ZIGGI Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 a Suzuki Jimmy?A Misiek się tam zmieści? To jest takie wąskie, że musiałby jakąś przeciwwagę zrobić żeby się pod nim nie przewróciło :biggrin: Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 a Suzuki Jimmy? To autko chyba ma potencjał a wygląda niepozornie. U mnie w mieście jest grupka offroadowców, czasami do nich podjadę pogadać. Nie jestem obcykany w tych ich przeróbkach ale na 6 aut aż 3 z nich to właśnie Jimny po przerobieniu. Jest też Vitara, Samurai i Cherokee. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 5 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 (edytowane) Oj Micho, kiepsko szukasz :D http://forum.motocyk...remont/?hl=niva dobra wypinam dupę na chłostę dzięki :D Jeśli tak, to kup samuraia. do mnie jakoś syfsuki nie przemawia motocykle tej marki to porażka jak Polskie rządy od 1945 do czasów obecnych , w dr głowice walą się lepiej niż rachel roxx na planie i to w każdej od 125 po 800 , bandita 1200 ma kupel i też jakbym ja tak walił konia jak to się wali to ręka by mi odpadła z wycieńczenia a ceny częsci jak do pedalskiego kałujenee nie mówiąc o spalaniu na poziomie kamaza z przyczepą... miałem chwilową słabość do carrego bo ma najlepszy dostęp do cześci z megabusów le finalnie libero zostało ........ także nie wiem pomyślę A weź znajdź jakiegoś mało zeżartego przez rudą. Jak są bez, albo z małą ilością korozji to ceny z kosmosu, a jak tanie to każda blacha spróchniała. ploty głoszą że syfsuki blachę kupuje od daewoo i żuka , tragedia , 2 swifty wysłałem na złom razem z blacharzem bo on też nie wiedział co ma z tym zrobić , carry też obejrzałem kilka i to samo , maluch przed elegantem to przy suzuki jak ocynk :D i też blacha jak w angielskich konserwach z poundlanda czy aldika , trudna w spawaniu bo cienka jak teksty jamesa bonda na szałcie Edytowane 5 Października 2016 przez michoa Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 ploty głoszą że syfsuki blachę kupuje od daewoo i żuka , tragedia , 2 swifty wysłałem na złom razem z blacharzem bo on też nie wiedział co ma z tym zrobić , carry też obejrzałem kilka i to samo , maluch przed elegantem to przy suzuki jak ocynk :D i też blacha jak w angielskich konserwach z poundlanda czy aldika , trudna w spawaniu bo cienka jak teksty jamesa bonda na szałcie Ploty plotami, ale jak szukałem Samuraja albo Vitary na ryby, to tylko totalne sita były dostępne. Jak się trafił taki co dopiero zaczynał rdzewieć i jeszcze było o co walczyć, no to cena jak za nowego. Samochody zajebiste tak w ogóle, ale blacha to nawet w Tavrii była lepsza. Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salata123 Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 a Suzuki Jimmy?Znowu. Zależy do czego. Dla michaly odpada. Kasa nie ta co on chce wydac. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salata123 Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 SJ410 na na niemieckich tablicach, jest szansa... :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 bo jak się coś z**bie w wyżej wymienionych to pół roku bez piwska i soboty pracujące :D a do niwy graty są za darmo ........ nie ma w offroadzie rzeczy które się nie jebią , 7 czy 8 lat śmigam od gumofilcy po bagnach przez krosy quady po ciężarówki i nie wierzę w istnienie sprzętu który się nie psuje :D druga sprawa my szukamy ulepa na weekendową tyrkę i awaryjnie krótkie wycieczki więc 4kpln to raczej maks nie wiem czy za to się kupi sensownego jeepa... Ja chciałem niwę dla siebie do codziennej jazdy plus off , wtedy szukałbym czgoś za 5-7 kpln a kumpel do roboty tym jeździć nie zamierza... nie ma czegoś takiego jak części za darmoco z tego, że coś może się spieprzyć w droższym aucie jeśli prawdopodobieństwo jest sporo mniejszepodlicz wielokrotnie więcej usterek - części i czas spędzony przy ich usuwaniu - taniej nie wyjdziewyobraź sobie że masz do wyboru kibla (126p) i golfa w lpg - oba za 2kzł - nie licząc kwestii sentymentalnych/szpanu itp. a tylko podchodząc pragmatycznie do sprawy, które auto wybrał byś do codziennego poruszania się do pracy? Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klas500 Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 Święte słowa Konrad.Właśnie to próbuję cały czas powiedzieć. Ja - podobnie jak kolega autora wątku nie potrafię podać kosztów napraw nivy w czasie jej użytkowania bo po prostu nie liczę takich rzeczy. Większość napraw przeprowadzam sam, a cen części po pierwsze nie pamiętam, a po drugie dziś pewnie są nieco inne. W każdym razie już jakieś 10 lat temu - bo wtedy miałem do czynienia z nivą - stwierdziłem że średnio jedna awaria na 2-3 tyg. to zdecydowanie za dużo. Następne terenowe auto jakim jeździłem to była Kia Sportage pierwszej generacji , uważana przez wielu za bardzo chimeryczną i awaryjną. Po nivie jednak to był dla mnie wzór wytrzymałości w terenie , i pomimo iż miała już kilka latek to została ze mną na kolejne sześć, podczas których psuła się mniej razy niż niva w ciągu roku. Obecnie użytkuję mało popularnego w Polsce Daihatsu Teriosa i mimo jego kilku wad ( np. brak reduktora) , jestem naprawdę zadowolony bo koszt użytkowania jest bardzo niski , a przez ponad trzy lata wymieniłem do tej pory jeden przegub, jedną tuleję łącznika tylnego i tydzień temu końcówki drążków i łączniki stabilizatora z przodu. Koszt wszystkich tych elementów to ok. 300 zł (robocizna moja) , co biorąc pod uwagę codzienną eksploatację w terenie jest kosztem żadnym , a ilość zakupionych części spowodowała że nawet ich ceny mniej więcej pamiętam - szczególne że większość kupowałem kilkanaście dni temu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 5 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 (edytowane) wyobraź sobie że masz do wyboru kibla (126p) i golfa w lpg - oba za 2kzł - nie licząc kwestii sentymentalnych/szpanu itp. a tylko podchodząc pragmatycznie do sprawy, które auto wybrał byś do codziennego poruszania się do pracy? ale ja niwy nie wybieram do codziennego poruszania się do pracy co też zaznaczyłem :D więc nie ma co porównywać ....golf vs malan to jest wbrew pozorom temat dłuższej polemiki w teori oczekujesz odpowiedzi golf w praktyce -dobrze wyregulowany maluch pali 6/100 ( da się zejść do takiego spalania wcale bez robienia kupy przed jazdą ) a golf 10/100 lpg więc oszczędności na paliwie przy krótkich dystansach nie są wcale szałowe, chyba że do pracy mamy 100km w jedną to zwracam honor i przepraszam -serwis ? w golfie niewiele sam zrobię , może mam podstawy teoretyczne ale nie mam warunków ( szczerze to ja ostatnio myślę opierdolić subaru bo dosyć mam tego leżenia w psim gównie i kałuży pod autem , targania agregatu z piwnicy pod blok żeby flexą jedną śrubkę uciąć i całej tej mechaniki samochodowej :D ) a w maluchu sporo nie mówiąc o kosztach części ...- oc na malucha będzie niższe -duże to są fajne silikony i pała a jak już trzeba jechać na miasto to mały rządzi , lepiej się parkuje i wciska w ciasne szpary :D- skrzynia 4 to dla mnie plus bo mniej wajhowania i mogę się np skupić na onanizacji :D zresztą mój przy 70km/h pracuje dosyć cicho nawet umcy umcy posłucham a szybciej mi nie potrzeba -to samo tyczy się mocy , nie umiem jeździć samochodem , jak już to wlokę się 70-80km/h , raczej nie wyprzedzam więc moc mi niepotrzebna... nie wiem maluch podobno to ku**ewsko awaryjne auto , strach w nie wsiadać że koła odpadną zanim odpalisz tak mówią internety , ja mojego kupiłem za 650 zł , wymieniłem olej, filtr powietrza i oponę która ze starości pękła w pół , mało asfaltu widzi , osttnio się w rzece zakopał , i najpoważniejsza awaria to urwałem zderzak jak mi drift nie wyszedł i w drzewo zajebałem aż radio z kieszeni wypadło , i raz wracałem 40km/h przerywającym bo tak tyrałem bączki na plaży nad rzeką w tumanach kurzu że się gaźnik zapchał i nie chciał jechać :D jedyny minus jaki mnie wku**ia to że to autko nawet przy ekstremalnie pedalskiej jeździe ( 70km/h samemu w trasie ) pali mi 8/100 ale trudno chyba od auta w którym wyją wszystkie łożyska , opony są kwadratowe i na wpół sflaczałe ( bo z 2 kół mi powietrze ucieka ) nie ma zbieżności , ma luz na oście przepustnicy gaźnika, świece pamiętające fabrykę w bielsko białej a do zapłonu nikt nie zaglądał od chyba 1872 roku oczekiwać książkowych 5-6/100 km ? byłem niedawno na zlocie bobkarzy dosyć sporym , pogadałem z ludźmi to zadbane z lekką nogą palą 6/100 zimą , no chyba wszyscy mnie w hu*a nie robią ? mojemu staremu ST zimą palił 8/100 ale stary jeździł dystanse 3km i postój ( tyle miał do roboty ) a było wtedy -15 rano a mój pali 8/100 latem w trasie teraz boję się mierzyć :D u mnie malan to nie jest kaprys to jest wręcz trzeźwe podejście do sprawy , dosyć mam dłubania w samochodach wolę skupić się n quadzie czy buggy , finansowo też a jak żyję nie miałem jeszcze auta co wymiana oleju kosztuje 25 zł , a instalacja zapłonowa 33 zł ( dwa kable i 2 świece iskry ), filtr powietrza 6 zł ( do tico 9 zł ) paliwa 5 zł , komplet amortyzatorów na cały samochód 180 zł , moduł zapłonowy :D ? do tico 70 zł w malanie przerywacz +kondensator 25 zł ...... tico przy maluchu to drogi w eksploatacji pojazd :D nie mówiąc że w życiu nie dałbym za to 2kpln , ja kupiłem za 650 zł , teraz mamy na oku za 500 zł dla kumpla jak się dobrze poszuka to nie trzeba brać giełdy klasyków z olx ....... a szpan ? szpan to jest jak masz pięknie odpicowany egzemplarz , mój jest w ciapki z hamerite , wymazany bitexem , każde koło inny kolor i inna opona i budzi raczej politowanie w robocie w kółko słyszę , nie stać cię na normalny samochód :D ? więc to auto jest w sumie zajebiste , jakby się jeszcze dało zerżnąć pannę w środku , miał ogrzewanie i bagażnik to do końca świata i jeszcze trochę :D mimo jego kilku wad ( np. brak reduktora) porażka w terenie ja w subaru mam 4WD bez reduktora , lipa jak w środku dzikiego lasu , żeby wykorzystać ten słaby silnik bez dołu trzeba tak zapie**alać że zes*ać się idzie , jak jedziesz wolno to nie ma siły ciągnać nawet na 1 ....... Edytowane 5 Października 2016 przez michoa Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 wyobraź sobie że masz do wyboru kibla (126p) i golfa w lpg - oba za 2kzł - nie licząc kwestii sentymentalnych/szpanu itp. a tylko podchodząc pragmatycznie do sprawy, które auto wybrał byś do codziennego poruszania się do pracy?To nie jest dobry przykład, bo pomiędzy tymi samochodami jest techniczna przepaść.Jak miałem Uno, to wkurzało mnie nieziemsko, że każda analogiczna część do golfa jest o połowę tańsza. I do tego było ich zwykle 5 do wyboru, a do Uno jedna albo dwie. Golf był fajniejszy, mniej awaryjny i do tego części tańsze. Ja spokojnie mogłem mówić, że wolałbym Golfa bo części tanie i żadnym argumentem nie mógłbyś zaprzeczyć.Poza tym Misiek ma rację, że w terenie wszystko się sypie i przy każdym samochodzie trzeba grzebać non stop, bez względu na markę. Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 dobra wypinam dupę na chłostę dzięki :D do mnie jakoś syfsuki nie przemawia motocykle tej marki to porażka jak Polskie rządy od 1945 do czasów obecnych , w dr głowice walą się lepiej niż rachel roxx na planie i to w każdej od 125 po 800 , bandita 1200 ma kupel i też jakbym ja tak walił konia jak to się wali to ręka by mi odpadła z wycieńczenia a ceny częsci jak do pedalskiego kałujenee nie mówiąc o spalaniu na poziomie kamaza z przyczepą... miałem chwilową słabość do carrego bo ma najlepszy dostęp do cześci z megabusów le finalnie libero zostało ........ także nie wiem pomyślę ploty głoszą że syfsuki blachę kupuje od daewoo i żuka , tragedia , 2 swifty wysłałem na złom razem z blacharzem bo on też nie wiedział co ma z tym zrobić , carry też obejrzałem kilka i to samo , maluch przed elegantem to przy suzuki jak ocynk :D i też blacha jak w angielskich konserwach z poundlanda czy aldika , trudna w spawaniu bo cienka jak teksty jamesa bonda na szałcie pie**olisz farmazony jakich malo o Suzuki. Ale co ja tam wiem, znowu napiszesz, ze jestem wszystko wiedzacy, chodz jak czytam twoje wpisy, to wynika z nich, ze przygadal kociol garnkowi ) Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 6 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2016 No no, w suzuki najbardziej podobają mi sie plastikowe koła zębate w silniku :D Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.