Skocz do zawartości

19 latnia motocyklistka niezyje - R6 na pierwsze moto


ks-rider
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zikowski, myślisz, że na xj-ocie nie idzie się zabić (73 konie ). Gaz nie działa zerojedynkowo, a ja, zanim kupiłem mu moto, trochę poobserwowałem jego zachowania na motorowerach i podejście do sprzętu. A miałem na to całe cztery lata.

Miał dostać mojego thunderaca, jak mi siadł kręgosłup, ale powiedział, że sporty go nie bawią, woli klasyczne, ale mocne turystyki z dużą pojemnością. Dlatego dostał swoje marzenie, czyli gsx-a 1100. Jak jechaleś kiedyś czymś takim, to będziesz wiedział, jaki sprzęt jest wymagający (280 kilo wagi i specyficzna geometria nadwozia w tej klasie motocykli), jeśli chodzi o prowadzenie. A syn waży z 70 kilo.

Chyba odpowiedziałem na Twoje pytanie?

W pełni wyważona odpowiedź.

Pozdro dla Ciebie i syna !

Nie sztuką jest się rozpędzić.
Sztuką jest wyhamować!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam przebieg zdarzenia to widać że młoda "widziała" przed sobą jadący samochód , niestety aktualizacja do mózgu dotarła za późno . Sam kilka razy tak miałem , na szczęście update zawsze przyszedł w porę .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...dopiero teraz, dzięki tobie, dotarło do mnie, jaką my jesteśmy pizgniętą, patologiczną rodziną

...idę do psychiatry.

.

 

Grizzli,

 

wezmiesz mnie z soba ? :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak w przyszłości będę miał dzieci i któreś by mi powiedziało, że chce jeździć jak tato to bym wolał sprzedać motocykl i się z tą przyjemnością pożegnać.

 

 

Jak w przyszłości będziesz miał dzieci, to pogadamy. :) Na razie sparafrazuję pewne znane powiedzenie: "Co ty, k..wa, o nich wiesz" :)

 

 

 

Już wolę żeby latały samolotem niż żeby wsiadały na motocykl.

To, co ty wolisz, będzie je gówno obchodzić. Tylko ty jeszcze o tym nie wiesz. :laugh:

 

...dopiero teraz, dzięki tobie, dotarło do mnie, jaką my jesteśmy pizgniętą, patologiczną rodziną

...idę do psychiatry.

.

 

Grizzli,

 

wezmiesz mnie z soba ? :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Mam już namiary na profesjonalistę. Pakuj się. :biggrin: Paru psycholi w swoim otoczeniu jeszcze znajdę, więc terapia zapowiada się nader interesująco. :biggrin:

Edytowane przez grizzli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

Nalezy pamietac, ze mamy chyba najbardziej niebezpieczne Hobby jekie mozna na tym padole uprawiac

 

no troche Cie poniosło to co powiedziec o base jumpingu freedivingu i paru innych?? :blink: :blink: :blink: :blink:

hobby mamy jak najbardziej normalnie tylko myslenia wymagające ciut wiecej :laugh: :laugh: :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no troche Cie poniosło to co powiedziec o base jumpingu freedivingu i paru innych ??

 

@ Farmi

 

To moze podaj stytystyke ilu freediver'ow zginelo w zeszlym roku, ilu, basejumper'ow czy innych o ktorych wspominasz, podczas wykonywania Hobby o ktorych wspomniales, raczej zaden kapelusznik / blondynka nie wyjedzie Ci z podporzadkowanej czy innej klasycznej sytuacji.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KS

nie ja powiedziałem, że podręczniki do pedagogiki można sobie wsadzić w tyłek, chociaż patrząc obecnie na dzieciaki, to wcale to stwierdzenie nie jest takie głupie i do ostatniej kropli krwi bym z nim nie walczył.

Rozumiem też co masz na myśli pisząc o przygodzie swojej córy. Inaczej jednak patrzy się na błędy w porę naprawione, zawsze można się czegoś nauczyć itd. Inaczej jednak spojrzysz na czyjś ostatni błąd.

Moi rodzice zawsze powtarzali, od momentu, kiedy chciałem iść na kartę motorowerową, że na tym się tylko można zabić - mimo, że mogłem ją wyrobić za darmo w swojej szkole. Z prawkiem było tak samo. Efekt jest taki, że straciłem kilka kilometrów, które mogłem nawinąć na koła, przy okazji szykując się na większe maszyny. Dlatego też, zamiast zrobić pełne prawko teraz, w ciągu miesiąca od decyzji o kupnie moto (może troszkę więcej, ale niewiele) zrobiłem CBT, CBT+, kupiłem kask, kurtkę, spodnie, rękawiczki i mojego obecnego pierdziela. Niestety na PJ brakło funtów, ale to nic, nawijam mile, a kasa do września się zarobi. Na moc jeszcze będzie czas :D

Patrząc na moje dzieciaki, oboje będą jeździć i ja na pewno nie powiem, żeby sobie dali spokój. Nawet, jeżeli bym zabronił, to co z tego? Pęknie 18, przyjedzie jedno z drugim na jakimkolwiek moto i co? Jako rodzić mogę jedynie uczyć rozsądku i myślenia, bo na tym zyskają dużo więcej. Patrząc na to, jak moja córa operuje gazem na moto (tak, biorę ich na parkingi w miarę regularnie) czy jak odpala lotnicze silniki modelarskie - póki co dobrze mi idzie :D

 

Tym bardziej, że za hipokrytę się nie uważam - a oprócz tego, że jeżdżę, to jestem w czasie szkółki lotniczej :D.

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rodziców... Moi byli przeciwni ( szczególnie tata ) i stawiali przede mną chyba każdą przeszkodę jaka im przyszła do głowy.

Zarobiłem przez 3 lata, aby mnie było stać na motocykl + samodzielne życie ( jeżeli jednak zdecydowali by się na eksmisję :D ) i tyle mogą mieć do powiedzenia. Z całym szacunkiem dla nich, ale ich sprzeciw nie spowoduje, że będę rezygnować z marzeń.

 

Mam moto dopiero od kwietnia, ale gdy pomyślę ile głupot zrobiłem przez te 7 tysięcy km... Przez młody wiek, tak mi się wydaje. Z drugiej strony jak patrzę na niektórych motocyklistów, to nie wyobrażam siebie abym mógł takie rzeczy wyczyniać ( choć może jak nauczę się jeździć, kto wie co będzie po głowie latało ). Może nie jeżdżę R6, ale moja XJ dostarcza mi wystarczająco dużo niezapomnianych wrażeń ( może nie tyle co piaski i inne g*wna w zakrętach ).

 

Nie szukając daleko pamięcią - wczoraj - gdzieś w okolicach drogi z Bytowa do Miastka ( nie na niej, ponieważ ją gorąco polecam! ), była seria ciasnych zakrętów z ograniczeniem do 40 ( na kiepskiej nawierzchni :/ ). No i jechałem sobie ostrożnie, jeden zakręt, drugi, trzeci - ciągle zauważając że mógłbym znacznie szybciej. No więc pojechałem kolejny szybciej... i niespodzianka. Był na tyle ciasny, że w obawie przed uślizgiem w dużym pochyleniu na tej nawierzchni, ledwo się na piaszczystym poboczu przed barierką zmieściłem ( a tam kilka metrów w dół i drzewa ).

 

Może tu nie było wysokiej prędkości, choć miałem sytuacje i przy takich ( choć były one jedynie potencjalnie niebezpieczne ) ale już oczyma wyobraźni widzę Pana Piotra grzmiącego o kolejnym rozsmarowanym gnojku :) Po prostu staram się rozwijać swoje umiejętności nie powodując wypadku. Czasem się jednak popełnia błędy, przy których ponadto można mieć pecha. Także, pomimo prawdopodobnie karygodnego zachowania dziewczyny, to i tak czuję sympatię i nić zrozumienia. Popełniła w pechowym momencie błąd ( taki jak i ja popełniam ).

 

Analogie do gier komputerowych uważam za kiepskie - chyba nam po prostu zazdrościcie :D Choć ja czasem zazdroszczę starszym pokoleniom.

Jadąc, bądź myśląc o jeździe NIGDY nie miałem ŻADNEGO skojarzenia z grami ( mimo, że przegrałem w gry wieeele lat ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym bic piane tyle stron - tragedia dla rodziny i zal mlodego zycia, to tyle.

Nie polecamy na forum ostrych sportow na poczatek z jednego posdtawowego powodu - falszywego

poczucia bezpieczenstwa ktore daja.

Jadac na nich masz odczucie ze zawsze zdarzysz zahamowac, ominac czy wyprzedzic - a to nieprawda.

Wszystkie mlodziaki musza sie uczyc na wlasnych bledach, bo gadanie starych maja za nic - czasami te bledy ich

kalecza a czasami zabijaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zikowski gratyluje mega egoizmu, poczytaj podreczniki z netu o wychowaniu dzieci :D

 

Grizzli - dopisz mnie do listy, ale wizyta jak bede u Ciebie ;)

 

A co takiego egoistycznego napisałem ???

Nie sztuką jest się rozpędzić.
Sztuką jest wyhamować!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie wygląda inaczej. raczej wypowiedzi potwierdzają np. brak dojrzałości emocjonalnej, który powinien teoretycznie z punktu widzenia osób odpowiedzialnych np. za zakup motocykla skutkować odpowiednio ukierunkowaną uwagą. wyraźnie tego zabrakło przed tragicznym faktem. i może zwrócenie uwagi zmieni podejście w przypadkach zbliżonych

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...