Skocz do zawartości

Do sadu za zejscie na kolano!


Gość Sestorme
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Sestorme

Nowy gixxer, ostatnio dosyc cieplo, bo temperatura ~15stopni, pojechalem sobie pojezdzic. Poszorowalem troche kolanem, dosc dobrze mi to wychodzi. Zatrzymal mnie patrol i okazalo sie, ze w Anglii moment w ktorym motocyklista schodzi na kolano, a dokladnie moment kiedy kolano dotyka asfaltu jest nielegalne! Co wiecej, dostalem list, ze bede miec proces, bo okazalo sie, ze w Anglii schodzenie na kolano jest niemalze tak samo powaznym wyrkoczeniem jak jazda na procentach! Jestem zszokowany po tym jak okazalo sie, ze grozi mi utrata prawka na 3 lata :o Poszukalem juz porady na angielskich forach, mowia aby poszukac prawnika - motocyklisty, ktory bedzie potrafil podwazyc ten bezsensowny przepis odpowiednim przedstawieniem dynamiki jazdy motocyklem. po**bany kraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech się potem konstable nie dziwią, jak polscy bikerzy przestaną zatrzymywać się do kontroli, zaczną podginać tablice rejestracyjne itp.

 

Jeszcze bym może był w stanie zrozumieć, jakby ktoś się przyczepił do wheelie/stoppie (bez straszenia sądami czy odebraniem prawa jazdy!), chociaż jedno i drugie też może wyjść niechcący. A podparcie się kolanem w głębokim złożeniu chyba może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa (nie znam się, teoretyzuję; zdarza[ło] mi się zamykać opony, gmolami też szlifowałem w zakrętach, ale na kolano nie schodziłem).

 

Może pan policjant pozazdrościł, bo sam tak nie potrafi? (Ja też nie potrafię, ale lubię popatrzeć, jak robią to inni.)

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignorantia iuris nocet

a tak poza tym, to najwyraźniej prawodawcy na wyspach wyszli z założenia, że drogi nie są miejscem wyścigów, a w ruchu drogowym szlifowanie kolan na asfalcie jest zbędne z punktu widzenia techniki jazdy - przy założeniu przestrzegania ograniczeń prędkości

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nich jest dość rozwinięta prewencja. Dlatego z złożenia jeżeli szorujesz kolanem to na pewno nie przy małej prędkości. I dlatego taka afera.

Mam nadzieję, że wszystko się skończy dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech się potem konstable nie dziwią, jak polscy bikerzy przestaną zatrzymywać się do kontroli, zaczną podginać tablice rejestracyjne itp.

 

 

 

Jak się nie zatrzymają to są w wielkim g******. A tablicy nie podegną bo w UK są plastikowe. :icon_mrgreen:

 

Tak to jest w UK. Pewnie przypięli Cię pod paragraf "reckless driving" a to jest gruba sprawa w UK.

 

Jako poradę dodam że gdy pies zobaczy iż prowadzisz motocykl jedną ręką, też może Cię zatrzymać i dać paragraf "reckless". Więc należy uważać kiedy podnosisz dłoń aby otworzyć szybę kasku czy podrapać się po d... .

 

I taka bardziej przydatna porada - słyszałem/czytałem że w UK jak trafisz do sądu z "okazji" łamania kodeksu drogowego to jest tam coś takiego jak łagodne traktowanie jako że jesteś cudzoziemcem i jeden raz mogą dać Ci trochę luzu z tejże okazji, bo mogłeś nie znać do końca ich praw i kodeksów. Nie wiem w jakich sytuacjach to można stosować, jeśli jest prawdą w ogóle, ale idź tym tropem, poszukaj, popytaj.

 

 

Ja miałem kiedyś spore problemy z ich prawem gdy zacząłem kurierkę. Miałem swoje moto i ubezpieczenie "TP" i śmigałem z paczkami. Miśki mnie zatrzymały i pytały o papaiery. Stwierdzili że mam "zwykłe" ubezpieczenie czyli TP a powinienem mieć kurierskie i traktują mnie jakbym jechał w ogóle bez ubezpieczenia. Posypało się 6pkt na prawko i kilkadziesiąt quidów mandatu, zabronili wożenia paczek czyli musiałem zdjąć radio z ramienia, kamizelkę, zadzwonić do szefa i powiedzieć że nic dziś już nie dostarczę (a miałem ważne dokumenty w kufrze które musiałem dostarczyć) i taka lipa z tego była. A kurierskie ubezp. kosztuje krocie. Na GS500E z jednym rokiem No Claims płaciłem 200GBP miesięcznie podczas gdy zwykłe kosztuje tyle na cały rok. Dopiero zaczynałem kurierkę i nie miałem zbyt dużo kasy bo wydałem na moto i inne konieczności. Takie oszczędzanie odbiło mi się czkawką.

 

Ale "Polak potrafi" i przez następne 2 tygodnie jeździłem bez radia, kamizelki i kufra, paczki woziłem w zwykłym plecaku na garbie. Musiałem ukrywać brak radia przed szefostwem a fakt kurierowania przed drogówką. Czyli jazda z "pełnymi gaciami". :icon_mrgreen:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konia z rzędem temu, komu uda się podgiąć "ukejską" rejestrację :icon_biggrin: Jeżeli nie przekroczyłeś prędkości to masz szansę się wybronić. Tak czy siak weź prawnika. Dużo zależy też od sędziego, bodajrze w zeszym roku w "Bike'u" był artykuł o kolesiu który za stawianie sprzęta na koło dostał dwa lata w zawiasach. Nagrała go kamera, a sędzina po obejrzeniu nagrania wydała w/w wyrok, twierdząc, że w życiu nie widziała czegoś tak niebezpiecznego (chyba ta pani niewiele w ogóle widziała).

Możesz spróbować strategi "durny Polak"- ja nie wiedział, nie chciał... może zadziała :icon_mrgreen:

A pod "reckless driving" można podpiąć niestety wszystko. Kumpel dostał ostrzeżenie za grzebanie przy GPS w czasie jazdy......... załamka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u Nas ludzie narzekają na polskie prawo drogowe.... :icon_mrgreen: :banghead:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... bo nasze nie jest złe , u nas też dostaniesz pajdę za niebezpieczną jazdę,,a zejście na kolano świadczy tylko o tym że jechałeś niewspółmiernie szybko do obowiązujących przepisów ruchu drogowego na danym odcinku drogi ...i tyle też walnąłbym ci pajdę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... bo nasze nie jest złe , u nas też dostaniesz pajdę za niebezpieczną jazdę,,a zejście na kolano świadczy tylko o tym że jechałeś niewspółmiernie szybko do obowiązujących przepisów ruchu drogowego na danym odcinku drogi ...i tyle też walnąłbym ci pajdę..

 

Już się miałem przypultać, ale popatrzyłem na wiek... Różni nas niby nie tak wiele lat, ale to jednak przepaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sestorme

Jechalem przepisowo, i tym wieksze moje zdziwienie bylo. Gadalem juz z jednym prawnikiem, ktory juz mial jedna podobna sprawe i ze da sie z tego wybronic, trzeba w sadzie przedstawic, ze dynamika jazdy motocyklem wcale nie oznacza, ze ten ktorego kolano dotyka asfaltu to nie polglowek co zapierdalala, tylko ten, ktoremu chodzi wlasnie o wieksze bezpieczestwo wejscia w zakret, utrzymanie maszyny pod mniejszym katem. Dodac fakt, ze policja takie akcje traktuje nadpobudliwie, i ze moment kiedy kolano dotyka asfaltu wcale nie swiadczy o braku umiejetnosci, traktowaniu ulicy jako tor czy tez o nadmiernej predkosci, tylko o dobrym zlozeniu do ostrego zakretu oraz odpowiednich umiejetnosciach aby nie trzeba bylo za bardzo zwialniac i rowniez bez przekraczania nadmiernej predkosci. Zobaczymy, mam ponad dwa tygodnie na strategie :\

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale w Anglii (w przeciwieństwie do nas) to torów i "dni torowych" nie brakuje, więc czy nie lepiej robić takie rzeczy gdzie ich miejsce, czyli na torze?

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sestorme

Gdybym jeszcze zrobil cos strasznego. Dla mnie zejscie na kolano nie powinno byc jakims strasznym wykroczeniem drogowym, niech sie lepiej balwany zajma wylapywaniem tych co gadaja przez komorke albo nie patrza przez ramie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... :crossy: i właśnie o to chodzi o prewencje i bezpieczeństwo innych użytkowników ... teoretycznie można i jeździć przepisowo na jednym kole , na pustej i nieużywanej drodze , lecz nadal stwarza to zagrożenie w ruchu lądowym... dla takiego sposobu jazdy są inne wyznaczone miejsca :buttrock: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...