Skocz do zawartości

Kurs ratowniczy - pierwsza pomoc, konkrety i działaniu


Tomek Kulik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zapraszam na kurs ratowniczy skierowany do motocyklistów i nie tylko. We współpracy z zawodowymi ratownikami i instruktorami ratownictwa, którzy na co dzień pracują w Pogotowiu Ratunkowym i innych służbach na rzecz bezpieczeństwa, organizuję dwudniowe zajęcia w wymiarze 16 godzin zegarowych, mające na celu zapoznanie się z aktualnymi zasadami udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej i zachowania w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia. Program obejmuje następujące tematy: bezpieczeństwo ratownika, ocenę stanu poszkodowanych, techniki wydostawania poszkodowanego z pojazdu, zdejmowanie kasku poszkodowanemu, resuscytację krążeniowo-oddechową, obsługę automatycznego defiblyratora, krwotoki, złamania, oparzenia, wstrząs, omdlenia, inne. Miejscem prowadzenia zajęć jest profesjonalnie przygotowana sala treningowa, wyposażona w nadwozie samochodu osobowego (do ćwiczeń wydostawania poszkodowanego), manekiny, fantomy, sprzęt do resuscytacji, deski i kamizelki ortopedyczne, kaski, oraz inne pomoce używane do ratowania życia i zdrowia. Uczymy też działania w sytuacjach skrajnie nieprzyjaznych, gdzie sprzętu ratowniczego nie będzie pod ręką. Ćwiczymy scenariusze banalne, np. Czesiek spadł z drabiny i się nie rusza, oraz wymagające główkowania, gdy ofiar jest więcej. Wykształcenie i doświadczenie zawodowe ratowników, gwarantują wysoki poziom zajęć i satysfakcję uczestników kursu. Osobom zainteresowanym wydajemy zaświadczenia o ukończeniu szkolenia, honorowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Koszt dwudniowego kursu wynosi 180 zł. Najbliższy termin: weekend 26-27 września, kolejne terminy w planach. Quorum wynosi 8 osób, max. 15. Osoby zainteresowane, proszone są o kontakt drogą mailową na adres: [email protected] Link do galerii z ostatniego kursu:

http://www.motogen.pl/galeria/imprezy-even...omoc,art80.html

Zapraszam. Tomek

 

PS. Osobiście prowadzę część poświęconą zagadnieniom pożarowym przy wypadkach komunikacyjnych :-)

 

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że te zajecia nie będa organizowane na terenie całego kraju. Chętnie wziałbym w nich udział, ale mieszkam w lubuskim, a to do Warszawy daleko. Będę cierpliwie czekał i może doczekam się podobnego kursu w Zielonej Górze. Przydałaby sie choć podstawowa wiedza pierwszej pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza edycja jesienna odbyła się w fantastycznej atmosferze. Foty wkrótce.

Kolejny termin: weekend 3-4 października.

Zapraszam

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, prawdopodobnie jakby była możliwość odbycia kursu w październiku to ja będę chętny. Tyle tytułem wstępu.

 

Dlaczego ja mam za to płacić? Taka myśl wpada do głowy po przeczytani opisu kursu. Przecież takie szkolenie powinien odbyć dokumentnie ___każdy___ kto w jakikolwiek sposób (samochód, motocykl, atv, rower) porusza się po drogach publicznych. Dlaczego ta wiedza mogąca ratować życie innych ludzi musi być przezemnie na zasadach wolnorynkowych kupiona a nie jest wbita mi do głowy w szkole/na kursie na prawo jazdy?? Czy to nie jest chore??

 

PS. Nie mam oczywiście nic przeciwko organizacji takich kursów, jak już wspomniałem chętnie się przeszkolę i zapłacę. Jednak zwyczajnie uderza mnie nieudolność naszego systemu w tej dziedzinie życia. Nie ma się co dziwić, że znieczulica jak niewielu uczestników ruchu w ogóle potrafi pomóc..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ja mam za to płacić? Taka myśl wpada do głowy po przeczytani opisu kursu. Przecież takie szkolenie powinien odbyć dokumentnie ___każdy___ kto w jakikolwiek sposób (samochód, motocykl, atv, rower) porusza się po drogach publicznych.

 

Hm. Niby tak, ale z drugiej strony, dostępne zasoby na szkolenie przyszłych kierowców są ograniczone. Według mnie, od opcji "kurs jazdy 20 godzin plus kurs pierwszej pomocy 18 godzin" dużo lepsze by było "kurs jazdy 40 godzin". A pierwszej pomocy... nie ma sensu uczyć pierwszej pomocy osób, które tego nie chcą. Przeciętna Pani Zosia czy Pan Heniek w sytuacji stresowej może narobić więcej złego niż dobrego. Najlepiej gdyby wszystkim wbijać od młodości do głowy "widzisz wypadek, zadzwoń po karetkę", bo to jest najważniejsze. Wystarczająco dużo się nasłuchałem od znajomych ratowników medycznych o akcjach odwalanych im przez cywili chcących nieść pomoc i pamiętających coś piąte przez dziesiąte.

 

Taki kurs daje to, że pierwszej pomocy uczą się osoby które są skłonne zainwestować w to swój czas i pieniądze, a nie każdy, bo musi (a wiadomo jakie jest podejście do rzeczy, do nauki których jesteśmy zmuszani).

 

A swoją drogą to mam za sobą trzy tego typu kursy (chociaż tylko jeden motocyklowy), ale i tak jeżeli w październiku będę w weekend w Warszawie to chętnie się zapiszę na szkolenie. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pierwszej pomocy... nie ma sensu uczyć pierwszej pomocy osób, które tego nie chcą. Przeciętna Pani Zosia czy Pan Heniek w sytuacji stresowej może narobić więcej złego niż dobrego. Najlepiej gdyby wszystkim wbijać od młodości do głowy "widzisz wypadek, zadzwoń po karetkę", bo to jest najważniejsze.

 

chyba jest... w przypadku np. utraty przytomności, niedrożności dróg oddechowych, itd (lepiej wypowiedzieliby się pewnie ratownicy z prawdziwego zdarzenia) najważniejsze są pierwsze 3-4 minuty - a w takim czasie żadna karetka nie przyjedzie. każda osoba postronna może udrożnić drogi oddechowe i rozpocząć pośredni masaż serca, do tego nie potrzeba wiele ani umieć, ani pamiętać. działania w tzw. łańcuchu przeżycia dają efekt w komplecie

czyli byłoby lepiej, gdyby podstawowe czynności potrafiło - i chciało! - wykonać więcej osób spośród obecnych na miejscu zdarzenia

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejscem prowadzenia zajęć jest sala treningowa Studium Medycznego przy ul. Obozowej 20 w Warszawie.

Zaczynamy o godzinie 10.00 - sobota i niedziela.

 

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ta wiedza mogąca ratować życie innych ludzi musi być przezemnie na zasadach wolnorynkowych kupiona a nie jest wbita mi do głowy w szkole/na kursie na prawo jazdy?? Czy to nie jest chore??

 

w programie kursu prawa jazdy jest także kurs udzielania pierwszej pomocy

 

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba jest... w przypadku np. utraty przytomności, niedrożności dróg oddechowych, itd (lepiej wypowiedzieliby się pewnie ratownicy z prawdziwego zdarzenia) najważniejsze są pierwsze 3-4 minuty - a w takim czasie żadna karetka nie przyjedzie. każda osoba postronna może udrożnić drogi oddechowe i rozpocząć pośredni masaż serca, do tego nie potrzeba wiele ani umieć, ani pamiętać.

 

No owszem, ale do tego nie potrzeba 18 godzin podczas prawa jazdy. Moim zdaniem, jeżeli wprowadzać obowiązkowe szkolenia z pierwszej pomocy to w szkole. Nie wiem czy teraz jest PO i czy się na nim robi pierwszą pomoc, ale za moich czasów wprawdzie było ale zajęcia na nim to były wolne żarty trochę. :-) Gdyby dzieciaki uczyć na fantomach byłoby dużo lepiej, obowiązkowe 5 godzin w roku szkolnym to można jednym zestawem fantomów dużo osób obskoczyć, a nauka jest prowadzona na etapie kiedy jest lepiej wchłaniana.

 

IMO sporo osób robiących prawo jazdy "bo muszą" jest już odporna na wiedzę. :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"IMO sporo osób robiących prawo jazdy "bo muszą" jest już odporna na wiedzę."

 

Zgadza się. Pierwsza pomoc a raczej zasady jej udzielania są obecne kilkadziesiąt razy w życiu każdego człowieka. Od szkoły podstawowej, gimnazjum, szkoła średnia, studia, kursy prawa jazdy, dodatkowe kursy ratownicze, następnie w zakładach pracy w których przechodzimy szkolenie BHP z reguły co roku. Kwestia wyrobienia odpowiednich nawyków i podejmowania przemyślanych decyzji w obliczu zagrożenia życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w związku z przepełnieniem skrzynki Tomka zdecydowałem się na otwartą informcję,Byłem , w sobotę 26.09, kursu nie było, w następny weekend wyjeżdzam, nie będę mógł uczestniczyć. Jeśli w pożniejszym terminie będą sie odbywać jakieś kursy to proszę o info w temacie postu badź na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...