wilu88 Opublikowano 7 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2008 Mnie z kolei znajomy mechanik polecił czyszczenie łańcucha płynem do czyszczenia hamulców i sprzęgła, można to dostać w spray'u, nie wysusza jak stosowanie benzyny ekstrakcyjnej i daje efekty jak droższe płyny do mycia łańcucha.Naturalnie po czyszczeniu trzeba użyć dobrego spray'u do smarowania łańcuchów x and o-ringowych. Łańcuch czysty i zdrowy.Polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 8 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2008 Nafta + pędzelek + kuweta + szmaty do czyszczenia.Olej silnikowy + szmaty do smarowania.Smarowanie zbyt obfite zmniejsza trawałość łańcucha, zaniedbywanie smarowania powoduje wdawanie się korozji, a ta powoduje ubytki w rolkach i zębach.Wsjo. PS Nie tawot, lecz towot, mechaniki jedne... Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbig57 Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 Witam. U mnie w instrukcji dla użytkownika pisze, że łańcuch czyścimy, kiedy jest mocno zabrudzony za pomocą oleju napędowego lub nafty. Jeżeli chodzi o smarowanie łańcucha to polecają wykonywać to olejem SAE90.To wszystko. Pozdrawiam - Zbyszek :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 No to wczoraj przeprowadziłem test, kupiłem zestaw Louisa KETTENMAX 70. JUBILÄUM, do mycia dzięki waszym wnioskom użyłem nafty, złożenie całego ustrojstwa na motocyklu to jakieś 5 minut, w butelkę wchodzi 0,5 litra. Zamontowałem na moto i start, wbijam bieg i leci, dusze butle i ......... czystość czystość , naprawdę fajne urządzonko, jestem mile zaskoczony, momentalnie myje i to z każdej strony, jeszcze takiego czystego łańcucha nie miałem. Koszt 18 EUR, jak za te pieniądze fajny dynks. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 ja smaruje olejem silnikowym 10w40 a czyszcze tylko szmatką!powiem wam że łancuch najbardziej sie niszczy od stawiania na gume-kilka dni(góra 4) ostrej nauki jazdy na kole i łańcuch strzela okropnie, ale dziwne bo jest równomiernie wyciągniety i nie wymaga naciągniecja i dodatkowo jest na początku skali na wachaczu-jak widać nie przeszkadza to w tym że napęd do wymiany:) Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 A ja mam zębaty pas wiec tylko ciepła woda z mydełkiem i jazda. :wink: A w zabytkach to gotuję łańcuch w smarze grafitowym zgodnie z techniką z czasów świetności tych motocykli. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 a ja czule wspominam rozwiazanie w mz, zdejowalo sie tylko pokrywke, sarowalo kete genstym olejem i nie bylo zadnych problemow z piachem,syfem z drogi itp. Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 Moja babcia jawa tez tak miała, ma znaczy :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 A jak łańcuch spadł to robił mega-masakrę z osłony i ciężko było to rozplątać na trasie. Nawet geNsty smar nie pomagał wtedy. :icon_mrgreen: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmek Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 Nie polecam mycia łańcucha wodą.Woda + metal = rdza.Mimo że wyschnie to i tak wilgoć dostanie się między ogniwa.Najlepsza metoda dla mnie to wyczyszczenie ropą,naftą bądź benzyną ekstrakcyjną,środki te mają właściwości czyszczące nadające się do tego.Następnie nałożenie smaru (ja stosuję grafitowy) Jak ktoś zna zastosowanie graficiaka to wie że to jest typowy smar do łańcuchów nie tylko motocyklowych.Na koniec przecieram (wcieram) cały łańcuch lekko szmatką,żeby za duże ilości smaru nie zostały na łańcuchu co zapobiega przyklejaniu się brudu z jezdni i wywalaniu resztek.Dodatkowo szmatką w smarze lekko przejadę po zębatkach.Taka metodą smaruję łańcuch co około 1000 km (średnio 5-6 razy w sezonie) i nie widzę śladów zużycia.Fakt że jeżdżę głównie po asfalcie.To jest tu jedyna fachowa rada. Proponuje z tym nie polemizować, świadczyć to będzie tylko o dyletanctwie... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 To jest tu jedyna fachowa rada. Proponuje z tym nie polemizować, świadczyć to będzie tylko o dyletanctwie... :icon_eek: chyba twoim. A jak jedziesz w deszczu to łańcuch chowasz do plecaka?? Osobiscie myje łańcuchy plynem do silnikow ktory nie jest agresywny dla gumy tak jak benzyna czy ropa.Wystarczy popsikac i wypłukac woda ale nie pod cisnieniem, nastepnie popsikac jeszcze raz i przecierac szmata do czystego. pozniej jeszcze raz szmata do suchego i po sprawie. oczywiscie po calym zabiegu zostaje jeszcze smarowanie JEDEN RAZ JEDNA CIENKA WARSTWE i po sprawie. Nic mi nie rdzewieje ani sie nie psuje, to chyba dobra metoda? Cytuj MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 A jak łańcuch spadł to robił mega-masakrę z osłony i ciężko było to rozplątać na trasie. Nawet geNsty smar nie pomagał wtedy. :clap: nigdy nie mialem takiego przyppadku, jesli spadal to tylko z tylnej zebatki na aluminiowy korpus ale tylko zuzyty lancuch, w gumowych oslonach byly prowadnice i nawet za luzny byl utrzymywany jako tako na miejscu :D Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Fakt, z tym spadaniem to chyba raczej mit, babcią przejechałem siedemdziesiat pare tysiecy i nigdy mi nie spadł. :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Ciekawe czemu zrezygnowali z osłon łańcucha w sumie przeciez to niezły wynalazek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 (edytowane) Ciekawe czemu zrezygnowali z osłon łańcucha w sumie przeciez to niezły wynalazek. coz zapewne zeby czesciej zmienac naped :notworthy: kiedys myslalem ze np. w terenowce nie mozna zastosowac ze wzgledu na skok zawieszenia ale ta strona pokazala ze to nie problem http://www.trophy-sport.de/mz-werkstechnik%20der%2080er.html Edytowane 13 Listopada 2008 przez YAGO Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.