Jak ABSOLUTNIE NIE czyścić łańcucha.

[Buber]

http://www.gixxer.com/forums/showthread.php?t=242261

 

Facet na jedynce i pracującym silniku chciał szmatką wytrzeć łańcuch i mu łapę przez zębatkę przeciągnęło...

 

Gwoli przestrogi. Co się dzieje jak ludzie mają małe pojęcie o tym co robią. Uważajcie!

 

P.S. jak miałbym być złośliwy to bym powiedział że to właściciel plasitka-lytra.... ;) Coś na rzeczy??

[jeszua]

no, to Qurim zachował chyba więcej ciałka po identycznej operacji. tylko na innym moturze ;)

jsz

[Buber]

Qurim???? Taki miszcz nad miszcze? To chyba jak miał 4 latka i jeszcze wszystkiego na temat motocykli nie wiedział.

Albo nie - spedalony murzyn go zdekoncentrował, tacy go chyba najbardziej denerwują....

 

Sorki za spam - no jakoś nie mogłem się powstrzymać. :)

Edytowane 25 Września 2009 przez Buber

[kuba3ma]

taaa...qurim odwalił taki numer niedalej jak rok temu chyba z gsxf jak dobrze pamietam;)

[Sihaja]

Ładne... Właśnie wróciłam po wyczyszczeniu swojego i zobaczyłam taki temat....

Kurczę, mnie by coś takiego do głowy nie przyszło. Ludzie jednak są zdolni...

A zdjęcia ładne. Swoją drogą, że po czymś takim chciało mu się fotki pstrykać...

[Arni]

Jedyna okazja w życiu żeby takie fotki samemu sobie pstryknąc. To jest przykład, do czego prowadzi brak wyobraźni.

No ale dobrze, że nie całą dłoń. Dalej może jezdzić na moto.

[pit]

Kiedyś obracałem kumplowi koło ręką. On czyścił łańcuch... I po paznokciu hehehe :banghead:

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

Arni,swoją drogą ciekawe czy sięga do klamki hamulca :icon_eek:

No ale widzicie....toć to chyba juesej pany...one pomysłowe są :D

[qurim]

Oto i jestem. :biggrin:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8c806ca210439e83.html

 

4 palce poszły między łańcuch a zębatkę. Suzuki GSX600F. W połowie obrotu, gdzieś na wysokości osi koła silnik stanął. A mnie zamurowało. Myślę sobie "Ło qrwa! Co jest grane?!" Chwile tak dumałem jak wyjąć rękę, wrzuciłem luz, cofnąłem koło siłą i wyciągnąłem rączkę. Wpadam do firmy (bo to się stało przed frimą gdzie pracowałem) i mówię do ludzi: "Patrzcie jak zaj**ście zmieliło mi łapę!". :biggrin: Po chwili dopiero słabo się poczułem, prawie zemdlałem. Krew płynęła strumieniem aż do łokcia. Jak zgiąłem palce to kości i ścięgna były na wierzchu, ładnie widoczne.

 

Co najśmieszniejsze - w dzieciństwie wkręciłem sobie jeden palec gdy czyściłem łańcuch w BMX-ie. :banghead: Ale taki już jestem, uczę się na błędach ale dopiero za 2 razem. Bo pierwszy raz to może być przypadek, a jak już 2 raz się zdarzy to znaczy że nie powinienem tak robić. :icon_mrgreen: :banghead:

 

Tego co zrobiłem nie żałuję bo wiem że więcej tego nie zrobię. :clap:

 

Rączka częściowo sprawna. Szycie, rekonstrukcja mięśni, sztukowane ścięgien, niezdolny do pracy w czasach kryzysu, i to wszystko na obczyźnie bez ubezpieczenia zdrowotnego. A angielska służba zdrowia to jakaś pomyłka.Szkoda pisać. Cieszcie się z polskiego NFZ bo to luksus.

[Limo]

WD-40 na łańcuch :banghead:. To chyba tylko w Ameryce. Nic dziwnego że chciał się zrewanżować :D.

[qurim]

Ja lałem olej silnikowy. :biggrin:

 

A paluszków nie straciłem tylko dlatego że GSX-F jest taki mułowaty i nie miał siły zrobić pełen obrót. Kilka cm brakował mi do osłony łańcucha, a wtedy byłoby za późno. :banghead:

[marrio]

Ja nie czyszczę tylko smaruję Castrolem w aerozlu i gitara Tym Castrolem zresztą smaruję też inne pierdoły:klamki, linki a nawet zawias drzwi w samochodzie żony. :cool: Tej zimy planuję wypolerować koła to może umyję łańcuch jak już a raczej jeśli go zdejmę.

Edytowane 25 Września 2009 przez marrio

[enduromaster]

czyścić ręcznie łańcuch przy odpalonym silniku :lalag:

 

:banghead:

 

 

OT

mój od nowości nie widział smaru, świeci się jak sreberko z czekolady :icon_mrgreen:

[zajc]

Ja nie czyszczę tylko smaruję Castrolem w aerozlu i gitara

To przeczytaj najpierw co na tej puszce cudownego Castrola napisali, zanim użyjesz :icon_mrgreen:

[qurim]

To przeczytaj najpierw co na tej puszce cudownego Castrola napisali, :icon_mrgreen:

 

 

Nie czyścić ręką?

Edytowane 25 Września 2009 przez qurim