Maron Opublikowano 17 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2011 I stało się - pierwszy szlif. Wczoraj pogoda podkusiła i wsiadłem na Moto. Wszystko było git - zrobiłem jakieś 10 km po mieście po czym stwierdziłem że zawrócę na najbliższym skrzyżowaniu i czas odstawić moto do garażu. Jadąc jakieś 20km/h wrzucilem kierunek i sie przechylilem w prawo i chyba odruchowo nacisnąłem przedni hamulec. na rezultaty nie trzeba było długo czekać, moto wyłożył się a ja razem z nim - lecąc krzyknąłem głośno k***a i nastąpił szlif. Wstałem i pierwsze co chwyciłem moto i na chodnik. Kierunkowskaz owiewka i lusterko połamane :/. No to fajnie zacząłem sezon 2011 :icon_biggrin: . Więc nasuwa mi się pytanie. jak już skręcam na piasku co robić żeby się nie wyglebać?? za wszystkie odpowiedzi dziękuje. :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 17 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2011 Ja chętnie poczytam w jaki sposób się nie wy*ebać skręcając na piasku :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 17 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2011 trzeba to robic tak jak to robia panowie ze speedwaya :bigrazz: Oni sie nie przewracaja bo nie maja czym hamowac ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Więc nasuwa mi się pytanie. jak już skręcam na piasku co robić żeby się nie wyglebać? myśleć, przed. i nie skręcać na piasku po zimie jest pełno na drogach śmieci, piasku z posypywania itp. mam taki zwyczaj, że przed pierwszą wiosenną burzą, która to wszystko zmyje, nie wyprowadzam motocykli jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 mam taki zwyczaj, że przed pierwszą wiosenną burzą, która to wszystko zmyje, nie wyprowadzam motocykli jsz Ooooo nie! Chyba bym umarł z nudów. Wczoraj zrobiłem sobie 60km rundkę po stolycy. Trzeba po prostu patrzeć po czym się jedzie. Na pisaku też można zawrócić tylko spokojnie no i raczej nie hamować ze skręconą kierą. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bimbak Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 nie hamować ... nie skręcać Oni sie nie przewracaja bo nie maja czym hamowac ... jakby ten swój żużel mieli na asfalcie to też by się przwracali Cytuj http://bikepics.com/members/chudy/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Dziękuję bardzo za taka frajdę. Syf, dziury po- ( a raczej w trakcie-) zimowe. Trzeba się liczyć z kosztami niecierpliwości. Mowy nie ma, o tej porze roku moto stoi w garażu. Asfalt zminy, nawet na kawałku drogi tylko częściowa frajda. IMO nie warto. A że się przydarzyło, szkoda. Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 To się nazywa doświadczenie...Jeszua to dokładnie ujął, myśleć przed. To identyczna sytuacja z zaskoczonymi drogowcami zimą, że śnieg spadł. Są rzeczy niezmienne i trzeba o nich pamiętać. Współczuję, choć lekcja jest dobra bo szkód na ciele nie ma. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maron Opublikowano 18 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Jakby nie było lekcja się przydała, i teraz myśląc jak latem smigałem i nie patrzyłem na nawierzchnie zbytnio, dobrze że dostałem nauczkę w takiej formie - bez-kontuzyjnej dla ciała, teraz bedę miał szacunek do piasku i raczej będę omijał szerokim łukiem. P.S owiewka czachy juz w naprawie w piątek moto będzie juz sprawny ale następna jazda dopiero gdy drogowcy odgarną tą pustynie co została po zimie :) POZDRO - PRZYCZEPNOŚCI :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R"urz"a Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 hehe ja moto też cierpliwie w garażu trzymam mimo że te kilku stopniowe (ukropy) kusiły..ale wolę nie ryzykować bo poprzedni sezon zakończyłem w sierpniu dokładnie tak samo jak ty zacząłeś tylko że na łuku przy 80km/h ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maron Opublikowano 18 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Kurde to widze że pechowo zakonczyles sezon , a jak to się stało?? i jakie straty?? Najważniejsze ze sobie nie odpuscileś jazdy na Moto. POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pelocik Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 W takich sytuacjach używa się tylnego hebla. I można efektownie bokiem hamować :bigrazz: Ja mam taki wyjazd z osiedla, co wygląda jak ser dziurdamer w połączeniu z bagnami daje ciekawe efekty, zarówno przy przyśpieszaniu jak i hamowaniu :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Dziękuję bardzo za taka frajdę. Syf, dziury po- ( a raczej w trakcie-) zimowe. no bo trzeba kupowac motocykle i samochody, ktore nadaja sie do jazdy po naszych drogach :icon_mrgreen: Tylko ze jak pojedziesz na Ukraine (wystarczy wyjechac kawalek za granice) to docenisz nasze drogi :crossy: Tam w niektorych rejonach nie powinno sie jezdzic noca bo mozna wjechac w dziure i juz tam zostac ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szedar Opublikowano 19 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2011 Ja tam przez weekend + poniedziałek nakręciłem 250km. Była to moja pierwsza jazda na kilofazie i pierwsza od ponad 1.5 roku w ogóle już nie mówiąc o tym że to mój pierwszy poważny sprzęt. Jechałem spokojnie i tak jak bym na skrzyżowaniach nie miał przyczepności i podczas jazdy niespodzianek nie było. Jazda na moto to nie tylko pałowanie, w takich warunkach trzeba czerpać przyjemność ze spokojnej jazdy :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 19 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2011 A ja tam już kilkakrotnie się przekonałem że nie ma sensu dla chwili przyjemności ryzykować rozbicia maszyny w tych warunkach.Drogi masakrycznie zniszczone,pokryte syfem i miejscami lodem.Wolę przeczekać do wiosny a kasę zamiast na niepotrzebny remont wydać na benzynkę. :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.