Techniacz Opublikowano 10 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 (...) Przy mniejszej różnicy prędkości jest więcej czasu na reakcję kiedy samochód wyjedzie 10m przed motocyklem - zgadza się czy nie?. Wmawiasz ludziom, że jak będą wyprzedzali szybciej, to nikt przed nimi nie wyjedzie - to jest mit i kompletna bzdura. I tak koniec koncow jak bedziesz na czyjejs wysokosci, a on na Ciebie wjedzie to bedziesz miec niezaleznie od predkosci niewielkie szanse... Takze "kompletna bzdura" ma dwa konce. Pzdr :flesje: Cytuj Simson SR 50 > Honda Transcity NX 125 > Honda XL 600 RM > Honda CBR 1000f SC 25 > Suzuki GSX-R 750 K1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raio Opublikowano 10 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 I tak koniec koncow jak bedziesz na czyjejs wysokosci, a on na Ciebie wjedzie to bedziesz miec niezaleznie od predkosci niewielkie szanse... Takze "kompletna bzdura" ma dwa konce. Pzdr :flesje: Stawiaj sobie kolego dalej teorie wymyślone przed komputerem a daleko zajedziesz :banghead: Tak się składa, że miałem taki przypadek z młodym kozakiem, który kręcił kierownicą zanim pomyślał, byle wyprzdzić. Dzięki temu że różnica prędkości była niewielka między nami chłopak miał tylko zagwozdkę gdzie tanio drzwi i przedni błotnik sobie odmalować a nie spowiedź przed prokuratorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aśka Opublikowano 10 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 Wmawiasz ludziom, że jak będą wyprzedzali szybciej, to nikt przed nimi nie wyjedzie - to jest mit i kompletna bzdura. Wmawiasz ludziom, że jak będą wyprzedzali wolniej, to każdy, kto im wyjedzie, zrobi to w odpowiedniej odległości, żeby zostawić motocykliście czas na reakcję - to jest mit i kompletna bzdura. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oczko82 Opublikowano 10 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 Kompletną bzdurą jest ten temat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekG Opublikowano 10 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 Wyprzedzając kolumnę samochodów, z większą prędkością w razie gdy jakaś puszka postanowi również wyprzedzać ma się mniej czasu na reakcję, ok, ALE... To samo się odnosi niejako do puszki, czyli że ma ona mniej czasu na zajechanie nam drogi. Zamist np. wyprzedzać puszkę 6 s zajmie nam to 3 s... To jest pierwszy sensowny argument za szybszym wyprzedzaniem w tym wątku. Problem w tym, że pas drogi ma jakieś 3 m szerokości, a my potrzebujemy ok 1 metra. Jak szybko puszka może przemieścić się w bok na pozostałe 2 m? Jeśli chce, to bardzo szybko. Samochód jedzie prosto z jakąś swoją prędkością np. 80 kmh. Jeżeli kierowca chce, to może za pomocą skrętu kierownicy zamienić część tej prędkości na prędkość ruchu w bok. Załóżmy, że po 1 metrze prędkość w bok wynosi 10 kmh, a po drugim spada do 0 (jazda na wprost). Przyspieszenie wynosi 3,94 m/s2. Czas przejechania tych 2 m to wtedy ok. 2 * 0.71s = 1,42 s. Tyle mamy czasu na uniknięcie niebezpieczeństwa. Jakiej minimalnej różnicy prędkości potrzeba, aby ominąć puszkę w tym czasie? Przyjmijmy, że puszka ma 5 metrów. Potrzebna prędkość wynosi wtedy 3,52 m/s czyli jakieś 13 km/h względem samochodu. Przyspieszenie 3,94 m/s2 odpowiada mniej więcej 100km/h w 7 sekund więc opony samochodu raczej sobie poradzą. Mam nadzieję, że nie pomyliłem się w obliczeniach. Wmawiasz ludziom, że jak będą wyprzedzali wolniej, to każdy, kto im wyjedzie, zrobi to w odpowiedniej odległości, żeby zostawić motocykliście czas na reakcję - to jest mit i kompletna bzdura. Wmawiam ludziom, że szybszy motocykl nie zapewni im bezpieczniejszego wyprzedzania - patrz tytuł wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Techniacz Opublikowano 10 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 Stawiaj sobie kolego dalej teorie wymyślone przed komputerem a daleko zajedziesz (...) Ehh... Bywaja takie sytuacje, ze ktos wyjedzie tak gwaltownie, ze nie zdazysz ogarnac sie / odbic / przyspieszyc / wyhamowac. I o takie mi chodzilo. A "teorie" wynikaja z obserwacji wlasnych na drodze, w jaki sposob ludzie potrafia wyprzedzac... BartekG: Szybszy nie, bardziej dynamiczny jak najbardziej. Pzdr :flesje: Cytuj Simson SR 50 > Honda Transcity NX 125 > Honda XL 600 RM > Honda CBR 1000f SC 25 > Suzuki GSX-R 750 K1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaczes Opublikowano 10 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 (edytowane) Ta różnica prędkości przy wyprzedzaniu - na pewno można by opisać parabolą jakąś z tego wynika.. za wolno - źle - za szybko też źle. Jakieś optimum może jest. Po jednej trzeba mieć naprawdę ograniczone zaufanie, nie koniecznie wszyscy w puszkach to ... Niektórzy po prostu mają za sobą od cholery kilometrów i zmęczenie robi swoje. A myślenie się gubi gdzieś po drodze. Z drugiej strony. Manewr wyprzedzania z założenia powinien być sprawny, dynamiczny, ale nie gwałtowny. Nie po to jest lewy pas żeby siedzieć na nim od cholery czasu. Chyba że twórca wątku doda założenie, że droga jest nieskończenie długa prosta, bez wzniesień, doskonale widoczna i nikogo nie ma w oddali. Koniec końców - to że mamy więcej momentu jest wielce przydatne, o ile traktujemy to jako zapas a nie standardowy ogień - i to było wiele razy wspomniane. Tego nie da się obalić. Tragedia jest jak coś wyskoczy z za zakrętu, pędzący technomaniak w bmw, nie będzie słyszał klaksonów, a przez dym papierosów nie zobaczy długich. Ja wolę mieć zapas mocy, niż zmawiać szybką modlitwę ( "Jezu.." - ew. szybkie przekleństwo) zrównując się z kabiną tira. Edytowane 10 Września 2009 przez Zaczes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boa Opublikowano 10 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 Bartku! Bartoszu! Opamiętaj się i przemyśl wszystko raz jeszcze :bigrazz: Cytuj Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Wmawiam ludziom, że szybszy motocykl nie zapewni im bezpieczniejszego wyprzedzania - patrz tytuł wątku. Napisałeś w końcu prawdę ... wmawiasz ... :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dcz333 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 E tam ... Jeździjcie jak się wam żewnie podoba. Wszystko wyjaśni się na drodze ... :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 E tam ... Jeździjcie jak się wam żewnie podoba. Wszystko wyjaśni się na drodze ... :banghead: To akurat "najprawdziwsza prawda" :icon_mrgreen: Jest TYLKO jedno ALE... Chyba nikt wolałby osobiście nie weryfikować tych tragiczniejszych scenariuszy... I dlatego powstają Fora na których toczą się dyskusje... A że z poziomem dyskusji rożnie to już osobne zagadnienie... :icon_mrgreen: Niemniej zawsze po odsianiu ;) coś można znaleźć przydatnego... :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 [...]na których toczą się dyskusje... A zycie toczy sie dalej .... Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 A zycie toczy sie dalej .... Majkel, napisałeś dokładnie to samo tylko inaczej :P => "Wszystko wyjaśni się na drodze ..."... :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Wiem, bo ten caly temat sprowadza sie do tego ze ...... piszemy to samo tylko kazdy innymi slowami :icon_twisted: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 (edytowane) Najpierw podajesz przykład w którym samochód wyjeżdża 10 m przed motocyklem i na tej podstawie twierdzisz, że lepiej jest jechać szybciej, a potem piszesz że raz będzie tak, a raz inaczej. Zdecyduj się. (...) Wmawiasz ludziom, że jak będą wyprzedzali szybciej, to nikt przed nimi nie wyjedzie - to jest mit i kompletna bzdura. 1. Średnio rozumiesz tekst czytany 2. Czasem zajebiście nadinterpretujesz słowa. To takie szybkie wnioski z powyższego posta. Dlatego, specjalnie dla Ciebie, KAWA NA ŁAWĘ :) 1. W 1 poście opisałeś sytuację, w której KORZYSTNIEJSZE okazało się wyprzedzanie wolniej - gdybyś jechał szybciej, uderzyłbyś w wyjeżdżający samochód. Wyciągnąłeś z tego GENERALNY wniosek, że lepiej kolumnę wyprzedzać wolniej. 2. Na to przytoczyłem Ci przykład, w którym akurat lepiej było wyprzedzać szybciej. Przykład ten neguje Twój GENERALNY wniosek. Posta zakończyłem zapytaniem retorycznym: Gdyby coś takiego zdarzyło mi się na drodze - czy powinienem napisać posta na forum, że najlepiej wyprzedzać kolumnę pojazdów z różnicą prędkości 60 kmh? Chodziło rzecz jasna o to, że na podstawie MOJEGO PRZYKŁADU RÓWNIEŻ nie można wyciągnąć generalnego wniosku. Przeczy temu sytuacja, której sam doświadczyłeś. 3. Dalej napisałem rzecz, która akurat "popiera" Twój GENERALNY wniosek: Oczywiście, gdyby przyjąć że samochód wyjeżdża bardzo gwałtownie i masz do niego 5 metrów, to łatwiej zahamować i lepiej ewentualnie przywalić z mniejszą różnicą prędkości. 4. Wydaje mi się więc, że w sposób jasny i logiczny wykazałem, że Twój GENERALNY wniosek można o kant potłuc. Posta zakończyłem zdaniem: Po prostu - raz będzie tak, raz inaczej. Tworzyć jakieś generalne "prawo" na podstawie jednej sytuacji drogowej jest nieporozumieniem. Dla Ciebie - rozwijam je: Po prostu - w niektórych przypadkach sytuacja drogowa ułoży się tak, że lepszym jest szybsze wyprzedzanie kolumny pojazdów - zaś w innych bezpieczniejsze będzie wyprzedzanie powolne. W skrajnych przypadkach np. słabej widoczności, uzasadnionym będzie wyprzedzanie samochodów jednego po drugim, a nie hurtowo. Tworzyć jakieś generalne "prawo" na podstawie jednej sytuacji drogowej jest nieporozumieniem. A na koniec poproszę o cytat ze mnie, na podstawie którego wysnułeś kolejny wiekopomny wniosek, iż "wmawiam ludziom, że jak będą wyprzedzali szybciej, to nikt przed nimi nie wyjedzie". Pozdrawiam :flesje: LYsY Edytowane 11 Września 2009 przez LYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.