Martwy punkt w lusterkach

[Marcin1sport]

no cóż, większość mądrych opinii już była :clap:

jeśli o mnie chodzi, to w większości przypadków wystarczają mi lusterka: motocykl jest zrobiony przez europejczyków, dla ludzi normalnych gabarytów, dzięki czemu lusterka są rozstawione odpowiednio i 1/3 odbicia nie przesłaniają ramiona kierowcy :>

natomiast w gęstym ruchu ulicznym, albo przy szybkim wyprzedzaniu na trasie - kiedy nie jestem pewien czy wszystko co widzę jest wszystkim co jest na drodze za mną - oglądam się lekko przez ramię; żeby choć kątem oka złapać ewentualne zagrożenie. parę razy faktycznie okazywało się, że coś było... więc metoda zdaje egzamin

jsz

A jak jadę 90 km/h lub szybciej i kogoś wyprzedzam to mam obejrzeć się do tyłu czy wystarczy spojrzeć w lusterko. Czy obejrzenie się przy takiej prędkości nie spowoduje zagrożenia dla mnie np.zmienię trochę kierunek jazdy. Czekam na odpowiedź. :biggrin:

[jeszua]

A jak jadę 90 km/h lub szybciej i kogoś wyprzedzam to mam obejrzeć się do tyłu czy wystarczy spojrzeć w lusterko. Czy obejrzenie się przy takiej prędkości nie spowoduje zagrożenia dla mnie np.zmienię trochę kierunek jazdy. Czekam na odpowiedź. :clap:

 

o tym właśnie ta dyskusja, czy się oglądać przez ramię/ rzucić okiem w bok czy jednak samo spojrzenie w lusterka wystarczy. trzeba tylko przeczytać ze zrozumieniem...

jeśli zaczniesz obracać całą głowę w tył, albo będziesz się oglądał długo, to faktycznie sytuacja przed tobą może się zmienić i będziesz wyje... zaskoczony po powrocie do normalnej pozycji

ale to się koryguje poprzez doświadczenie w jeździe - pojeździsz, nabędziesz umiejętności, a odpowiedzi na tego typu pytania same się pojawią :biggrin:

jsz

[ciemnocichy]

Jeżdżąc moją dt-ką po lesie nie pozostaje mi nic innego jak tylko oglądanie się przy skręcaniu. Ostatnio miałem okazję spróbować jazdy po miescie NSR-ką i praktycznie przy każdym manewrze oglądałem się za siebie.... szczególnie po tym jak zauważyłem że kierowcy puszek (przynajmniej niektórzy) jakos dziwnie przespieszają jak tylko zobaczą cos podobnego do scigacza :biggrin: a poza tym jakos słabo było widać w tych lusterkach.

 

pzdr.

[Marcin1sport]

o tym właśnie ta dyskusja, czy się oglądać przez ramię/ rzucić okiem w bok czy jednak samo spojrzenie w lusterka wystarczy. trzeba tylko przeczytać ze zrozumieniem...

jeśli zaczniesz obracać całą głowę w tył, albo będziesz się oglądał długo, to faktycznie sytuacja przed tobą może się zmienić i będziesz wyje... zaskoczony po powrocie do normalnej pozycji

ale to się koryguje poprzez doświadczenie w jeździe - pojeździsz, nabędziesz umiejętności, a odpowiedzi na tego typu pytania same się pojawią :biggrin:

jsz

 

No to jak ty pojeździłeś to powiedz mi jak mam się oglądać. Jak ty to robisz ??? :clap: :notworthy: :notworthy: :banghead:

[jeszua]

No to jak ty pojeździłeś to powiedz mi jak mam się oglądać. Jak ty to robisz ??? :notworthy: :notworthy: :notworthy: :banghead:

 

jak wyżej, ale widzę, że miewasz problemy ze wzrokiem - więc wskażę miejsce: pierwszy mój post w tym wątku :icon_razz:

 

na przyszłość

[Marcin1sport]

Myślę, że dużo zależy tu od rodzaju i ustawienia lusterek. Jeśli masz dosyć duże lusterka i dobrze je ustawisz, a potem sprawdzisz czy nie wystepuje tzw. 'martwy punkt' (obszar niewidoczny ani w lusterku ani kątem oka) - to można specjalnie się nie obracać. Tym bardziej, że manewr obracania głowy też powoduje pewne ryzyko (no bo ktoś przed tobą może nagle zachamować i du**).

 

A jak jadę 90 km/h lub szybciej i kogoś wyprzedzam to mam obejrzeć się do tyłu czy wystarczy spojrzeć w lusterko. Czy obejrzenie się przy takiej prędkości nie spowoduje zagrożenia dla mnie np.zmienię trochę kierunek jazdy. Czekam na odpowiedź. cool.gif

[jurjuszi]

Ja się oglądam. Mam ten nawyk z roweru, którym kiedyś dużo śmigałem po Wawie.

 

pozdr

[Browarny]

Masz tak patrzeć żeby WSZYSTKO widzieć i wiedzieć co się dzieje naokoło motocykla.

 

Jak masz małe martwe pole to wystarczy lustro i spojrzenie w bok, jak duże martwe pole to kręcisz głową, jak nie masz luster to wykręcasz się to tyłu...

 

Ważne żeby wszystko widzieć, nieważne w jaki sposób.

[Marcin1sport]

Masz tak patrzeć żeby WSZYSTKO widzieć i wiedzieć co się dzieje naokoło motocykla.

 

Jak masz małe martwe pole to wystarczy lustro i spojrzenie w bok, jak duże martwe pole to kręcisz głową, jak nie masz luster to wykręcasz się to tyłu...

 

Ważne żeby wszystko widzieć, nieważne w jaki sposób.

 

Ale czy oglądanie się do tyłu przy prędkości 90 km/h lub większej jest zagrożeniem np.przy wyprzedzaniu można zmienić kierunek jazdy lub nie zobaczyć jak coś nam nagle wyskoczy na drogę. :notworthy:

[Qóba]

Ja tak jak Sligier praktycznie w ogóle się nie obracam :notworthy:

[jurjuszi]

Ale czy oglądanie się do tyłu przy prędkości 90 km/h lub większej jest zagrożeniem np.przy wyprzedzaniu można zmienić kierunek jazdy lub nie zobaczyć jak coś nam nagle wyskoczy na drogę. :notworthy:

No, jeżeli przy oglądaniu się zmieniasz kierunek jazdy to radziłbym trochę poćwiczyć.

 

pozdr

[awful]

Do 180 zawsze :notworthy:(tylko tutaj trzeba jednoczesnie kontrolowac to co sie dzieje z przodu,bo raz się nieźle zdziwiłem :notworthy:). Dobry odruch z motocykla procentuje także w puszce...

[olorol]

bardzo chciałbym się patrzyć w lusterko, ale niestety go nie mam u siebie :)

[baal_XL600]

ja prawie zawsze patrze w lusterka, a dodatkowo kiedy zaczynam wykonywać jakiś manewr zerkam jeszcze w martwe pole żeby sie upewnić czy na pewno mam wolne. co innego kiedy zdaża mi sie pogonić sprzęta troche szybciej ale wtedy mam pewność że puszka którą własnie wyprzedziłem została gdzieś w tyle i nic za mna nie jedzie. podobnie w aucie, tzn poza używaniem lusterek często kręce jeszcze głową (bo pałować nie mam czym :icon_mrgreen: )

[Olsen]

Staram się za siebie oglądać, zwłaszcza przy zmianie pasa ruchu (nie ufam lusterkom przez tzw. martwy kąt/punkt).