Skocz do zawartości

Samochod do 30 tys


pro.
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bez przesady sa S klasy z przebiegiem mniejszym niz zylionowe :bigrazz: Z tym ze glownie posiadaja je firmy badz ludzie z pieniedzmi, ktorzy nie podcieraja dupy szklem i serwisuja je w stacjach mercedesa, wymieniajac wszystko co potrzeba na czas i zastepujac zuzyte czesci oryginalnymi a nie produkcja tjank-jong. Te samochody tyle przejezdzaja, gdzie nowe moga tylko pomarzyc o takim przebiegu. Pomijam tu S126 ktore maja przebiegi x2 i nadal smigaja.

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na Wasze komentarze - tak, chcę się lansować w tej furze, podjeżdżać pod klub Go-Go przy muzyce z Ekwadoru, lansować się po mieście i budzić pseudo - postrach. Chcę wykreować się na gangstera, a wjeżdżając w wakacje do Mielna wyprzedzać z gracją Ople i Golfy na blachach EZG. Już Wam lepiej znając przeznaczenie tego samochodu? Chcę wozić nim k*rwy i wyrywać blachary. Jest to szczyt moich marzeń, aby być kozakiem.

A może po prostu podobają mi się takie samochody? Tego nie wiem, Wy wiecie to lepiej ode mnie.

 

Co do S klasy to przeglądałem różne oferty, ale te silniki po 5 litrów mnie przerażają. Znaleźć BMW 5 czy 7 nieskażone ręką wieśniaka też jest trudno, a egzemplarz zadbany, na oryginalnych przeplatanych felgach bez butli gazowej i spierdolonej tapicerki to rzadkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobione z takim naddatkiem ze bedziesz jezdzil do samej smierci

 

Jezeli ktos ma malo oleju w glowie to wlasciwie moze to byc niedlugo ...

 

pro. jak chcesz byc gangsterem to niestety musisz miec obstawe skladajaca sie z karkow, oraz kierowce. Nie ogladales nigdy amerykanskich filmow ?

A tak powaznie to samochod to najgorsza z mozliwych inwestycji. Chyba ze srasz pieniedzmi ...

Edytowane przez ural_zgora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realizuję marzenia. Jestem chory na punkcie starych samochodów z czasów Młodych Wilków :) I nie jestem w tym osamotniony. Mój znajomy ostatnio kupił 500 SEC i odrestaurował go tak, że wygląda jakby wyjechał z salonu. Dla mnie tylko takie samochody mają duszę.

 

BMW 7 E38, Mercedes G, S, Jaguar... Co ma dziś w sobie taki mercedes CLS który wygląda tak samo jak 80% nowych samochodów. Z dotychczasowych autek jedyne które wzbudza mój podziw to Audi A8, rocznik 2003 - 2005. Niestety poza moim zasięgiem finansowym na te chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak sprawdź ceny części zamiennych i czasu pracy mechanika przy takim samochodzie. Cena godziny mechanika pewnej znanej luksusowej marki to ponad 450zł.

 

Warto też dodać, że prosta zmiana oleju w skrzyni to chyba 8L płynu, takich rodzynków jest więcej w manualu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realizuję marzenia. Jestem chory na punkcie starych samochodów z czasów Młodych Wilków :) I

jeśli z młodych wilków to właśnie stara S-klasa . Mi wpadła w oko przy okazji filmu Psy i od tego czasu marzyłem żeby ją mieć . aż w końcu trafiła się w full wypasie :biggrin:

widzieliście kiedyś wewnętrzne lusterko regulowane elektrycznie ?? :biggrin:

albo tylne siedzenia też elektryczne :biggrin:

o drobiazgach typu elektrycznie reg kierownica , pasy , pompowane siedzenia z trzema pamięciami (kierowca + pasażer) czy składane elektr tylne zagłówki już nie ma co wspominać :biggrin:

 

Dla mnie tylko takie samochody mają duszę.

dokładnie tak . i zadbane egzemplarze będą jeździć długo długo po tym jak umrą wszystkie golfy ople itp jednorazówki

jeśli przerażają cię koszty to musisz się uzbroić w cierpliwość i szukać diesla w dobrym stanie (w polsce graniczy to z cudem chociaż wyjątki się zdarzają )

 

 

 

Warto też dodać, że prosta zmiana oleju w skrzyni to chyba 8L płynu, takich rodzynków jest więcej w manualu.

nie wiem jak w skrzyni ale do mojego silnika wchodzi 12 litrów oleju :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze zrzedze jak stary dziad, ale mam troche inny podzial wartosci. Na poczatek to trzeba miec dobra prace - idealnie miec swoja firme. Pozniej zdalo by sie gdzies mieszkac - dom, mieszkanie. Pozniej stwierdzenie ze mam cos za duzo kasy wiec rozwijam pasje - np samochody.

 

A sa tacy co mieszkaja u rodzicow i za uzbierana kase kupuja samochod swoich marzen. Wiadomo ze w atrakcyjnej cenie nikt nam nic dobrego nie sprzeda. Wiec kupuja wymarzony samochod. Dalsza gotowka idzie na naprawy - praktycznie zawsze cos jest do zrobienia - a to hamulce, a to opony, a to jakas elektronika,... Po jakims czasie taki delikwent stwierdza, badz jest zmuszony do sprzedania samochodu. Oczywiscie nikt mu nie chce dac tyle kasy ile by chcial, chocby niewiem jak zachwalal. Na koncu sprzedaje za kase duzo nizsza niz kupil ten samochod, pomijajac wklad wlasny. I tak to sie robi biznesy.

 

Dobra juz wiecej sie nie odzywam w tym temacie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pro tak całkie serio - orientowałeś się w kosztach eksploatacji? Jeśli chodzi o SEC, to wszystko ok, bo sąsiad takim pogina w każdą niedzielę. Tyle, że jest kardiologiem, z prywatnym gabinetem, a na codzien jeździ GLą i jeszcze się śmieje, że niedzielne przejażdżki SECem go zrujnują finansowo.

 

Jeśli chodzi o A8, to mam kumpla, który kupił ładną sztukę z 2001r. Pewnie z pół miliona miała conajmniej, ale trzeba przyznać, że trzymała się ładnie. Tyle, że tarcze i klocki do wymiany - ile nasiedzieliśmy się w necie poszukując tarcz tańszych niż 1/4 wartości samochodu, tylko my wiemy. Była nawet załamka pt "sprzedajemy".

 

I też twierdzę, że te auta mają duszę. Jak zacząłem studia, to tylko o takich furkach myślałem i nie ukrywam, że jeśli będzie mnie stać - kupię taką sztukę. Tyle, że wtedy kasa się mnie jakoś nie trzymała, a teraz zwracam uwagę na to, co zostaje w portfelu. Stówka do stówki choćby i na paliwie zaoszczędzona, a na koniec roku zostaje na urlop w egipcie (tak, wiem, do egiptu to sam polski plebs lata :icon_twisted: )

 

Może i jeżdżę stilo, może właściciele audi 80 rocznik 88 się smieją, że to fiat, ale mam auto z 2004r, które się nie psuje, a w razie czego wiem, że będzie mnie stać na naprawę.

 

Do tych silników wchodzi sporo oleju, okresowa wymiana będzie 3x droższa.

Liczyłeś ile ubezpieczenie takiej furki? Ja jako 22 letni współwłaściciel (bo samochód jest na ojca, żeby taniej;]) płacę OC+AC 1500 zł. Niektóre firmy nawet odmawiają ubezpieczenia 19 letniego kierowcy a8. A ubezpieczenie, gdy nie będziesz widniał jako współwłaściciel jest ch.uja warte. Chyba, że staruszkowie za wszystko płacą, to wtedy przepraszam - nie było tematu.

MOC - za 500 zł, to kupi sobie jeden klocek do a8.

:flesje:

Edytowane przez Domestos_WC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mu tylko i wylacznie polecam mercedesa, nigdzie nie pisalem o zadnym audi, wiec mnie prosze w to nie mieszac. Czesci do mesia cala masa, tanie i kazdy mechanik mu to zrobi.

:icon_mrgreen:

 

P.S.

Tak dla przykladu:

 

http://allegro.pl/klocki-przod-mercedes-be...1392902877.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połowa postów w tym temacie dotyczy jego pieniędzy. Żenujące... Po co wciskacie kinol w nie swoje sprawy? A może to takie hobby, zaglądanie innym w kieszeń? Chce kupić to niech kupuje, a wy nie zachowujcie się jak wieśniaki tylko pomóżcie wybrać samochód. Jeżeli nie macie nic ciekawego do napisania na temat samochodów to po prostu nie piszcie. Sorry za offtop, ale się poirytowałem...

Edytowane przez hipol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...