hightimes Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 (edytowane) Witam,Moto: cb400nProblem: Urwany odpowietrznik, równo z zaciskiem, ani mm nie wystaje.Wiem, że mogę odpowietrzyć układ samym przewodem, ale wole mieć sprawny odpowietrznik. Zacząłem od wbicia torxa - wtedy myślałem że wystarczy, nie zdawałem sobie jaki z tego wyniknie problem. Torx zmasakrował uwalony odpowietrznik, no to wykrętakiem - urwał się wykrętak. No to zacisk do imadła i wiertarką przewierciłem całą długość gwintu, wiertłem 6mm (odpowietrznik 8mm). Dalej nie wiercę bo nie chce uszkodzić łoża, zostało max pół milimetra do końca gwintu odpowietrznika. Wwierciłem się fajnie, idealnie na środek, gwintu w zacisku nie uszkodziłem (jeszcze), ale nie wiem co dalej... Myślałem, że jak przewiercę gwint na całej długości to wydłubie go czymś ostrym, a dolna cześć odpowietrznika sama wypadnie. Pewnie skończy się na kupnie używanego zacisku, ale chce jeszcze powalczyć bo ten jest w dobrym stanie. Więc, co radzicie? Myślałem żeby teraz gwintownikiem 8mm przegwintować, może usunie resztki starego odpowietrznika i "zregeneruje" gwint w zacisku? Podgrzałbym to palnikiem jakbym miał, ale czym usunąć ten odpowietrznik? Mam też wiertło 7,5mm - przewiercić, zniszczyć gwint w zacisku i nagwintować na 10mm? Ale wtedy co z łożem? Będzie za małe na nowy większy odpowietrznik. Kto ma jakie rady niech wali jak w dym będę wdzięczny ;) Edytowane 5 Września 2011 przez hightimes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Ale ja Ci tu pomóc jak już sam wiesz, ze ostatecznie czeka Cię drugi zacisk. Kombinuj dalej. Najleopiej w tej sytuacji to poradzi sobie ślusarz bo wsadzi to na wiertarkę stołową, ładnie wymierzy głębokość wiercenia (albo frezem jakimś to potraktuje) i odratuje tą fatalną sytuację. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robik64 Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Miałem podobny przypadek, ale w zacisku samochodowym. Poradziłem sobie w ten sposób że przyspawałem Mig-Matem kawałek pręta do urwanego odpowietrznika, potem porządnymi szczypcami wykręciłem odpowietrznik bez uszkadzania zacisku. Nie polecam spawania gazem lub elektrycznego za pomocą elektrody, bo temperatura może zniszczyć zacisk. Mig-mat w tym wypadku chyba najlepiej spełnia zadanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Witam,Moto: cb400nProblem: Urwany odpowietrznik, równo z zaciskiem, ani mm nie wystaje.Wiem, że mogę odpowietrzyć układ samym przewodem, ale wole mieć sprawny odpowietrznik. Zacząłem od wbicia torxa - wtedy myślałem że wystarczy, nie zdawałem sobie jaki z tego wyniknie problem. Torx zmasakrował uwalony odpowietrznik, no to wykrętakiem - urwał się wykrętak. No to zacisk do imadła i wiertarką przewierciłem całą długość gwintu, wiertłem 6mm (odpowietrznik 8mm). Dalej nie wiercę bo nie chce uszkodzić łoża, zostało max pół milimetra do końca gwintu odpowietrznika. Wwierciłem się fajnie, idealnie na środek, gwintu w zacisku nie uszkodziłem (jeszcze), ale nie wiem co dalej... Myślałem, że jak przewiercę gwint na całej długości to wydłubie go czymś ostrym, a dolna cześć odpowietrznika sama wypadnie. Pewnie skończy się na kupnie używanego zacisku, ale chce jeszcze powalczyć bo ten jest w dobrym stanie. Więc, co radzicie? Myślałem żeby teraz gwintownikiem 8mm przegwintować, może usunie resztki starego odpowietrznika i "zregeneruje" gwint w zacisku? Podgrzałbym to palnikiem jakbym miał, ale czym usunąć ten odpowietrznik? Mam też wiertło 7,5mm - przewiercić, zniszczyć gwint w zacisku i nagwintować na 10mm? Ale wtedy co z łożem? Będzie za małe na nowy większy odpowietrznik. Kto ma jakie rady niech wali jak w dym będę wdzięczny ;) Za płytko nawierciłeś.Dalej aż do końca gwintu i potem końcówka powinna sama wypaść.Obejrzyj dokładnie nowy odpowietrznik i pomyśl proszę. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid1981 Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 haha banalna sprawa....jak bedziesz mial cos takiego nastepnym razem to najpierw napawujesz na urwanym odpowietrzniku lub srubie mala kulke (lub wieksza zalezy od srednicy)oczywiscie magiem.....pozniej bierzesz nakretke i wbijasz ja na ta kuleczke a nastepnie spawasz kulke do nakretki az zrobi sie czerwona i szybko polewasz wodą...nastepnie bierzesz klucz do danej nakretki i wkrecasz a jak sie urwie to jeszcze raz.....oczywiscie musisz to zrobic precyzyjnie i na wiekszym pradzie zeby wtopic dobrze...ewentualnie popraw gwint pozniej....a jak juz to porozwiercales i ktos ci to wywierci w osi to odpowietrznik mozna na lajcie dorobic nowy na tokarce jaki tylko chcesz:))))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 haha banalna sprawa....jak bedziesz mial cos takiego nastepnym razem to najpierw napawujesz na urwanym odpowietrzniku lub srubie mala kulke (lub wieksza zalezy od srednicy)oczywiscie magiem.....pozniej bierzesz nakretke i wbijasz ja na ta kuleczke a nastepnie spawasz kulke do nakretki az zrobi sie czerwona i szybko polewasz wodą...nastepnie bierzesz klucz do danej nakretki i wkrecasz a jak sie urwie to jeszcze raz.....oczywiscie musisz to zrobic precyzyjnie i na wiekszym pradzie zeby wtopic dobrze...ewentualnie popraw gwint pozniej....a jak juz to porozwiercales i ktos ci to wywierci w osi to odpowietrznik mozna na lajcie dorobic nowy na tokarce jaki tylko chcesz:))))) każdy odpowietrznik na w osi otwór który podczas wiercenia jest prowadzeniem.Ten otworek nie jest wykonany do samego końca czyli nie ma obawy uszkodzenia krawędzi uszczelnienia odpowietrznika w korpusie zacisku.Sprawa ostatnia - nowy odpowietrznik kupisz w sklepie z częściami samochodowymi. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hightimes Opublikowano 6 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 odpowietrznik mam od fiata 126p, gdybym nie zmasakrował torxem może i poszedłbym przyspawać nakrętkę... więc wiercimy dalej aż końcówka wypadnie. Za płytko nawierciłeś.Dalej aż do końca gwintu i potem końcówka powinna sama wypaść.Obejrzyj dokładnie nowy odpowietrznik i pomyśl proszę. tak właśnie myślałem, ale naszła mnie wątpliwość, dobra nie ma co się z tym bawić jadę wiertłem aż wwiercę się troszkę w końcówkę i odseparują ją od gwintu a następnym razem nakrętka i migomat. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OldHunter Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 Przechodziłem ten temat z odpowietrznikiem mimo wszystko na zakupie nowego zacisku się skończyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 a następnym razem nakrętka i migomat.Wystarczylo nawiercic maly otwor wiertlem 2mm i delikatnie wbic torxa. Odpowietrzniki sa przykrecane malym momentem wiec na pewno by poszlo. Ja w taki wlasnie sposob niedawno wykrecilem urwany gwint z felgi przedniej po tym jak dalem za duzo Nm przykrecajac nowa tarcze. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekpimek Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 Ja w pracy stosuje coś takiego:http://www.emotos.pl/index.php?p734,zestaw-do-wykrecania-urwanych-srub myślę,że powinno zdać egzamin i w tym przypadku. :notworthy: popytaj w zakładach mechanicznych na pewno mają. Cytuj zero smutków, zero złości wyj**ane po całości... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saska251 Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 Limo, odpowietrznik to nie nakrętka. Stalowy odpowietrnik w aluminiowym zacisku zastaje się na amen. Delikatne wbicie torxa rzadko pomaga. Cytuj Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 Wystarczylo nawiercic maly otwor wiertlem 2mm i delikatnie wbic torxa. Odpowietrzniki sa przykrecane malym momentem wiec na pewno by poszlo. Ja w taki wlasnie sposob niedawno wykrecilem urwany gwint z felgi przedniej po tym jak dalem za duzo Nm przykrecajac nowa tarcze. A po co go wiercić jak on już jest zrobiony fabrycznie :icon_biggrin:Tarcze są mocowane na piaście koła a na felgę zakładamy oponę - pisz proszę dokładniej. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seba13 Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 Skoro jest wywiercone równo ( w co powątpiewam ) to może nawierć wiertłem 6,7mm - 6,8 mm ( taki powinien być otwór pod M8 x1,25 , chyba że jest tam drobniejszy gwint wtedy otwór bedzie nieco większy )Wtedy powinna pozostać tylko spirala gwintu , to łatwo ja wydłubiesz . Nawet jak po rozwierceniu stracisz 0,1mm gwintu w zacisku to sie nic nie stanie . Sposób z wbijanym torxem fajny , tylko jak sie urwie w środku to wtedy jeszcze większy problem :icon_biggrin: Cytuj Junak dla każdego . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid1981 Opublikowano 7 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2011 każdy odpowietrznik na w osi otwór który podczas wiercenia jest prowadzeniem.Ten otworek nie jest wykonany do samego końca czyli nie ma obawy uszkodzenia krawędzi uszczelnienia odpowietrznika w korpusie zacisku.Sprawa ostatnia - nowy odpowietrznik kupisz w sklepie z częściami samochodowymi.wystarczy ze pod zlym katem wpowadzisz wiertlo i juz nie jest w osi........mimo ze masz prowadzenie.....są rozni magicy mam taka prace co sie robi rozne rzeczy w mikronach wiec luz............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 7 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2011 (edytowane) Limo, odpowietrznik to nie nakrętka. Stalowy odpowietrnik w aluminiowym zacisku zastaje się na amen. Delikatne wbicie torxa rzadko pomaga.Zgoda ale odpowietrznikow nie dokreca sie na maksa (a w kazdym razie nie powinno, nie ma takiej potrzeby) wiec jesli tylko daloby sie wbic torxa* to powinno dac sie wykrecic gwint ze stosunkowo niewielka sila. Prawdopodobienstwo urwania torxa jest niewielkie, z reszta trzeba tez wiedziec jak odkrecac zeby nie dopuscic do takiej sytuacji. * i miedzy innymi w tym celu przydaje sie nawiercic otwor, bo autor tematu jak sam pisal postanowil ominac ten etap i rozwalil to co zostalo w srodku EDIT: OK moze sie zdarzyc ze zacisk nie byl ruszany od wiekow i odpowietrznik sie zapiekl :). Wtedy faktycznie torx moze sobie nie poradzic. A po co go wiercić jak on już jest zrobiony fabrycznie :icon_biggrin:OK no to wiekszy :) Tarcze są mocowane na piaście koła a na felgę zakładamy oponę - pisz proszę dokładniej.W porzadku :lalag: Edytowane 7 Września 2011 przez Limo Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.