Skocz do zawartości

zakrety


oil
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W pewnej ksziążce napisano, iż owszem slidem nie pojedziesz szybciej, ale broniąc się przed nim na pewno pojedziesz wolniej.

 

trochę się z tym nie zgodzę

świadome używanie poślizgu kontrolowanego i powerslidów(a przecież takie stosują zwodnicy) mijało by się z celem...

 

poślizgi kontrolowane są bardzo pomocne przy pokonywaniu zakretów

motocykl ustawia się do wewnatrz zakretu dzięki czemu można wcześniej przyspieszać i mieć lepsza wyjściówkę i kontrole na winklu

żeby to świadomie dobrze robić trzeba naprawdę dobrze czuć przyczepność motocykla

luzne rozumienie tego co dzieje się z tylnim i przednim kołem tez ma tu duuże znaczenie w tej technicznej układance

Edytowane przez Kwazi

c6d0fd19126285ff.jpg
tora!tora!tora!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

poślizgi kontrolowane są bardzo pomocne przy pokonywaniu zakretów

motocykl ustawia się do wewnatrz zakretu dzięki czemu można wcześniej przyspieszać i mieć lepsza wyjściówkę i kontrole na winklu

żeby to świadomie dobrze robić trzeba naprawdę dobrze czuć przyczepność motocykla

luzne rozumienie tego co dzieje się z tylnim i przednim kołem tez ma tu duuże znaczenie w tej technicznej układance

 

Zgodzę się w pełni, że slide'y pomagają ustawic moto w zakręcie i szybciej z niego wyjść, ale co do większej kontroli w zakręcie to wątpię. O ile zawodowcy potrafią z wielką powtarzalnością przejeżdżać winkiel tym samym torem jazdy raz po raz, to przy poślizgach w dużo większym stopniu jest to loteria. Właśnie dlatego wydaje mi się że w trakcie wyścigu nie ryzykują poślizgów, bo gdy nie wyjdzie on perfekcyjnie, to można dużo więcej stracić niż zyskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem tylko delkatnie zwrocic uwag ze temat powstal z pytania o rady w pokonywaniu zakretow na ulicy, a zrobiliscie z niego 20 stron pokonywania zakretow na torze.

Moze wrocilibyscie do meritum i podpowiedzieli co wam pomaga na ulicy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze wrocilibyscie do meritum i podpowiedzieli co wam pomaga na ulicy ?

szczerze??

piwo na kaca w niedziele rano , potem 2 puszki redbulla i fajka , mam "godmode" i 300% koncentracji , pozatym 200% sprawny motocykl zagrzane opony i obnizone cisnienie w nich , 100% skupinia na jezdzie , rodzina , rachunki , kazanie zotawiam w domu !

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem tylko delkatnie zwrocic uwag ze temat powstal z pytania o rady w pokonywaniu zakretow na ulicy, a zrobiliscie z niego 20 stron pokonywania zakretow na torze.

Moze wrocilibyscie do meritum i podpowiedzieli co wam pomaga na ulicy ?

 

A czym się różni przeciwskręt na ulicy od tego na torze? Albo pozycja na moto? Luźne ręce, mocne wsparcie na podnóżkach i zbiorniku? Albo sekwencja: hamowanie, złożenie i odkręcenie gazu? Jedyne różnice to konieczność szerszego patrzenia na drogę (obserwacja pojazdów, nawierzchni, pobocza), no i pewnie prędkość: na ulicy raczej tak nie odwijamy :icon_mrgreen:.

 

 

Reasumując: na ulicy pomaga prawidłowa technika :buttrock:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radom jak rozbudują to będzie gites. To jednak nie te prędkości co na pełnowymiarowym torze, ale fun jest i tak spory - w końcu chodzi o zakręty.

 

A jak finansowo wygląda temat z Czechami/Słowacją/Węgrami? Ktoś to przerabiał? Lepiej jechać z Grandysami, czy samemu? Na tych obiektach jest organizowane coś w rodzaju Poznańskiego Speed Day tudzież Moto Popołudnia?

 

 

Finansowo wychodzi podobnie lub lepiej.

 

Brno - 1 sesja 25 minut to koszt 500 kc ca 80zł

Na speed dayu również płacisz za sesje. Wyjazdy zorganizowane płacisz od dnia. Jest coś takiego jak motopołudnia, 4 sesje w godzinach 18-20, kalendarz dostępny na ich stronie. (Więcej o brnie i wyjeździe 1 raz możesz znaleźć w moim temacie:

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/147257-wyjazd-na-tor-brno-dla-poczatkujacych/page__p__1821053__fromsearch__1#entry1821053

 

 

Slovakia - sesja 30 min to koszt 20 euro, przy obecnym kursie 90 zł

Wyjazd z grandysami 700-900 ja jazdy (2 dni 16-18 sesji). Cena zależy od terminu rezerwacji, im wcześniej tym taniej. dodatkowo laptimer 55zł/doba. Sesje po 20 minut, wyścig w cenie. Dla motocykli suzuki dodatkowo wyścig markowy. W cenie zawiera się również jazda z instruktorem w małych grupach co dla amatorów jest fajną opcją. Zmiana opon na miejscu 25 zł/koło, możliwość zakupu opon na miejscu. Na koniec rozdanie pucharów za wyścig. Dodatkowo fotograf (Świder) i piękna pamiątka w postaci rewelacyjnych zdjęć.

 

Wyjazdy zorganizowane możesz obejrzeć tu:

http://www.racing4fun.de/

Umawiasz się z ludźmi którzy to organizują, płacisz i jedziesz.

 

Na panonni jeszcze nie byłem, jak pojadę w przyszłym roku to będę mógł napisać jakie koszty.

 

Co do transportu moto na wyjazd to najlepiej samochód z przyczepą. Grandysi wożą moto za cenę ok 700-800 zł, ale trzeba do tego doliczyć transport własnej dupy, najczęściej samochodem, więc te koszty rosną. Jeśli masz samochód z hakiem to tylko przyczepa, jeśli nie to można skorzystać z ich transportu ale i tak prawdopodobnie taniej wyjdzie montaż haka i wypożyczenie przyczepki.

 

Pozdr

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytania o rady w pokonywaniu zakretow na ulicy, a zrobiliscie z niego 20 stron pokonywania zakretow na torze.

 

Bo na torze możesz jeździć na 50, 99 i 110% możliwości i nikomu raczej krzywdy nie zrobisz. A ulica nie jest dobrym miejscem na ćwiczenie slajdów. Natomiast jak najedziesz na pas farby przy przechodzeniu przez winkiel na ulicy i ucieknie Ci przód/tył, to wtedy zaprocentuje bujanie się w kółko po torze i rady lepszych. Po prostu jest nadzieja, że zamiast spinać poślady i zamykać gaz, co zaowocuje glebą lub wyjechaniem 3 metry na zewnętrzną zakrętu, nie zrobisz NIC i pojedziesz bezpiecznie dalej po przewidywalnej trajektorii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hee tyle tu było nawijki o 3maniu stopy na podnóżku. Później to już było napierdalanie w stylu "racja moja jest najmolsza i najracniejsza" dlatego odpuściłem już. Ale oglądając ostatnio wyścigi cały czas zwracałem na to uwagę. I nie ma żadnej reguły - profeszynal rajders raz mają na kaczkę a raz na baletnicę. Nie ma reguły. I przeglądam swoje foty z minionego sezonu - i sam mam raz tak a raz tak, a jak sobie przypominam te zakręty to nawet nie pamiętam jak wtedy układałem stopę i czy w ogóle o tym myslałem. To chyba samo wynika z geometrii zakrętu, pochylenia, szybkości itp

 

 

85085641.jpg

 

83021461.jpg

 

A jak patrzę na ś.p. Marco - to on zawsze miał tak stopę jak tu było krytykowane:

http://www.zimbio.com/pictures/h-zYz6zzd1V/MotoGP+Of+Japan+Practice/EazXwjgb77m/Marco+Simoncelli

http://2.bp.blogspot.com/-bCbyVTB2aBs/TqPtg8NKW5I/AAAAAAAAADI/QYqjXGRAWck/s400/marco+simoncelli+dead+7.jpg

http://foto.scigacz.pl/cache/imgs/_w750/gallery/galerie/MotoGP_na_torze_Indianapolis_wyscigi_w_obiektywie/marco_simoncelli.jpg

http://free-motorcycle-wallpapers.com/wp-content/uploads/2011/10/2011-Honda-Gresini-MotoGP-Marco-Simoncelli-Best-Rider.jpg

...to nie motur, LECZ TWA BANIA
...WYMAGA... tuningowania!

https://www.facebook.com/pawel.rinas.przybylski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na zawodowca przystało, jest powtarzalność i jeden obrany styl. Zresztą, technika jest sprawą drugorzędną, ważne, aby być szybkim.

W "Pełnej kontorli" porównywali style jazdy profesjonalistów i pokazywali również złe pozycje, z takimi podstawowymi błędami (typu nie patrzenie na koniec zakrętu), a jednak faceci są szybcy na tyle aby się ścigać w najlepszych zawodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na zawodowca przystało, jest powtarzalność i jeden obrany styl. Zresztą, technika jest sprawą drugorzędną, ważne, aby być szybkim.

W "Pełnej kontorli" porównywali style jazdy profesjonalistów i pokazywali również złe pozycje, z takimi podstawowymi błędami (typu nie patrzenie na koniec zakrętu), a jednak faceci są szybcy na tyle aby się ścigać w najlepszych zawodach.

 

 

Amen.

...to nie motur, LECZ TWA BANIA
...WYMAGA... tuningowania!

https://www.facebook.com/pawel.rinas.przybylski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale stopa zewnętrzna chyba nie ma takiego znaczenia, ważne żeby wywierała nacisk na podnóżek. Nie wiem czy był już omawiany tutaj ten artykuł,

 

http://www.scigacz.p...zamy,16956.html

 

chciałbym tylko zwrócić uwagę na ten teks w kontekście opon na tor.

 

 

"A propos opon. Zamieszczone filmy bardzo ładnie ilustrują padokowe dyskusje na temat możliwości opon. Fabryczne gumy są dla amatora nie do wykorzystania na torze (więc jadąc na swoje pierwsze dni na torze nie ma sensu wyposażać się w opony z Mistrzostw Świata). Dla zaawansowanego amatora zaczynają być ograniczeniem (głównie mentalnym), ponieważ jeździł on już wcześniej na sportowych oponach i wie, że wyczynowa guma trzyma o wiele lepiej. Jedzie zatem bez porównania szybciej niż nowicjusz, ale bojąc się uślizgu nie wykorzystuje potencjału opon do końca."

 

Wynika z niego że zanim nie nauczymy się techniki nie ma co zawracać sobie głowy oponami, i tak ich nie wykorzystamy.

Volksdeutsche – określenie stosowane w pierwszej połowie XX wieku wobec osób pochodzenia niemieckiego, niezamieszkujących Niemiec, którzy nie posiadali niemieckiego ani austriackiego obywatelstwa.

icon2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko właśnie to poczucie bezpieczeństwa i przyczepności opon pozwalają na większe złożenia i większe prędkości w zakręcie :) Wszystko siedzi w głowie, więc oszukujmy sami siebie i dawajmy w palnik :)

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że wszelkie radykalne osądy są charakterystyczne dla osób opętanych miłością M.G.

Niedawno Krzywer spotkał osobników poruszających się na motocyklach, którzy w rozmowie odrzucali jakakolwiek możliwość hamowania silnikiem. Twierdzili, że gdyby silnik był do hamowania to nazywałby się hamownik... Czyli wniosek się nasuwa jeden: oni zawsze wciskają sprzęgło podczas hamowania i nawet przy byle odjęciu gazu. Dla mnie są to bardzo niebezpieczni uczestnicy ruchu drogowego i ruchu na torze.

Szkoda...

Zaś ci, którzy mają odwagę myśleć samodzielnie, wyciągać wnioski nawet kosztem obitej dupy, mają łatwiej w nauce i samokształceniu.

 

Apeluję rozwagę i dystans w postrzeganiu jazdy na motocyklu. Wymieniajmy się poglądami, spostrzeżeniami i wnioskami, spotykajmy się na torach i lotniskach, miejmy frajdę z jazdy :-)

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...