Olsen Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 H2O + szmata ze starego T-shirta + papierowe ręczniki do wytarcia zacieków. W Bandicie potrzebny był jeszcze odsyfiacz do tylnej felgi (marki Eurocolor - nie wiem, czy utrzymała się na rynku). A w ogóle chyba zainwestuję w jakiś nabłyszczacz do chropowatego kokpitu, tylko jeszcze nie wiem jaki. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Jest taki preparat jak MOTORENS Żółta oleista ciecz. Starczy spryskać ,poczekać 20 minut i zmyć wodą ze zwykłego węża ogrodowego. Nawet wysokiego ciśnienia nie trzeba. Preparat z tego co pamiętam nie niszczy uszczelek, lakieru itd. Uzywam już dwa lata. Warto dodać że jest tani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oscar Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Jak myjecie kaski? Ja używałem ręczników papierowych i wody, ale wszystkie owady nie schodzą. Zastanawiam się nad użyciem pianki do czyszczenia komputerów. :biggrin: Chusteczki Bambino dla niemowlat - najlepsze na owady. Mowie calkiem serio. Cytuj BMW F650GS - obecnie, na bezdroża; BMW K1200R Sport "Black Edition" - poległ w boju; BMW F800S - poszedł w dobre ręce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukasyno Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Witam mam do was kolejne male pytanko czym myjecie motor? bo ja zawsze kupowałem takie chusteczki nawilżone i tym czyściłem jak się zakurzył a teraz nie mogę ich nigdzie znaleźć i dlatego te pytanie bo woda tak jak samochód myc? raczej nie:| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 bo woda tak jak samochód myc? raczej nie:| Bo? Ja myję na samoogsługowej myjni od lat motocykle i jeżdzą. No ale kawasaki nigdy nie miałem :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Motocykl nie z cukru, się nie rozpuści... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Korzystaj z szukajki. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...mycie+motocykla http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...mycie+motocykla Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiwor Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 To ja myślałem, że to tylko mój koleś jest taki zboczony, brał zestaw szmatek(każda do czegoś innego), chusteczek, dwa buszki zioła i godzinami czyścił, pieścił i chuchał na swojego Bandita. Niestety ta histroia nie kończy się happy endem. Wyjeżdżająca kobieta z posesji centralnie strzeliła mu w silnik. W sumie rzadko myję swoje moto, wkurza potem wyszukiwanie miejsc do przesmarowania. Ale jak trzeba... Cytuj Notoryczny kłamca :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 (edytowane) chusteczki nawilżone i tym czyściłem jak się zakurzył :eek: Nie jeździj motocyklem, to nie będzie się kurzył. :banghead: Czy może w garażu Ci się kurzy? No faktycznie, jak stoi to zbiera kurz. Motocykl jest do jazdy, nie do wyglądania. :banghead: Nie myj wcale, jeździj póki sezon jest, zimą będziesz pucował. Ja na swoim HD mam cały, tegoroczny przekrój ewolucji polskich owadów. Od małych stworzeń które pojawiły się wczesną wiosną, poprzez powodziowe komary i muszki, wczesno-letnie piździszczoły a nawet bąk wbił mi się w otwór regulacji ustawienia lampy i jeżdżę z nim niczym z maskotką na masce. Niektóre robale są fajnie rozmazane na długości kilkudziesięciu milimetrów. :biggrin: Widać gdzie uderzyły i w którą stronę pęd powietrza je przeciągnął. W tym sezonie nie myję motocykla. Częste mycie skraca życie, lakier się wyciera i motÓr umiera. Moto myje się wodą. Płyn do naczyń, szampon do włosów, mydło w płynie, cokolwiek znajdziesz w kuchni/łazience. Może być wszystko na raz. Unikaj proszku do prania, zostawia białe ślady i zacieki. Edytowane 7 Sierpnia 2010 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spili Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 :eek: Moto myje się wodą. Płyn do naczyń, szampon do włosów, mydło w płynie, cokolwiek znajdziesz w kuchni/łazience. Może być wszystko na raz. Unikaj proszku do prania, zostawia białe ślady i zacieki. Bluźnisz, bluźnisz :biggrin: Jak słyszę że ktoś myje moto/samochód Ludwikiem to aż mnie trzepie :icon_razz: Jak jakiś cinkciarzący myjkarz na taniej myjni co zaoszczędza na normalnych środkach... Przeciętny szapmon do mycia samochodów jest lepszy niż płyn do naczyń... A DOBRY szampon i DOBRY wosk to już bajka dla każdego moto :) Chemia samochodowa tak poszła do przodu że zmywanie np. pyłu hamulcowego z lak, tarcz itp to tak jak opłukanie szklanki po herbacie :icon_biggrin: A tak na szybko: Ściereczki żyją i mają się dobrze Wosk syntetyczny Turtle Wax Felgi i inne umazane mocno smarami i olejami części Woski koloryzujące Turtle Wax Szampon ZipWax Renowacja lakieru Safe Cut Używam od lat Turtle Waxa i do samochodu i do moto... Wiem w jakim stanie kupiłem moto a w jakim stanie wizualnym jest teraz. Sprawdziłem na własnej skórze i na własnym lakierze :buttrock: Ale jak kto lubi... Może być i Ludwik :biggrin: Albo i kompletnie nic :) Moto soute ;) Cytuj http://www.paneuropean-klub.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 (edytowane) Ja myję sprzęt raz w tygodniu albo po ostatnim deszczu. Używam do tego szamponu autobella chyba jeszcze z czasów prl'u :) odziwo dobrze myje i zostawia po sobie warstwę podobna do wosku. Po myciu płuczę zwykłą wodą i wycieram 3 różnymi szmatkami (do plastików, do felg i do miejsc gdzie smar z łańcucha nie chciał się domyć). Olewam tylko plastik nad tylnym kołem i trudne miejsca typu wnętrze podnóżków pasażera czy zakamarki daleko za silnikiem. Za jakiś czas zmotywuje się i zdejme owiewki co by silnik oczyścić z osadu. Panowie w serwisie kawasaki używają szamponu do motocykla Shell. Castrol ma swój bike clean i tego typu rzeczy w zasadzie przywracają moto do wyglądu niemal fabrycznego. Tylko myjka ciśnieniowa przydaje się ale to da się znaleźć na mieście :biggrin: P.S WD40 świetnie czyści łańcuch i tylną felgę z resztek smaru. Edytowane 7 Sierpnia 2010 przez Shinigami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 (edytowane) Nawilżone chusteczki dostaniesz w każdej drogerii, sklepie z artykułami dla dzieci, w markecie, czyli w Lidlu, w Tesco, w Realu, w Auchan, w Carrfour, w Biedronce, w Rossmanie, w Piotr i Paweł, w Almie. I w każdym, innym sklepie z artykułami dla pedałków. :icon_mrgreen: "Morką ściereczkę poproszę bo motorek mnie się zakurzył..." I w tym momencie mokrą szmatą od mycia podłogi dostaje się strzał na pysk - "What Ya sayin`, bitch!?" :buttrock: Edytowane 7 Sierpnia 2010 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 (edytowane) P.S WD40 świetnie czyści łańcuch i tylną felgę z resztek smaru. Ewidentnie pragniesz pożegnać się szybko z oringami w łańcuchu... Używaj nafty...jest tańsza od WD i skuteczniejsza...i łatwo zmywa się pod wpływem wody i szamponu. P.S. Czekałem na komentarz Qurima :icon_mrgreen: Edytowane 7 Sierpnia 2010 przez _Monter_ Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 (edytowane) P.S. Czekałem na komentarz Qurima :icon_mrgreen: Mówisz i masz. Przecież uwielbiam takie tematy. :icon_twisted: WD40 też odradzam. Dobrze myje. Za dobrze. Uszkadza o-ringi, wypłukuje smar spod o-ringów, wysusza elementy i zabija łańcuch. Edytowane 7 Sierpnia 2010 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukasyno Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 no to się dowiedziałem co i jak ale ciekawi mnie dlaczego qurim masz zdanie o takich ludziach ze są pedałami? ze tak dbają o motocykl? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.