Doświadczeni motocykliści, a prędkość

[ks-rider]

A tak naprawdę to jeden teoretyk miał dać filmiki o szybkim slalomie robionym 70tką przez uczniów,

 

qusimodo

 

pisalem, ze

 

1. KAZDY kto sie u mnie uczyl robi te slalomy z predkoscia 50 km/h

 

2. Zdolniejsi robia z predkoscia 60 km/h

 

3. Ci najzdolniejsi robia z predkoscia 70 km/h

 

I co zrobisz troll'u jak wstawie filmik i swiatopoglad ci sie rozyebye ?

 

ty to nawet teoretyk jnei jestes, bo aby zasluzyc na miano teoretyka to trzeba jeszcze cos wiediec a ty zwykly troll jestes :icon_mrgreen:

 

Zawodowo mozesz mi buty czyscic !

 

W ile godzin opiewal twoj kurs instrktorski ? :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Edytowane 2 Września 2018 przez ks-rider

[Limo]

 

A gdzie tak napisałem? : )

 

Nigdzie nie pisałem o odmachiwaniu, tylko o tym, że jak dwa motocykle jadą w ta samą stronę, to pojawia się rywalizacja.

 

Wygląda na to, że Twoja fantazja znów Cię poniosła. ; )

 

 

Młody, skończ pie****lić

 

 

 

 

 

 

 

Gdy na swojej drodze spotykamy motocyklistę NA PRZECIWNYM PASIE ruchu, to wszyscy unoszą ręce, kiwają sobie głowami, merdają nogami, wszystko super-cacy - środowisko motocyklistów się pozdrawia, a także okazuje swoją wspaniało-zajebistość. ; )

 

[KLAUDIUSZ]

KaeS ...... wstawiaj filmik.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[baart]

Nigdzie nie pisałem o odmachiwaniu, tylko o tym, że jak dwa motocykle jadą w ta samą stronę, to pojawia się rywalizacja.

 

Ale jaka rywalizacja? Chce być pierwszy, to niech jedzie.

Abstrahując od rywalizacji na światłach, po paru latach mania B zacząłem doceniać jeżdżenie za "zającem" i tak mi zostało i przy 2oo.

[ks-rider]

Klod,

 

przyjdzien fila, moze wstawié, na razie niemam parcia

 

:crossy:

[KLAUDIUSZ]

Nie masz filmu raczej

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ks-rider]

Wiesz Klod, na takie texty to sie w przedszkolu dawalem lapac :icon_mrgreen:

 

Cos ponad 100 Giga tego mam :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[KLAUDIUSZ]

Wklejaj, nie lękaj się :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Limo]

Wiesz Klod, na takie texty to sie w przedszkolu dawalem lapac :icon_mrgreen:

 

Cos ponad 100 Giga tego mam :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

Ale nie chodzi o filmy jak ciśniesz 50km/h po górach, tymi już się chwaliłeś :D

[ks-rider]

Limo,

 

monotematyczny jestes :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[Damian85]

 

 

Młody, skończ pie****lić

 

 

Limo, nie zachowuj się jak patol. ; )

 

Ponawiam pytanie - gdzie pisałem coś o odmachiwaniu? Temat jest o tym, że jak kogoś wyprzedzisz, to Cię niektórzy gonią.

Ja pisałem o rywalizacji (gdy dwie maszyny jadą w tą samą stronę - oczywiście nie wszyscy).

 

Odmachiwanie to całkowicie inny temat, mnie osobiście rybka to, czy ktoś odmachuje, czy nie, bo nie uważam tego za przymus. Z grzeczności można, ale nie trzeba, takie moje zdanie.

 

 

Ale jaka rywalizacja? Chce być pierwszy, to niech jedzie.

Abstrahując od rywalizacji na światłach, po paru latach mania B zacząłem doceniać jeżdżenie za "zającem" i tak mi zostało i przy 2oo.

 

Zgadzam się z tym. ; )

 

PS Co masz na myśli przez "jazdę za zającem"? Chodzi Ci o jazdę za sponsorem? :D

Edytowane 2 Września 2018 przez Damian85

[baart]

PS Co masz na myśli przez "jazdę za zającem"? Chodzi Ci o jazdę za sponsorem? :D

 

Taa. Zając, bo się go wypuszcza przodem, a potem się go goni ;) bo jak ucieknie, to nie będzie za kim jechać :biggrin:

[_Monter_]

 

Ale jaka rywalizacja? Chce być pierwszy, to niech jedzie.

Abstrahując od rywalizacji na światłach, po paru latach mania B zacząłem doceniać jeżdżenie za "zającem" i tak mi zostało i przy 2oo.

Za zającem to się jeździło lat temu wiele kiedy nie było fotoradarów strzelających w plecy i nieoznakowanych. Teraz jadąc za zającem chroni mu się tyły ;)...więc też jest się zającem.

[baart]

Eee, fotoradary są oznakowane, a nieoznakowanych widać w lusterku. Trzeba tylko mieć nawyk spoglądania.

Za to jak sobie jadę do pracy, to wiem, gdzie mogą stać i dzięki daleko wypuszczonemu zajcowi wiem, czy stoją, czy nie. No, ale nie twierdzę, że zajc to jedyny sposób. Całe życie składa się z prawdopodobieństwa :laugh:

[Bimbak]

 

 

Limo, nie zachowuj się jak patol. ; )

 

Ponawiam pytanie - gdzie pisałem coś o odmachiwaniu? Temat jest o tym, że jak kogoś wyprzedzisz, to Cię niektórzy gonią.

Ja pisałem o rywalizacji (gdy dwie maszyny jadą w tą samą stronę - oczywiście nie wszyscy).

 

Odmachiwanie to całkowicie inny temat, mnie osobiście rybka to, czy ktoś odmachuje, czy nie, bo nie uważam tego za przymus. Z grzeczności można, ale nie trzeba, takie moje zdanie.

 

 

 

Zgadzam się z tym. ; )

 

PS Co masz na myśli przez "jazdę za zającem"? Chodzi Ci o jazdę za sponsorem? :D

No to napisz moze w końcu o jaką rywalizację ci chodzi?

Jak ktos cie dogania i nagle przyspiesza żeby szybko wyprzedzić?

Takie zachowanie jest dla waszego wspólnego dobra. Jazda we dwójkę obok siebie albo nawet blisko siebie na pasie w mieście ogranicza wam obu pole manewru. Jak ktoś w tym widzi rywalizacje to chyba z kolei ma jakieś kompleksy.

A jak ktoś ma ochotę na jakieś chłopięce wygłupy to droga wolna. Jednak ani mnie to ziębi ani grzeje. Nie widzę w tym nic złego choć sam jakoś nie praktykuję. To kwestia charakteru, nic patologicznego.