Jazda motocyklem zimą.

[Vector]

A czy ktorys z zimowych kaskaderow ma samochod ?

Ja zawsze jezdzilem w zime i nie bylo zmiluj,

ale od kiedy mam fure to wcale mi sie nie chce ;)

 

http://img24.imageshack.us/img24/667/25655...20470915299.jpg

 

Z przodu jakistap pilot sport, z tylu supercorsa + dziewczyna na plecaku ;)

 

Chociaz najfajniej bylo jak przeprowadzalem moto do garazu w zeszlym roku.

Musieli mnie popchnac zebym ruszyl, bo zrywalo nawet od wolnego puszczania sprzegla ;)))

 

A teraz mi sie nie chce ...

 

Dobrze, dobrze. Po tym temacie będę wiedział kogo motocykli trzeba unikać :biggrin:

[G3d]

Mojego parcha wystarczy zobaczyc ;)))

Nie ma lekko, ale za to garazowany :PP

 

Jak to powiedzial Gerard:

"Motocykl to takie samo narzedzie jak mlotek.

Sluzy do napierdalania." :)

[qurim]

Musieli mnie popchnac zebym ruszyl, bo zrywalo nawet od wolnego puszczania sprzegla ;)))

 

Bo nie umiesz. :icon_mrgreen: W Harrym ruszając z wolnych obrotów mam 1/4 więcej momentu obr. niż F4i maksymalnie osiąga, a jakoś jeździć się dało, nawet na łysej oponie z tyłu. :clap:

 

Podpowiem ci że zimą należy obniżyć ciśnienie w oponach o kilka % co by lepiej się trzymały. Ot, cała tajemnica. :icon_mrgreen:

 

Co do jazdy zimą, właśnie zacząłem kurs na widlaki. I akurat jak spadł śnieg zaczęliśmy jazdy na placu. Masakra. Samochodem w życiu ze 2 razy może próbowałem jechać, a tu nie dość że ślisko to jeszcze tylna oś skrętna i na pierwszej godzinie musiałem kręcić ósemki do tyłu a na drugiej podwójne ósemki z 3 pachołkami. :eek: To dopiero jazda. Pedały w ogóle nie wyczute bo zawsze pod ręką gaz i hamulec miałem, plac zamarznięty, tylne koła skręcają...i weź tu jeździj takim cudem. :banghead:

 

[WLD_Wlodi]

To ty qurim w ogóle autem nie latasz?

[G3d]

qurim ja wiem, ze ty zawsze wiesz ;)))

Cisnienie mialem obnizone, ruszalem na oblodzonej drodze, na torowej oponie i f4i wazy 200kg czyli pewnie polowe tego co harry ;)

[michoa]

To ty qurim w ogóle autem nie latasz?

 

ano są w polsce ludzie pełnoletni co nie mają samochodu i prawka :icon_razz: ja też niestety do nich należe :D

 

A czy ktorys z zimowych kaskaderow ma samochod ?

 

no nie mam i dlatego jestem zimowym kaskaderem :D

 

ale na mtx80 miałem bardzo nieciekawy wypadek zimą(generalnie uratował mnie fakt że autobus jest niskopodłogowy to od zderzaka sie odbiłem :D a moto to poleciało chyba z 15m do przodu po lodośniegu :D ) i od tego czasu cokolwiek innego niż mały motorower/skuter uznaje tylko na drogach o bardzo małym zagęszczeniu ruchu ewentualnie lesie żwirowni etc........

 

 

[grebur]

na samych kostkach można tylko pomarzyć o uprawianiu prawdziwego enduro, chyba że masz 100% dopiero kupioną tylną opone, ja mam 70%, wjechałem w śnieg 35-40cm i stoję w miejscu, jedynie po polach można podrifftować. Wyjechałem na asfalt, rozpędziłem się do 70kmh, nagle koleś skręca w lewo z przeciwnego pasa, myślałem że w niego siekne jak nie zahamuje, więc tylni do połowy, przedni pulsacyjnie a jade cały czas do przodu.. Nawierzchnia pokrytą błotem pośniegowym gdzieś 3cm. Na szczęście zdążył przedemną.

[saska251]

A czy ktorys z zimowych kaskaderow ma samochod ?

 

 

jakieś tam wózki do dyspozycji mam...

 

ale mi się najzwyczajniej nie chce :cool:

 

[Gość robert73]

U mnie tez sa dwa ale korzystam zadko. Natomiast pozazdroscilem wam zimy i to sa efekty dzisiejszej wycieczki na 1500 m.n.p.m. http://picasaweb.google.com/kaczka273/Mont...00MNPM05122010#

Wjechac na sam szczyt bylo latwo lecz zjazd byl troszke trudniejszy. Pojechalbym jeszcze wyzej tylko dalej nie ma juz drogi. Jak widac armatura tez mozna smigac :crossy: :buttrock:

[tmi]

http://www.youtube.com/watch?v=tHR1qGQL9SQ

 

Ledwie -30, jak się chce to można, nawet na R1.

 

Tak jak to qurim powiedział, po suchym i w cieple każda pi*da pojedzie.

[Gość robert73]

http://www.youtube.com/watch?v=tHR1qGQL9SQ

 

Ledwie -30, jak się chce to można, nawet na R1.

 

Tak jak to qurim powiedział, po suchym i w cieple każda pi*da pojedzie.

Widzialem lepsze filmiki :banghead: Ja przynajmniej sprobowalem bo jak wiadomo tu raczej ciezko o snieg. Cieplo to moze jest latem a przy tak duzej wilgotnosci powietrza -12 odczuwa sie podwojnie. A jak sie chce to oczywiste ze mozna wszystkim tylko jakos ciebie nie widze na tym filmiku. Nastepnie pokaz gdzie Ty w zime jezdzisz i dopiero nazywaj pi*da kazdego kto ci pod reke podejdzie ok.

[grebur]

tak się zastanawiam, jak myślicie ten typ ma kolce czy na zwykłych kostkach to robi ?

[Skinner]

Podziwiam ludzi jeżdżących na moto w zimie po asfalcie, jakieś pół godziny temu wracałem do domu puszką droga czarna dobra przyczepność itp. i nagle na bocznej drodze na ostrym zakręcie jadę kulturalne prosto w jakąś łąkę, dobrze, że prędkość była znikoma i tylko przód zjechał z drogi, na moto by była piękniusia gleba :biggrin:

 

 

Sandokan, pozdrowienia od 660 kierowników pojazdów jednośladowych (no i trochę ATV było :biggrin: U nas w 3Miescie to już taka tradycja, że się zimą przynajmniej raz ludziska zbierają i jadą po asfalcie :wink:

 

http://mikolaje.gd.pl/portal/index.php

[tmi]

Nastepnie pokaz gdzie Ty w zime jezdzisz i dopiero nazywaj pi*da kazdego kto ci pod reke podejdzie ok.

Nigdzie. Najpierw bym się musiał wydostać z mojego kur*idołka kilkaset metrów po ubitym śniegu przeplatanym lodem, grudami i koleinami. Potem to bez problemu, wystarczy się tylko odpowiednio ubrać, jak asfalt suchy to można jechać.

 

Jakoś sobie nie wyobrażam jak można jechać po takim czymś motocyklem skoro ciężko nieraz samochodem z oponami zimowymi. Ale co kto lubi (gips) i na co go stać (naprawiać).

 

[marian65]

W mordę!Ten film z R1 na Alasce to jest Coś i najgorsze że uświadomił mi że jestem cienki Bolek bo odstawiłem mojego wynalazka na zimę go garażu i przykryłem kocem :icon_biggrin: