racoon Opublikowano 29 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2004 mam, o to taki problem, (poradzilem sobie z gasnieciem nagrzanego silnika), ale wystapil inny problem, Po przejazdzce motocyklem, kiedy juz jest rozgrzany na luzie chodzi calkiem calkiem( nie gasnie).........ale nie daj boze zeby zgasl, poniewaz odpalic go pozniej jest raczej niemozliwoscia -udalo mi sie dwa razy-ale jak odczekalem ok 30 min.Nie wiem w czym jest problem, powinien chyba palic bez problemu.Wniosek- Nagrzanego motocykla nie moge uruchomic-moze ktos wie co moze byc przyczyna.Z gory dziekuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 29 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2004 Moze bys dokladniej opisal co sie dzieje, jak zapalasz na kopa czy rozrusznikiem, czy cokolwiek sie odzywa - jakies straly w tlumik czy w gaznik, po prostu wiecej szczegolow.Tu nikt nie jest jasnowidzem, a przyczyn moze byc mase. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
racoon Opublikowano 29 Lutego 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2004 Honda XL600R- tylko kopniak.-za pierwszym razem, idealnie odpala, nawet bez ssania po nocy w nieogrzewanym garazu ok, -10 stopni.troche pochodzi, zgasze i juz nie moge odpalic. musi postac okoloo 30 minut, i tez odpali bez problemu.zadnych dzwiekow, zadnych strzalow. Zachowuje sie tak jakby ( nie wiem jak wytlumaczyc), jakbys krecil rozrusznikiem a motocykl nie zaskakuje.( czyli tak jak krecic rozrusznikiem bez pradu). Ale prad jest.a jezeli przekopie go bez zaplonu- osusze cylinder z paliwa, to nieraz zaskakuje. nie wiem jak to lepiej wytlumaczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 29 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2004 Jak zawory ??? Sprawdzone i ustawione ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Budzik-WGR Opublikowano 29 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2004 Pewnie nie!!! :twisted: Cytuj BYŁO:-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.JEST:-Honda VFR 750 rc36 I 90r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 29 Lutego 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2004 A czy przypadkiem XL600 nie ma urządzenia rozruchowego ciepłego silnika? Np Yamahę WR nie da się odpalić gdy jest rozgrzana bez pociągnięcia dźwigni "ciepłej dekompresji" jak ja to nazywam. Dźwigienka ta otwiera zawór w gaźniu, przez który silnik może zassać dodatkową ilość powietrza. To powoduje, że mieszanka paliwa z powietrzem jest uboższa, a więc taka jak potrzebna jest do urochomienia gorącego silnika. Być może u Ciebie też jest takie urządzenie rozruchowe służące do odpalania gorącego silnika? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kazmir Opublikowano 1 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2004 Cze...Jeśli moto po nocy w temp -10C pali bez ssania za pierwszym kopnięciem to dla mnie jest to zjawisko nienormalne. Wygląda na to że masz źle ustawiony poziom paliwa- za wysoki przelewa. Po rozgrzaniu i ponownej próbie silnik się zalewa. Tak na „dzień dobry", ale mogą być jeszcze inne „kwiatki" zobacz luzy zaworowe.Pozdr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 1 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2004 Ja tak kiedyś miałem z simsonem, objawy były identyczne. U mnie przyczyną był padnięty kondensator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 2 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2004 Witam!!! Faktycznie sprawa jest bynajmniej ciekawa. Jak już słusznie koledzy zauważyli moga byc to źle wyregulowane luzy zaworowe. Gdy silnik jest zimny i luz nie został jeszcze wykasowany (czyli zawory się dobrze domykają) komora spalania jest szczelna i nie masz problemu z odpalaniem. Natomiast jak rozgrzejesz silnik i luzy sie wykasują w wyniku rozszerzania sie metalu może (w przypadku zbyt małych luzów zaworowych) dochodzć do rozszczelniania komory spalania i niedomykania zaworów, co przy nożnym rozruszniku jest dużm problemem przy odpalaniu, no ale wtedy powinien ci strzelać w gaźnik lub w rurę. Czy odczuwasz jakiś spadek mocy przy jeździe na rozgrzanym silniku w stosunku do zimnego oraz czy wyczuwasz jakieś znacznie mniejsze opory przy 'kopaniu" rozgrzanego silnika? Może być to źle wyregulowany gażnik, ale dziwne że jak ostygnie to nie ma problemu z odpaleniem. Wykręć świece i sprawdz jak wyglada. A może dobrałeś złą ciepłotę swiecy??? To też możęsz mieć problemy z odpalaniem ciepłego silnika. :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 2 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2004 Honda XL600R- tylko kopniak.-za pierwszym razem' date=' idealnie odpala, nawet bez ssania po nocy w nieogrzewanym garazu ok, -10 stopni.troche pochodzi, zgasze i juz nie moge odpalic. musi postac okoloo 30 minut, i tez odpali bez problemu.zadnych dzwiekow, zadnych strzalow. Zachowuje sie tak jakby ( nie wiem jak wytlumaczyc), jakbys krecil rozrusznikiem a motocykl nie zaskakuje.( czyli tak jak krecic rozrusznikiem bez pradu). Ale prad jest.a jezeli przekopie go bez zaplonu- osusze cylinder z paliwa, to nieraz zaskakuje. nie wiem jak to lepiej wytlumaczyc[/quote'] wg mnie to co tutaj piszesz wybitnie swiadczy o złym (zbyt bogatym) składzie mieszanki.na zimno odpala bez problemu bo pali jakby ze ssaniem (mieszanka bogata)na ciepło jest za bogato i silnik sie zalewa (stąd po przedmuchaniu silnika czasami udaje sie jednak odpalić)jesli dodatkowo po zgaszeniu silnika swieca jest czarna i mokra to juz na 100% masz strasznie bogata mieszankę i to jest powodem kłopotów z odpalaniem ciepłego silnika (możesz spróbować jeszcze odpalania z lekko uchylona przepustnicą co powinno zubożyc mieszankę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rysiek25 Opublikowano 6 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2004 Witam!!Mam ten sam problem z yamaha tt600r, (tylko kopniak) również zdarza mi się że nie mogę odpalić gorącego silnika moze nie tak często jak u kolegi ale się zdarza.Zawory mam chyba dobrze wyregulowane więc to nie to, co do składu mieszanki też nie jestem przekonany ponieważ po nie udanej próbie odpalenia gorącego silnika świeca nie jest zalana i jest to swieca polecana przez producenta więc tu też nie doszukuję się przyczyny. Najgorsze jest to ze trudnio doszukiwać się jakiejś analogi, że dzieje sie to np. w okreslonych sytuacjach.Zauważyłem że czasami przy takiej nie udanej próbie lubi strzelić w tłumnik, tak samo dzieje sie przy gwałtownym zamknieciu gazu moze to jednak zaworki nie są ok.Teraz napiszę co u mnie skutkuje moze to głupie ale działa. Jeżeli już mi sie to przytrafi to kopie ją przy wyłączonym zapłonie zeby uniknąć tego strzału - bo wtedy to już w ogóle nie ruszy póżniej przekręcam kluczyk i próbuję. W każdym razie też jestem ciekawy dlaczego tak się dzieje poniewaz jezeli już sie to zdarzy jest troche kompromitujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thors Opublikowano 14 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2004 CZeMoze zawor w gażniku nie domaga, to znaczy blokuje przepływ. Gdy paliwa sie nazbiera po dłuzszym staniu to zapala, bo wysoki poziom. Gdy pochodzi poziom maleje i nie zostaje uzupełniony swierzym paliwem.Przeczyść gaźnik + świeca na początek pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.