Skocz do zawartości

Motocykl turystyczny do jazdy z pasażerem


Gość komandosek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A może R1200ST / K1200RS / R1150RT?

 

I nie myślałeś nad motocyklami typowo turystycznymi? Jakiś V-Strom 1000, Varadero 1000, R1150GS?

 

Przez 2 sezony używałem turystycznie RF900 z 2 kuframi bocznymi oraz pasażerem i mam porównanie do Varadero 1000 bo dane mi było zrobić nią trasę 1300km w 2 osoby i 3 kufry - Honda spisała się o wiele lepiej, przede wszystkim wygodniej a jak trzeba było to potrafiła te 200km/h pojechać (chociaż Varaderką najlepiej jechało się tak do 180km/h).

 

Dodam, że RF miał pełną regulację zawiasu i mimo dobrego ustawienia to po pełnym załadowaniu nie prowadził się tak pewnie, na Varadero tego załadowania nie odczuwałem. W przypadku RFki po przejechaniu pierwszych 200km to później robiłem przystanki tak co 70km żeby się rozprostować. Hondą robiliśmy sobie przystanki tak co 200 - 250km, głównie żeby się wody napić bo dość ciepło było.

 

Dzięki za odpowiedź, myślałem i o V-Stormie i o Varadero, nawet byłbym skłonny kupić takie moto na ten jednorazowy wypad ale z drugiej strony ciągnie mnie trochę do odkręcania ;P często jeżdżę w towarzystwie sportów i wolałbym żeby to moto było bardziej uniwersalne a szlifowanie tych dwóch sprzętów w pogoni za sportami byłoby conajmniej nie na miejscu :)

 

Swoją ZZR 600 zrobiłem jednorazowo 750 km (podczas 4 dni 2500) i wiem co to za ból zsiąść z moto po takiej trasie, mimo że ZZR jest w miarę wygodny i przystosowany do tego. Bardziej natomiast przywiązuję wagę do wygody plecaczka niż swojej w trasie, dla mnie 500 km dziennie to radość nawet z obolałymi kręgami a dziewczynę musiałem przekonywać długo także nie chcę jej narażać na spory dyskomfort.

 

A orientuje się ktoś jak wygląda maksymalne obciążenie dopuszczalne w ST 1050? Idealny byłby 1050 GT ale nie ta półka cenowa:/ Kurcze tych ST jest bardzo mało, ciężko dorwać coś a myślałem że upoluję jeszcze z kuframi :/

 

Co do motocykli BMW to chwilę rozważałem możliwość zakupu K1200S ale zrezygnowałem ze względu na zbyt dużą moc jak dla mnie.

O R1200ST nie myślałem, nie miałem nigdy styczności z tym motocyklem i chętnie posłucham osób które go ujeżdżały (pozostałe dwa wydają mi się zbyt turystyczne, jednak wygląd ma znaczenie). Jak z kosztem utrzymania i serwisowania R1200ST? Podróżował ktoś nim kiedyś na maksa obładowany?

 

A co do FZ1 to tak jak pisałem, moto mi się podoba i mocy pod dostatkiem ale mam wątpliwości czy na taki długi wypad będzie w porządku? Nie miałem przyjemności dosiadać FZ1 i również chętnie posłucham opinii osób które pokonywały tym motocyklem spore odcinki, z pasażerem oczywiście.

 

Dzięki za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R1200ST wymieniłem dlatego, że mój dobry znajomy taki ma, często latamy na dalsze wycieczki. Trochę egzotyczny sprzęt w Polsce, ale bardzo wdzięczny. Kolega go ma od nowości, kupił w 2007r w salonie. Obecnie nalatane coś koło 100 000km i nic się nie sypie, oleju też nie bierze. Co roku daje go na serwis (olej, filtry i te sprawy) i nic poza tym. Niektórzy po forach piszą, że sprzęt wadliwy, padający kardan, dużo pali itp., koledze jak na razie nic się nie posypało - bo o sprzęt dba i jest serwisowany jak należy, wszystkie wymiany i regulacje na czas.

Przejechałem się tym kilka razy i jak dla mnie to bardzo dobra maszyna, wygodna z fajnym zawieszeniem, dobre hamulce, kultura pracy silnika no i spalanie - jak na 1200 to bajka bo przy lataniu bez szaleństw na trasie schodził do 5l, w mieście potrafił te 7 - 8l wypić jak się czasem odkręci trochę bardziej. Nie wiem jak wygląda spalanie przy piłowaniu na czerwone pole po mieście bo kolega nie z tych. Jego żona jakoś nigdy nie narzekała na brak komfortu, wcześniej mieli GSX-F 750 jajko to nie chciała z nim jeździć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R1200ST wymieniłem dlatego, że mój dobry znajomy taki ma, często latamy na dalsze wycieczki. Trochę egzotyczny sprzęt w Polsce, ale bardzo wdzięczny. Kolega go ma od nowości, kupił w 2007r w salonie. Obecnie nalatane coś koło 100 000km i nic się nie sypie, oleju też nie bierze. Co roku daje go na serwis (olej, filtry i te sprawy) i nic poza tym. Niektórzy po forach piszą, że sprzęt wadliwy, padający kardan, dużo pali itp., koledze jak na razie nic się nie posypało - bo o sprzęt dba i jest serwisowany jak należy, wszystkie wymiany i regulacje na czas.

 

Przejechałem się tym kilka razy i jak dla mnie to bardzo dobra maszyna, wygodna z fajnym zawieszeniem, dobre hamulce, kultura pracy silnika no i spalanie - jak na 1200 to bajka bo przy lataniu bez szaleństw na trasie schodził do 5l, w mieście potrafił te 7 - 8l wypić jak się czasem odkręci trochę bardziej. Nie wiem jak wygląda spalanie przy piłowaniu na czerwone pole po mieście bo kolega nie z tych. Jego żona jakoś nigdy nie narzekała na brak komfortu, wcześniej mieli GSX-F 750 jajko to nie chciała z nim jeździć :D

 

No nawet bardzo egzotyczny, bardziej podoba mi się chyba R1100S.

Może wezmę pod uwagę, myślę że tak czy inaczej podstawa to przejażdżka na każdym motocyklu branym pod uwagę, bez tego ani rusz.

Z VFR chyba zrezygnuję i bardziej zainteresuję się czymś większym, moc w VFR zbliżona do ZZR więc pewnie za dwa sezony znowu zastanawiałbym się nad zmianą.

 

O ST 1050 czytałem trochę o wadliwym zawiasie tylnym (było o akcji serwisowej w innych postach) i obawiam się obciążania go na maksa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VFRa jest najgorsza z tej grupy :)

dlaczemuż?

mi tam tylko dual przeszkadza :)

poręczna niemalże jak F3, pakowna niemalże jak ST1100 i dla mnie wystarczająco dynamiczna

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wprawdzie VFR-ką tylko trochę z pasażerką i to bez bagaży latałem ale parę razy kumpel w ekipie leciał na wypad z pasażerką i kiblami. Nawet w górach na konkretnych winklach dawał radę. W sumie o XX też myślałem ale trzeba dać odrobinę większe pieniądze aby trafić coś względnie dobrego.

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, odpuść sobie FZ1 dla dwóch osób - dupa odpadnie kobicie - tobie zresztą też. Swoim robiłem trasy dookoła Bałkanów, ale po 600 km, dupa wymięka - to najfajniejsze moto z najgorszą jaką spotkałem kanapą. Dla dwóch osób lepiej poszukaj Fazera 1000 (roczniki 2004-2005) - po winklach też dadzą radę w miarę a jest przyjaźniejszy dla dupy.

 

Natomiast nie wiem, czemu odrzucasz dużego Bandita (ma owiewkę jak fazer!) - spalanie to mit - pali mniej niż FZ1 - mi nie udało się nigdy (pomimo, że sam jeżdżę) zejść poniżej 7 litrów. Jeździłem Badnitem (co prawda jeden tydzień, ale kilkaset km zrobiłem) i jest zdecydowanie przyjaźniejszy i mniej czuły na obciążenie niż Fazer - Fakt, na Jaseniku, na szybkich zakrętach nie pogoni jak FZ1, ale tragedii nie ma, a na agrafkach składa się lepiej niż niejeden sport.

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, odpuść sobie FZ1 dla dwóch osób - dupa odpadnie kobicie - tobie zresztą też. Swoim robiłem trasy dookoła Bałkanów, ale po 600 km, dupa wymięka - to najfajniejsze moto z najgorszą jaką spotkałem kanapą. Dla dwóch osób lepiej poszukaj Fazera 1000 (roczniki 2004-2005) - po winklach też dadzą radę w miarę a jest przyjaźniejszy dla dupy.

 

Natomiast nie wiem, czemu odrzucasz dużego Bandita (ma owiewkę jak fazer!) - spalanie to mit - pali mniej niż FZ1 - mi nie udało się nigdy (pomimo, że sam jeżdżę) zejść poniżej 7 litrów. Jeździłem Badnitem (co prawda jeden tydzień, ale kilkaset km zrobiłem) i jest zdecydowanie przyjaźniejszy i mniej czuły na obciążenie niż Fazer - Fakt, na Jaseniku, na szybkich zakrętach nie pogoni jak FZ1, ale tragedii nie ma, a na agrafkach składa się lepiej niż niejeden sport.

Dzięki maniek za rady! Fakt swoje zdanie opieram jedynie na opiniach innych użytkowników a o Bandicie to co większość osób pisze to że dużo pali, brałem go pod uwagę i chyba bardziej się mu przyjrzę. FZ1 jest dużo ładniejszy jak dla mnie, szkoda że tak jak piszesz z pozycją kiepsko. Postanowiłem że jak tylko pogoda dopisze to każde moto przetestuje i porównam, myślę że sytuacja się wyklaruje :-) z typowego turysty rezygnuję, na pewno będzie to moto z zacięciem sportowym :-)

Edytowane przez pawelXJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O ST 1050 czytałem trochę o wadliwym zawiasie tylnym (było o akcji serwisowej w innych postach) i obawiam się obciążania go na maksa.

 

Nie masz się czego obawiać jeśli ten łącznik jest wymieniony w ramach akcji serwisowej. Łatwo to rozpoznać ponieważ wyglądają inaczej. Wiem, bo sam to przechodziłem. ST1050 ma pełną owiewkę, więc jeśli planujesz długie trasy, czasem jazdę w deszczu to lepiej Cię ochroni od dużego bandita czy fz1 - mam na myśli dolą część owiewki. Pomijam kwestię wyglądu, bo mi akurat bardzo się ST1050 podoba. Spalanie w ST1050 jest też przyzwoite.

No i z tym spalaniem dużego bandita to trochę mit. Więcej pali chyba jednak FZ1 z racji innego rodowodu silnika.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o tym sprzęcie:

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=5006469528

 

na taką ZZR chorowałem już dawno ale dałem sobie spokój z powodu bardzo małej ilości na rynku (chyba mniej niż ST 1050). Tutaj cena bardzo dobra, myślicie że jak wszystkie wymiany są udokumentowane fakturami to można brać w ciemno? Ciężko o tej porze roku na porządną jazdę próbną :/

Może ktoś kpjarzy ten konkretny sprzęt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o tym sprzęcie:

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=5006469528

 

na taką ZZR chorowałem już dawno ale dałem sobie spokój z powodu bardzo małej ilości na rynku (chyba mniej niż ST 1050). Tutaj cena bardzo dobra, myślicie że jak wszystkie wymiany są udokumentowane fakturami to można brać w ciemno? Ciężko o tej porze roku na porządną jazdę próbną :/

Może ktoś kpjarzy ten konkretny sprzęt?

 

Opis wygląda obiecująco, aczkolwiek w ciemno to nigdy brać nie można :)

Duży atut to jeden właściciel przez bardzo długi czas.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Opis wygląda obiecująco, aczkolwiek w ciemno to nigdy brać nie można :)

Duży atut to jeden właściciel przez bardzo długi czas.

 

Pozdr.

F.

 

Trochę to dziwne bo gościu ma też na innej aukcji FJR ale już bez blachy i też niby w jego rękach od dwóch lat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten opis nie jest do końca klarowny. Zwłaszcza, że pada kilkukrotnie termin 2013 rok. Tak jest "w jednych rękach do 2013 roku"

i potem dalej "Ja jestem drugim właścicielem do 2013 roku". Nie ma informacji co z rokiem 2014 :)

No chyba, że gość od 2013 roku próbuje sprzedać tą ZZR i nie zmienił opisu.

W każdym razie chyba najlepiej najpierw zadzwonić i zapytać.

To, że ma na innej aukcji fujarę na sprzedaż - może to jednak handlarz?

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...