Skocz do zawartości

Smarowanie linek w motocyklach japońskich.


samolot
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przy okazji wymiany klamek pomyślałem, że warto oprócz osi obrotu klamek i gniazd osadzenia końcówki linki naoliwić same linki, ale kilka osób mi mówiło, że tego nie robi się w japońcach gdyż mają one pancerze linek od środka powleczone teflonem, który zmniejsza tarcie.

Teflon, teflonem ale kilka kropel oleju zawsze zmniejszy tarcie, w sprzętach typu MZ, Jawa itd zawsze przynosiło to pozytywne skutki.

Co na ten temat mówią serwisówki od japońców?

Nasączacie olejem linki w swoich motocyklach czy nie?

Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tematy takie już były i "pomarły":

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...marowanie+linek

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...marowanie+linek

 

A wszystko pewnie, bo i Autorytety mechaniki jakieś niezdecydowane - tu Dominik Szymański smaruje (i to WD40), a tam nie przez wszystkich lubiany Piotr Dudek zakazuje tej czynności. Dwadzieścia lat temu w motocyklach WSK, MZ... smarowałem, ale dziś bliższy jestem argumentacji - nie przez wszystkich lubianego - Piotra Dudka i linek w otulinie teflonowej nie smaruję. Bo Piotra Dudka niekoniecznie trzeba lubić, Piotra Dudka należy słuchać, bo w wielu sprawach rację ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"smaruje (i to WD40)"

 

wd40 ma coś wspólnego ze smarowaniem ?

 

 

 

jusza, coś za mało razy napisałeś że Piotr Dudek jest nie przez wszystkich lubiany .... boje sie że nie wszyscy to zauważą... moze w kolejnym poście napiszesz to nie 3, ale z 5 razy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smarowanie linki raczej nic nie daje, lepiej kupić nową ( to nie jest duży koszt) a różnica jest diametralna

zresztą każdy lubi ingerować w technologie tu przykładowo japońskie które są najlepsze co do danego mechanizmu ( linki hamulcowe, sprzęgłowe) swoimi metodami. nasączanie jest bezowocne, olej nie utrzyma się w pracującej w płaszczu lince a co za tym idzie wypływa na wierzch, tak samo wd 40.. - nawet pogarsza sprawę w późniejszym czasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam w wiekszosci motocykli smaruje i zawsze przynosi to pozytywny skutek. jak wyplynie- trudno, zyje sie dalej. wyplynie, narobi brudu- to sie zdejmie i wyczysci unikajac bledu smarowania w przyszlosci. przynajmniej wiem ze zrobilem cos "dla dobra" moto...;)

 

 

pzdr;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja smaruje i nie narzekam.a do smarowania uzywam substancji ktora sam robie.biore troche smaru grafitowo-molibdenowego,dodaje do niego oleju silnikowego,rozcienczam to jeszcze benzyna ekstrakcyjna i wstrzykuje do linek az zacznie wyciekac z drugiego konca (wtedy jestem pewien ze smarowidlo wszedzie dotarlo) rzadki specyfik latwiej wnika w linke a benzyna po pewnym czasie wyparowuje zostawiajac smar z olejem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po ostrym hamowaniu lecicie zbierać startą gumę z asfaltu żeby ją do opony przykleić?

Linki maja swoją żywotność i najlepiej je wymienić jak się zaczynają zacierać. Będziecie smarować, smarować i cieszyć się z przyoszczędzenia 50zł do czasu aż wam linka pęknie w trasie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaatam. Smar nie zaszkodzi a na pewno pomoże. I nie wnikam czy jest w nich teflon czy myszykiszki. :biggrin: Jeśli linek we współczesnych moto nie powinno się smarować to każdy dobry sklep z akcesoriami nie miałby w ofercie przyrządu ułatwiającego ich smarowanie. :banghead: W japońcach smarowałem i wiele to pomagało, szczególnie w kurierskiej GS500E gdzie siła nacisku na dźwignię sprzęgła miała duże znaczeniu po 13h jazdy w zatłoczonym mieście. Sprzęgło wymagało wtedy 1 palca do obsługi i bardzo lekko operowało się dźwignią. Linka gazu to samo - po smarowaniu pracowała o niebo lepiej i wiele lżej się jechało sprzętem gdy gaz można lekko trzymać kciukiem a resztę palców przekazać do hamulca.

 

Smarować można gęstym olejem silnikowym i starcza na dłużej. WD40 nie smaruje na dłuższą metę, natomiast wysusza bardzo szybko dlatego używając WD40 smarowałem linki w każdy weekend czyli co 3kkm. Starczało na tydzień jazdy na kurierce. Natomiast mieszanki rozcieńczonych smarów stałych po dłuższym postoju mają tendencję do utrudniana pracy linki z powodu iż zasychają w pancerzu a w niskich temperaturach gęstnieją dając odczuwalny efekt przy nacisku.

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr Dudek zakazuje tej czynności. Dwadzieścia lat temu w motocyklach WSK, MZ... smarowałem, ale dziś bliższy jestem argumentacji - nie przez wszystkich lubianego - Piotra Dudka i linek w otulinie teflonowej nie smaruję.

 

Ja tam nie wiem co mówi pan D. czy inny pan "iksiński" - u mnie w oryginalenj instrukcji obsługi do moto, jak również w książce serwisowej, jest napisane, że np. linki gazu trzeba smarować - olejem.

 

Główne punkty smarowania olejem wg instrukcji obsługi, to:

1. Uchwyt dźwigni sprzęgła

2. Linka(linki) gazu

3. Uchwyt dźwigni hamulca

 

Punkty smarowania smarem:

1. Oś dźwigni zmiany biegów

2. oś nóżki bocznej i zaczep sprężyny

3. Oś pedału hamulca i przegub pręta hamulca tylnego

 

Skoro napisane, że linkę (lub linki gdy np jest ich dwie) gazu trzeba smarować, to myślę, że podobnie powinno się robić z linką sprzęgła. Na pewno kilka kropel oleju jej nie zaszkodzi :wink:

 

SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smaruję linkę sprzęgła co tydzień w szkółkowych motocyklach, co przedłuża ich trwałość i poprawia komfort jazdy. Do smarowania kupiłem patencik pozwalający użyć spreja zawierającego np. olej silikonowy lub siuwaks z zawartością dwusiarczku molibdenu.

Jednak podpatrzyłem kiedyś u pewnego mechanika rewelacyjny patent: otóż cynuję linkę dość dokładnie na odcinku 0.5 cm od końca z obu stron. Po to, żeby się nie przecierała i nie zrywała. Zauważcie, że linka zrywa się najczęściej przy baryłce (ja innych przypadków nie widziałem) na skutek obracania się baryłki w klamce (na drugom końcu podobnie) co ją przeciera. Zacynowanie kolbą powoduje, że linka prędzej uodporni się na smarowanie, niż zerwie.

 

Pozdrawiam i życzę dobrej pogody.

Edytowane przez Tomek Kulik

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do MZ moze i koszt duzy nie jest. W motocyklu japonskim koszt wymiany wszystkich linek- piec stowek moze nie starczyc.

 

 

nie no oczywiście koszt owszem, lecz powiedzmy sobie szczerze co ile taka linka zaczyna oznajmiać o sobie? po 20? 30 tys km? jak się ma kasę by kupić motocykl to i na takie rzeczy również powinna się ta kasa znaleźć...

 

do gxrki koszt 60 zł - a różnica w obsłudze porażająca, do fire 929 - mam około 80 zł, mt 16 - 0 zł tu wystarczy patent który zawsze działa ale nie o to tu się rozchodzi

smarowałem i ja również linki na początku, ale po pewnym czasie dałem sobie spokój - nowe problem znikł, bez bawienia się w napuszczanie oleju, zamaczanie i pozostawianie na noc aby dobrze się rozprowadziło... lekka przesada i dla mnie bezsensowna praca

 

ps. wymieniłem ceny linek do sprzęgła

Edytowane przez sewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja smaruje, specjalnym przyrzadem i specjalnym olejem :)

WD40 nie smaruje, raczej penetruje i po nim trzeba nasmarowac.

Barylki linek obrywaja sie glownie wowczas gdy barylke "zamrozi" w klamce i przestanie sie obracac - wowczas linka zacznie sie lamac.

Nie mowie tu o smarowaniu linek zuzytych tylko nowych albo w dobrym stanie. Zuzyte linki mozna tylko wymienic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...