Skocz do zawartości

młodzi mają problem - nowe prawko, nowe przepisy kat. a


Rekomendowane odpowiedzi

2013 wziął się z ostatecznego terminu, w jakim w świetle zobowiązań przyjętych wobec ue polska musi zmiany wprowadzić

wszystkie inne daty biorą się z braku konkretnej informacji/ posługiwania się plotkami zamiast informacjami źródłowymi/ lenistwa w odszukaniu konkretnej informacji. niepotrzebne skreślić

jsz

 

Ustawa

 

wchodzą w styczniu 2013 te przepisy które dotyczą prawo jazdy na motocykle. Ustawa może sobie wejść kiedy chce, to nie jest najważniejsze. Wszystko jest ładnie rozpisane w ustawie. Nas (motocyklistów) dotyczy punkt 2.

pozdrawiam

orzelm

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż, mamy odmienne poglądy. wg. mnie jazda na motocyklu nie jest obowiązkowa, nikt nie zmusza do niej. ALE podobnie jak z innymi pojazdami, chcąc prowadzić na drogach publicznych - należy mieć uprawnienia. jak na autobus, ciężarówkę i samolot. i kropka

 

natomiast stawianie grupy "młodych zaangażowanych" naprzeciwko "starych szpanerów" jest sądząc po ilości wypadków (pomijam kwestię przyczyn) niestety dla Ciebie mniej prawdziwe, niż porównanie pomiędzy "młodymi żółtodziobami" a "starymi praktykami". bez względu na przyczyny młodsi kierowcy, z mniejszym doświadczeniem, są dominującą grupą w tej smutnej statystyce. i jakkolwiek rozumiem Twoje argumenty, tak nie zgadzam się z tym, że zmiana jest na gorsze - chociaż mogłaby być znacznie lepiej zorganizowana i przeprowadzona

jsz

jeszua,podobnie jak Ty jestem za zmianami,ale nie może cel uświęcać środków.Rozumiem że jest niemożliwe robienie PJ w podstawówce,ale jestem zdania,że im wcześniej i im łatwiej dostępne tym lepiej.Czasy są nieprzyjazne dla motocyklistów,a młodzież tak czy inaczej będzie jeździć.Pozostaje albo zastrzelić każdego małolata na mocniejszym moto albo go nauczyć bezpiecznie jeździć i dać mu uprawnienia potwierdzające zdobytą wiedzę i umiejętności.Jestem po prostu za tym drugim.Chcą jeździć-niech jeżdżą ale z PJ i po kursie.Jeździć będą i tak po swojemu ale będą mieli przynajmniej wiedzę o konsekwencjach i odrobinę praktyki pod okiem instruktora. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezmiennie jestem zdania że jeśli małe dziecko można nauczyć tabliczki mnożenia i ułamków to można też nauczyć szesnastolatków jazdy na każdym,nawet litrowym wyczynowym moto.Warunek-rzetelnie przeprowadzona nauka jazdy i to nie tylko teoria ale głównie praktyka.

 

1. O ile tabliczki mnozenia uczysz sie na pamiec a ulamkow juz bardziej „ na logike “ czy wyuczenie sie podstaw / zasad teoretycznych ( dodawania, mnozenia i innych ) tak w przypadku jazdy wyglada to z punktu psycholoi nieco inaczej.

2. Zgodze sie, z tym, ze 16 – latka mozna nauczyc jazdy litrem.

3. Rzetelnie przeprowadzona nauka – hmmmmm, czyli ladujemy znowu przy kosztach, chyba nie musze tlumaczyc, ze rzetelnosc kosztuje.

4. Jak ma sie wiek 16 – tu lat to do ulanskiej fantazji ?

 

Nawet staruch zaczynający na moto jest ,,młodym motocyklistą'' i będzie popełniał te same błędy i tak samo szalał jak małolat.

 

Moze najpierw sprecyzujmy jakie bledy to beda ? Na pewno psychomotoryczne, jezeli chodzi o bledy podczas manewrow, przewidywania, wobrazni na pewno NIE !

 

W dodatku w świetle nastających przepisów młody będzie musiał wraz z kolejnymi uprawnieniami kupować nowe mocniejsze moto.

 

Gdzie to wyczytales ? Konkretnie artykul ustawy !

 

...tym samym będą częściej uciekać policji z obawy że zostaną ukarani za brak PJ i częściej ginąć na drogach. HAŃBA TAKIEMU RZĄDOWI !!! :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted:

 

Selekcja naturalna dzialala, dziala i bedzie dzialac, dopuki beda zabijac sie sami nie mam nic przeciwko temu, gorzej jak zgarna postronnego. Jezeli spoleczenstwo jest na tyle nazwijmy to nieroztropne i samo pewnych rzeczy nie jest w stanie zauwazyc, to ktos niestety musi myslec za nich.

 

od najmłodszych lat zaczynałem. Kilkadziesiąt tysięcy przebiegu już napewno mam wyjeżdżone, a co za tym idzie zdobyte doświadczenie.

 

Marian, tu masz najlepszy przyklad przeswiadczenia o wlasnym doswiadczeniu, o kilkudziesieciu tysiecy km to ten mlodzian moze opowiadac to co najwyzej swoim kumplom z piaskownicy.

 

...ma najczęściej dylemat:robić PJ na moto czy lepiej na auto i jeździć motocyklem bez uprawnień.

 

Wprowadzic konkretne kary za jazde bez uprawnien, posadzic paru dla przykladu i uwierz, ze jak fama sie rozniesie, to nikt bez PJ jezdzic nie bedzie ( To tak jak swego czasu obcinanie reki za kradziez )

 

Rząd nic nie ma do zaoferowania młodym ludziom,więc ci najczęściej siedzą przed kompem grając w gry-zabijanki,piją,ćpają a następnie straszą stare baby.

 

Socjalizm sie juz dawno skonczyl. Problem w tym, ze tym ktorzy walczyli o kapitalizm nikt nie powiedzial, ze beda rowniez i obowiazki a nie same prawa. Wiesz co mnie boli w tek dyskusji najbardziej, ze gosciu w Twoim wieku na forum sugeruje jazde bez uprawnien tlumaczac tym, ze beda dodatkowe koszty. Zasada prosta jak rogalik, niemasz kasy to po prostu nie jezdzisz. Motocykl, czy inny pojazd nie jest dla biedakow, nie jest subwencjonowany przez OSK, rzad ani inne organizacje. Na zachodzie mowi sie,

 

Wlasnosc zobowiazuje !

 

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marian ostatnio bardzo aktywny i bardzo przejął się marnym losem dzieciarni.

Jestem intruktorem i **ujowo zarabiam, bo chora konkurencja tak zaniża ceny. Co z tego, że ja jestem merytorycznie lepszy od nich, jak każdy "idzie po taniemu".

Ktoś w UE wyliczył, że prawo jazdy powinno kosztować w Polsce ok 1800PLN, ale nie, poje*ana konkurencja prowadzi kurs za 900PLN, czyli nie zarabia na tym. A Ty mi napiszesz, że biedne dzieciaczki muszą po szkole pracować na PJ. Ano, niech pracują. Chcą mieć motocykl, prawko, trzeba zarobić.

Tak jak pisze jeszua, Prawo jazdy nie jest obowiązkiem, a luksusem.

Edytowane przez Vatzeque
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marian ostatnio bardzo aktywny i bardzo przejął się marnym losem dzieciarni.

Jestem intruktorem i **ujowo zarabiam, bo chora konkurencja tak zaniża ceny. Co z tego, że ja jestem merytorycznie lepszy od nich, jak każdy "idzie po taniemu".

Ktoś w UE wyliczył, że prawo jazdy powinno kosztować w Polsce ok 1800PLN, ale nie, poje*ana konkurencja prowadzi kurs za 900PLN, czyli nie zarabia na tym. A Ty mi napiszesz, że biedne dzieciaczki muszą po szkole pracować na PJ. Ano, niech pracują. Chcą mieć motocykl, prawko, trzeba zarobić.

Tak jak pisze jeszua, Prawo jazdy nie jest obowiązkiem, a luksusem.

 

:lalag:

 

Spoko, wejdzie € bedzie najpierw bieda, potem , jak juz sie " otrzasnie " ceny beda podobne jak na zachodzie, bedzie lament, ze kieeeeedys to byly dobre czasy, bylo za prawie darmo.

 

Mariam, maialbym jeszcze tylko jedno pytanie, ile placiles za swoje PJ w ktorym roku ? jak przedstawialo sie to do Twoich zarobkow / zarobkow twoich rodzicow ?

 

W moim przypadku PJ kosztowalo w 1978r. 3500,- zl - matka zarabiala 2300,- zl ? No zajefajnie tanio bylo ! :banghead:

 

Mozesz wiec wierzyc lub nie ale w tamtych czasach malo komu to te PJ bylo potrzebne !

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje albo zastrzelić każdego małolata na mocniejszym moto albo go nauczyć bezpiecznie jeździć i dać mu uprawnienia potwierdzające zdobytą wiedzę i umiejętności.Jestem po prostu za tym drugim.

 

co ciekawe, ja również. tylko zgadzam się z tezą, że naukę najlepiej jest prowadzić stopniowo: podstawówka, szkoła średnia i dopiero studia; a nie zaczynać matematyki od liczb urojonych ;)

na obecnie wprowadzanym systemie pj ucierpi jakiś procent potrafiący jeździć nastolatków, ale grupa nieumiejących jeździć, których te przepisy mają szansę uchronić przed głupim wyborem i szpanem kosztem zdrowia lub życia, jest statystycznie znacząco większa. przykre, ale prawdziwe

 

Marian: na czym zaczynałeś jazdę motocyklem? czy uważasz, że bez 100KM nie ma frajdy z jazdy?

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ks a ty uczysz o tym całym przeciwskręcie i międzygazie, czy zwyczajnie siedzisz za kursantem w samochodzie i pijesz moccachino wsłuchując się w radio NORA

 

1. O przeciwskrecie jest wyklad na zajeciach teoretycznych, pokazuje i zwracam uwage na impuls, praktycznie pokazuje i kaze wykonac, nie przywiazuje do niego takiej wielkiej roli, na to kursant ma czas podczas dalszej samodzielnej jazdy. Mowa o swiadomym przeciwskrecie

 

2. Miedzy... co ? ? ? :icon_mrgreen: Obecne skrzynie biegow tego procesu nie wymagaja, no chyba, ze mam sie wrocic do epoki motocyklowego kamienia lupanego :icon_mrgreen:

 

3. Nie tylko ja nie szkole, jak do tej pory przez pare lat nie spotkalem kogokolwiek kto by szkolil z miedzygazem. rozumiem zez, ze wszyscy w Niemczech szkola beeeee, bo nikt nie szkoli z miedzygazem :icon_mrgreen:

 

4. Z auta szkole jedynie jazde w miescie, o placi nie wspomne, bo ciezko by z auta bylo :icon_mrgreen:

 

tzw Sonderfahrten ( 5 teren niezabudowany ) szkole z motocykla, w koncu fajnie jak mi ktos za jazde motocyklem placi :icon_mrgreen:

 

Autostrade i jazdy nocne szkole rowniez z auta, zwlaszcza jazda nocna daje kursantowi wieksze bezpieczenstwo.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

2. Miedzy... co ? ? ? :icon_mrgreen: Obecne skrzynie biegow tego procesu nie wymagaja, no chyba, ze mam sie wrocic do epoki motocyklowego kamienia lupanego :icon_mrgreen:

 

(...)

Nieprawda, panie nauczycielu jeżdżenia. Skrzynie są takie same jak kiedyś - niesynchronizowane, sterowane sekwencyjnie (nie lubię tego słowa, ale nie mam lepszego).

Międzygaz bardzo poprawia komfort jazdy i bezpieczeństwo na śliskiej nawierzchni.

Ino proszę tego nie utożsamiać z redukcją z podwójnym sprzęgłem w samochodzie, bo to zupełnie inna bajka.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu tu broni młodych nastolatków którzy już są motocyklistami śmigają jakimiś motocyklami, jest za nimi że nie ma co wprowadzać nowych zasad bo zaszkodzą ludziom w pogłębianiu się w pasje itp itd. Wielu też twierdzi że nowe przepisy będą jak najbardziej przydatne mniej ofiar bardziej wykształceni motocykliści.

Ja od siebie dodam tak że jak narazie dla wielu czytających starszych motocyklistów bede leszczem, jednak przejeździłem już od 18 lat około 6-7 tys km motocyklami o mocy ponad 100 koni (ZX-6R, Z750) wcześniej ETZ 251, wtedy też gdy poczciwą ETZ-tą jeździłem, robiłem prawko na A i B kategorie, zacząłem to forum odwiedzać, czytać dowiedziałem się o międzygazie; przeciwskręcie.

Instruktor ganił mnie kiedy na placu słyszał jak go używałem na placu że pale sprzęgło ( jeżdząc samochodem na kursie tego nie robiłem, z wiadomych względów, więc mówił że tego nie wolno stosować ani w aucie ani w motocyklu bo się sprzęgło pali)

Koleś miał uprawnienia instruktora kat A, B

Mój dziadek jeszcze za czasów PRL (wiem że zaraz wielu ludzi wyskoczy że te czasy były ble, złe straszne i warte zapomnienia... Jednak kat prawa jazdy ma A, CE, DE a zawodowo jeździł w pracy (po godzinach był instruktorem zakładowym) był instruktorem kat A, B, C, CE, T, to wyśmiał tego instruktora co zabronił między gazu, stare samochody były inne jak nowoczesne, a motocykle obecnie podobnie jak stare pojazdy wymagają międzygazu.

Szkoda że niektórzy instruktorzy jeżdząc z kursantami czytają gazety poranne pijąc kawke ze stacji... :icon_rolleyes:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ks a co będzie jak taki młody człowiek kupi sobie zwykłą Sv650, a potem zrobi redukcję z 4 do 2 i się wypierdoli, bo nie będzie wiedział co się stało?

Oj, do tego nie trzeba widlastej dwójki, wystarczy GS500 lub coś w ten deseń i początek deszczu.

Niejeden po przesiadce z małego dwusuwa na duży czteropak, zdziwił się w takiej sytuacji...

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

 

 

Nieprawda, panie nauczycielu jeżdżenia. Skrzynie są takie same jak kiedyś - niesynchronizowane, sterowane sekwencyjnie (nie lubię tego słowa, ale nie mam lepszego).

Międzygaz bardzo poprawia komfort jazdy i bezpieczeństwo na śliskiej nawierzchni.

Ino proszę tego nie utożsamiać z redukcją z podwójnym sprzęgłem w samochodzie, bo to zupełnie inna bajka.

 

Dokadnie Panie Tomku.

Ile osób spowodowało nieraz zagrożenie dla siebie czy innych pod wpływem tego że zredukowali z wysokich oborotów bez miedzygazu i zblokowanie tylnego koła napędowego a w konsekwencji wiadomo co mogło sie wydarzyć...

 

A redukcja z podwójnym sprzęgłem to stare samochody typu Star 20, redukcja z podwójnym wysprzęgleniem dla większości kierowców na początku pod ładunkiem pod większe wzniesienia pewnie by sie skończyła brakiem biegu w śródku góry...

Wie Pan co mam na myśli...

Pozdrawiam :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ks rider,Vatzeque-co do cen to przekonaliście mnie w innym temacie że nauka kosztuje,zrozumiałem że tak jest.Ale wytłumaczcie dla czego małolaty mają płacić najpierw wyższą cenę za A1,potem dopłacać za kolejne kategorie.Dlaczego kat A nie jest zwolniona z podatku VAT tak jak PJ kat B,w końcu wielu użytkowników moto będzie nimi jeździć do pracy i wreszcie dla czego popieracie w swoich postach powstanie nowej klasy bogaczy-motocyklistów.Nowe moto to dla większości polaków niedostępny luksus,niedługo zrobienie Prawa Jazdy na moto również będzie niedostępnym luksusem dla większości młodych polaków tak więc na moto latać będą zgodnie z waszymi wypowiedziami tylko paniska.I kto tu mówi że ja popieram jazdę bez uprawnień :icon_twisted: ?Piszę wyraźnie dać je wszystkim chcącym jeździć bez niepotrzebnego zawyżania cen i mnożenia kategorii bo i tak będą jeździć na tym co sami sobie kupią zgodnie z prawem lub nie.

Koledzy,a może reprezentujecie Związek Zawodowy Instruktorów Jazdy i boicie się że roboty wam zabraknie?Nic podobnego,co najwyżej dostaniecie po jajach jak kiepsko będziecie szkolić motocyklistów któży i tak do was przyjdą,szkoda tylko że z płaczem. :bigrazz:

ks rider-chociaż jesteśmy w UE i mamy ceny zachodnie to zarobki dalej wschodnie a bogaczy w d..pie.Nasza młodzież tak jak niemiecka chce jeździć a często po ukończonej szkole nie ma nie tylko pracy ale nawet naszego,nie niemieckiego zasiłku.Chociaż latam na moto za ponad 56 tys(w chwili kupna)to uważam że jest to za przeproszeniem gówno nie luksus,a Ty jesteś to w stanie porównać do Rolsa...żałosne.Kiedyś na moto latali młodzi zanim zrobili kat B,a nie długo nie będą latać w ogóle.Chyba że dilerzy narkotykowi i synalkowie bogatych tatusiów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda, panie nauczycielu jeżdżenia. Skrzynie są takie same jak kiedyś - niesynchronizowane, sterowane sekwencyjnie (nie lubię tego słowa, ale nie mam lepszego).

 

Zasada dzialanie skrzyni motocyklowej nie wymaga zadnego miedzygazu.

 

Międzygaz bardzo poprawia komfort jazdy i bezpieczeństwo na śliskiej nawierzchni.

 

To komfort czy bezpieczenstwo, chyba inaczej rozumiemy slowo komfort.

 

Zasada prosta jak drut, sliska nawierzchnia = ostroznosc / dostosowanie predkosci do biegi u obrotow - mam tlumaczyc dalej ?

 

Ks a co będzie jak taki młody człowiek kupi sobie zwykłą Sv650, a potem zrobi redukcję z 4 do 2 i się wypierdoli, bo nie będzie wiedział co się stało?

 

Rownie dobrze moglbys spytac a co bedzie jak przy wyjsciu z zakretu uderzy w drzewo ?

 

1. Twoja robota wyszkolic teoretycznie i praktycznie, jak chcesz uchronic kogos przed robieniem bledow ? Mozesz mowic, albo zrozumie albo nie, ponosi konsekwencje za swoje dzialania oraz bledy o ktorych masz go poinformowac.

 

2. Uczasz w praktyce jakie obroty / predkosc powinne byc podczas redukowania z IV na II – ke ? Jakie musza dyc obroty aby zerwac przyczepnosc opony na sliskiej nawierzchni ?

 

Kierowca zobowiazany jest do dopasowania jazdy do warunkow panujacych

 

:crossy:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwyższy Motocyklisto, miej w opiece tych, którzy lubią równać w dół, zamiast uczyć się i podnosić kwalifikacje. :icon_rolleyes:

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak ktoś używa międzygazu to potrafi większą prędkość dostosować do warunków panujących i to jest tak zwany "skill"

To tak samo jak z wchodzeniem w zakręt, jeden wejdzie w zakręt 60km/h i wleci do rowu, a drugi na tym samym motocyklu wejdzie w ten zakręt przy 80 i pokona go bez najmniejszych problemów.

Równie dobrze idąc dalej takim tokiem rozumowania, to w deszcz w ogóle nie powinno się jeździć motocyklem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...