niepozorny zapier....

[Adam M.]

Ja tez wygrzebalem zdjecie "niepozornego zapierdalacza" z czasow mlodosci.

Tego :

 

 

Albo tego tam z tylu CBXa :

 

 

:)

[KLAUDIUSZ]

Takiego Jaguara kumpel właśnie kupił do remontu a sąsiad ma wersję Cabrio :D Piękne maszyny, mówię o pierwszy zdjęciu

[Adam M.]

Zycze powodzenia :).

Te nadwozia sa tak zjedzone ze trzeba wszystko odbudowywac od golej blachy.

Zreszta z tym dolnym byla podobna zabawa mimo ze to nadwozie mialo rame wmontowana w plyte podlogowa.

Przede wszystkim trzeba bylo byc swietnym blacharzem i lakiernikiem, mechanika nie byla problemem, wszystko sie rozkrecalo

bez klopotow - materialy o niebo lepsze niz dzisiejsze.

Oczywiscie za czasow PRL ceny czesci byly troszke zaporowe.

Ta szara limuzyna S type byla moim idealnym polaczeniem sportu z komfortem.

Dlugoskokowy silnik DOHC dawal swietne przyspieszenia, skomplikowane zawieszenia trzymaly ten ciezki woz przylepiony do jezdni, a jednoczesnie samochod po prostu plynal po szosie. Amerykanie doszli do tej jakosci balansu miedzy jednym i drugim 30 lat pozniej.

[KLAUDIUSZ]

No Jaguar to Jaguar, używałem XJ z 2006 roku, 3,5L V8 .......... komfort, kultura pracy, wykończenie, czad :D No ale przyszedł kryzys wieku średniego i zachciało się czegoś sportowego :D

[kumpel kalamitki]

Gdzieś w internetach był filmikach jak na warszawskich ulicach biker na GSXR 750 nie poradził sobie z Lamborgini. Odpadał totalnie, a lambo chyba nawet nie doładowane było ale litraż duży miało. Sie zdziwiłem nawet.

[fincher]

Gdzieś w internetach był filmikach jak na warszawskich ulicach biker na GSXR 750 nie poradził sobie z Lamborgini. Odpadał totalnie, a lambo chyba nawet nie doładowane było ale litraż duży miało. Sie zdziwiłem nawet.

 

Takie porównania to o kant dupy można rozbić.

Kwestia tego czy kierowcy wiedzą w ogóle o wyścigu, czy potrafią wykorzystać posiadany sprzęt itp.

 

Nie raz miałem tak że startowałem sobie na spokojnie a na pasie obok łepek spinał poślady żeby wyprzedzić - i wtedy pewnie też miał lans że "objechał" motocykl

[Tommo]

Raz na światłach sprowokowałem właściciela RS6 do pojedynku...nie był to przemyślany pomysł.

[kumpel kalamitki]

Nie raz miałem tak że startowałem sobie na spokojnie a na pasie obok łepek spinał poślady żeby wyprzedzić - i wtedy pewnie też miał lans że "objechał" motocykl

Objechać motocyklistę to wielka nobilitacja u puszkarzy z tego co obserwuje w swoim mieście. Najlepiej wyprzedzić i od razu przed moto wjechać i przyhamowywać, bo przecież już nie trzeba szybko, a i policja może złapać czy fotoradar, wiec hamulują ile się da :D

Edytowane 15 Września 2016 przez kumpel kalamitki

[KLAUDIUSZ]

Generalnie jazda w dużych miastach to jak GP Monte Carlo ...... poj**ani ludzie :D

[heniek128]

Generalnie na kostce brukowej tico można bez problemu objechać bmw 1000 rr. Na mokrych zakrętach też powinno się udać:)

[Qadrat]

Albo tego tam z tylu CBXa :

 

 

 

Jest szansa spotkać w Polsce taką CBX? Tyle lat jeżdżę po różnych zlotach i nigdy mi się nie udało. To jest motocykl, który jest u mnie numerem jeden jeśli bym miał za dużo zbędnej gotówki, od małego to był dla mnie sprzętem niemal legendarnym. Nigdy nie miałem okazji go na żywo usłyszeć. U nas nie zdarzyło mi się go spotkać nawet w ogłoszeniach do sprzedaży. Na niemieckim mobile.de jest ponad 30 sztuk, jeśli bym miał zbędne 10 000 euro to mogę pomyśleć :P

 

P.S. do Janka

KZ 1300 mi się nie podoba :D

Edytowane 16 Września 2016 przez Qadrat

[WLD_Wlodi]

Abarth Grande Punto/Punto EVO.

Za 25 tys można już coś kupić. Silnik 1.4 T-jet 155 lub 180km, bez problemu wytrzymuje moce na ulice do 250KM(którą uzyskujemy bardzo małym kosztem).

Śmiało można nazwać silnik pancernym , z racingforum koleś wycisnął z niego ok 450km w Seju i chyba do dziś ten silnik chodzi.

[zalmen3]

A coś takiego:

http://www.olx.pl/oferta/ford-ka-ford-ka-1-6-sport-95kmskoraklima80000km-oryginaljeden-w-polsce-CID5-IDhBsxP.html#15957a6e48

Pomijam oczywiście to czy stan jest taki idealny jak w opisie, ale samo auto wydaje się ciekawe, jako niepozorny zap.... :)

[fincher]

Ja tam jestem zadowolony z mojego golfika, 1.9 TDI 150km. Jeździ jak trzeba, pali mało. Łatwym sposobem można zrobić 200KM i więcej jak zajdzie potrzeba.

Na trasie przy 140km/h komputer pokazuje niecałe 6l/100 spalanie, to można jeździć i jeździć :)

[kumpel kalamitki]

Podobnie jak ja poszukuje świetnie utrzymanej z ostatnich lat produkcji Hondy CB Seven Fifty 750. Marzenie od lat.

Edytowane 16 Września 2016 przez kumpel kalamitki