Skocz do zawartości

pytong: jak myć moto?


Rekomendowane odpowiedzi

Do mycia proponuję aktywną pianę, nanosisz, czekasz i później spłukujesz, mam coś takiego, myje tym auto a później spłukuję. Nie trzeba szorować, tylko nie wiem, czy nie zaszkodzi motongowi myjka, ja stosuję ją do spłukiwania.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawilżone chusteczki dostaniesz w każdej drogerii, sklepie z artykułami dla dzieci, w markecie, czyli w Lidlu, w Tesco, w Realu, w Auchan, w Carrfour, w Biedronce, w Rossmanie, w Piotr i Paweł, w Almie.

 

Yuby...

Tak. Masz rację... :clap:

 

Ale...

 

:biggrin:

 

Ale "chemia" użyta w chusteczka nawilżających DLA CIAŁA jest zupełnie inną chemią jakiej oczekujemy od mycia lakieru auto/moto :wink:

 

Jak chcesz nawilżyć ręce a zmyć paskudy z szyby to uwierz mi że ph z rąk nie da rady na lakierze ;)

 

Stąd są na rynku dwa KOMPLETNIE różne biznesy: kosmetyka do ciała i do auto/moto :smile:

I oczywiście inny biznes, o którym pisał QURIM czyli o chemii.... zlewozmywakowej :biggrin:

 

Stąd każdy z nas wybiera to co mu pasuje i jak chce się narobić i zrobić dobrze swojemu "maleństwu" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mycia proponuję aktywną pianę, nanosisz, czekasz i później spłukujesz, mam coś takiego, myje tym auto a później spłukuję. Nie trzeba szorować, tylko nie wiem, czy nie zaszkodzi motongowi myjka, ja stosuję ją do spłukiwania.

Pozdro

 

Tak jest...

 

Aktywnej piany używają w miarę porządne myjnie...

 

Ale "normalnemu" użytkownkowi, który może poświęcić na swoje moto ze 2h to spokojnie i zupełnie wystarczy DOBRY szampon z DOBRYM woskiem...

 

Przy mojej Europie jeszcze mi nie zajęło więcej czasu niż 2h na KOMPLETNE wyczyszczenie całego moto...

Od felg, lakier, kanapę itd...

 

No ale ja to lubię :biggrin: a do mojego kumpla FANATYKA czystości moto to jeszcze mi daaaaaaleko :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mycia proponuję aktywną pianę, nanosisz, czekasz i później spłukujesz, mam coś takiego, myje tym auto a później spłukuję. Nie trzeba szorować, tylko nie wiem, czy nie zaszkodzi motongowi myjka, ja stosuję ją do spłukiwania.

Pozdro

 

Do elementow lakierowanych i chromowanych oraz aluminium odradzam. Aktywna piana dobrze spryskac wahacz, zeby domyc smar z lancucha, przod silnika (nie na cylindry). Widzialem co potrafi zrobic aktywna piana przy za czestym myciu :)

 

Ja swojego myje lanolina od babci :bigrazz: a jak wyschnie to polerka pasta z Lidla W5 cos w stylu plastmala. Swieci sie, blyszczy, i brud sie nie przykleja. Nawet jak potem sie pobrudzi to wystarczy spryskac woda i caly brud splywa.

Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mycia proponuję aktywną pianę, nanosisz, czekasz i później spłukujesz, mam coś takiego, myje tym auto a później spłukuję. Nie trzeba szorować, tylko nie wiem, czy nie zaszkodzi motongowi myjka, ja stosuję ją do spłukiwania.

Pozdro

 

Używaliśmy tego w ASO, faktycznie mocne i pewnie pianki do mycia moto mają podobny skład ale wg. to bardzo mocna chemia. Sam używałbym tego tylko do mocno przyczepionego brudu i tylko raz na jakiś czas powiedzmy mycie przed odstawieniem na zimę.

 

O WD-40 napisałem bo widziałem jak rusza syf z łańcucha ale nie wpadłem na to, że potrafi głęboko penetrować i wypłukać dosłownie wszystko. Plus jest taki, że odrazu po takim myciu masz nasmarowany łańcuch na najbliższe 200-300KM :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek spryskuję aktywną, ale nie wszędzie, tylko tam gdzie najbardziej brudny, później karcher.

Następnie wiaderko z szamponem z woskiem i jadę całe moto gąbeczką.

No i karcher, ale delikatnie ustawiony.

Następnie wycieranie irchą.

Następnie w miejscu rys na lakierze pasta lekko ścierna tak żeby rysy znikły i tym samym środkiem polerka tłumika.

Kolejny krok to mleczko na lakier i polerka.

Następnie Plak o zapachu truskawkowym lub waniliowym i psikanie na wszystko co czarne lub plastikowe: lusterka, zegary, wypełnienie, rama, silnik, chlapacz itp.

No i polerka.

Na samym końcu Mobil do łańcuchów, bo fajnie się ciapcia, do przesmarowania nóżki podstawki centralnej, wahacza, przy kołach i wszystkie inne miejsca co do głowy wpadną.

Krótka przejażdżka i Bel Ray na łańcuch.

 

Ale jak napisałem wcześniej rzadko kiedy myję moto. najczęściej jak trzeba sie polansować.

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam zajeżdżam na myjnie bezdotykową, wrzucam 2zł, tryb 'mycie' czyli gorąca woda z pianą, przepłukam cały motor, wtedy takim mokrym jade do garażu (około 600m) i tam wycieram wszystko szmatką, motur aż się lśni prócz przodu silnika (mówie raczej o myciu gs, choć ktm też myje na myjni bezdotykowej tylko że za 1zł bo tam tylko płucze kilka miejsc bo itak za chwile reszta się pobrudzi)

To tu, gdzie się błękit splata z betonem..

http://bikepics.com/members/grebur/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ spiwor - Ostatni raz kiedy tak dokladnie mylem moto to chyba polowa lipca na wsi, spedzilem nad tym dobre 3 godziny :) Po tym też stwierdziłem, że zoorganizuje sobie plaka bo faktycznie moto lepiej wyglada jak sie blyszczy nawet na plastiku :cool:

 

Jak to czytam to aż wierzyć mi się nie chce. Ludzie ale wam sie ku.. nudzi.

 

Trochę tak :wink: Teraz skoczę załatwić wiszący łańcuch a jak po wypłacie dostanę nowy to zamierzam też wypucować wahacz i wszystko w okół tylnego koła bo akurat będzie dobry dostęp :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe z tego co tu czytam to niejedna kobieta by chciała zeby tak o nia dbać ;) Ja używam mleczka z woskiem i miękkiej szczotki, potem szmatka osuszam. A do owadów i plam z oleju na feldze i innych miejscach rozpuszczalnik nitro, pięknie schodzi nie zauważyłem zeby niszczyło lakier. Na trudne do usunięcia plamy ze smarów, dobry jest tez płyn do mycia silników z K-2, i potem spłukanie wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu pisał o myciu mydłem... Gratuluje bo mydło zrobi smugi na 100%.

Dalej, co do przecierania czymkolwiek moto przed dobrym umyciem- jak masz moto do lakierowania to spoko, myj, ale szkoda lakieru, ponieważ drobinki np. piasku wejdą pod szmateczkę czy czym to czyścisz i porysują lakier.

Co do pielęgnacji moto środkami do ciała- może przywierać kurz i moim zdaniem będzie na 100%, mówię tutaj o jakiś wilgotnych chusteczkach etc. a szamponu nigdy nie używałem więc się nie wypowiem.

Jak ktoś ma chwilę czasu i jest z wawy, to możemy zobaczyć jak podziała chromol na moto, na pewno ładnie wyczyści elementy metalowe, ale pytanie jest takie- czy będzie przywierać do niego kurz?

I jakie maksymalnie może być ciśnienie myjki ciśnieniowej do mycia moto?

Co do aktywnej piany to pogadam z dostawcą tych środków, on będzie wiedzieć i powie mi jakie jest ph oraz co ile można tym czyścić. Chociaż samochody myje się często i jakoś nie widać, aby z lakierem było coś nie tak.

Pozdrawiam

PS Grebur- ty płacisz 2 zł?! Jeżeli tak to ja nie wiem co oni muszą tam lać ;) L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...