Skocz do zawartości

Wasz najlepszy i najgorszy samochód


Gość małaMi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

najmilej wspominam swoje pierwsze auto - Mini, szło to jak kuna, paliło 5,5l, wbrew pozorom wygodne, panny je lubiły

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepszy i zawsze numer 1 to : Volkswagen Scirocco z 1988 paprykowa czerwień 1.8 niestety na 8v

lubie honde accord VI gen niestety tylko 1.8

a najgorszego auta nie mam bo wszystkie miały zawsze w sobie to coś nawet opel frontera 1996 2.2 16 v w gazie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra 1,6 75 KM to byl najbardziej niewygodny rzech jakim mialem nieprzyjemnosc jezdzic.

 

:crossy:

Możesz sprecyzować?

Ja mam drugą, moja pierwsza była z 1991 roku i gdybym jej nie rozbił byłaby do dzisiaj. Druga jest teraz, rocznik 2000 1,6 75 km z gazem. Tanie, wygodnie i proste w naprawach.

Najgorsze to taka równia - maluch typu wiecznie coś do poprawy i citroen ZX. Ale citroena jednak bronię bo po prostu był dojechany a ja głupi chciałem go ratować. Auto wygodne i dosyć dynamiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i citroen ZX

 

Ja miałem 1.9 Reflex z 1993r. auto robione przez kowali i przez byle kowala naprawiane, jakbym się nie spotkał z nexią na pewnej krzyżówce to pewnie do dzisiaj by śmigało.

Jako ciekawostkę dodam, że w 1999r. wrócilem nim z Francji bez akumulatora i jechał normalnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominam wszystkie miło, bo sam je naprawiałem jednak z tych wszystkich ulubionych za skórę zalazła mi Prelude v gen. Skrzynia automatyczna nie miała szans przenieść mocy silnika co kończyło się zawsze upalonymi tarczkami. To na niej nauczyłem się naprawiać automaty.

 

Już widać ciekawą tendencję...

Wszystko co na F jest feeee.Wyjątki raczej utwierdzają regułę.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy - trzy egzemplarze renault megane, wiecznie jakieś dokuczliwe drobiazgi się psuły - w ostatnim cewki wymieniałem właściwie na okrągło.

Najlepszy - służbowe audi A6. Ale prywatnie bym sobie nie kupił, awarie były przez 300 tys przebiegu w zasadzie dwie, ale każda naprawa w przedziale 10-20 tys. zł w serwisie

Najbardziej niezawodne - Toyota Yaris, 140 tys. km przejechane i wymienione poza olejem i świecami tylko klocki oraz łożyska z tyłu.

Najlepiej wspominam - ze względów sentymentalnych Opla Corsę Swing - pierwsze autko które miało alufelgi, sportowe spojlery (takie je kupiłem na giełdzie) i ogólnie posiadając je poczułem się niczym Janusz w Bristolu - obywatelem świata.

Ale rozpadło się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja najlepsza fura to była Honda crx 2 gen. co prawda tylko przez tydzień bo kupiona była głównie dla części dla lalki brata, ale miałem ją chwilke, miałem :D Szkoda że dziś już się nie robi takich bezkompromisowych samochodów. fura z końca lat 80 a technologia lepsza niż w 15 lat młodszych golfach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od "najgorszych", tzn. najmniej wygodnych i najbardziej awaryjnych:

1. Skoda Fabia 1.4 TDI,

2. Opel Astra G 1.7 DTI,

3. Skoda Octavia 1,9 TDI,

4. Ford Focus 1.6 (benz),

5. Skoda Octavia 1.6 TDI-CR.

Wszystkie w wersji nadwozia kombi. Roczniki: 2003-2013.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od "najgorszych", tzn. najmniej wygodnych i najbardziej awaryjnych:

1. Skoda Fabia 1.4 TDI,

2. Opel Astra G 1.7 DTI,

3. Skoda Octavia 1,9 TDI,

4. Ford Focus 1.6 (benz),

5. Skoda Octavia 1.6 TDI-CR.

Wszystkie w wersji nadwozia kombi. Roczniki: 2003-2013.

 

Ta lista to jest chyba od najgorszych do jeszcze gorszych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obecnie Audi A3 3.2 V6 quattro automat rocznik 2006 z przebiegiem 27 tyś km, jest tym czym powinno być autko do miasta i na trasę :wub: .

Taa no, V6 do kręcenia 40 po mieście, rzeczywiście ma i sens i logiczne umotywowanie. W trasę chętnie.

 

edit

Ja bardzo miło wspominam swojego golfa 3 GT, benzynka (bez gazu). Silnik 1.8 ośmiozaworowy ciągnął żwawo niskimi obrotami, prawie jak diesle. Totalnie bezawaryjny. Bogato wyposażony jak na swój wiek. Poza tym to mój pierwszy, więc żaden inny nie da tyle radości. Sprzedałem ostatniej wiosny, gdy osiągnął pełnoletniość.

Edytowane przez bozoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymaj się tematu. Podaj używane samochody przez siebie ale pamiętaj że małaMi raczej nie kupi złomu na tydzień.

 

Trzymanie się tematu w przy piwie ? jakaś nowość ? :D Najlepszy swój już podałem, najgorszy trudno mi wyłonić bo gównem nie jeżdżę :D ale to oczywiście subiektywna sprawa więc szkoda się rozpisywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...