Skocz do zawartości

Bardzo kosztowna chwila zapomnienia


Rekomendowane odpowiedzi

Monter - zerknij na PW.

Pozdrawiam i głowa do góry.

Dzięki Handelson za miłe PW.

 

współczuje stary, tak juz jest ,ze nieszczescia chodza niestety parami. Tak wiec trzymaj sie,mam nadzieje, ze kiedys ogarniesz ta noge, a sprawy zyciowe sie i tak jakos ulożą. Ja stracilem 3 palce w prawej dłoni, kciuk mi przyszyli ,czwarty mam delikatnie uszkodzony, ale nie przeszkadza juz mi to w zyciu,choc dlugo godzilem sie z tym.Grunt to dobre nastawienie, reszta sama przyjdzie.

Współczuję i przypomniało mi się gdy na salę do mnie trafił leciwy Pan właśnie po amputacji palców...długo gadaliśmy i pamiętam jego wzrok i szkliste oczy.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość starydziad

Najważniejsze aby znaleźdź w życiu prawdziwych przyjaciół bo forumowa spowiedź może być formą oczyszczenia ale nic nie pozwoli zrekompesować bliskości drugiego człowieka, powodzenia "od wiesz kogo" :wink: .

Edytowane przez starydziad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze aby znaleźdź w życiu prawdziwych przyjaciół bo forumowa spowiedź może być formą oczyszczenia ale nic nie pozwoli zrekompesować bliskości drugiego człowieka, powodzenia "od wiesz kogo" :wink: .

Dziękuję

"Od wiem kogo". :wink:

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem

Monter, uważam, że Masz klasyczne objawy PTSD, to się leczy, tylko trzeba trafić na dobrego specjalistę.

To cholerstwo potrafi rozwalić człowiekowi życie i to bardziej niż połamane kości.

Pozdrawiam

Być może i tak się stało. Poczytałem o tym. Wiele rzeczy pasuje a wiele nie.

Moze i bym poszedł z kimś pogadać ale tutaj to niemożliwe. Jak będę w Polsce to się wybiorę na małą rozmowę.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monter nie ma sytuacji bez wyjścia,.żyjesz,masz ręce i nogi reszta się ułoży.Po wszelkiego rodzaju wypadkach psycha potrafi siąść,ale facet po to ma cochones żeby umiał sie pozbierać więc dasz radę.Grunt to popracować nad sobą,uwierz mi ,że użalanie i bycie upierdliwym w stosunku do osób trzecich nic nie da.Medycyna cały czas idzie do przodu,ja na przykład czekam aby wymieniono mi elementy na których mnie poskręcano do kupy na takie które nie będą sie odzywaly na bramkach do wykrywania metalu :biggrin:,kumple w pracy chcą mi zmienić ksywę z Szafa na Terminator :blink: :) Każdą kobietę można uglaskać jak facetowi zależy,rocznikowo jesteśmy zbliżeni więc jakies doświadczenie życiowe już jest.Powodzenia.

Edytowane przez szafa76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może i tak się stało. Poczytałem o tym. Wiele rzeczy pasuje a wiele nie.

Moze i bym poszedł z kimś pogadać ale tutaj to niemożliwe. Jak będę w Polsce to się wybiorę na małą rozmowę.

Nie koniecznie musisz od razu isc do specjalisty ....

Jest na to prosta recepta ktora mi moj lekarz powiedzial : wyjsc do ludzi i szybko zapomniec .... Czas leczy rany, glownie te psychiczne a kosci sie kiedys pozrastaja .... najwazniejsze to nie siedziec w domu i nie pograzac sie w dolku .... Masz motocykl, znajomych .... Korzystaj z tego jak mozesz i kiedy mozesz.

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie koniecznie musisz od razu isc do specjalisty ....

Jest na to prosta recepta ktora mi moj lekarz powiedzial : wyjsc do ludzi i szybko zapomniec .... Czas leczy rany, glownie te psychiczne a kosci sie kiedys pozrastaja .... najwazniejsze to nie siedziec w domu i nie pograzac sie w dolku .... Masz motocykl, znajomych .... Korzystaj z tego jak mozesz i kiedy mozesz.

Pod tym,akurat podpisuję się obydwiema rękami,zero dołków,kokodżambo i do przodu :biggrin: ,ludzie mają większe problemy i z nich wychodzą,jako przykład np.niejaki Jasiek Mela i tym podobni ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno się licytować na ludzkie nieszczęścia czy problemy. Wiele lat pracowałam w frmie, która miała leki stosowane w pediatrii onkologicznej i hematologicznej... To, co widziałam w tych klinikach i oddziałach, pozwoliło mi na trwałą zmianę podejścia do życia - jako matka, uważam, że nie ma większej tragedii niż choroba, śmierć dziecka....

Ilekroć miałam w życiu problemy, zawsze przypominałam sobie tych nieszczęśliwych rodziców, mieszkających w szpitalu ze swoimi dziećmi, pełnych lęku o następny dzień... i zawsze wtedy uśiwadamiałam sobie, że moje problemy są niczym. Do dziś, takie podejście ułatwia mi radzenie sobie z przeciwnościami dnia codziennego...

A zatem - Monter, może nie jest idealnie, ale naprawdę - nie jest źle :).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację piórko licytowanie się na nieszczęścia jest bez sensu,ale sens ma pokazywanie ludzi którzy mieli w rzyciu cholerny nie fart i potrafili z tego wyjść i potrafią pomagać innym.Kilkanaście lat temu gdy jeszcze byłem żołnierzem w czynnej slużbie zorganizowaliśmy zbiórkę zabawek dla dzieci ze szpitala w Krakowie Prokocimiu,miałem okazję dowodzić grupą żołnierzy która pojechala zawieźć zebrane gadżety do szpitala.Dla chorych dzieciaków atrakcją był juz sam fakt kontaktu z umundurowanymi żołnierzami,w pewnym momencie doprowadziły mnie one do takiego stanu że gdyby ktoś się do mnie odezwał to rozryczałbym się jak małe dziecko gardło miałem sciśnięte na maksa,moi koledzy z drużyny mieli podobną reakcję,a myślałby kto że twardzi komandosi po misjach stabilizacyjnychj dadzą radę,wtedy też przewartościowało się moje postrzeganie świata i wartości nim rządzących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...może nie jest idealnie, ale naprawdę - nie jest źle :).

jakby nie bylo, zawsze moze byc gorzej, duzo gorzej a wtedy to inne uprzednie problemy czy niedomagania zycia codziennego tracą jakiekolwiek znaczenie

E.

Edytowane przez Enduro1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to wiem kochani i choć zapewne z dnia na dzień jest odrobinę lepiej to i tak przychodzą chwile kiedy nic nie pomaga..nawet terapia " Ci to dopiero maja źle". Mnie nauczono zasady, ze każdego problemy są największe ale akurat poznając tą zasadę słuchałem i pomagałem. Teraz ja jestem po drugiej stronie barykady.

Poza tym dzisiaj wróciłem do pracy po przeprowadzce i nogi mnie tak nap... ze wszystkiego się odechciewa.

Zastanawiam sie coraz poważniej nad operacyjnym zablokowaniem stawu bo to on jest w sporej mierze przyczyna moich problemów oczywiście na własne życzenie bo mogłem już nie wsiadać na motocykl po pierwszym wypadku...

Dużo wszystkiego na raz...ciężko to ogarnąć.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...