R4 vs V2

[jannikiel]

to mamy odpowiedz , ducati kupuje sie w polsce dla lansu :flesje: :lalag:

 

Jako, że mnie wrzuciłeś do tego worka- czuję się tym głęboko urażony :icon_razz: :icon_mrgreen: i mam to głęboko w ....... :icon_razz: :icon_biggrin: :icon_mrgreen:

 

Ale taka jest u nas tendencja, o Ducati najwięcej mają do powiedzenia Ci którzy je negują/nie mają o nich zielonego pojęcia, lub słyszeli ze słyszenia ( niepotrzebne skreślić, lub dodać)...

W przeciwieństwie do nich ja n/t japonii mam bardzo dużo do powiedzenia( z racji serwisowania, testowania, dłubania, poprawiania fabryki itp...- też niepotrzebne skreślić lub dodać...), i uwierzcie mi , są to gorzkie słowa...

Ja japonii cakowicie nie neguję, ale tak naprawdę swój smaczek/ klasę straciła tak gdzieś tuż po NR 750...

 

Zawsze będą zwolennicy 4cylindrówek, tak jak zawsze będą zwolennicy L-twinów, a co lepsze, to zależy od punktu widzenia

Pozdr. J-999

[Wojtas85]

to mamy odpowiedz , ducati kupuje sie w polsce dla lansu :flesje: :lalag:

przeciez w polsce tory nie sa potrzebne mamy ulice i podgiete tablice :crossy:

 

nie pisz ze tylko DUCATI kupuje sie dla lansu

ja mam wrazenie ze 90% sportowych moto w naszym kraju jest kupione po to zeby przyszpanowac przed kumplami/plastikarami

[MOC]

 

Ducati kupuje się całym ego, a nie do podbudowania go...to cała otoczka, sraczka w nocy, drżenie rąk, nerwowe tiki...

A taniego japońca kupuje się jak kartofle w sklepie, masz i już... tak beznamiętnie...

 

 

Masz racje Ducati kupuje sie jak sie ma malego, a japonie jak chce sie jezdzic i nie ma sie problemow z ego.

:icon_mrgreen:

[ernestZL]

Ducati ma to yyy.... DUSZE :ph34r:

[MOC]

Kto bogatemu zabroni, nie ma to jak na wlasnej dupie odczuc to co doznaja inni. Wowczas juz nikt nie bedzie mogl ci zarzucic ze sie nie znasz.

:icon_mrgreen:

 

 

 

Ja jednak wole uczyc sie na bledach innych.

[Horb]

Masz racje Ducati kupuje sie jak sie ma malego, a japonie jak chce sie jezdzic i nie ma sie problemow z ego.

:icon_mrgreen:

Hmm ciekawe, no ma kolega wiedzę :notworthy:

A oświeć nas jeszcze czemu włoszczyznę kupują kobiety? :icon_razz:

[szramer]

widze ze dyskusja zeszla z tematu , z motocyklami jak z kobitami , kazdy wole inne :icon_twisted: , sam sie dlugo zastanawialem i zastanawiam nadal nad 1198s tyle ze na dzien dzisiejszy bylby to lans gdyz niemam tyle czasu by go swobodnie katowac na co weekend torze :ph34r:

[jannikiel]

Bo mają też małego...

 

Moc, ciekawe dlaczego niektórzy kupują weterańskie Ducati, albo klasyki, lub zwyczajnie stare?( na przykład Rysiek z Jedwabnego, albo ja - a wcale nie jestem jakimś bogaczem/ a swój dobytek zdobyłem ciężką pracą przez całe dotychczasowe życie...)

Masz jakąś teorię, bo ta o małym małym upada jak komuna, no bo to ani wyglądu nie ma na dzisiejsze czasy, ani osiągów???

Kuźwa śmieszą mnie śmieszne teorie, ale niski( bo nie wnoszący nic ciekawego) poziom dyskusji już nie...

Dlatego spadam, a wy dyskutujcie sobie który ma większego, bo to nie dla mnie.

J-999

[Mor]

Ostatnio przyprowadziłem rsv1000 factorynę dla kolegi. Jest oczywiście słabsza od cbr-ki, ale fun z jazdy niesamowity. Ostatnio coraz bardziej podobają mi się włoskie sprzęty, mimo że pierwszego kupiłem niedawno, a dotąd tylko Japonia. Teraz w zasadzie nowa zabawka będzie napewno włoska.

[Dr.Artur]

mam kilka pytań

kiedy Włoski motocykl hmmm może kiedy ktoś oprócz japońskiego producenta zdobył tytuł w wyścigach endurance

 

yuby

co się posypało w tych ducati ?

 

i nie obrażaj deawoo bo moja dziewczyna ma nubire i bardzo fajne auto

[kamikazze]

kiedy Włoski motocykl hmmm może kiedy ktoś oprócz japońskiego producenta zdobył tytuł w wyścigach endurance

 

Nie wiem jak w endurance, ale wsbk 2010 rsv4 z cesarzem zlało dupska japonii :icon_mrgreen:

[jannikiel]

mam kilka pytań

kiedy Włoski motocykl hmmm może kiedy ktoś oprócz japońskiego producenta zdobył tytuł w wyścigach endurance...

 

A kiedy japoński producent zdobył mistrzostwo świata w trójskoku motocyklem...?

Ano nigdy, bo należy do WSK ze mną na pokładzie w roku pańskim 1983...

 

Jakie to ma znaczenie?

Że Ducati np. nie bierze udziału z powodów czysto finansowych oraz powiedzmy niezbyt czystych pozatorowych rozgrywek o których niektórzy nie mają pojęcia...

ale sorki zapomniałem się... miałem się nie odzywać.

[Dr.Artur]

a ja slyszalem ze ich silniki po prostu nie dojeżdżały do mety :biggrin:

[C z e j e n]

Jak z kobietami jednemu blondynka drugiemu szatynka a mnie osobiście murzynka :icon_mrgreen:

[Geni]

Przypomnijmy tylko, że całkiem nieźle motocykle z napędem Ducati radziły sobie w rajdzie Paryż - Dakar, a nazywały się Cagiva Elefant.