Skocz do zawartości

Zima, jazda zimą: zimno, ślisko i śnieg


Seba
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

praktykuje :D -w tym roku jednak mam nadzieje nie bedę jeźdźił zimą-chce sprzedać sprzęta i kupić coś dopiero na wiosnę

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widomo opony nie mają juz przyczepności przy mocnych sprzetach trzeba sie delikatnie z gazem obchodzić ,zazwyczaj wykorzystuje sie 20-40% mocy to max bo tyłem żuca okrutnie ,wiadomo przód tez sie nieklei wolniej o wiele w zakrętach.. dłuższa droga hamowania żadnych gwłątownych ruchów tak jak w czasie jazdy po mokrym..

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedym słowem nie jest lekko, a ja powiem nawet że czasami poprostu niebezpiecznie. To co Szramer napisał - podstawą nie jesy temperatura sama w sobie, bo mamy już takie ubrania, ża to nie problwem. Zagwozdką są opony, które poprostu nie trzymają, nawet na suchym.

 

Pozdro, paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak na suchym jest w porządku, tak jak jest tylko troche mokro to już mam pełne gacie, że gdzieś może być zamarznięte.

 

Pod 2oo elegancko wywinałem orła na lodzie. Najpierw zablokował mi się tył, potem przód. Glebka, troche przejażdżki dupą po lodzie i zatrzymałem sie w środku rozjeżdzonej kałurzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja juz opisywałem swoja zimową przygode ... ale jeszcze raz ją opowiem:

 

- jazda póżną jesienia do pracy- temperatura około 0 no moze -1C ale droga ładna sucha przedemną zakręt typu S na szczycie pierwszeg zakrętu wjazd ulicy gruntowej. Z gruntowej autka nawlokły wody z kałuz więc było tam troszkę lodu. Gdy się zorientowałem co się dzieje było juz za późno na omijanie bądź hamowanie. złożony wjechałem na ten lód i o dziwo nie wywaliłem od razu gleby tylko mi bujnęło tyłem- no to kontra do ogranicznika noga na bok i jak na żużlu bokiem po zakręcie przez kilkadziesiąt metrów gdy nagle lód sie skończył... moto przerzuciło na drugą stronę a ja klasycznym highside (lot jakieś 1,5 m nad ziemią przez 7-8 m) opuściłem siedzonko... później to juz tylko wyścig z motocyklem najpierw ja na D a później moto mnie wyprzedziło i ono zajęło pole position :) całe szczęście że nic nie jechało z naprzeciwka wiec skończyło się na obolałej D i poobcieranych plastikach...

od tej pory staram sie nie jeździc gdy temperatura spada ponizej +5C... jakoś perspektywa jazdy na D wprost pod auto jadące z naprzeciwka studzi moje chęci do jazdy zimą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj do mnie kumpel napisał SMS - " Pojedzimy ? Ja jadę pośmigać, może przewentylujesz trochę wydech Suzi ??" Nie będę cytował, co odpowiedziałem :-), bo po dniu w nie do konca ciepłym warsztacie mi się śniła wanna z ciepłą wodą, a nie jazda w taki wypizd. Było to już wieczorkiem, po 16,00 więc wszystko co rozmarzło w promieniach słońca pięknie się ścięło. To już nie tyle mało fajne, co nawet niebezpieczne :-). Ale jak trochę przyświeci słoneczka w weekend to może się skuszę. Sezon przecież rozpocząłem przy -3 i jakoś było (tylko zaznaczam - słońce musi być i mała wilgotność).

 

POzdro, paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pojeździłem wczoraj

ślisko jak cholera, zresztą miałem szlifa rok tamu przy niskiej temp. Opony w ogóle się nie trzymają. Zresztą przetestowaliśmy to z grupą siedlecką i Mańkiem podczas naszej ostatniej dłuższej wyprawki. Temp była kilo 10 st. a tył juz pieknie ślizgał się w łukach.

 

Jest jeszcze inny aspekt.

Drogi po ostanich opadach śniegu posypane są solą i bardzo wigotne. Wię sól dostaje się we wszystkie zakamarki sprzęta. A już najgorzej działa na nie pokryte bezbarwnym lakierem elementy aluminium. Potrafi zmatowić wypolerowany silnik w przeciągu jednej nocy. Tak więc po jeździe proponuje od razu szlauf i porządne mycie, nawet jeśli zdaje się, że moto jest czyste.

 

Tak więc jazdę na dwóch kółkach skończyłem definitywnie w tym roku. Zostaje czekać na śnieg i jazdę zaprzęgiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o jaździe motocyklem oczywiście ????

Nie, no... Skąd Ci motocykl do głowy przyszedł :?: 8O Szok po prostu 8O :D

:lol:

Robię prawo jazdy na ciuchcię :D

 

Ja jeżdżę codziennie, dlatego temat jest dla mnie ważny. Chętnie poczytam jakieś wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę codziennie, dlatego temat jest dla mnie ważny. Chętnie poczytam jakieś wskazówki

 

Przede wszystkim bardzo śliskie sa pasy. Przód ucieka nawet przy leciutkim przyhamowaniu.

Trzeba też uważać przejeżdżając przez torowiska i inne wynalazki

Było już parę razy ślisko, więc posypali piachem, solą tudzież innymi wynalazkami. Nie widać, ale to leży na nawierzchni i na pewno nie poprawia przyczepności. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę, by się nie szlifnąć na jakimś winklu.

Na nawierzchni leży z reguły cienka warstwa wilgoci, więc generalnie ja jeżdżę teraz na 10% możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatni raz jeździłem przed tygodniem. Niestety! Dystans, który udało mi się pokonać nie był oszałamiający. Do zakrętu szosa była czarna, za to za zakrętem 500 m ślicznego lodu. Najpierw ślizgało się moto, za nim ja na dupie i mocno się zastanawiałem czy za mną nie jedzie coś jeszcze, bo nie zdążyłem sprawdzić w lusterku.

Ogólnie - jeżdżę kiedy szosa czarna, ale przy niskich temperaturach spokojniutko. Maximum uwagi, zero szarżowania.

I tak nie zawsze wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeech nie ma to jak miec słabszego sprzęta. Nie trzeba się martwić, że tył się uśliźnie przy dodawaniu gazu.

 

Co do śmigania zimą. Oczywiście, że tak. Po uprzednim przygotowaniu moto na ewentualne straty (zdjęcie cenniejszych elementów typu bajeranckie lusterka czy kierunki, które zastępuje tańszymi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...