Problemy porady techniczne

[flstc1340]

no ciekawe :icon_eek:

[qurim]

Ano. Jeszcze lepsze niż awaryjny pas. Pod warunkiem że znajdziesz na drodze zerwany pas który zgubiłeś.

 

Podobno ten gadżet w Stanach kosztuje ok.35$.

 

Ło, tutaj klip pokazujący wytrzymałość takiego ogniwa:

http://www.youtube.com/watch?v=GSCK4Ap2-e0&feature=youtu.be

Edytowane 25 Grudnia 2011 przez qurim

[piter 1600]

Ano. Jeszcze lepsze niż awaryjny pas. Pod warunkiem że znajdziesz na drodze zerwany pas który zgubiłeś.

 

 

 

Pas znajdziesz ,ważne żeby się urwał równo,wtedy taką złączkę da się założyć bez ruszania naciągu.

[qurim]

Tak, oby się równo urwał. Ale chyba tak się zrywają pasy przeważnie. Pojawi się pęknięcie we wrębie między zębami a potem się zerwie. Myślę że zawsze można skrócić pas o ten jeden ząbek, jeśli znajdziesz w trasie narzędzie które tego dokona. Napinacze przy kole dają pewien margines manewru.

[intruz]

Witam

 

Czy orientuje się ktoś gdzie można kupić główny płaski bezpiecznik 30A który jest na przewodzie do akumulatora w Sportsterze 2004r ? Przeszukałem pobieżnie internet i nigdzie nie mogę znaleźć.

[mariuszwla42]

Witam

 

Czy orientuje się ktoś gdzie można kupić główny płaski bezpiecznik 30A który jest na przewodzie do akumulatora w Sportsterze 2004r ? Przeszukałem pobieżnie internet i nigdzie nie mogę znaleźć.

 

Pewnie dealer będzie miał...

[klkw]

Tak z nudów czytam różne fora HD i znalazłem takie oto cudo, lekarstwo na zerwany pas w trasie.

 

http://www.ebay.com/itm/Drive-Belt-Emergency-Repair-Masterlink-Harley-Davidson-Temporary-Repair-1-Belts-/270875877802?hash=item3f1175e1aa&item=270875877802&pt=Motorcycles_Parts_Accessories&vxp=mtr

 

 

Sprytne, co nie?

 

Ciekawe gdzie u nas można kupić takie ustrojstwo. Dobry patent przydatny bardzo w trasie.

[piter 1600]

U nas to raczej nie,ale ze stanów można sprowadzić bez problemu za niewielkie pieniądze.

[qurim]

Miał ktoś z Was późnego Shovela przez dłuższy czas? Ciekaw jestem jak to się sprawuje. Chodzi mi po głowie wymiana Elki na Shovla z końca lat `70, FLH model. Co o tym myślicie? Sprzęcior z duszą jakby nie patrzeć.

[mariuszwla42]

Miał ktoś z Was późnego Shovela przez dłuższy czas? Ciekaw jestem jak to się sprawuje. Chodzi mi po głowie wymiana Elki na Shovla z końca lat `70, FLH model. Co o tym myślicie? Sprzęcior z duszą jakby nie patrzeć.

 

 

Hej!

 

Kumpel ma Shovla już chyba z 10 lat... :crossy:

Z jego relacji wynika , że fajny sprzęt ale żeby był bezproblemowy musiało upłynąc wiele lat i $...

Edytowane 10 Stycznia 2012 przez mariuszwla42

[Adam M.]

Showel to epoka do tylu jesli chodzi o konstrukcje i technologie budowy silnika HD w porownaniu z EVO, + instalacja elektryczna oparta na pradnicy.

Jak chcesz troche hardcoru to czemu nie, ja dlatego zeby miec jakis challenge kupilem BSA :).

[emilio1400]

Tak z innej beczki czym czyścicie silnik, chodzi mi o ta czarną farbę?

[qurim]

Jak chcesz troche hardcoru to czemu nie, ja dlatego zeby miec jakis challenge kupilem BSA :).

 

Ano, Shovel to radość z posiadania HD w wersji "hard". Sam nie wiem co o nich myśleć, zdaję sobie sprawę że szału nie robią swoją trwałością i niezawodnością, ale coś mnie ciągnie do jeszcze starszych HD niż Evo. Na starych wrakach się wychowałem i tak mi zostało. Tęsknota za żeliwem i naprawami w trasie. Ale czuję że będę tego żałował. Jednak potrzebuję jakiś stary wrak do zabawy. GS500E którą mam fajna jest ale za młoda. Ostatnio ktoś mi zaproponował zamianę na CB750K za GS, czekam na fotki i opis. Zobaczymy co to będzie, może zaspokoi mój głód klasyki.

[Adam M.]

Mialem CB 750 jednowalkowa z chyba 69r i to byl sprzet idealny.

Najpierw rozwalilem w niej skrzynie bo jezdzilem bez czujnika luzu, ktory jednoczesnie zabezpiecza choinke od przesuwania wzdluznego wiec wykosilem polowez zebow z dwu kol zebatych i... dojechalem do domu, potem ugotowalem walek rozrzadu skladajac glowice bez oleju tak ze praktycznie zespawal sie z podporami i.... dojechalem do domu z trasy przeszlo 140 km :)

Taki sprzet bym ci polecal a nie pozniejsza z silnikiem DOHC.

 

Moj kumpel mechanik od brytoli robi renowacje takiej Hondy w tej chwili i w ostatni weekend porownywalismy jej podzespoly z czesciami 3 cylindrowki Triumph Trident z tych samych lat.

Honda to pancernik Patiomkin przy Tridencie - tuleje cylindrowe 2x grubsze, wal podparty na 5 lozyskach, 3x mniej powierzchni podzialu karterow wiec wycieki zminimalizowane do zera ,zastosowanie walka w glowicy obnizylo ilosc czesci ruchomych o polowe.

To jest japonski klasyk ( oprocz Suzuki GS ) ktorym warto sie zajmowac, choc niektore czesci do gaznikow sa juz trudno dostepne, a hamulce i zawieszenie oczywiscie jest kiepskie.

[Gość łysy31]

Trochę dziwne tematy jak na forum i wyznawców HD, w końcu sie okaże że najwięksi forumowicze piszący o HD nie mają HD-takie luźne spostrzeżenie. Moim zdaniem anglik lub japonia z lat 60,70 wymienionych w poście nadaje się tylko na Cafe Racer bo HD do tego nurtu jakoś mi nie pasuje :icon_razz: