Skocz do zawartości

Kto Lubi Bmw?


straycat
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Szef jeździ X6 szefowa ma Q8. BMW ma nalatane coś pod 200tyś, Audi 150tyś. BMW w środku jak się posprząta jest praktycznie nowe, Audica na boczkach drzwi, siedzeniach, panelu środkowym ma już wyraźne ślady użytkowania. Ogólnie jestem fanem audi, miałem 3 A3 rodzice od lat jeżdżą Audi ale muszę przyznać że jakościowo BMW wypada lepiej. Kupiłem teraz BMW 3jkę żeby w końcu się przekonać jak to jest i po pierwszych kilometrach wiem że wrócę z powrotem do audi, co nie zmienia faktu że uważam BMW za lepiej dopracowane auto od Audi. Nowe Mercedesy z mojego otoczenia pierdzielą się na potęgę... Kolega z nową E klasą przeżył taki horror że ja osobiście (nawet jakby byłoby mnie stać :biggrin: ) nie kupiłbym w tym momencie nowego merca.

Chyba Q7. Hmm. Powiem z doswiadczenia, ze to raczej nie wina materialow a tego, ze jezdzi baba. :icon_biggrin: Patrzac na to w jaki sposob dba o samochody wiekszosc znanych mi kobiet i dla porownania facetow, to gwarantuje, ze kobita jest w stanie czolg zajechac, a co dopiero samochod. Ja nie raz wlosy sobie z glowy rwie patrzac jak autko mojej siory wyglada.

 

Nikt tu nie pisze, ze BMW jest najlepsze na swiecie, ale historia, filozofia, tradycja i styl marki pozwalaja sie w niej zakochac.

 

Mercedes stawia raczej na komfort i luksus, wiec dla mnie jako mlodego czlowieka, nie jest specjalnie atrakcyjny.

Audi to prestizowa marka od niedawna, niby sportowa i luksusowa, przedni naped, auto z grupy VAG, czyli taki lepszy VW, dobre samochody, ale do mnie nie przemawiaja (moze poza designem).

BMW z kolei jest wg mnie niezykle rasowe. Charakterystyka silnikow, to jak dzialaja pedały, jak skonstruowany jest kokpit, design, tylni naped, prowadzenie - to sprawia, ze wybieram wlasnie BMW.

 

Chociaż, tak miedzy nami, to ja ogolnie nie przepadam za nowymi samochodami i wszystkie sa dla mnie takie same - wygladaja jak maszynki do golenia.

 

Ja jestem fanatykiem, ale e30 i starszych. Z czasow, kiedy nie bylo absów, esp, wspomagania, wielowachaczowych zawieszeń, masy pierdół i ważącej tony elektroniki, a samochody to była karoseria, silnik, zawieszenie i koła. Wtedy Audi robiło przeciętne wozidła, Mercedesy to były powolne kanapy, a BMW to były naprawde dynamiczne, sportowe samochody. Potrafiły jeździć szybko, ale też trzeba było umieć nimi sterować.

 

Poza tym marce BMW należy się szacunek za kilka pięknych dokonań.

Np. Silnik turbo w BMW 2002, silnik m42 w e30, m3 e30 (na tamte czasy to był istny potwór).

Poza tym marka nie od dzisiaj udziela się w sporcie. BMW zawsze święciło triumfy na torach wyscigowych i tak jest do dzisiaj (e30 m3 DTM :notworthy: )

 

BMW nigdy nie wyprodukowało auta z przednim napędem i to jest to :D

 

 

A japończyki są dla mnie jakieś takie bezduszne, precyzyjne, wyliczone przez ksiegowych. Francuzy, fiaty, rovery, fordy to w wiekszosci przecietne wozidla. Amerykance to totalna egzotyka i samochody nie pasujace do europejskich realiow.

 

A z takich marek dostepnych dla przecietnego zjadacza chleba lubie jeszcze alfe i honde :P

 

 

A tak naprawdę chodzi o to:

http://www.youtube.com/watch?v=LRywA-ZRqsE&feature=related

 

:P

No i postaw sie teraz w sytuacji zwyklego obserwatora takiej jazdy lub innych uzytkownikow drogi jadacych w tym samym kierunku lub nie daj Boze z przeciwka. Sadzisz, ze ktos widzacy BMKe zapindalajaca bokiem po sniegu czy lodzie doceni umiejetnosci kierowcy, czy raczej pomysli: kolejny debilny dres w burakowozie? Wiesz mam samochod ktory ma ponad 500Nm i naped na tylne kola ale jakos nie przychodzi mi na mysl, by jakis dziadek w fabii dostal zawalu bo akurat poleci na niego bokiem 5m samochod. Ja moge byc pewny swoich umiejetnosci ale nie mam pojecia jak zareaguje ow przytoczony tutaj "dziadek". Z pewnych rzeczy sie wyrasta poprostu. Pojezdzisz troche, pare razy o milimetry otrzesz sie o wypadek/smierc/kalectwo (nie zycze oczywiscie) i sam ocenisz co warto a co nie. To cos na zasadzie goscia pykajacego autostrada 130 km/h w S-klassie 600. On dobrze wie, ze jesli chce to 90% samochodow nawet spalin by nie powachala ale on tego nie musi nikomu udowadniac.

Edytowane przez vpower

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vpower ma rację, z niektórych rzeczy się wyrasta, podobnie z motocyklami, nie ścigam się na światłach, na autostradach tylko z typowo sportowymi samochodami (EVO, Impreza) i to na krótkich odcinkach, po czym oboje zwalniamy i jedziemy normalnie. A co do driftu po mieście, to większość ludzi postrzega to jako typowe buractwo, podobnie jak z ruszaniem z piskiem opon, dla mnie mega wiocha, a już kompletna w samochodzie z silnikiem 1,4 w gazie.

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba Q7. Hmm. Powiem z doswiadczenia, ze to raczej nie wina materialow a tego, ze jezdzi baba. :icon_biggrin: Patrzac na to w jaki sposob dba o samochody wiekszosc znanych mi kobiet i dla porownania facetow, to gwarantuje, ze kobita jest w stanie czolg zajechac, a co dopiero samochod. Ja nie raz wlosy sobie z glowy rwie patrzac jak autko mojej siory wyglada.

 

 

No i postaw sie teraz w sytuacji zwyklego obserwatora takiej jazdy lub innych uzytkownikow drogi jadacych w tym samym kierunku lub nie daj Boze z przeciwka. Sadzisz, ze ktos widzacy BMKe zapindalajaca bokiem po sniegu czy lodzie doceni umiejetnosci kierowcy, czy raczej pomysli: kolejny debilny dres w burakowozie? Wiesz mam samochod ktory ma ponad 500Nm i naped na tylne kola ale jakos nie przychodzi mi na mysl, by jakis dziadek w fabii dostal zawalu bo akurat poleci na niego bokiem 5m samochod. Ja moge byc pewny swoich umiejetnosci ale nie mam pojecia jak zareaguje ow przytoczony tutaj "dziadek". Z pewnych rzeczy sie wyrasta poprostu. Pojezdzisz troche, pare razy o milimetry otrzesz sie o wypadek/smierc/kalectwo (nie zycze oczywiscie) i sam ocenisz co warto a co nie. To cos na zasadzie goscia pykajacego autostrada 130 km/h w S-klassie 600. On dobrze wie, ze jesli chce to 90% samochodow nawet spalin by nie powachala ale on tego nie musi nikomu udowadniac.

 

 

bla bla... mialem 4 dzwony w zeszlym roku, kregoslup po dachowaniu do tej pory mnie boli, nie powiem, ze bylo warto, bo stracilem i auto i troche zdrowia, czasu, pieniedzy, ale nic nie poradze na to, ze ja po prostu lubie zapier... po zakretach... im ciasniej i wiecej zakretow tym lepiej. Staram sie robic to z glowa, wynajduje sobie maksymalnie bezpieczne miejsca, na prostej nie odkrecam, bo nie mam czym (ani na moto, ani samochodem). Kreci mnie podnoszenie umiejetnosci, kreci mnie szybka jazda, nie mam toru pod domem, wiec radze sobie jak moge. Robie to tak, zeby w razie W byla poszkodowana tylko jedna osoba, czyli ja.

 

Co sadzi o mnie dziadek w skodzie fabii jak sie zabawiam samochodem? Nie wiem i nie interesuje mnie to. Mam gleboko, czy ktos uwaza mnie za mistrza kierownicy, czy za buraka. Robie to tylko dla wlasnej satysfakcji i wlasnej przyjemnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bla bla...

 

Co sadzi o mnie dziadek w skodzie fabii jak sie zabawiam samochodem? Nie wiem i nie interesuje mnie to.

 

Prawdopodobnie czuje to samo co koleś którego o mało nie zabiłem ładując mu się autem na czołówkę zza zakrętu ...

... lub to co czuli ludzie spieprzający na chodniku przed moim motocyklem który po szlifie pofrunął w ich stronę ...

 

Tak jak ci chłopaki piszą, z pewnych rzeczy się wyrasta ... życzę ci, żebyś po paru latach mógł ten okres wspominać bez wyrzutów sumienia i wyroku ... :rolleyes:

 

btw: jak chcesz pokręcić boki, to daj 10zeta ochroniarzowi na parkingu Tesco czy innym ... i całą noc możesz szaleć :bigrazz:

Klub Anonimowych Piratów Drogowych

 

Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ?

 

stopkai.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic nie poradze na to, ze ja po prostu lubie zapier... po zakretach... im ciasniej i wiecej zakretow tym lepiej.

 

To jedź na tor, dla chcącego nic trudnego, ja też nie mam toru pod nosem i muszę jeździć 250-400 km i jadę, chce pojeździć po zakrętach to jadę na tor, proste. Do poznania masz 180 km, 3h jazdy, bliżej niż ja do Brna.

Edytowane przez milosz-RR

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMW jako samochody nowe są dla mnie synonimem wysokich osiągów, doskonałej jakości wnętrza ale i wysokich kosztów zakupu oraz eksploatacji.

BMW E36 to ulubiony samochód chłopaków pracujących na budowie, a w sobotni wieczór świrujących na dyskotekach. Niezbyt wysokie zarobki takich osób oraz niezbyt oszczędny styl życia (papierosy, alkohol, panienki) powoduje, że takie osoby przerabiają auto na gaz ( w tym oczywiście nie ma nic złego) i w razie naprawy stosują najtańsze części. Gdy te zabiegi nie pomagają a koszty napraw rosną to osobniki takie używają auta tylko w soboty i tylko po godz 20 (na budowę jeżdżą autobusem).

Nie mam nic przeciwko BMW. Ale uważam, że są tańsze samochody w eksploatacji. BMW to dla osób które potrzebują osiągów, wyposażenia, dobrej jakości i mają przede wszystkim dobre zarobki pozwalające na utrzymanie auta. Sęk w tym że 95% właścicieli kilkunastoletnich BMW tak naprawdę nie stać na utrzymanie tak wymagającego auta, a stosując "dziadowskie" oszczędności (najtańsze części, łyse opony, tanie LPG, nie wymieniając przez lata oleju, filtrów i świec) robią z siebie pośmiewisko.

Edytowane przez samolot

Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zdałby egzaminów aby się dostać

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię BMW. Swoje zdanie opieram na empirycznym kontakcie z tą marką a nie na zasłyszanych opiniach i ,,stjuningowanych'' egzemplażach z naklejką M-POWER ze swoiomi kierownikami.... Aut w swoim życiu już kilka miałem z czego 3 to BMW. Obecnie bujam się e39 540iA M62 bez vanosa na LPG i zrobiłem nią w tamtym roku 45 tyś. km. Co do ,,znachorów instalacji gazowych'' w BMW czy innych autach ostrzegam.... pisałem o tym dość obszerną pracę na studiach z własnym projektem w aucie więc proszę nie pisać, że gaz to zło czy profanacja dla BMW :icon_razz: . Na razie tyle :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zakupiona nowa beta do stajni. Miało być e60 ale szkoda mi było 80k wywalać, więc zakupiłem E39 530d z '99 roku, od brata. Samochód cudo, prowdzi się jak marzenie, klimatronik 2 strefowy, tempomat, xenon (fabryczny), wersja komfort.

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się podoba stara 7 E38... Kiedyś gdy mnie będzie stać na zakup i utrzymanie takiego cuda to sobie kupie. No ale to tylko jak narazie marzenia... Spalanie koło 12/15l pewnie więc nie mało. No ale marzyć zawsze można biggrin.gif

 

Jeśli tylko masz trochę zdolności mechanicznych i nie udajesz się z każdą śrubką do warsztatu to będzie Cie stać. Samochód jest bardzo wygodny choc faktycznie spalaniem nie pieści portfela ale dla porównania laguna 1.8 benzyna pali ok 9 do 10 litrów w mieście więc czy to taka duża różnica?

Zobacz jaki komfort jazdy.

kręciciel obrotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tylko masz trochę zdolności mechanicznych i nie udajesz się z każdą śrubką do warsztatu to będzie Cie stać. Samochód jest bardzo wygodny choc faktycznie spalaniem nie pieści portfela ale dla porównania laguna 1.8 benzyna pali ok 9 do 10 litrów w mieście więc czy to taka duża różnica?

Zobacz jaki komfort jazdy.

 

Oczywiście można sporo zaoszczędzić jeśli samemu ma się choć minimalne pojęcie o śrubokręcie, ale teza i tak wydaje mi się dość odważna bo niestety ta marka za względu na choćby duży koszt zakupu części zamiennych do najtańszych w eksploatacji nie należy. Nie ma co nastawiać się również na to, że wszystko co się popsuje to zastąpimy innym elementem używanym bo dość szybko w ten sposób zrobimy "dziechtę", a nie przyzwoite E38. Co do spalania to trudno marudzić, że pali dużo bo przecież kupując takie 740i chyba nikt nie liczy na spalanie 8litrów :P (choć zawsze można kupić 730d wtedy nie będzie tragedii)

Nie oszukujmy się ale E38 to już samochód gdzie bez komputera się nie podchodzi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...