Skocz do zawartości

zginął prąd


michal1988
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczów,

 

zwracam się do Was z problemem mojego kumpla. Pacjent to Honda CBR 600F4 99'.

 

Do wczoraj wszystko było w porządku jednak w czasie jazdy, jak kumpel wpadł na trochę dziurawą ulicę i go "wytrzęsło" motocykl stracił moc i zaraz silnik zgasł. Nie było w ogóle prądu: brak świateł, kontrolek, rozrusznik nie kręci. Laweta zabrała go do domu.

Dzisiaj próba diagnozy. Bezpieczniki całe, akumulator świeżo naładowany. Po przekręceniu kluczyka kontrolki się nie świecą (wyświetla się jednak licznik przebiegu). Rozrusznik nie kręci. Po włączeniu włącznika świateł z przekaźnika głównego dobiega ciągłe "cykanie". Wszystkie przewody "poruszane" bo może coś się obluzowało ale nie pomogło. Zastanawiamy się nad tym przekaźnikiem (wydaje mi, że nie powinien tak pracować). Da rade go sprawdzić nie montując innego? Co dalej jeżeli to nie to?

Z góry dzięki za wszelką pomoc w imieniu kumpla i moim własnym.

 

Majkel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie objaw świadczący o jakiejś przerwie.

Sprawdź masę, kostki, zwłaszcza te, które pędzą do stacyjki.Napewno na jednym musisz mieć stałe zasilanie.

Także miernik w dłoń lub próbnik i podziel się wrażeniami.

W sumie Adamie to wyłącznik stopki i sprzęgła nie wyłącza zapłonu więc raczej to nie to..

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie objaw świadczący o jakiejś przerwie.

Sprawdź masę, kostki, zwłaszcza te, które pędzą do stacyjki.Napewno na jednym musisz mieć stałe zasilanie.

Także miernik w dłoń lub próbnik i podziel się wrażeniami.

W sumie Adamie to wyłącznik stopki i sprzęgła nie wyłącza zapłonu więc raczej to nie to..

 

Masz jeszcze jeden bezpiecznik

.--Na styczniku rozrusznika,sprawdz może to pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za pomoc chłopaki :flesje:

Udało się zdiagnozować problem: jednak akumulator.

Zmierzyliśmy napięcie na klemach - wskazywało 13V - pomyślałem, nie najgorzej ale dla pewności, jak już zmacaliśmy wszystkie kable podmieniliśmy akumulatory. Włożyłem ze swojego moto i od razu wszystko wróciło do normy, jest prąd, odpala bez problemu. Zdziwiłem się bardzo i włożyłem ten padnięty aku do mojego moto. Kontrolki się zaświeciły chociaż jakby z lekkim opóźnieniem, światła na chwile też się zapaliły ale rozrusznikiem nie zakręcił. Tu mam pytanie. Czemu motocykl zgasł jak "popsuł" się aku?Jak to możliwe, że stało się to "od tak" w jednej chwili bez wcześniejszych objawów?

 

Dziękuje za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cykanie w przekazniku oznacza słaby akumulator! jezeli akumulator masz dobry po naładowaniu trzyma napiecie to jestem prawie pewnie ze masz zje*ane ładowanie, sprawdz dokładnie ile ma napiecie na akum. jak moto jest zgaszone i jak jest odpalone z włączonymi swiatłami i bez włączonych ( prawidlowe ładowanie powinno byc kolo 14v), jak odpalisz i nie bedzie roznicy to nie ma ładowania i albo masz jebniety regulator albo alternator, jak będzie mała róznica to masz małe ładowanie i najprawdopodobniej zjarana jakas cewka w alternatorze, jak padł ci regulator to za duzo roboty nie bedzie koszt kolo 200zl i wymienisz bez problemowo, jak alternator to albo przewiniecie (co lepsze i pewniejsze no chyba ze stac cie na nowy) albo kupno uzywki no i tu troche wiecej roboty

 

napisz co ci wyskoczyło na mierniku (ustaw go na 200V prądu stałego)

Edytowane przez PriweR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako że chodzi o F4 to sprawdźcie koniecznie jak działa regulator napięcia, czyli pomierzcie ładowanie - najprościej na akumulatorze. Jak w którymś zakresie obrotów przekracza znacznie 15V to znaczy że pożegnał się regulator a to cichy zabójca akumulatora :). Z tego co pamiętam to manual podaje że przy 5,5 tys obr ładowanie nie powinno przekraczać 15,4V, ale nawet chwilowe pojawianie się wartości 17-18V przy większych obrotach kwalifikuje go na złom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako że chodzi o F4 to sprawdźcie koniecznie jak działa regulator napięcia, czyli pomierzcie ładowanie - najprościej na akumulatorze. Jak w którymś zakresie obrotów przekracza znacznie 15V to znaczy że pożegnał się regulator a to cichy zabójca akumulatora :) . Z tego co pamiętam to manual podaje że przy 5,5 tys obr ładowanie nie powinno przekraczać 15,4V, ale nawet chwilowe pojawianie się wartości 17-18V przy większych obrotach kwalifikuje go na złom.

 

powinno być 14.5V

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...