Filu Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 Prosze o skasowanie tematu, bo szkoda pisania, skoro taki burdel sie robi i już zaczynamy się kłócić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
młodymz Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 to ty nie brałeś tego pod uwageciekawe co by było jak on by juz nie wstał człowieku jak /ewentualnie/ porzyczasz sprzęta to licz się ze wszystkimi następstwamiciekawe co to za moda teraz nastała na pożyczanie, dziwne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 o rany czlowieku jestes jakiś chory albo zboczony! ja bym sie martwił raczej o kolege a nie o motocykl bo to drugie dużo łatwiej jest naprawić. wywalić sie może kazdy a mysle ze twoj kolega wcale nie wywalił sie specjalnie. jesli rzeczywiscie tak ci skasował motocykl to powinien pokryć koszty naprawy chociaz nie wiem co tam chcesz naprawiać. myslisz ze ty nigdy sie nie wywalisz? predzej czy pozniej i tak porysowałbys ten wahacz i plastiki. a ze koło przekrzywiło sie w półkach to normalka i "naprawa" tego potrwa jakies 2 minuty. jak pozyczasz komus motocykl zwlaszcza terenowy to musisz sie liczyc z tym ze moze mu cos nie wyjsc i moze skonczyc na glebie. ty tu robisz afere na całym forum zamiast dogadać sie miedzy sobą i niepotrzebnie robisz zamieszanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domieniek Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 WitamPrzykra sprawa, szczerze współczuję, ja nie pożyczam swojego moto, mam jednego, góra dwóch znajomych którym dałbym się przejechać bo wiem, że mniej więcej umieją jeździć ale przede wszystkim dobrze ich znam i wiem, że mają trochę "oleju" w głowie, wiec taki osobom mogę zaufać. Trochę się dziwię Twojemu kumplowi, że wykazał się taką nie rozwagą :ehz: . Prawda jest taka, że człowiekowi głupio jest odmówić jak kolega prosi, tymbardziej jak nalega. Gdybym ja jechał nie swoim sprzętem to uważałbym 100 razy bardziej! Teraz niech kolega zapłaci za wszystkie szkody i wyciągnie konsekwencje na przyszłość. Tobie życzę jak najszybszej naprawy "swojego dziecka". :) pozdrawiam :P Cytuj Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BORSUKLES Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 Z jeden strony współczuje :) Nie ma nic gorszego niż rozwalnie własnego...w zasadzie nowego sprzęta.Ale z drugiej strony jak napisał MŁODY - postąpiłeś źle - pożyczając komuś moto - do którego nie miałeś 100% zaufania. Ja nie pożyczyłbym nawet 50 ccm - a wiesz czemu ? Bo boje się odpowiedzialności. z pozdrowieniami BORSUKLES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filu Opublikowano 22 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 o rany czlowieku jestes jakiś chory albo zboczony! ja bym sie martwił raczej o kolege a nie o motocykl bo to drugie dużo łatwiej jest naprawić. wywalić sie może kazdy a mysle ze twoj kolega wcale nie wywalił sie specjalnie. jesli rzeczywiscie tak ci skasował motocykl to powinien pokryć koszty naprawy chociaz nie wiem co tam chcesz naprawiać. myslisz ze ty nigdy sie nie wywalisz? predzej czy pozniej i tak porysowałbys ten wahacz i plastiki. a ze koło przekrzywiło sie w półkach to normalka i "naprawa" tego potrwa jakies 2 minuty. jak pozyczasz komus motocykl zwlaszcza terenowy to musisz sie liczyc z tym ze moze mu cos nie wyjsc i moze skonczyc na glebie. ty tu robisz afere na całym forum zamiast dogadać sie miedzy sobą i niepotrzebnie robisz zamieszanie. O boże napisałem tak sobie, bo mnie to poruszyło i to bardzo.A ty nie bądź taki mądry Adamie, bo nei wiesz dokladnie jak to naprawde było!!Wiadomo, że zainteresowałem się kolega, Boże poprostu zapomniałęm tego ujac!!A wy już Odrazu.A tak BTW TO nei wiem Adam, ale może ty jesteś zboczony. Głodnemu chleb na mysli. EDIT: Dopiero zobaczyłem post Domienieka.No i ty mnie kolego rozumiesz doskonale oraz o co mi chodziło w tym poście.I dokłądnie mi tak samo jakoś głupio było odmówić gdy namawiał mnie.NIe wiecie jak to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 ktoś tu mówił o odpowiedzialnościraczej to Ty pokazałeś co znaczy brak odpowiedzialnościdawać sprzęta komuś co nie ma pojęcia o jeźdźie i dodatku żeby sobie poskakał :lol: Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 22 Lutego 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgadzam sie z adamem87 - najpierw trzeba patrzec czy sie czlowiekowi nic nie stalo, a dopiero potem na jakąś tam kupe żelastwa i plastiku! Poza tym pożyczanie crossówki, która aż sie prosi o wyglebienie oznacza, ze pozyczający MUSI brac pod uwage glebe. I MUSI sobie zdawać sprawe, że moze pozbawić życia jakiegoś durnego debila, który z durną miną prosił się o rundke!! Po trzecie - jeżeli po każdej glebie, a co za tym idzie rysie na wahaczu, porysowanym plastiku czy też wybąbanym handbarze będziesz płakał jak po stracie członka co najmniej, to sobie od razu odpuść ten sport bo umrzesz ze stresu. Po czwarte zawieszenie wyprostuje sie samo jak je popuścisz na półkach, a kierownice wyprostujesz wsadzając na nią długą rurę i naciskając jednolita siłą (nie za mocno żeby nie pękła). A co do handbara to zrób zdjęcie bo jakoś wierzyć mi sie nie chce zeby był nie do naprawienia. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 przynajmniej pierwszą glebe na nowym moto masz już za sobą ;pdobrze ze handbary sie połamały, od razu trzeba bylo je wyrzucic i kupić listki :) jak masz juz porysowane plastiki i wahacz to nie bedziesz sie tak bał o to ze sie wywalisz i bedziesz pewniej jezdził.ja po każdej glebie sie wkurzam na to ze ja popełniłem błąd a nie że mi sie "wahacz porysował", podnosze motocykl i jeżdze jeszcze ostrzej.jak sie na zawodach wy**biesz to tez podniesiesz motocykl i zaczniesz go oglądać i opłakiwać i szukać winnego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filu Opublikowano 22 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgadzam sie z adamem87 - najpierw trzeba patrzec czy sie czlowiekowi nic nie stalo, a dopiero potem na jakąś tam kupe żelastwa i plastiku! Poza tym pożyczanie crossówki, która aż sie prosi o wyglebienie oznacza, ze pozyczający MUSI brac pod uwage glebe. I MUSI sobie zdawać sprawe, że moze pozbawić życia jakiegoś durnego debila, który z durną miną prosił się o rundke!! Po trzecie - jeżeli po każdej glebie, a co za tym idzie rysie na wahaczu, porysowanym plastiku czy też wybąbanym handbarze będziesz płakał jak po stracie członka co najmniej, to sobie od razu odpuść ten sport bo umrzesz ze stresu. Po czwarte zawieszenie wyprostuje sie samo jak je popuścisz na półkach, a kierownice wyprostujesz wsadzając na nią długą rurę i naciskając jednolita siłą (nie za mocno żeby nie pękła). A co do handbara to zrób zdjęcie bo jakoś wierzyć mi sie nie chce zeby był nie do naprawienia. pzdr O boże!!Wiem, że crossówka to nie jest żaden motocykl który ma sie błyszczęć, ale chodzi o sam fakt! Że to ktoś zrobił a nie ty, wteyd pojawia się takie dziwne poczucie tego, ze to nie ja zrobiłem i że mogło by tego nie być.I nie mówcie o tym jaki to ten sport jest itp itd. Bo przecięz mi nie o to chodzi.Chodziło o ten fakt, a kolega ostro śmiga swoją 50-tkąZresztą już chyba szkoda słów.Mam odczucia jakie mam.Widze, że większosc uważa, że to moja wina.No i niech tak zostanie. Powiesze się. hehNIe chc emi się pisac.Wrogośc odrazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucass Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 Niekumam gości którzy, na codzień ujerzdżają 50cc, a na pozyczonym moto w dodatku 125cc, odrazu chcom skakać LoL. Pamiętam czasy kiedy kumpel pozyczył mi swoja ETZ z nowo nałożonym świeżutkim i różowiutkim lakierem metallic, na bak klapy i błotniki. To dopiero był strach żeby takiej niezarysować, pamięntam że 10x bardziej o nią sie bałem niż o własne moto. A szacunek do cudzych żeczy, tego się uczy w domu, może ten koleś był jedynakiem :) :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 Wrogośc odrazu.jaka wrogość, kazdy tylko wyraża swoje zdanie, a napisalem ze jestes zboczony bo chodzilo mi o zboczenie na punkcie motocykla :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filu Opublikowano 22 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 Wrogośc odrazu.jaka wrogość, kazdy tylko wyraża swoje zdanie, a napisalem ze jestes zboczony bo chodzilo mi o zboczenie na punkcie motocykla :) Dobra, musisz się wyżyć w tym temacie bo Cię zablokowałem na gg.Ehh.Zresztą w ogóle skasujcie temat najlepiej, bo pewnie za radą dominika odpuszcze sobie ten sport, skoro mam umrzeć ze stresu.Nie wiem, czy ja źle napisałem, czy wy jakoś kompletnie nie zrozumieliście.Co do zdrowia kolegi, to nic wielkiego sięnie stało. JUż napisałem o tym wcześniej.POzatym to nie była taka sobie gleba jak to sobie DOminik wyobrażasz, ze się przewalił na bok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 Niee no troche przesadzacie. Chłopakowi uszkodził gość nowo zakupiony motocykl a wy "nie popłacz sie". To ze wy macie góre forsy na naprawe to nie znaczy ze Filip tez ją ma. Ja go rozumiem bo sam pożyczylem kiedys motocykl i moj wujek sie na nim wywalił, wiec dobrze wiem co sie wtedy czuje. A ze kolega jezdzi na codzien 50ątką to powinien troche respektu poczuc do 40 KM Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucas Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 a zastanawiasz sie co czuje twój kolega teraz czy jesteś tylko zadufany w swojej osobie pozatym myślisz ze nie porysowałbyś moto są dwie opcje: -tak nie sądze- co oznacza że jeździsz jak.............. -nie- wiec masz już z głowy pierwszy chrzest i sie uspokój z tymi przeżyciami jeśli by ci wgniótł bak od harleya zabytkowego to też by sie dało załagodzić a nie roztrząsać sprawe na całą polsce że ktoś ci porysował wahacz widać masz jakieś drastyczne problemy z sobą skoro tu wypisujesz takie rzeczy wraz z tym kogo zablokowałeś na gg p.s że przesunięcie koła w półkach nazywasz usterką to powinieneś sie sam wsydzić to wypisywać bo nie od dziś masz doczynienia z moto może każ koledze zapłacić za naprawe ustawiania koła co???? :idea: :?: a tak abstrakując od całej sytuacji to jest kwestia wychowania i życia w społeczności i umiejętnością współpracy z innymi ludzmi i wiedzą że współpracą można zdziałać o wiele wiecej niż wkurzaniem sie na kogoś i wytykanie mu winy palcem bezczelnie w twarz Filu może czas troche wydorośleć i zacząć myśleć jak odpowiedzialna osoba ale na początek wystarczy zwykłe myślenie i nie uważanie sie za niewiadomo kogo bo z twoich wypowiedzi wygląda na to że albo jeszcze dużo ci do dorosłości albo masz wielkie kompleksy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.