Skocz do zawartości

Chopper/Cruiser dla kobiety


zuzu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko jest jeden knif, w realu ta kosa się składa a tutaj zrobili ją na sztywno :sad: .

 

Tutaj macie pełniejszą instrukcję - podnoszenie z lewej i prawej strony

... i ważne, aby sprzęt był na wrzuconym biegu, bo Wam "ucieknie" :biggrin:

 

I jeszcze jak wygląda

:cool: Edytowane przez Gandalf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W realu to Cie jeszcze adrealina nakreca.

No i dlatego fajna rzecza w ciezkich motocyklach sa gmole ktore w zanaczacy sposob zmniejszaja kat polozenia motocykla i ulatwiaja jego postawienie :buttrock:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie właśnie przydałoby się coś w tym guście... Na razie mam kibelek (Italjet Millenium 150), ale też już myślę o jakimś nabytku... (^_^) Rzecz w tym, że wzrost mam raczej... no powiedzmy - azjatycki, posturę zresztą taką samą. Mocowanie się z kilkuset kilogramami złoma może być więc trochę uciążliwe. Po prostu szukam czegoś w miarę lekkiego, o niskim środku ciężkości, czymś, co byłoby w sam raz dla bardzo spokojnego, niezbyt silnego typa (no, może nie słabeusza, ale jednak). Do dalekiej turystyki, bez szaleństw z szybkościami.

 

Witam na forum

Edytowane przez Antal Falk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam

jestem nowa na forum więc na wstępie się przedstawię. Mam na imię Karolina i w chwili obecnej jeżdżę Yamahą V Star 1100. Nie udało mi się znaleźć tematu dotyczącego kupna motocykla przez kobietę więc postanowiłam założyć nowy. Jeżeli jakiś już jest a ja go przeoczyłam-przepraszam. Sytuacja wygląda następująco. Yamaha nie jest moja i skończyły się tzw. dobre czasy, kiedy brałam kluczyki i jechałam. Motocyklem muszę się dzielić z właścicielem, dlatego pora najwyższa kupić sobie coś własnego. I w tym miejscu zaczyna się problem. (Jak każda kobieta) Nie jestem do końca pewna co właściwie chcę posiadać. Baaardzo podoba mi się Suzuki Intruder Volusia.Oglądałam już kilka świetnych modeli ale przeczytałam że Volusia nie jest mocna w kwestii hamulców. Jestem ostrożnym kierowcą więc zależy mi na bezpieczeństwie. Proszę o opinie odnośnie tych motocykli. A może polecicie mi coś innego? Nie boję się wielkich gabarytów, ani wagi motocykla. Jeżdżę powoli (max do 110 k/h) i nie mam w zwyczaju gwałtownie hamować. Chcę kupić motocykl którym będę pomykać dobre kilka lat. Ze względu na małą znajomość kwestii technicznych chcę kupić coś w miarę bezusterkowego. Liczę na Wasze opinie.

Pozdrawiam

Karolina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję pojeździć i V-Starem 1100 i Volusią 800. Nie stwierdziłem, jakiegoś niedomagania hamulców w Suzuki. Volusia jest wyraźnie lżejsza w prowadzeniu od Yamahy. Suzuki jest też wyposażone we wtrysk paliwa, co niewątpliwie ułatwia eksploatację, szczególnie przy zimowym przestoju oraz chłodzenie cieczą, co przy miejskich przelotach trochę ogranicza grzanie dolnych części ciała przez rozgrzany piec. Pomyśl jeszcze o Kawasaki VN900, bo jest to również b. przyjemna maszynka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witajcie

 

piszę do Was, ponieważ potrzebuję porady. Chcę kupic swoj pierwszy moto o mocy 125 (na prawo jazdy kat. B), przeczytałam wiele wpisów i rad i z tego powodu mam jeszcze większy mętlik w głowie. Pierwotnie upatrzyłam sobie nowego Junaka M11, jednak spotkałam się z opiniami, że to kiepski wybór.

Zaczęłam więc myślec o Hondzie Rebel, Yamasze Virago lub Suzuki Marauderze. Niestety nie mam nikogo wśród znajomych z kim mogłabym pojechac, obejrzec i wybrac maszynę. Co moglibyście mi doradzic? Mam przeznaczone do 6 tysięcy. Z góry dziękuję za porady bo jesteście jedynymi osobami, z którymi mogę ten temat przedyskutowac.

 

P.S. Męczy mnie też fakt, że Rebel, Virago i Marauder są chłodzone powietrzem, a przeczytałam, że to jednak gorsze rozwiązanie niż chłodzenie ciecza, a takie ma Junak. Czy przy tej pojemności silnika jest to rzeczywiście problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

we wrocku jest kupa ludzi, to nie skraj świata. poczytaj forum, poszukaj kogoś, oglądnij kilka maszyn w komisach, umów się z kimś na zakupy i poradź co do mechanika, żeby przed zakupem sprawdzić

 

co do chłodzenia większość w tej klasie ma takie, ciecz jest efektywniejsza, ale też bardziej skomplikowana, potencjalnie awaryjna (zwłaszcza w produktach chińskich, jak obbecny junak). do niewysilonego silnika nie potrzeba nic więcej. przejeździłem kilka lat na takim w skuterze, jeszcze obudowanym plastikami z gorszym dopływem powietrza, i dawał radę

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Męczy mnie też fakt, że Rebel, Virago i Marauder są chłodzone powietrzem, a przeczytałam, że to jednak gorsze rozwiązanie niż chłodzenie ciecza, a takie ma Junak. Czy przy tej pojemności silnika jest to rzeczywiście problem?

 

Dobry ...

Jednakze Rebel, Virago i Maruder to Japonia a Junak .. chinszczyzna.

Zawsze Japonia lepsza ...

I nie przejmuj sie ze chlodzone powietrzem

Moj smok, 1600 cc., tez chlodzony powietrzem i daje rade.

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Virago jest fajne, Rebel też. Dołóż trochę i masz Shadow chłodzony cieczą. Nie traktuj tego moto jak inwestycję na całe życie. Jak Ci się motocyklizm spodoba, to za rok będziesz robiła prawko, jeżeli nie, za trzy lata moto zacznie gnić w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

piszę do Was, ponieważ potrzebuję porady. Chcę kupic swoj pierwszy moto o mocy 125 (na prawo jazdy kat. B), przeczytałam wiele wpisów i rad i z tego powodu mam jeszcze większy mętlik w głowie. Pierwotnie upatrzyłam sobie nowego Junaka M11, jednak spotkałam się z opiniami, że to kiepski wybór.

Zaczęłam więc myślec o Hondzie Rebel, Yamasze Virago lub Suzuki Marauderze. Niestety nie mam nikogo wśród znajomych z kim mogłabym pojechac, obejrzec i wybrac maszynę. Co moglibyście mi doradzic? Mam przeznaczone do 6 tysięcy. Z góry dziękuję za porady bo jesteście jedynymi osobami, z którymi mogę ten temat przedyskutowac.

 

P.S. Męczy mnie też fakt, że Rebel, Virago i Marauder są chłodzone powietrzem, a przeczytałam, że to jednak gorsze rozwiązanie niż chłodzenie ciecza, a takie ma Junak. Czy przy tej pojemności silnika jest to rzeczywiście problem?

 

:) Cześć, ja tylko napomknę, że Virażką (250 ccm) jeździłam 3 lata. Potem przerwa 3 lata i właśnie dosiadłam 125 ccm (prawko tylko B na razie). Oczywiście "chińcyka": Junak 122 RS. I moja subiektywna, zupełnie prywatna opinia: chcesz się nauczyć szybko i dobrze jeździć na moto - nie zaczynaj od czopera. Dużo łatwiej ogarnąć temat na zwinnym nakedzie. Będziesz się na nim dużo pewniej czuć. Nauczysz się właściwie skręcać i manewrować, a to w mieście jest nie do przecenienia. Chłodzenie powietrzem dla 125 spokojnie wystarcza. W 250 też wystarczało.

Ja do nastoletniego moto nie zamierzam dokładać, więc dlatego kupiłam nowego Junaka, do którego części są tanie jak barszcz. Gwarancja 2 lata, w razie "w" i braku serwisu gdzieś w trasie naprawi toto ktokolwiek 2 kluczami na krzyż. Sama się możesz pokusić o różne czynności, jak tylko masz garaż ;) Na początek motocyklowej przygody zupełnie wystarczające. Wg mnie :)

---

Anka

szosami.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja do nastoletniego moto nie zamierzam dokładać, więc dlatego kupiłam nowego Junaka, do którego części są tanie jak barszcz. Gwarancja 2 lata, w razie "w" i braku serwisu gdzieś w trasie naprawi toto ktokolwiek 2 kluczami na krzyż. Sama się możesz pokusić o różne czynności, jak tylko masz garaż ;) Na początek motocyklowej przygody zupełnie wystarczające. Wg mnie :)

 

to jakiś tekst sponsorowany? bo w kilku tematach piszesz to samo, chwaląc ten rzekomy ideał z chińskiej fabryki, z polskim znaczkiem. sugeruję poczytać trochę na forum informacji od ludzi, którzy pracowali w serwisach tego typu marek, optymizm powinien nieco opaść. części potrafią przychodzić uszkodzone albo niepasujące, montaż jest na słowo honoru, jakość taka że płakać się chce, serwis poza paroma kluczami do poprawienia śrub jak przychodzi do sprzedaży i oleju nie ma nic, ludzie w nim z łapanki z ulicy... osobiście byłem w jednym "serwisie" chińczyków przy okazji szukania oleju, siedzi 2 smutnych panów, w tym jeden chyba jeszcze niepełnoletni, nie mają żadnych narzędzi, części, nic - olej nie wiedzą nawet jaki, z beczki, leją bo taki producent dostarczył. i nie mają pojęcia w zasadzie co robią

jeździć to-to może czasami da radę, pod warunkiem że się trafi przypadkiem poprawnie wykonana sztuka. wśród opisów wycieczek zamieszczanych na forum był i taki jeden, który dziesiątki tysięcy robił, aż mu producent dał nowy motocykl (bodajże zetkę). tyle tylko, że już AFAIR na pierwszym wyjeździe, przy odwiedzeniu "fabryki" (czyli montowni), podczas serwisu w nowym motocyklu poszły jakieś części, a za chwilę wrócił do nich na lawecie i finalnie wymieniali mu całą instalację elektryczną. nie życzę nikomu korzystania z gwarancji w takich warunkach, zwłaszcza jeśli nie będzie to sprzęt reklamowy producenta...

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszua - w czym Ty masz problem, powiedz? Że ktoś jeździ Chińczykiem? Bo nie ma kompleksów? Nie stać mnie na japońskie, włoskie czy niemieckie moto, a 18-letniego nie chcę. I tak praktycznie z każdą usterką pojadę do mechanika - mam gwarancję, więc przynajmniej nie będę dokładać. Przy staruszku za każdym razem musiałabym płacić. Znam takich specjalistów, co skrzynię biegów do Jeepa naprawiali trzy razy. I za każdym razem się psuła. Na kiepskiego fachowca możesz trafić nawet w renomowanym serwisie. To wszystko. Może poczytaj też inne fora, zwłaszcza te, gdzie ludzie różnych azjatyckich wynalazków używają na co dzień i od lat - zaznajomisz się wtedy z innymi opiniami :) Ja nie twierdzę, że jakość Junaka jest powalająca. Dla mnie za takie pieniądze jakie kosztuje jest wystarczająca. Skoro dziewczyna pyta, to jej podpowiadam. Zwłaszcza, że również brała pod uwagę Junaka.

---

Anka

szosami.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...