Skocz do zawartości

Bardzo kosztowna chwila zapomnienia


Rekomendowane odpowiedzi

Monter, a może zapomniałeś, że prawdziwy chłop, to ten chłop co sika i pierdzi. To przecież Twoje słowa. Przestań się użalać i walcz. Walcz o siebie. Walcz o kobiete. Trochę mniej czasu na pierdoły typu forum. Więcej dla kochanej osoby. Jak ci oczywiście jeszcze na niej zależy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wsparcie z Waszej strony, zarówno te w temacie jak i na PW.

 

Wczoraj ostatecznie wyczerpały się moje baterie.

Drugi dzień w nowej-starej pracy. Po pierwszym nogi mnie tak bolały jak kiedyś a wczoraj rano myślałem, że zejdę.

Stwierdziłem, ze zrobiłem swój największy bład wracajac tutaj do pracy...choć za większe pieniądze i lepsze warunki socjalno-bytowe to w starej robocie miałem swój warsztat i porządek, wszystko już było poukładane i stabilne, nie musiałem dużo chodzić.

Tutaj mam więcej szacunku od kilku osób ale też i więcej nieprzychylnych, wręcz zawistnych osób do zniesienia. W moim stanie okazuje się, ze każda, nawet banalna sprawa urasta to rangi problemu...nigdy taki nie byłem.

 

Jakieś dwa lata temu mówiłem swoje partnerce, że byłbym szczęśliwy gdybym zarabiał tutaj w niemcowie na czysto kwotę XXX...teraz ją mam i gówno z mego szczęścia. Los, karma czy zje*ane feng shui pokazało mi moje miejsce w szeregu.

Trauma również powróciła, wszystkie dni przez cały niemalże czas przelatywały mi w głowie.

Wyjechałem ze starej poprzedniej pracy aby byc równiez dalej od partnerki, z którą się rozstałem bo myslałem, że to mi da spokój psychiczny...teraz dopiero wiem, ze tamten stan emocjonalny to pikuś co tutaj mnie dopadło.

 

Zaczęły mnie dopadać stany lękowe i panika...zacząłem się trzac i robiło mi się słabo. Nie potrafiłem odgonić wszystkich mysli nawet robiac coś.

Rozpadłem się. Zacząłem chodzić w kółko rozmawiając przez telefon, uderzałem głowa w ścianę...kiepsko było ze mną. Niemoc, bezsilnosc i brak odpowiedzi na pytanie co mam robić rozszarpywały mnie od środka.

Ktos powie, że jestem wariatem, ma 38 lat i zachowuje się jak rozwydrzony dzieciak...nie, nie jestem i nie życze nikomu odnalezienia w sobie tego stanu...bo kazdy z nas może go mieć.

 

Poszedłem po pomoc bo nie wiem jakby się to skończyło. Lekarz powiedział, ze mam bardzo silna depresję i powiedział, że pomoże mi przestać czuć ból.

Czekam na wizytę u neurologa a potem u dalszych specjalistów. Dostałem leki, które choć to może mało prawdopodobne ale już mi pomagają.

Nie pytajcie mnie do czego wczoraj byłem zdolny...

 

CDN.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monter, wygląda na to, że możemy Cię wspierać słowem i duchem, ale faktycznie, po konkretną pomoc to raczej nie tutaj...

Dobrze jednak, że poszedłeś do lekarza. W końcu lekarze od tego są, aby ludziom pomagać w cierpieniu...

 

Ból fizyczny, zwłaszcza przewlekłych już sam w sobie może być przyczyną depresji, a jeśli dochodzą do tego inne problemy, to naprawdę może być ciężko....

 

Monter, trzymaj się. Wierzę, że sobie poradzisz😀

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż... gdybyśmy dobrymi życzeniami mogli pomagać, byłbyś najpewniej szczęśliwszy. tylko to chyba tak nie działa. chyba tylko powiem, że po przyjacielsku chciałbym jeszcze się napić razem piwa, więc nie daj się - z tego się wychodzi. nie od razu, i nie łatwo - choć nie mnie się mądrzyć w tej kwestii

trzymamy kciuki, żeby było lepiej

 

jeszua

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem leki, które choć to może mało prawdopodobne ale już mi pomagają.

Nie pytajcie mnie do czego wczoraj byłem zdolny...

 

Zmien otoczenie ...

Wyjedz z tamtad a leki to usmierzaja bol .....

Ja tez bralem tak jak psycholog kazal a inni lekarze mowili, odstaw bo sie uzależnisz .... Psycholog z kolei, bierz jak Ci pomagaja a z czasem odstawisz ....

Trudna sprawa ....

Jak Ci pisalem, pakuj walizki i wal do mnie do Uk.

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zmien otoczenie ...

Wyjedz z tamtad a leki to usmierzaja bol .....

Ja tez bralem tak jak psycholog kazal a inni lekarze mowili, odstaw bo sie uzależnisz .... Psycholog z kolei, bierz jak Ci pomagaja a z czasem odstawisz ....

Trudna sprawa ....

Jak Ci pisalem, pakuj walizki i wal do mnie do Uk.

 

Leki lekom nie równe, antydepresanty nie uzależniają. Uzależnić mogą niektóre uspokajacze. A to tez nie natychmiast.

Nie pisz, proszę, takich rzeczy, bo takie opinie z którejś ręki nie wiadomo o czym więcej mogą zaszkodzić, niż pomóc.

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie pisz, proszę, takich rzeczy, bo takie opinie z którejś ręki nie wiadomo o czym więcej mogą zaszkodzić, niż pomóc.

 

Pisze na wlasnym przykladzie i to co mi mowil psycholog. Nie kaze nikomu sie do tego stosowac. I opinie z pierwszej reki, czyli odemnie.

Opisuje dzialanie na swoim przykladzie, dlatego smialo wiem co pisze.

Jakie leki Monter dostal, nie wiem, ale jak sam pisze pomagaja i dzialaja ...

Jak sie widzielismy to bral jeszcze silniejsze niz ja i w wiekszych ilosciach ....

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majkel...

Pierwsza kwestia: jaki lek. Nie ma tu znaczenia czy silniejszy, czy słabszy. ma znaczenie z jakiej grupy i o jakim mechanizmie działania.

 

 

Niestety w necie czyta się różne rzeczy, a później ludzie mądrzejsi od lekarza nie będą beać "bo sie uzależnie".

Uzależniają - owszem - benzodiazepiny, które dodaje się jako uspokajające. Po miesiącu przy tych o krótkim czasie działaniamoże być już problem.

Ale antydepresanty po prostu się odstawia...

U niektórych ludzi może pojawić się zespół odstawienny, ale to nie jest typowe uzależnienie i wystarczy stopniowe zmniejszanie dawki.

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie martwię się uzależnieniem a doświadczenie w odstawianiu silnych leków też mam i do tej pory sobie poradziłem to i tym razem poradzę.

Teraz na czym innym mi zależy.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...