Skocz do zawartości

Doświadczeni motocykliści, a prędkość


shd
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość starydziad

Nie mów że nie bedziesz już machać do braci motonitów i sióstr motonitek.

Znajome lub nie znajome twarze :dry: .

 

Tak czytam i dochodzę do wniosku że coraz mniej lubię i szanuję motocyklistów.

Lubi się zupę pomidorową :huh: .

 

Hmm. Może przepisy?

Prawie jak ksiądz z ambony, co mówi o czystości przedmałżeńskiej a umawia się z młodymi chłopcami :dry: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kolega na armaturze obsmarował plastiki :)

 

 

Co kraj to obyczaj panie kolego :biggrin:

tutaj najczesciej przyglupy wybieraja "plastik" jako 2 kolka. Oczywiscie nie uwazam wszytskich ludzi na sportach za przyglupow.

Raczej ktos kto juz sie matolem urodzil to predzej zakupi plastik niz armature

Edytowane przez LanyHD

25tkdq8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w kraju ograniczenia prędkości są ustawiane dla "TIRa w deszczu", nie ma tabliczek warunkujących ograniczenia jak np. w Niemczech. Do tego dochodzi zwykłe CYA (cover your ass) urzędników odpowiedzialnych i dlatego nasze drogi są naszpikowane ograniczeniami jak dobra kasza skwarkami,

Gdybym kontynuował dyskusję o bezpiecznej prędkości :biggrin: , to podpisałbym się pod tym obiema rękami i nogami. Problem z prawem jest taki, że musi być ( mniej czy bardziej ) jedno dla ogromniastego wachlarza sytuacji, tak więc dopóki nie będzie wypasionych komputerów pokładowych analizujących całą sytuację na drodze, to będę polegał przede wszystkim na swoim rozsądku ( lub jego braku jak to KS by stwierdził ). Takie ograniczenia to jedynie przydatna wskazówka.

 

 

posiadacz plastika obsmarował armaturę :)

Kolega na armaturze obsmarował plastiki :)

Kolega z armatury H>D obsmarowa armatury japsy.

 

Ale się uczepiliście tej armatury ( trzeba było nie wspominać jaki to rodzaj motocykla :sad: ). Na swoją obronę, mogę powiedzieć, że miałem podobną sytuację ze sportowo-turystycznym ( a na podobnym sam jeżdżę )! Ze sportem przyznam, że rzeczywiście nie, ale może to dlatego, że ich zbyt często nie wyprzedzam :biggrin:

 

Temat wydawał mi się ciekawy i nie było moim zamiarem sianie żadnych kłótni ani innego rodzaju zamętu. Musicie mi wybaczyć, może po prostu nie potrafię prowadzić takiej dyskusji :blush:

Edytowane przez shd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co kraj to obyczaj panie kolego :biggrin:

tutaj najczesciej przyglupy wybieraja "plastik" jako 2 kolka. Oczywiscie nie uwazam wszytskich ludzi na sportach za przyglupow.

Raczej ktos kto juz sie matolem urodzil to predzej zakupi plastik niz armature

 

Tam odrazu przygłupy. Problem z plastikami jest taki, że najczęsciej kupują je ludzie młodzi. A wiadomo, młodość często = brawura.

Z drugiej strony, ja narazie dla siebie nie widze alternatywy - jeździłem nakedem i to nie to. :biggrin:

 

 

Glenroy

Droga hamowania ze 100km/h? Biorąc pod uwagę element zaskoczenia, czas reakcji,... 50 metrów może zabraknąć.

 

Wojens

A po co to umieć na pamięć? Jak jest sytuacja awaryjna to heblujesz najlepiej jak umiesz. Nie pochwalam szybkiej jazdy w zabudowanym, ale każda wiocha czy sytuacja jest inna. W dodatku każdy człowiek jest inny, dla niejednego to i to 50 km/h będzie za dużo.

 

Panowie,

 

swego czasu opisalem na forum „ anegdote “ ktora opowiadam na wykladach teori. Sprawa tyczy sie wlasnie wyhamowania, tyle, ze nie ze 100 m/h a z 50 km/h i 30 km/h.

 

Wtedy na 5 ( piec ) stron byly 3 prawidlowe odpowiedzi. Jak widac od tamtej pory duzo sie nie zmienilo.

 

Obydwaj napisaliscie, ze 50 m moze nie starczyc. ( I nie starczy ). Jestem naprawde szczerze zaskoczony Waszym optymizmem, bo w pewnych okolicznosciach ( miedzy innymi zaleznych od czasu prowadzenia pojazdu ) 50 m moze zajac juz sam czas reakcji, spytal bym sie wiec a gdzie do tego jeszcze droga hamowania. Naprawde optymistyczna odlegloscia bedzie 80 m i tylko nieliczni beda w stanie ta odleglosc skrocic.

 

Kolega SHD jak widac nie dosc, ze nie wiedzial, to w dodatku w necie znalesc NIE potrafil !

 

Wojens

 

Zgodze sie, ze nie trzeba znac na pamiec tabeli z kazda predkoscia, ale wypadalo by znac wzory aby to obliczyc ( w niemczech pytanie na egzaminie teoretycznym do zakreslenia prawidlowej odpowiedzi )

 

Wypada wiec znac czas / droge reakcji, droge hamowania i droge calkowitego zatrzymania sie z predkosci

 

30 km/h

 

50 km/h

 

100 km /h

 

oraz predkosci waznej dla Polakow 140 km/h

 

To da czasami troche rozjasnienia horyzontow co moze sie zdazyc i ile bedzie to wynosic.

 

:crossy:

 

W sumie masz racje.

Ale praktyka jest i tak najważniejsza i trzeba ćwiczyć awaryjne heblowanie przy każdej okazji.

No chyba, że sie ma abs. :biggrin:

Edytowane przez wójens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monter , dlaczego hipokryzja? Opisuję zauważone zjawisko, mam gdzieś podziały... No, może stosuję tylko jeden podział: na ludzi i parapety...

Spoko Wally, ja tylko tak ogólnie.

Zawsze byli idioci na drodze i tak będzie nadal.

W sumie są dwa sposoby na zrozumienie takich zachowań:

pierwszy nie działa a drugi nie istnieje

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość starydziad

Wczoraj ok. 22 jechałem z pracy od matki, zawoziłem ją samochodem.

Zbliżam się do drogi podporządkowanej i widzę gościa w Hondzie-osobówka.

Co wymusza mi, agresywnie włączył się do ruchu a potem ciul jedzie 40 km/h.

Debil jakich mało, wyprzedzam a ten dobry człowieczek jeszcze się awanturuje że na niego trąbiłem i dałem sygnały światłami.

Konkluzja taka że czasami każdemu zdarza się popełnić głupstwo na drodze, jak i puszką tak i motorem.

Ale ludzi bez wyobraźni jest wiele w naszym kraju, zaczyna być ciepło więc na pewno znów ktoś zginie niepotrzebnie z powodu zbyt brawurowej jazdy lub głupoty innych użytkowników dróg.

Dodam coś jeszcze zobaczcie i przeczytajcie !!!!!!

http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,kierowca-ktory-potracil-straznika-znow-szaleje-na-drodze-mamy-film-z-jego-and-8222;dokonaniamiand-8221;,wia5-3266-24353.html

http://rybnik.naszemiasto.pl/artykul/straz-miejska-w-rybniku-kierowca-furiat-potracil-straznika,2333102,t,id.html

Edytowane przez starydziad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

 

Tam odrazu przygłupy. Problem z plastikami jest taki, że najczęsciej kupują je ludzie młodzi. A wiadomo, młodość często = brawura.

Z drugiej strony, ja narazie dla siebie nie widze alternatywy - jeździłem nakedem i to nie to. :biggrin:

 

 

 

W sumie masz racje.

Ale praktyka jest i tak najważniejsza i trzeba ćwiczyć awaryjne heblowanie przy każdej okazji.

No chyba, że sie ma abs. :biggrin:

 

 

ABS z niczego nie zwalnia.

Tzn co prawda zwalnia motocykl, ale z niczego nie zwalnia ani brata motonity ani siostry motonitki.

 

Bracia motonici i siostry motonitki niestety bardzo często jeździć nie potrafią, dlatego tak ważne jest szkolenie.

 

Ja na przykład otwarcie się przyznaję że nie potrafię jeździć - dobrze jak bym chciał, więc się uczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na przykład otwarcie się przyznaję że nie potrafię jeździć - dobrze jak bym chciał, więc się uczę.

Wiesz, kiedyś słyszałem wypowiedź specjalisty lotniczego - "Jeżeli wydaje ci się, że już się nie uczysz, lepiej odejdź, bo niedługo będzie cię bolało" - to tak w wolnym tłumaczeniu. Uważam, że pasuje do jazdy jak cholera.

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Widzę człowieka na chopperze, trochę za nim jadę, a gdy jest dogodna sytuacja wyprzedzam i kontynuuję jazdę swoim tempem.

Gość przylepia mi się na ogon, aż w momencie gdy w jakiejś wsi zwalniam do 100, to on mnie wyprzedza tylko po to aby kawałek dalej skręcić w prawo.

 

Wybaczcie, koledzy, że odgrzewam starego kotleta, ale ostatnio chodzi po głowie to, co tutaj zostało opisane, tj.

 

Gdy na swojej drodze spotykamy motocyklistę NA PRZECIWNYM PASIE ruchu, to wszyscy unoszą ręce, kiwają sobie głowami, merdają nogami, wszystko super-cacy - środowisko motocyklistów się pozdrawia, a także okazuje swoją wspaniało-zajebistość. ; )

 

Ale...

 

ALE...

 

Gdy na tym samym pasie ruchu spotykamy tego samego motocyklistę, to się jakiś inny tryb włącza. :D

Już nie wszyscy się pozdrawiają, a pojawia się jakaś dziwna rywalizacja - ujmując to w skrócie. ; )

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jak idziesz na czołówkę to raczej tryb samobójczy a nie rywalizacja :P

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klod,

 

a komu sie nie nudzi ?

by sie nie nudzilo Forum zmarlo by smiercia naturalna ! :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...