Acidus Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Prawidłowo osadzone to nie problem ale takich jest mało. Najczęściej wystają i do tego często nie idą prostopadle do kierunku ruchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoivan Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Ja walczę o poleposition jak Kubica ,pcham się wszędzie gdzie dam się radę wcisnąć, ale tylko wtedy gdy wszyscy stoją . Gdy osiągnę pierwszą linię grzecznie zjeżdżam na bok przed przodującą puszkę aby odblokować drogę dla innych motonitów . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamusial Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Co do torów: na ulicy Stawki jest taki fajny odcinek gdzie tory stanowią fragment ulicy: http://www.zumi.pl/trasa.html?xs=20.991584...26&v=true&utf=1 swego czasu dojeżdżając do skrętu w lewo w ul.Pokorną wykonałem "hamowanie" będąc centralnie na szynie. Bardzo dziwne uczucie, gdy po lekkim wciśnięciu hamulca motocykl nie zwalnia, a tak jakby "płynie"- o dziwo nie zwalił się na żadną stronę. Szybko skumawszy o co chodzi odpuściłem hebel i wydostałem się ze stalowej pułapki. Tak dla potomnych- nie jeździjcie po szynach tramwajowych :) szczególnie wzdłuż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 (edytowane) Jak dzis jechalem do pracy to tez sie przepychalem. W jednym miejscu niestety musialem sie zatrzymac, bo po prawej stronie stal bus i nie bylo miejsca by przejechac. Gosciu zobaczyl, ze stoje i podjchal troche do przodu, a taksiarz po lewej zlozyl lusterko no i pojechalem :biggrin: Zwykle nie pcham sie na chama lub uznam, ze nie jest wystarczajaco duzo miejsca jak dla mnie i wtedy spokojnie stoje. Ale za dzisiejsze zachowanie tych kierowcow nalezy sie wielki szacun :notworthy: Pzdr Edytowane 3 Lutego 2010 przez bibor80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karton87 Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Też nie pcham się na chama, ale gdzię sie da tam wjade. Powiem tak że warto w mieście smigać miedzy samochodami bo jest to bardzo duzo czasu zaoszczędzone. Jestem z woj. łódzkiego i sama Łódź w godzinach szczytu to po prostu masakra. Pozdro :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saska251 Opublikowano 14 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Co do torów: na ulicy Stawki jest taki fajny odcinek gdzie tory stanowią fragment ulicy: . połowa wrocka tak wygląda.. masakra jakaś Cytuj Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 22 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 W ogóle okolice Arkadii mają takie wesołe momenty jak np. stalowe płyty między torami na krzyżówce Okopowej i Powązkowskiej. Strach po tym jechać w pochyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oscar Opublikowano 22 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 A co to jest pochyl? I moze jak strach sie pochylac to trzeba przejezdzac wyprostowanym? Polecam "Motocykliste doskonalego" Cytuj BMW F650GS - obecnie, na bezdroża; BMW K1200R Sport "Black Edition" - poległ w boju; BMW F800S - poszedł w dobre ręce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 22 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 Prawidłowo osadzone to nie problem ale takich jest mało. Najczęściej wystają i do tego często nie idą prostopadle do kierunku ruchu. Przy nowych, dobrze zrobionych skośnych torach widziałem makabrycznie roztrzaskanego motocyklistę. Też zawsze boję się szyn i jak bym się nie przekonywał, że będzie ok to ten trup wytrąca mnie z równowagi. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emass Opublikowano 23 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 na wioskach dużo przejazdów kolejowych - kolej wąskotorowa - jest zlokalizowanych idealnie na łukach. Stan i osadzenie torów no i stan nawierzchni na wielu wioskach jest doskonale wszystkim znany :) Wtedy jest misja gdy nie znasz trasy i docierasz na łuku do takiego nieoznakowanego przejazdu :) Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamahala Opublikowano 23 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 To zalezy od sytuacji. Jesli przeciskanie sie byloby niebezpieczne to raczej nie. Zazwyczaj wyprzedzam wszystkich skrecajacych i skrecam szybciej od samochodu, ktory stoi. Bardzo czesto stoi (nie powiem, ze kobieta) samochod i czeka jak na zbawienie zamiast wykonac szybko i sprawnie manewr. Hm... ....jeśli chcesz bezpiecznie skręcić...to ja robię to tak... trzeba wyłapać juz z daleka jakie będzie światełko, jak zielone do skrętu i wszyscy jadą , to ja z nimi grzecznie, inaczej jest jak stoją i zaraz zielone - to wiadomo dzida obok i jestem pierwsza do skrętu już w biegu..... ale i zdarza się że i czasem trzeba się zatrzymać- to radzę tylko przed samochodami...bo to inna bajka.Trzeba mieć świadomość , że ten obok nie zawsze widzi naszego migaczyka :icon_eek: bo jest "nie patrzącym na boki" lub ma wysoki samochód (patrz:terenowy) i ni ..*****.... nie widzi Twojego manewru. No i ( nie powiem,że kobieta) czasami jest szybką czterokółką. ....a na wprost przeciskanie bezpieczne jest przy stojących samochodach z odgłosem ryku wydechu - zasada: jak Cię słyszą , to i zobaczą :biggrin: - ustąpią, jak w lekkim ruchu są samochody to dorzucam patrzenie w lusterko boczne od strony kierowcysamochodów- jak widzę jego oczka- znaczy ,że mnie widzi i jest- o.k. Ustawianie się przed światlami na wprost czy pomiędzy samochodami czy przed jest o.k.,i tak wiadomo,że damy dłłłłłuuuugą... Myślałam, że koniec..ale jest jeszcze jeden aspekt....jak robi sie wiecej moto na drodze...a mamy parę pasów...przeciskanie...- masakra jest jak dwa moto spotykają się po dwu stronach samochodu- to wtedy 4-ro-kółka spycha tego, którego nie widzi. Motocykliści już się dostosowują i zwykle jadą za sobą...ale mamy jeszcze skuterzzystów poruszających się bliżej pobocza....... :icon_exclaim: i masz babo placek Pozdro dla czytających :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damork Opublikowano 23 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 jest jeszcze jeden aspekt....jak robi sie wiecej moto na drodze...a mamy parę pasów...przeciskanie...- masakra jest jak dwa moto spotykają się po dwu stronach samochodu- to wtedy 4-ro-kółka spycha tego, którego nie widzi. Otóż to - jazda kilku (lub kilkorga) motocyklistów równolegle do siebie między pasami to jedna z większych głupot jak dla mnie. Szczególnie jeśli samochody jadą (nie muszą szybko), są powiedzmy trzy pasy i jeden lewym międzypasem pomyka, drugi prawym mniej więcej równolegle. Część kierowców na motor nie zareaguje i nic się nie stanie, część jednak idzie na rękę i lekko odbija kierownicą umożliwiając łatwiejszy przejazd motocykliście. Niestety temu którego pierwszego zauważy - jeśli z drugiej strony pcha się drugi będzie miał zajechaną drogę i to bynajmniej nie ze złośliwości. A w takim pełznącym korku niektórzy potrafią zdrowo zapieprzać i nie zawsze awaryjne hamowanie wyjdzie... Sam staram się po prostu jeździć w korkach z głową, czyli jak można to do przodu, jak uznaję że za ciasno to się nie pcham. W ostatecznym rozrachunku i tak jestem zdrowo do przodu, a jest zdecydowanie mniej nerwowo, plus mam wrażenie że kierowcy widząc jednoślad w widoczny sposób starający się uniknąć składania lusterek chętniej ustępują drogi. No w każdym razie takie są moje obserwacje że mniej agresywna jazda połączona z wyraźnym poszanowaniem innych uczestników ruchu wywołuje bardziej pozytywne reakcje niż pchanie się na chama, składanie lusterek i pyskówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pe_wee Opublikowano 23 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Otóż to - jazda kilku (lub kilkorga) motocyklistów równolegle do siebie między pasami to jedna z większych głupot jak dla mnie. Szczególnie jeśli samochody jadą (nie muszą szybko), są powiedzmy trzy pasy i jeden lewym międzypasem pomyka, drugi prawym mniej więcej równolegle. Część kierowców na motor nie zareaguje i nic się nie stanie, część jednak idzie na rękę i lekko odbija kierownicą umożliwiając łatwiejszy przejazd motocykliście. Niestety temu którego pierwszego zauważy - jeśli z drugiej strony pcha się drugi będzie miał zajechaną drogę i to bynajmniej nie ze złośliwości. A w takim pełznącym korku niektórzy potrafią zdrowo zapieprzać i nie zawsze awaryjne hamowanie wyjdzie... Sam staram się po prostu jeździć w korkach z głową, czyli jak można to do przodu, jak uznaję że za ciasno to się nie pcham. W ostatecznym rozrachunku i tak jestem zdrowo do przodu, a jest zdecydowanie mniej nerwowo, plus mam wrażenie że kierowcy widząc jednoślad w widoczny sposób starający się uniknąć składania lusterek chętniej ustępują drogi. No w każdym razie takie są moje obserwacje że mniej agresywna jazda połączona z wyraźnym poszanowaniem innych uczestników ruchu wywołuje bardziej pozytywne reakcje niż pchanie się na chama, składanie lusterek i pyskówki. Kumpel w Londynie miał taki przypadek, że lewym międzypasem śmigał jakiś koleś. Wyprzedzał babkę a kumpel jechał prawym. Ona się przestraszyła i zsepchnęła go na barierki odgradzające kierunki ruchu. Złamanie otwarte przedramienia o Vmaxie potrzaskanym nie wspominając. Oczywiście koleś miał głośne rury. Jemu uratowały życie ale o mało kumpel przez nie ni stracił... Patrz w lusterka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vivaldi_V1 Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 Hm... ....jeśli chcesz bezpiecznie skręcić...to ja robię to tak... trzeba wyłapać juz z daleka jakie będzie światełko, jak zielone do skrętu i wszyscy jadą , to ja z nimi grzecznie, inaczej jest jak stoją i zaraz zielone - to wiadomo dzida obok i jestem pierwsza do skrętu już w biegu..... ale i zdarza się że i czasem trzeba się zatrzymać- to radzę tylko przed samochodami...bo to inna bajka.Trzeba mieć świadomość , że ten obok nie zawsze widzi naszego migaczyka :icon_eek: bo jest "nie patrzącym na boki" lub ma wysoki samochód (patrz:terenowy) i ni ..*****.... nie widzi Twojego manewru. No i ( nie powiem,że kobieta) czasami jest szybką czterokółką. ....a na wprost przeciskanie bezpieczne jest przy stojących samochodach z odgłosem ryku wydechu - zasada: jak Cię słyszą , to i zobaczą :biggrin: - ustąpią, jak w lekkim ruchu są samochody to dorzucam patrzenie w lusterko boczne od strony kierowcysamochodów- jak widzę jego oczka- znaczy ,że mnie widzi i jest- o.k. Ustawianie się przed światlami na wprost czy pomiędzy samochodami czy przed jest o.k.,i tak wiadomo,że damy dłłłłłuuuugą... Myślałam, że koniec..ale jest jeszcze jeden aspekt....jak robi sie wiecej moto na drodze...a mamy parę pasów...przeciskanie...- masakra jest jak dwa moto spotykają się po dwu stronach samochodu- to wtedy 4-ro-kółka spycha tego, którego nie widzi. Motocykliści już się dostosowują i zwykle jadą za sobą...ale mamy jeszcze skuterzzystów poruszających się bliżej pobocza....... :icon_exclaim: i masz babo placek Pozdro dla czytających :crossy: Z tym żę głośny wydech pomaga to się nie zgodze. Kierowców tylko wkórwiasz jak im tak hałasujesz nad uchem . A jak dobrze wiecie nerwy nie są dobrym doradcą za kółkiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamahala Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 Z tym żę głośny wydech pomaga to się nie zgodze. Kierowców tylko wkórwiasz jak im tak hałasujesz nad uchem . A jak dobrze wiecie nerwy nie są dobrym doradcą za kółkiem... cóż... może i tak jest, ale nie spotkałam sie ze złą reakcją z ich strony - ustepują, a "warczę" tylko na tych "wystających " :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.