Skocz do zawartości

MotoGP sezon 2014


piórko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wątek Stoner-Rossi zawsze będzie wracał jak bumerang, akurat dla mnie jest to zrozumiałe. ;)

Filmik fajny, oglądnąłem z żoną w całości i ona jako laik spytała po tym filmie dla czego on się tyle wywracał. Jeżdżąc Ducatem wygrywałeś albo się przewracałeś tylko Stoner to potrafił, Rossi i inni byli i są za miękcy żeby tym jeździć taka jest prawda.

Ostatnio byłem na filmie „Wyścig” tam jest fajnie pokazane życie kierowców wyścigowych. Pomimo że walczą i nie darzą się sympatią mają wielki szacunek dla siebie. Natomiast jeśli ktoś pisze oficjalnie w książce, że nie szanuje kolegi z toru bo jeździ agresywnie itp. to on sam nie zasługuje na szacunek jako człowiek i tak jest bolesna prawda o chłopaku który ma ogromny talent z kraju kangurów.

Popieram Macieja na razie się nic nie dzieje więc można trochę pobiadolić. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yamaha od dawna jest bardzo obecna w papierowym świecie, ale tej makiety jeszcze niedawno tam nie zauważyłem.

 

Inne modele wydają się nieco łatwiejsze do wykonania, niż ten "korkociąg":

http://global.yamaha-motor.com/yamahastyle/entertainment/papercraft/

Edytowane przez _Ra_

Wysyłane z mojego PCta za pomocą klawiatury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast jeśli ktoś pisze oficjalnie w książce, że nie szanuje kolegi z toru bo jeździ agresywnie itp.

 

To jedna z popularnych nieprawd, na której groupies Walentego budują swoje sympatie/antypatie. "Jednak szanuję go jako zawodnika" - to dokładny cytat z książki, Mat, no ale rady nie ma, bo pozycja jest na liście ksiąg do obowiązkowej szydery razem z filmikami z YT o tej samej tematyce.

 

Aga, no konkret pt. "nie trawię gościa za sposób bycia" to konkretny konkret, naturalnie :)

 

Ja nie wiem czy ludzie mają problemy z czytaniem czy co. Na Stonera temat zszedł, bo wszystkie główne portale podały niusa, że nadal będzie testowym kierowcą HRC. W roku 2014. W MotoGP. A temat nazywa się Motogp Sezon 2014. Gdyby w jakiejś F1 czy innej WRC były mistrz został testowym kierowcą czy tam doradcą fabrycznego teamu byłoby to samo i naturalnie o tym by się mówiło. Ale oczywiście w Zakonie Walentego d..pa swędzi, bo chodzi o Stonera, który zbluźnił o talencie i ambicji w jednym zdaniu.

 

Schwantz coś powiedział ostatnio o Lorenzo, ale nie wiem czy cytować, bo on też już nie jeździ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie fantom nie wściekaj się na mnie, ;) z tego co pamiętam Mick tak napisał w artykule motrmani w streszczeniu książki. Ja nie czytałem tej opowieści.

Jak masz coś na linii Schwantz- Lorenzo to dawaj można jeszcze pobiadolić trzy tygodnie, bo potem pierwsze testy w 2014 roku to nie warto wracać to starych dziejów. :) Nie spinamy się już tak w tym nowym. :) Wszystkiego najlepszego fantom w tym nowym. :)

Napisz lepiej fantom czy w 2014 zobaczę Cię na torze w Poznaniu na tej F4iS. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na nikogo się nie wściekam.

Na Poznań chciałem się wybrać już w zeszłym sezonie, ale prywatnie rzeczy mi się nie poukładały. 2013 to kompletnie stracony moto-sezon dla mnie. Pewnie będę musiał się nauczyć wszystkiego od nowa. Nie jeździłem ani na placu, ani na torze, nawet torowych owiewek nie przymierzyłem. A tak poza tym to Mat nie ma na co czekać - ja nie jeżdżę ani szybko ani ładnie nawet na Radomiu, więc na Poznaniu może być tylko gorzej. Ale wszystkiego najlepszego oczywiście :)

 

Tak w skrócie to Schwantz powiedział, że nawet na naszym forum ;) ludzie widzą, że yamaha jest w tyle za hondą i że nikt poza Lorenzo więcej z tego pakietu nie wyciśnie. Skomplementował ogólnie Jorge, że jest twardziel i że wróci z większą determinacją. Pewnie każdy wróci z większą.

Crutchlow ślub wziął :)

Edytowane przez fantom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już ktoś powiedział, zdaje się nawet że był to Fantom, Vale to historia, Casey to epizod. Co zmienia faktu, że to niesamowite postacie tego sportu, a ich kariery trochę inaczej się potoczyły, co miało spory wpływ na to jacy byli, gdyby byli na swoim szczycie. Startowali również z innego poziomu, kwestie rodzinne, finansowe, dzieciństwo itd. Nie rozumiem ludzi, którzy gardzą którymkolwiek z nich ... No ale, jak się nie siedzi w siodle, nie lata się co weekend po świecie samolotem, nie poświęca się życia, rodziny dla sportu, nie ponosi się pewnych ofiar, to łatwiej o oceny :) .

Polecam dorwać ich autobiografie. Niesamowicie ciekawe. Nabiera się innego spojrzenia na tych dwóch i naprawdę można ich zrozumieć.

Historie o "gagach", o Biaggim, o motywacjach do przejścia do Yamahy, potem z drugiej strony - o dirt tracku, o emigracji do Europy, o rywalizacji z Lorenzo, Pedrosą, Simoncellim, Melandrim, o latach w Ducati, o przejściu do Hondy .... Piękne historie.

 

Wybaczcie oczywiście za offtop, jeśli uraziłem to przepraszam

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...