Skocz do zawartości

zakrety


oil
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Groteskowe są te osobiste wycieczki.

 

Dlaczego tak uważasz? Ja się też doszkalałam u MG (choć na szczęście nie on konkretnie mnie szkolił), ale stwierdzam, że NIDGY nie widziałam go na motocyklu, poza tą wstępną przejażdżką, którą funduje każdemu szkolonemu na początku zajęć.

A według mnie, nic tak nie buduje autorytetu, jak dobry przykład. Choć sama teoria, zasady jazdy na motocyklu, które MG propaguje - jak najbardziej do mnie przemawiają. Ale można je też znaleźć w książkach Code'a czy Parksa.

 

P.S. Na szczęście, ten co mnie uczył jeździ - i to całkiem nieźle :biggrin:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie - nie szyderą, a zwyczajnym błędem, nawet nie pomyłką. Robię rachunek sumienia.

 

 

Co do zasad przekazywanych przez M.G. - w sumie to chyba dobrze, że są zgodne z "ogólnie przyjętymi". Nie wszyscy poszukują informacji o technice jazdy w książkach, wolą żeby im ktoś na żywo wyłuszczył, więc dobrze, że przedstawia akurat te, które są poprawne i nie prowadzą do zrobienia sobie krzywdy.

Edytowane przez ajriszkofi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piórko, to ja, tom :) więc pogadamy przy okazji.

 

Osobiste wycieczki są groteskowe, bo są osobiste, a nie merytoryczne.

 

Już pisałem wcześniej - byłem na doszkalaniu w obydwu szkołach na Bemowie, a teraz szkolę się w PM. Byłem, widziałem, oceniłem i wybrałem i tak proponuję każdemu. M.in. po to żeby nie fandzolić potem tekstów "z tego co wiem" itp. Wychwalanie zalet nie leży w moim interesie, bo i tak mam problem z terminami :)

 

howgh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, tośmy się dogadali :icon_mrgreen:. Dla mnie większym autorytetem jest U. (wiesz, o kogo chodzi). Ale to moje osobiste doświadczenia :biggrin:.

Mimo tego, że nie wszystko jest moim zdaniem tak, jak być powinno, ja też każdemu polecałam i polecam PM. Bo nic lepszego nie znam...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie myślałeś, żeby wydać swoją książkę o jeździe motocyklem?

Widzę że próbujesz tu szyderą jechać, ale wyraźnie nie zrozumiałeś o czym mowa. A już zupełnie nie rozumiem w jakim celu prywatne, złośliwe wycieczki wobec cudzych wypowiedzi.

Nie krytykuję wiedzy rzeczonego na temat techniki jazdy. Nawet nie próbuję w tej kwestii polemizować. Mówię o technicznym uzasadnieniu przytaczanym przez K.C. w kontekście techniki jazdy. Bo czym innym jest fakt nie traktowania silnika jako hamulca i takiego hamowania na geometrię motocykla, a czym innym teoria o szkodliwym wpływie na mechanikę. Rozumiem potrzebę uzasadniania, ale nie za wszelka cenę i wbrew powszechnej wiedzy mechanicznej.

Żeby było jasne, próba weryfikowania wiedzy K.C. na podstawie własnych doświadczeń byłaby co najmniej naiwna. Mowa o mechanice wyłącznie.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Theodor, a właśnie w kwestii hamowania silnikiem. Na naszym rodzimym podwórku, w PM, też mówione było, że nie należy hamować silnikiem, ale z dwóch powodów: negatywnego wpływu na zawieszenie (ciągnięcie "flaka") oraz szkodliwym wpływem na żywotność silnika.

O ile to pierwsze do mnie przemawia, o tyle nie rozumiem, jak można szkodzić silnikowi, hamując nim? Możesz mi to wyjaśnić?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt powstania momentu hamującego na skrzynię biegów, sprzęgło, układ korbowo tłokowy czy rozrząd i reszte podzespołów ma pomijalne znaczenie dla żywotności tychże. Tym bardziej w motocyklach wyposażonych w sprzęgła antyhoppingowe.

Fakt nieumiejetnego redukowania, międzygazów i całej reszty nie tłumaczy tej teorii. Bo to problem obsługowy, nie mechaniczny.

Wręcz hamowanie silnikiem ma pozytywny wpływ na trwałość jednostki. Tym bardziej teraz, w erze układów wtryskowych. Podczas hamowania silnikiem jednostka sterująca "daje" zerowy czas wtrysku, silnik pompuje czyste powietrze wyłacznie co ma wpływ na chłodzenie silnika oraz kilka innych niuansów.

Zresztą układy gaźnikowe mają podobnie, z racji ich rozwiązań.

Tak nie wnikając w szczegóły tech.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Theodor nie moze bo nie ma czegos takiego jak "szkodliwe dzialanie na silnik".

Szkodliwie na hamowanie wplywa wlasnie rozlaczenie ukladu napedowego od silnika w mojej skromnej opinii ( jednakze popartej 40 letnia praktyka w jezdzie motocyklem ), chociaz dla mnie jest to tkzw gut feeling nie poparty zadna pieknie wgladajaca teoria. No i chodzi mi o normalna jazde w ruchu, a nie o tor o ktorym nie mam pojecia.

Po prostu uwazam ze skuteczniej hamuje wykorzystujac wszelkie mozliwosci moto, a nie tylko hamulce ktore w przypadku mojego BSA sa niezle, ale kudy im do hamulcow nowoczesnego motocykla.

Argument o zuzywaniu sie jest po prostu wyssany z palca, bo silnik tak dlugo jak sie rusza, tak dlugo sie zuzywa i jest to tak minimalne zuzycie ze zadnej specjalnej tragedii z tego powodu w swoich motocyklach nie zauwazylem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki. Czyli, można to uprościć, że przed zakrętem lepiej jest hamować heblem (żeby "skrócić"motocykl), ale w innych sytuacjach nie trzeba się przejmować, tylko można sobie po prostu puścić manetkę i też dobrze. Zakładając oczywiście, że mamy zamiar po prostu zwolnić, a nie heblować na maksa.

 

No to dzięki - wiele mi to wyjaśniło i tylko potwierdziło, że nie wszystkie teorie lansowane w PM są słuszne i jak wszystkie, należy je sprawdzać i filtrować.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...