Yamaha r6 rj11

[jannikiel]

Ja i tak jestem lepszy od niego, bo zaliczyłem "front flipa" na Suzuki DR 350 i żyję :icon_mrgreen: , a o skasowaniu Junakiem , Żuka nie wspomnę :icon_razz:

[1qazse4]

Bez przesady Nie ma sensu polecać, komuś kto chce sporta, gs 500. Co do tego jak trzeba kręcić to pewnie sprawa indywidualna, niektórzy całe życie zmieniają biegi w 1/4 zakresu i są szczęśliwi.

 

Chcesz kupić 10 letnią wyścigówkę, zwykle kupioną, po to żeby używać zgodnie z przeznaczaniem, ulubieńca młodzieży wiejskiej, która woli zalać paliwo niż olej lub moto z historią na torze przywrócone na drogę. Będziesz miał dużo farta jak trafisz na egzemplarz, który nie puści cię z torbami i nie mam na myśli niespodzianek typu zużyty napęd, ale to pewnie wiesz :)

Edytowane 7 Lutego 2017 przez 1qazse4

[Tommo]

U nas na wsi narybek tylko 600 kupuje :) Jak się pytam, po co mu takie moto to mówi, że plastik najbardziej mu się podoba. Litra się boją i rzadko ktoś bierze chyba, że doświadczony już.

[TomaszKoo]

Przesadzacie trochę.

600 to nie jest nie wiadomo co, liczy się bardziej olej w głowie, a co do moto to oddawanie mocy i pozycja za sterami.

Wystarczy napisać, że R6 na drogę jest bez sensu i to męczarnia. R6 ciągnie tylko u góry, po co to komu na drodze to nie wiem. Poniżej 12k obrótow jedzie jak GS, to i raczej bezpieczny. F4i tutaj wspomniane też 600, zupełnie inaczej oddaje moc, zupełnie inaczej się siedzi, itp itd.

[fincher]

600 to nie jest nie wiadomo co?

Racja 130KM i 170KG dające stosunek moc masa 0,76

Bugatti Veyron ma ten stosunek tylko 0.5 także co to jest, zabawka dla każdego :)

 

To już trzeba mieć jakies pojęcie o jeździe, żeby jeździć tym jak człowiek a nie kaleczyć na kwadratowo.

[TomaszKoo]

A kto komu broni jeździć na kwadratowo? Kupi sportowe 600 to szybciej wybierze się gdzieś na karting/tor i tam się nauczy.

[Shokei]

O hoho się temat rozwinął, może i macie rację z tą r6 że się do spokojnej ulicznej jazdy nie nadaje ale mimo wszystko i tak ją obejrzę bo mam blisko.

CBR 600 f4i to nie dla mnie, sama kanapa wygląda jak w turystyku co nie znaczy że brzydko tylko po prostu mi się nie podoba,

A jak sprawa wygląda z cbr 600rr pc40?

Chodźi mi głównie o awaryjność i wygodę.

[filipr]

600rr będzie na pewno wygodniejsza od R6 a jeśli chodzi o awaryjność, a raczej bezawaryjność, to wg mojej wiedzy jest bardziej trwała. Moja wiedza opiera sie jednak na tym co słyszałem/ czytałem a nie na jakichś dowodach czy własnych doświadczeniach. Tak czy inaczej musisz się liczyć z tym, że jak będziesz chciał kupić tanio, to potem trzeba będzie ładować kasę.

 

Pozdr.

F.

[Rura_]

Może zechcesz mnie uświadomić o jakiej "wygodzie" piszesz?

Szczególnie w przypadku sportów... No chyba, że masz z metr50 wzrostu i ze 40 kilo wagi... to może wtedy.... ale też chyba nie jednak...

[1qazse4]

Po starym superbikeu ducati daytona dla mnie jest super wygodna :)

[filipr]

Może zechcesz mnie uświadomić o jakiej "wygodzie" piszesz?

Szczególnie w przypadku sportów... No chyba, że masz z metr50 wzrostu i ze 40 kilo wagi... to może wtedy.... ale też chyba nie jednak...

Tylko o względnej Ruro szanowny, bo wiadomo że do jakiegokolwiek moto klasy sport-turystyk czy turystyk to chyba żaden sport w kwestii wygody startu nie ma :)

 

Pozdr.

F.

[Limo]

Dajta spokój, decyzja już podjenta, temat można zamknonć na kłutke.

[Rura_]

Ta jest!

;)

Chłopaki, no weście... To, że Filip szydzi, to wiem, bo go znam ;), ale bez jaj...

Weźcie tę eRkę na tor crossowy i później powiedzcie, że była total wygodna ;).

To jest sport i to total ekstrem i do jazdy poza torem się po prostu nie nadaje, bo nie po to jest ;). To jest sprzęt gdzie "wygodnie" się zapie**ala z winkla w winkiel i na pełnym gwizdku tylko. A nie do nauki, czy do jazdy w trasie, czy na mieście. To nie po to jest wyrzeźbione.

Dlatego jak pada tekst: czy przyjadę xxx km? Albo: czy jest wygodny? - to już wiadomo, że sprzęt nie jest dla pytającego zawodnika. Ponieważ ci którzy będą użytkować taki pojazd nie zadają takich pytań... Oni zadają inne... Z cyklu: "czy pojedzie 1:40?"

;)

Edytowane 8 Lutego 2017 przez quasimodoo

[1qazse4]

No nie wiem mi tylko szkoda grzać sportowego motóra w korku, reszta nie ma aż takiego znaczenia i jest kwestią przyzwyczajenia, ale wiadomo, że na miasto to najlepszy jest skuter.

Edytowane 8 Lutego 2017 przez 1qazse4

[TomaszKoo]

Jeszcze kwestia samozaparcia.

Mam cbre F4, w trasę pojadę, jak muszę, ale żadna to frajda, łapy bolą, plecy po kilku godzinach też, moto w sumie podobno jest z tych wygodnych.

A znam takiego, który tysiące kilometrów robił na s1000rr i mówi, że na trasy super motocykl, wygodny, i bagaże jest gdzie zmieścić :)