qba Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Witam Robię silnik od wsk 125, i moje pytanie dotyczy tłoków firmy almot, czy warto dokładać do tłoka z prl? robił ktoś silnik na almocie? Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilant Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Mój brat w WSK 125 ma cylinder i tłok almotowski, nie puchł i nie pękał przy dosyć ostrej jeździe w terenie czy zimą, więc można go spokojnie kupić, tanie są 30 zl sztuka, a ten oryginalny pewnie kosztowałby kilku krotnie wiecej ale i cięzko go znaleźć, za to jest lepszej jakości, ale myśle, że almot wystarczy, no chyba że będzie to naprawde ostra jazda ;p wtedy nie gwarantuje, że sie nie zatrze i nie spuchnie ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 13 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2013 a ten oryginalny pewnie kosztowałby kilku krotnie wiecej ale i cięzko go znaleźć, za to jest lepszej jakości,Tłoki z PRL i ich rzekoma wysoka jakość to brednie i banialuki. Mówi tak każdy, kto w tamtych latach nie jeździł motocyklem. Mimo oznaczeń wskazujących na właściwy stop, najczęściej robiono je z przypadkowych materiałów. Jak się udało, to faktycznie mógł długo pracować, ale jak nie miałeś farta to po kilku kilometrach puchł i się przycierał. Mam taki egzemplarz w SHL M04 i mimo zrobienia już kilku tysięcy przebiegu, to przy "ostrej jeździe" czyli ok 60 km/h przez co najmniej 5-10 minut tłok zaczyna się przycierać. Kupuj tłok współczesny a na pewno będzie lepszy niż wytwory PRL. Wtedy obowiązywała zasada, że i tak każdy towar ludzie kupią, bo nie mają wyjścia. Teraz jak coś jest złej jakości to klient nie kupi i firma ma kłopoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cycoh Opublikowano 13 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2013 (edytowane) 100% racji z poprzednim postem,ale są tacy fanatycy sztuki antycznej że lepsze bo polskie :) wiadomo że chińskie części nawet do roweru się nie nadają, ale nowe łożyska z maszyn rolniczych raczej się nie zatrą po miesiącu. kup nowy tłok z nowej produkcji,jedyną różnicę zauważyłem między częściami do MZ, oryginalne niemieckie VS polskie, polskie do niczego się w nich nie nadawały, pierścienie brzęczały, tłoki puchły i,silnik grzał się i mimo kapitalnego remontu chodził jak na starych.Kup nowe ale lepszej firmy i ciesz się jazdą. Edytowane 13 Stycznia 2013 przez cycoh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilant Opublikowano 13 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2013 Tłoki z PRL i ich rzekoma wysoka jakość to brednie i banialuki. Mówi tak każdy, kto w tamtych latach nie jeździł motocyklem. Mimo oznaczeń wskazujących na właściwy stop, najczęściej robiono je z przypadkowych materiałów. Jak się udało, to faktycznie mógł długo pracować, ale jak nie miałeś farta to po kilku kilometrach puchł i się przycierał. Mam taki egzemplarz w SHL M04 i mimo zrobienia już kilku tysięcy przebiegu, to przy "ostrej jeździe" czyli ok 60 km/h przez co najmniej 5-10 minut tłok zaczyna się przycierać. Kupuj tłok współczesny a na pewno będzie lepszy niż wytwory PRL. Wtedy obowiązywała zasada, że i tak każdy towar ludzie kupią, bo nie mają wyjścia. Teraz jak coś jest złej jakości to klient nie kupi i firma ma kłopoty. Będę miał to na uwadze kupując tłoki do wsk, czyli w pewnym sensie miałem racje, że almot wcale nie bedzie taki zły ;pJednak w tłokach do MZ miedzy chińskimi a niemieckimi jest duża różnica jakości i to właśnie tym się kierowałem pisząc post :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 13 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2013 Witam Pytam specjalnie o almota bo to niby produkcja polska i jest owalizowany tak jak oryginały, zależy mi też na zdaniu kogoś kto przerabiał to w praniu. Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Co do PRL-owskiej produkcji, jest poszukiwana nie przez to że jest cudowna, tylko że jest relatywnie wspaniale zrobiona w porównaniu z chinszczyzna która jest po prostu z gównolitu, i pisze to na podstawie realnych spotkań z tym dziadostwem na warsztacie. Poza tym HD to nie do konca prawda, przypomnij sobie tzw. "Rzemiosło" nie wytrzymywało nawet połowy tego co oryginał, a może własnie o tym mówimy, mnie nigdy "fabryka" nie zawiodła i będe bronił PRL-owskiej kontroli technicznej, bo była dokładna i nie zdarzały sie buble takie jak dzis, materiały fakt były słabszeniz dzis ale zawsze spełniały normy i nie pamietam żeby się zacierały, za to rzemiosło zawsze. A-pamiętajcie o gotowaniu tłoków w oleju. Co do współczesnych wyrobów, firma Almot przeszła wiele doświadczeń i jesli miałbym wybierac łonych lub PRL zdecydowanie brałbym Almot, i to bez zastanowienia, chociazby wspominając o gwarancji, nie mówiąc o jakości która jest bardzo wysoka, choc tłoki z A. tez zdarzały sie puchnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Qpa pyta o WSK, wiec na pewno Almot, tylko w Junaku tloki Almotu z AK12 puchna, z AK20 sa juz bardzo dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J.Pastor Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Do Wuechy Almoty są OK, przy kilku cylindrach trzeba je ważyć bo mają nieraz spory rozrzut wagowy, nawet kilka gramów!!!! i należy je korygować na płaszczu. Pierścienie w almotowskich zestawach są beznadziejne, zastąp je Primą. Cytuj PASTOR GARAGE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 To racja, Almotowsie pierscienie sa do rzucania o sciane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek85 Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Zabezpieczenia swożnia lepiej wziąć od MZ są mocniejsze. Mi w 175 dzwoniły chyba przez 5000 km na szczęscie rozebrałem na czas a miały już znacznie wyrobiony tłok. Jeszcze parę km i było by BUM. Teraz mam od MZ jakiś 1000 km i nic nie słychać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Dobra z innej beki ale na temat, tłok do Osy M50 gdzie znajde, podobno od MZ 150 pasuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szef100 Opublikowano 24 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2013 na skuterdebica.hg.pl powinny być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannex Opublikowano 24 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2013 A dokladnie to od Mz ts 150 z jednym ale: nadwymiary osy są co 0,25 a mz co 0,5 mm i ponoć trochę się różnią masą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 25 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 Własnie, "trochę" co to znaczy?Mam na warsztacie Ose M50 i musze to porządnie ogarnąc, środek bez bólu, teraz dobranie tłoka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.