Agresja drogowa Będzin

[KLAUDIUSZ]

Konrad, ale jezdzi sie tak ze trzeba przewidywac, niestety, puszka = zagrozenie, brak zaufania i koniec.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[WLD_Wlodi]

Nawet gdyby faktycznie kierowca puszki ją zepchnął (co wg mnie nie miało miejsca) to od rozstrzygania takich sporów jest policja a nie pięści.

 

Sytuacja podobna do tych gdzie ktoś wymusi a gość z kamerką najpierw przez 2 sekundy trąbi, a następnie zaczyna hamować i wali w wymuszającego.

[Damian85]

pogadamy jak trochę pojeździsz. może po pierwszej wizycie w szpitalu na skutek wymuszenia przez kierowcę puszki?

 

Autem jeżdżę już od 15 lat i wymuszenia ciągle się zdarzają, także z mojego punktu widzenia to jest norma.

Motocyklem w ruchu jeżdżę mega asekuracyjnie, pałuję tylko tam, gdzie nie ma ruchu (albo gdzie jest znikomy - mam swoje miejscówki poza miastem).

 

Ludzie po prostu tak jeżdżą.

 

Widzą Cię, ale się wpychają i hamują, licząc na to, że Ty też zahamujesz i się w nich nie wrąbiesz.

 

Codziennie przepycham się przez centrum Wrocławia, dla mnie to nic dziwnego - to rzeczywistość, codzienność, rutyna.

 

Jednak przyznają ciągle rację, że facet autem się wepchnął. No ale ludzie tak robią. Tego nie unikniesz. Trzeba być na to przygotowanym.

Nie oczekujesz chyba, że ludzie przestrzegają przepisów?

 

Konrad, ale jezdzi sie tak ze trzeba przewidywac, niestety, puszka = zagrozenie, brak zaufania i koniec.

 

Klaudiszu, jak ładnie prawisz!

 

Ja bym powiedział, że motocykle tak samo są zagrożeniem (nie raz jeden drugiemu parkował w zadzie). Każdy pojazd na drodze to zagrożenie.

Edytowane 20 Września 2018 przez Damian85

[konrad1f]

art.4 ustawy PoRD

rozwala mnie gdy kolejny raz ktoś z ofiary próbuje zrobić winnego lub współwinnego (piszę o sytuacji drogowej a nie "dyskusji" i tym co się potem stało)

[Judas]

Ten filmik ukazuje kilka błędów i patologii.

1. kompletnie niezdecydowany styl jazdy kobietki.

2. buca nr 1, który to wykorzystuje.

3. buca nr 2, który rzuca się na buca nr 1.

4. buca nr 2, który nie rozumie, że konfrontacja auto vs. motocykl zawsze ma jeden i ten sam wynik.

5 buca nr 1, który wozi w aucie gaz, gdzieś tam było info, że go użył. Ludzie, którzy biorą do samochodu gaz/nóż/maczetę, to kategoria małopenisowców dążących to trudnych sytuacji w nadziei że da komuś "nauczkę".

6. świadomość, że wysyłanie filmów ze sprawcami podobnych sytuacji na policję w zasadzie nic nie daje, jedynie możliwe kłopoty ze sprawcą. Kiedyś zgłębiłem temat i ludzie z poczuciem misji dawali sobie spokój. Chcieli dobrze, chcieli walczyć z patologią drogową i szwendali się po sądach. Reszta dość oczywista. :cool:

[wiciu_r]

Taki mały off topic odnośnie agresji , która spotyka off roadowców w lasach czy na nieużytkach.

Oczywiście nie popieram niszczenia czyjegoś mienia, jeździmy z rozumem, ale zauważyłem

że ZAWSZE, absolutnie zawsze motocykl jadący leśną drogą, pomalowany RAL 6003, czyli maskująca zieleń,

z kierownikiem ubranym podobnie powoduje reakcję postronnych typu:

"czy ja na pewno mogę być w lesie ?". Nie wiem z kim mnie mylą, ale OK,

nikt nikomu krzywdy nie robi, moto mam ciche.

[Berger]

tu chyba moment jak motocyklista próbuje wyszarpać kierowcę z auta

[ernestZL]

Ja nie rozumiem po co ta agresja tego gościa z motocykla. Przecież wiadomo że jednoślady to pojazdy 2 kategorii i można im wymuszać pierwszeństwo, zajeżdżać, spychać z drogi bo są generalnie mniejsi i tyle. Takie jest prawo drogi.

[Limo]

Ja nie rozumiem po co ta agresja tego gościa z motocykla.

 

Żeby mu potem w domu nie świergotała że nie troszczy się o nią ;)

[Damian85]

Ja nie rozumiem po co ta agresja tego gościa z motocykla.

 

Na YouTube jest sporo onboardów przewrażliwionych motocyklistów - ktoś tylko zjedzie na ich pas 100 metrów przed nimi i zmusi "zwolnienie" o 10 km/h (w miastach to norma, tam auta przeciskają/wciskają się na centymetry), a Ci już trąbią i się drą na puszki jak jakieś święte krowy.

 

Naczyta się kilku takich o tym, że puszki wymuszają pierwszeństwo i że przez to giną motocykliści, a później trąbią na każde auto, które tylko się przed nimi pojawi - nawet jeśli kawał przed nimi zmienia pas, albo wyjeżdża ze skrzyżowania.

[Judas]

 

Na YouTube jest sporo onboardów przewrażliwionych motocyklistów - ktoś tylko zjedzie na ich pas 100 metrów przed nimi i zmusi "zwolnienie" o 10 km/h (w miastach to norma, tam auta przeciskają/wciskają się na centymetry), a Ci już trąbią i się drą na puszki jak jakieś święte krowy.

 

Naczyta się kilku takich o tym, że puszki wymuszają pierwszeństwo i że przez to giną motocykliści, a później trąbią na każde auto, które tylko się przed nimi pojawi - nawet jeśli kawał przed nimi zmienia pas, albo wyjeżdża ze skrzyżowania.

Masz na myśli jakieś polskie filmiki? Bo fakt, że zagranicznych jest sporo, i nie mam na myśli Rosji. :laugh:

Tam wielkiego doświadczenia z cywilizowanymi krajami może nie mam ale...

Austria i Szwajcaria: trzymanie odległości, na górskich drogach auta zjeżdżały jeśli tylko mogły, żeby puścić przodem szybsze motocykle.

Niemcy: trzymanie odległości, wyprzedzanie na autostradzie bez awantury bo Ferrari na lewym musiało zwolnić.

Włochy: wyjeżdżamy w 6 motków ze stacji, z obu stron sznury aut, trochę przyczajki i ruszamy. Cała grupa wjeżdża, bez trąbienia, awantur i mordobicia.

Polska: japierdolękurwamać... :banghead:

Jesteśmy tak bardzo przyzwyczajeni do tej patologii, że jest dla nas normą. Zajeżdżanie, wymuszanie, dojeżdżanie na zderzak... Norna. :dry:

[Damian85]

Ale ja nie pisałem o zajeżdżaniu drogi przed nosem, ani jeździe na zderzaku. : )

[ks-rider]

Wszystko to nie zmienia faktu, ze Polacy nie wiedza jaki odstep do poprzedzajacego jest odstepem bezpiecznym, no i fakt, ze bezpieczny odstep to dla mietkich siurkow, prawdziwy facet ma to w doopie ! :icon_mrgreen:

 

Ankiety ani tematu zakladal nie bede, bo nie widze sensu czytac kilku stron zenujacych odpowiedzi o 37 letniej doopie Maryny z Poznania ! :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[Damian85]

bezpieczny odstep to dla mietkich siurkow, prawdziwy facet ma to w doopie ! :icon_mrgreen:

 

Ta jest, prawdziwy facet ma taki refleks, że gdy widzi zapalające się z przodu światło stopu, to jego noga jest już na hamulcu... tak mawiał mój kuzyn, który później teściowi wjechał w zad (historia autentyczna).

 

PS Dla mieNTkich siurków jest też ABS, ESP itd, bo gdy prawdziwy mężczyzna hamuje lub omija przeszkody, to musi się unosić dym i muszą się sypać wióry (ze ściętych drzew) ; >

Edytowane 8 Października 2018 przez Damian85

[Hero]

 

Na YouTube jest sporo onboardów przewrażliwionych motocyklistów - ktoś tylko zjedzie na ich pas 100 metrów przed nimi i zmusi "zwolnienie" o 10 km/h (w miastach to norma, tam auta przeciskają/wciskają się na centymetry), a Ci już trąbią i się drą na puszki jak jakieś święte krowy.

 

Naczyta się kilku takich o tym, że puszki wymuszają pierwszeństwo i że przez to giną motocykliści, a później trąbią na każde auto, które tylko się przed nimi pojawi - nawet jeśli kawał przed nimi zmienia pas, albo wyjeżdża ze skrzyżowania.

 

Szczerze mówiąc, wolę być przewrażliwionym motocyklistą niż kalekim lub martwym motocyklistą. Cokolwiek zminimalizuje zagrożenie na drodze jest dobre. Tak się składa, że nie mamy stref kontrolowanego zgniotu, poduszek powietrznych i wielu innych udogodnien w porównaniu do kierowców puszek, w związku z tym często tylko nasza czujność i przewrażliwienie ratuje nam życie i zdrowie.

Edytowane 9 Października 2018 przez Hero