omcia (Opel Omega)

[michoa]

kiler niewypłacalny jestem teraz , odstawiłem marzenia o rx8 chwilowo , trza ciut złomegę ogarnąć i parę innych projektów do tematu podbije może koło wakacji dopiero

[Tommo]

Ale jadka 😁

 

 

 

[ks-rider]

W dniu 20.04.2019 o 23:31, michoa napisał:

flagi do połowy żałoba narodowa cygańska królowa odeszła 😞

Wstaw tam 4 cylindry turbo od Calibra'y, bedzie smigac az milo !  

 

.´:)

[michoa]

9 godzin temu, ks-rider napisał:

Wstaw tam 4 cylindry turbo od Calibra'y, bedzie smigac az milo !  

teraz to c20let są jak dziewice w liceum -podobno istnieją ale nikt nie widział i tyleż samo są warte 😄 to szło tylko w calibrze 4wd a je zdziesiątkowały awarie napędu , panew turba i rdza i prawie ich nie ma więc nie ma też piecy

łatwiej i taniej już dorwać Z20xx od bertony czy tam zafiry opc , ale tam jest kolektor wydechowy razem z turbo i w RWD wyjdzie w łapę silnika i trzeba ciąć i rzeźbić ..........miskę i resztę to sobie można od zwykłego xeva przełożyć

narazie A dokupiłem do kolekcji omencji bo to najlepsze auta świata i trzeba je zbierać , niestety potwór c20ne ( 2l 8v , bezkolizyjny , pancerny ale 115KM to jakieś chyba wygłodzone jadące na rzeź konie 😄 ) w połaczeniu z automatem daje emocje jak w śmierci w wenecji ale to będzie dostojna limuzyna króla cyganów który będzie się tym cruzingował po wsi puszczając patusiarskie rapsy i wywalając zimnego łokcia z buldogiem na łapie ( albo kawasaki sobie zrobię jak janek dzbanek ) , ma lekką glebę , fajne stalowe pentagramy , trochę przypomina ogólnie samochód chodź to opel ( nie jest nawet tak tragicznie zgnita ani poobijana ) i w środku jak w cygańskim szałasie -szyby w prądzie ,pozatym szmaty i klima jak sobie szyby otworzysz ... na szutrze nawet od biedy coś dupą rzuci , na suchym zapomnij a w błocie to nie idzie tym ruszyć bo dyfer bez szpery 😄

tylko biedazawór muszę założyć bo 2l w automacie w benzynie przy obecnych cenach paliwa to jest do utrzymania przez jakiegoś dilera czy alfonsa a nie zwykłego pasera patusa ....

[lysy76]

Dżizus...

Spadł z samochodowca w Marsylii?

Czy już nikt go nie chciał w Nigerii?

😄

[michoa]

zajebisty stary opelek 😄

 

opel gdzieś max do 2000 roku to produkował fajne auta , fakt w 2000 to prawilna była już tylko omega B i frontera o ile ją jeszcze klepali 😄 ale każda marka teraz klepie syf i gówno , mercedes c63 ma czy tam ma mieć 2.0 turbo to o czym tu gadać ? 

 

w ciul jest modeli co mi się podoba , monza , kadet C , senator , obie omegi , frontera , campo , calibra , nawet mimo homoseksualnego napędu podoba mi się tigra i vectra B , astra F jako dupowóz bez finezji też jest fajna bo trwała , tylko rdza jej grozi a części są w spożywczym

ogólnie to chciałem manuala i oplowskie R6  ale one już trzymają cenę , omegi A to zabiła rdza bo zasadniczo są dużo lepsze od omeg B , biedniej wyposażone  ale lepsze silniki , trwalsze , prostsze technicznie

ale w sumie automat na daily jest fajny , nie gaśnie na światłach , zajebiście się cofa i rusza pod górkę , trzeba tylko nauczyć się że lewa noga leży , bo próba hamowania lewą przy zdrowych hamulcach to skok przez szybę 😄  no i pali jak smok i upalać się tego nie da ( za wolny start żeby się ścigać , za słaby piec żeby latało bokiem w automacie ) ..

mnie tam brak klimy nie przeszkadza a silnik ma lżej i jest prościej , skóra teoretycznie byłaby fajny magnesem na pusie i budziła prestiż ale zimą zimno w dupę , latem gorąco i nie wiem czy to taki plus , mnie to nawet szyby w elektryce drażnią , choćby dlatego że jak teraz gnije i czeka na wiosnę to trzeba drzwi otwierać żeby ją wietrzyć żeby nie zapleśniała w środku 😄

[Tommo]

Opel był i jest kopciuszkiem motoryzacji, taka prawda. Miałem kiedyś okazje przejechać się Calibrą Turbo i byłem bardziej rozczarowany niż usatysfakcjonowany. Buda wiotka trzeszczała na nierównościach, szyby bezramkowe przy zamykaniu drzwi strasznie trzepotały, paskudna deska wprost z Vectry, osiągi średnie bo to ciężki klocek już był, bez rewelacji. Sama marka niczym sie nie wyróżniała. Ani stylistyką ani innowacjami czy parametrami technicznymi. Taki nudny, europejski średniak. Chociaż Manta była ładna stylistycznie choć silniki słabe i przestarzałe...

[Piasek80]

Pierwszą Omegą jaką miałem okazję w życiu jeździć była poliftowa A w kombi z silnikiem R6 2.6. Bordowa, świetnie utrzymana, kuzyn to gdzieś z pod Łodzi kupił. Ależ to cudnie bokiem latało. Silnik szemrał niczym dobry siur o poranku. Dobry rok się tym bujali z kobitą, morza, góry i mazury. Ale się moda na golfy III zrobiła, Omega A to był obciach, szlachta się B woziła. Sprzedał i też gdzieś pod Łódź wróciła bo stamtąd kupcy przyjechali. Się potem okazało że byli z miejscowości 15km oddalonej od tej z której on ją kupił.

Okazało się bo po 2 tygodniach w drzwiach stanęła Policja z pytaniem  "co pan robiłeś w tym i tym dniu gdzieś tam..." bo się jegomoście zatrzymali na jakimś parkanie rozwalając doszczętnie auto iż nie było w stanie jechać i uciekli z miejsca zaś auto jeszcze na jego blachach.

Ale golfa III se kupili, ładny, czarny, malowany (dosłownie). Po miesiącu pojechali do Gdańska do rodziny w odwiedziny. Następnego dnia koło 7mej rano zbudziła go szarpiac żona

Cytat

"Andrzej, nie ma samochodu"

i taki był koniec Omegi

[ks-rider]

W dniu 17.01.2022 o 13:26, Tommo napisał:

Opel był i jest kopciuszkiem motoryzacji, taka prawda. Miałem kiedyś okazje przejechać się Calibrą Turbo i byłem bardziej rozczarowany niż usatysfakcjonowany. Buda wiotka trzeszczała na nierównościach, szyby bezramkowe przy zamykaniu drzwi strasznie trzepotały, paskudna deska wprost z Vectry, osiągi średnie bo to ciężki klocek już był, bez rewelacji. Sama marka niczym sie nie wyróżniała. Ani stylistyką ani innowacjami czy parametrami technicznymi. Taki nudny, europejski średniak. Chociaż Manta była ładna stylistycznie choć silniki słabe i przestarzałe...

Tomek, 

 

Zdecydowanie o conajmnij jedna dekade za pozno rozpoczales przygode z OPEL'em ! 

U mnie w domu Ojciec rozpoczal w 1974 r od Kadett B LS, nastepnym byl L.

Ja przeszedlem na Ascona B mielem  2 sztuki, jedna sprzedalem, deuga mi ukradli ale zostal sie silnik, skrzynia i caly srodek z boczkami + 2 Recaro. Obel skonczyl sie po zakonczeniu produkcji wlasnie Manta B i Ascona B, reszta ( moze poza Omega bylo goownem !

 

🙂

 

[michoa]

calibra 4x4 była fajna i jak na swój czas była dosyć szybka ..........teraz to wiadomo że byle rodziny suv ma 400KM twin turbo to seryjny let już na nikim nie robi wrażenia 😄

13 godzin temu, ks-rider napisał:

moze poza Omega bylo goownem !

jeszcze senator 😄

ogólnie oplowskie R6 było zajebiste

[ks-rider]

2 godziny temu, michoa napisał:

calibra 4x4 była fajna i jak na swój czas była dosyć szybka ..........teraz to wiadomo że byle rodziny suv ma 400KM twin turbo to seryjny let już na nikim nie robi wrażenia 😄

jeszcze senator 😄

ogólnie oplowskie R6 było zajebiste

 

Senator jak i Monza, pochodza z tego samego czasokresu co Manta i Ascona B Tez zajefajne auta byly ! 

 

🙂

[Piasek80]

U nas jeden kupę lat ujeżdżał Commodore. Gdzieś na początku lat `90tych jak się zaczęła moda (i potrzeba) na wyjazdy do Niemiec do roboty po którymś razie przytargał Commodore C (jak patrzę za Wiki) i tłukł to jakoś do początków naszego wejścia do UE. Naprawiał to u murarza bo trzeba było kielni i zacieraczki kiedy kolejną warstwę szpachli nakładali. Potem pogonił i przytargał Senatora B (na fali jak Niemcy "darmo" to oddawali) i tak do dzisiaj go tym widuję. Ale już bardzo rzadko się wynurza tym z garażu.

[kiler]

Generalnie Omega to następca senatora 😉

Omega A ma bardzo dużo części z nim współzamiennych 😉 i dosyć łatwo "niewprawnemu oku" 😉 pomylić pierwsze omego  z ostatnimi senatorami

Jeśli już mówimy o oplu z lat 90tych to warto też wspomnieć o Tigrze która była  chyba pierwszym "ferrari dla fryzjerek" 😉 czyli babski samochód o super wyglądzie (jak na lata 90te i gust kobiet)

 

 

[michoa]

11 godzin temu, kiler napisał:

Jeśli już mówimy o oplu z lat 90tych to warto też wspomnieć o Tigrze która była  chyba pierwszym "ferrari dla fryzjerek" 😉 czyli babski samochód o super wyglądzie (jak na lata 90te i gust kobiet)

tigra zajebista jest , mnie się podoba i myślałem sobie kiedyś kupić mimo że ziomki ze mnie ryły 😄

w tigrze tylko silniki są gówniane bo są 2 jednostki 16v , chlające hektolitry oleju , umierające na gazie szybko ale fakt z 1.6 16v to zapierdala zdrowo 😄

 

to jest tłu$te na maxa

https://www.olx.pl/d/oferta/opel-omega-b-drift-CID5-IDNqHyL.html#aa12a55296

myśle nad kredytem bez kitu

[Tommo]

Tigra to nic innego jak Corsa B w innym opakowaniu. Beznadziejne gówno. Podobnie jak Puma na Fieście. Kobietki chętnie je kupowały, teraz wolą Suvy i Crossovery.