Automat vs Manual

[Stoker]

Witam. Co prawda nie posiadam samochodu. Jeżdżę jak ktoś ze znajomych pożyczy albo da się przejechać wokół komina. Ostatnio z kumplem gadaliśmy o skrzyniach biegów. Niektórzy twierdzą że posiadanie automatu w starszym samochodzie to tylko dla inwalidy albo że jazda wcale nie cieszy. Jasne każdy jeździ tym czym lubi. Natomiast trochę mnie to dziwi. Nigdy nie jeździłem automatem do wczoraj. Kolega ma Dodge Carnivala, rocznik bodajże 93 , silnik 3.0 w benzynie. Muszę powiedzieć że pozytywnie mnie ta skrzynia zaskoczyła i samochód jak na Vana przyzwoicie się zbiera. W mieście to juź cuda malina. Zastanawiam się czemu taka jest niechęć do automatów. A wam czym się lepiej jeździ automatem czy manualem ?.:D.

[jabok]

Mnie lepiej się jeździ z manualem. mam starego Mercedesa w124 250D mój ma ręczną skrzynie biegów. Znajomy ma takiego samego z automatem i trochę nim swego czasu jeździłem . W mieście jeździ się super. Po za miastem też w sumie fajnie,ale gdy przychodzi do wyprzedzania automat się gubi. Czasem nie redukuje w odpowiednim momencie,a czasem wręcz przeciwnie zredukuje tak,że silnik chce wyskoczyć z pod maski. Jazda na naszych drogach gdzie często trzeba wyprzedzać tiry jazda jest męcząca. Jezdziłem też Infinity Fx45 ta bestia ma ponad 300KM i to zjawisko było odczuwalne jeszcze bardziej. moim zdaniem skrzynia ręczna jest w naszych warunkach lepszym wyborem. :biggrin:

[kiler]

zadałeś pytanie typu czy szybszy jest motocykl honda czy suzuki

Skrzyń jest bardzo dużo bardzo różnych i tak samo jak udoskonalane są silniki i całe samochody również skrzynie są coraz lepsze . nie da się porównać np nowej DSG z skrzynią z mercedesa z lat 90

[heniek128]

Automat lepszy, mnie osobiście strasznie męczy te ciągłe przerzucanie biegów a i naciskanie sprzęgła w korku to masakra. Teraz jeżdżę manualem ale jeśli miałbym wybór to tylko automat, jedna ręka zawsze wolna podczas jazdy to coś pięknego, można jeść czy pić kawkę bez stresu, a i bardziej erotyczne zastosowanie się znajdzie:).

[grzegorz9139]

Jesli nowe auto to tylko z automatem. Zaczynam cenic sobie wygode.

Pozdro

[dar1367]

Niechęc do automatow bierze się chyba z tego,że starsze typy samochodów z tymi skrzyniami wykazywały się zwiększonym spalaniem a puszka była mało żwawa.Nowe konstrukcje są całkiem inne a najbardziej można docenic to w mieście.Jechałem kiedyś skodą superb 2.5 TDI i zbierała się bardzo przyzwoicie.

[ks-rider]

Od 1994 jezdzoelm automatami, gdyby nie fakt nauki jazdy, gdzie zawodowo zmuszony jestem dojazdy manualem, to nikt by mnie do niego nie namowil do manuala - coz sila wyzsza

 

:crossy:

[enduromaster]

automat

kwestia wyczucia jego pracy i nic się nie gubi

 

następne auto tylko w automacie

 

Zastanawiam się czemu taka jest niechęć do automatów

z nieznajomości techniki, obsługi i serwisowania a przedewszystkim kosztów jak się sypnie.

Edytowane 29 Stycznia 2012 przez enduromaster

[jabok]

Moja "nie chęć'' do automatu bierze się z tego,że odbiera on dużą część radochy z jazdy. Obojętnie czy jest to skrzynia nowoczesna czy już przestarzała. Ja tam lubię sam decydować na którym jadę biegu i mięć trzy pedały w podłodze,ale może ja po prostu nie jestem postępowy :cool:

[michoa]

gdyby nie spalanie -automat :D

na miasto latam skuterkiem chińskim ofkorz automat i jest super kiedy nie musisz co chwilę wahlować biegami :D

moja fura (tico ) też była dostępna w automacie i nawet znam osobę co takie autko miała

jest to dosyć prosty automat z lat 90 -przekładnia planetarna, sprzęgło hydrokinetyczne, 3 przełożenia....

gadałem z kolesiem -mówił że w mieście jest super nie trzeba wahlować biegami zadusić go nie zadusisz przy ruszaniu, komfort jazdy jest super i wygoda, w trasie pali tyle samo co manual

no ale miało sporo minusów

-nie wolno holować auta w taki sposób że koła przednie dotykają ziemi -zatrzesz skrzynie

-pali jak wściekły w mieście (8-9l latem zimą i 10/100 przekroczy bo skrzynia jest tak zestrojona że cały czas ,,piłuje'' silnik tzn przy bardzo wysokich obrotach zmienia bieg )

-w trasie nic nie da się wyprzedzić -to jest bardzo prosta skrzynia nie ma żadnego przełacznika trybu jazdy i nie ma czegoś takiego jak np w mercedesach w automacie z lat 80/90 że jak depniesz gwałtownie pedał to automat redukuje bieg, do tego silnik ma aż 41KM i w sumie jak trafisz na tira czy przeładowanego stara to musisz jechać za nim :D

-dodatkowa elektronika -komputer od skrzyni pod siedzeniem pasażera trzeba uważac na wodę, kumplowi kiedyś laska myła auto w środku , lejąc wodą gdzie popadnie i potem auto przestało jechać :D na szczęscie wyschło i skrzynia chodziła dalej...

 

Moja "nie chęć'' do automatu bierze się z tego,że odbiera on dużą część radochy z jazdy

 

 

a mnie dodaje :D

ja latam w offroadzie w zasadzie nie istnieją motocykle w automacie ale latałem kilkoma quadami w automacie i byłem zafascynowany :D super jest kiedy nie zastanawiasz się jaki bieg dobrać, nie wahlujesz dźwignią czy biegami tylko 100% skupiasz się na jeździe :D ogólnie automat CVT jest super-quady też mają takie przełożenie napędu....przekładnia jest prostsza niż zwykła mechaniczna.....latałem swojego czasu grizzlym 660 i nie zaauważyłem żeby kiedykolwiek brakowało mocy tylko spalanie mnie przerażało :D

 

plusem CVT z quadów i skuterów jest fakt że jak wrzucisz ,,jazdę'' to pojazd stoi dopóki nie dodasz gazu(w skuterach cały czas jest tryb jazda :D ), w tico i meśku z lat 80 w automacie jak wrzucisz D to pojazd się toczy powoli i trzeba trzymać hamulec żeby stał....

[Barnaby]

każdy tak gada, że automat do dupy, dopóki sobie nim nie pojeździ.

dla mnie to super sprawa, w mieście bajka. na trasie fakt, że jak masz słaby silnik, to trzeba trochę więcej uwagi przy wyprzedzaniu, ale przy odpowiedniej mocy nawet nie zauważysz redukcji.

co do zwiększonego spalania to się nie wypowadam. jak masz silnik 4,6 300KM to nie patrzysz ile pali, żeby się nie wkur*ać........

 

mój pierwszy automat był w omedze B2,5TDS, potem wszystkie amerykańce w których automaty doprowadzone są do perfekcji. najsłabiej chyba sprawowały się w niemieckich wozach. czuć było szarpanie.

Edytowane 29 Stycznia 2012 przez Barnaby

[murgal]

Jeździłem E60 530D w automacie. Świetne wrażenia ;) Naprawdę.

[jabok]

W offroadzie to co innego...chociaż nie wiem nie próbowałem. :biggrin: Kiedyś chciałem mieć samochód w automacie,ale swego czasu jeździłem kilkoma automatami i już wiem,że nie chcę. Po za tym dobrze zestopniowana skrzynia biegów nigdy nie postawi nas przed dylematem,który bieg wybrać. To tylko moje zdanie,ale ja nie mogę być normalny bo mnie nawet ABS w samochodzie denerwuje. :biggrin: Skuterom,a szczególnie chińsko/tajwańskiej tandecie mówię nie :biggrin: motocykl musi mieć biegi.

[kysa275]

Ostatnio miałem cztery BMW w manualu i uważam je za jedne z najlepszych skrzyń biegów z jakimi miałem styczność, teraz mam od roku audi w automacie i doszedłem do wniosku, że człowiek szybko się przyzwyczaja do luksusu :biggrin: . Jedyne co mi przeszkadza w moim leciwym audiku to brak piątego biegu, a tak poza tym to jest gitara :biggrin:

[Jero]

cóż o automatach można powiedzieć podobnie jak o Toyocie Avensis -fajne...dla emeryta :biggrin:

Poważnie to nowoczesne automaty są fajniutkie, bardzo dynamiczne i mają możliwość ręcznego mieszania biegami, minus to czywiście spalanie które zawsze jest wyższe niż u odpowiednika z manualną skrzynią biegów.