Smary do lancucha

[Gość BULLSON FOREVER]

Rurki musza byc dwie, zeby oba rzedy oringów były smarowane. W SM pisali, ze chyba mają leciec 1-2 krople/min.

[Wicher]

Pomysł może i dobry, ale nie wydaje mi się żeby się sprawdził na drodze - przy takim smarowaniu wszystko, co jest za silnikiem będzie brudne i lepkie od chlapiącego oleju. Najgorzej jak będzie pryskać na oponę, bo wtedy lepiej nie skręcać w prawo  

_________________

 

Dlatego właśnie istotne jest ustawienie "kropelkowania". Zrzut oleju trzeba nastawić na zębatkę zdawczą. Ustawiając zrzut na zębatkę przy kole oprócz smarowania uzyskamy jeszcze efekt ubryzganego koła itd.

 

Aker zestawy do automatycznego smarowania łańcucha możesz kupić już jako gotowe produkty. Kosztują chyba od 400 do 700 zł. Dostępne są u importera na Polskę w firmie SZKOTBIKE www.szkotbike.pl

Są to sprawdzone konstruckje i o świntuszenie koła bym się nie martwił.

Jedynym inusem gotowego produktu jest cena.

Co do brudenia koła to jest ono znikome. Tak jak pisałem, kwestia dobrego ustawienia i doboru odpowiedniej gęstości oleju.

Nie chodzi o to, żeby łańcuch był zalany na maksa olejem, bo to mija się z celem. Wysatraczy, ze bedzie lekko "zwilżony" (bez skojarzeń proszę):P

 

BULLSON, z tym kropelkowaniem to masz w pewnym sensie rację. 3-5 kropel to dobry nastaw do jazdy w intensywnym deszczu itp.

Jednak nie musi być to regułą. Zależy to też od gęstości oleju, średnicy rurek itd. Jest to już sprawa czysto regulacyjna :P

 

Pozdrawiam :roll:

[Ozzy]

Nie wiem czy używaliście już takiego siuwaksa produkcji shella' date=' który ma niemal stałą postać. Tzn jest to smar który po nałożeniu zachowuje się jak farba w proszku - natychmiast zastyga. Widać to dokładnie ponieważ nie jest bezbarwny - ma biały kolor.

Testowałem jedną puszkę latem i byłem bardzo zadowolony mimo wysokiej ceny ponad 50 zł. Podatnosć na rozpryskiwanie się wraz ze wzrostem temperatury łańcucha jest niemal zerowa.

Ostatnio jednak nie mogłem tego wynalazku nigdzie w Poznaniu znaleźć :?

pzdr[/quote']

 

O jakim konkretnie produkcie Shella mowisz?

Ostatnio kupilem Shell Advance Ultra Chain

http://shell-advance.romiko.pl/?p=/shell/4/5

25 zl za puszke, pojemnosc bodajze tylko 300 ml czy nawet 250 ml

Kupowalem w W-wie na Modlinskiej.

[Avalon]

Używam tylko i wyłącznie smaru w aerozolu HHS2000 firmy Wurth.

Innych nie testowałem bo i po co, skoro ten sprawuje sie wysmienicie.

[Timac]

Używam tylko i wyłącznie smaru w aerozolu HHS2000 firmy Wurth.

Innych nie testowałem bo i po co' date=' skoro ten sprawuje sie wysmienicie.[/quote']

 

A ze tak zapytam ile dales za ten smar ?? Bo wiem ze Wurth jest droga firma ale bardzo dobra.

[Bodzyn]

Ja uzywam Castrol Chain Wax i jestem zadowolony, po spryskaniu smar zastyga i tworzy biala powloke na lancuchu

[orebah]

Jaką ilość takiego smaru powinno się używać/używacie np. taka puszka 400ml jakiegoś sprayu na ile smarowań powinna wystarczyć?

[Dominik Szymański]

Jaką ilość takiego smaru powinno się używać/używacie np. taka puszka 400ml jakiegoś sprayu na ile smarowań powinna wystarczyć?

 

Smaruj łańcuch co 300-500 km na sucho. Jak popada to częściej.

A ile? Hmmm... Jeśli masz centralkę i możesz na niej postawić moto, to smarfuj około 5-10 pełnych obrotow łańcucha na kole.

 

PS - puszka powinna wystaraczyć na 10 smarowań spokojnie.

 

pzdr

[mirek-b12]

puszka powinna wystaraczyć na 10 smarowań spokojnie.

 

????????????/

jak???

moze ja za duzo tego daje...

max to 5-6 razy...

chyab ze wy stawiacie moto na centrala... wrzucacie 1... i smarujecie w biegu...

ja obracam kolo recznie.. i kazdy rzad oddzielnie lece...

[Fat]

[????????????/

jak???

moze ja za duzo tego daje...

normalnie :-) Lepiej jest smarowac malymi porcjami a czesciej, niz nawalic za jednym razem wuchte smaru. O-ringu beda smarowane tak czy siak, a nadmiar leci na twoja felge... Mi puszka starczy na jakies 5 tys. km, nie wiem ile to smarowan ilosciowo. Smaruje wtedy gdy widze, ze smar na lancuchu juz sie zaczyna konczync, nie trzymam sie zadnych rygorystycznych granic kilometrowych.

[Avalon]

Używam tylko i wyłącznie smaru w aerozolu HHS2000 firmy Wurth.

Innych nie testowałem bo i po co, skoro ten sprawuje sie wysmienicie.

 

A ze tak zapytam ile dales za ten smar ?? Bo wiem ze Wurth jest droga firma ale bardzo dobra.

 

Duże opakowanie (ok.400-500ml) kosztuje 44zł ale jest równiez opakowanie 200ml idealne na podróż.

[YARECK]

Ja uzywam Castrol Chain Wax i jestem zadowolony. Cena - 35 zyli. Przed smarowaniem czyszcze lancuch szmatka zamoczona w nafcie i po wyschnieciu smaruje i znowu jak smar wyschnie to z zewnatrz znowu wycieram lancuch nowa szmatka zwilzona nafta. Oringi sa masmarowane a na zewnatrz nie ma smaru ktory w czasie jazdy moze pryskac.

[Slajder]

Polecam motul road plus.Wczoraj kupiłem smarowanko na ciepo 2 min pauzy i jazda.Po 20 km.kontrola.Smar tylko na łańcuchu.Pełnia szczęścia niestety za 47 zł (puszka 400ml.)

Coś za coś.

[Vlaad]

Narazie do Motul Road Plus nie dorazsta żaden spray. Właśnie kupiłem Shell Advance Chain Ultra. Większość smaru mam już na feldze zamiast na łańcuchu i to po 200 km (kupiłem awaryjnie, bo nie zabrałem smaru). Trzeba smarować od nowa :? . Chyba nie warto kupować Shell-a, pomimo różnicy w cenie ok 10 - 15 złotych. Motul zostaje w całości na łańcuchu pomiędzy smarowaniami co 500 km.

[sql]

MotulRoadPlus jest najlepszy - od zawsze na nim jeżdżę (pomijając dawne eksperymenty z czymś innym) :notworthy:,

w dodatku mogę go załatwić za 40pln/puszka 400ml - jeśli ktoś ma ochotę.