Skocz do zawartości

Przepisowy motocyklista


Tasmanski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Oj Cielak produkujesz mity!

Pisz obiektywnie. A kolo który Cię wyprzedził to burak musiał być.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukasz - dzieki za link z dzialu "przy piwie". Kazde wspracie sie liczy, nawet to cyniczne.

 

Nie ma za co, ja takich akcji nigdy nie wspierałem i nigdy nie będę, a link przytoczyłem dlatego, że i retoryka i metody takie same.

 

Dla mnie ten temat to kolejne moherowe kółko wzajemnej adoracji - jak to w tym kraju jest źle, jaki ciężki jest los motocyklisty, jakie to wszystko niebezpieczne, normalnie płakać się chce jak to czytam :icon_twisted: Sam już nie wiem, czy to wpływ naszego zimowo-jesienno-depresyjnego klimatu, czy też rzeczywiście mamy największy odsetek młodych emerytów (i wcale nie chodzi tu o pobieranie jakiegoś zasiłku, tylko o stan ducha :icon_mrgreen: ). Ograniczenia prędkości złe, fotoradary złe, inni kierowcy chcą nas zabić, policja kradnie, państwo kradnie, wszystko jest wielkim spiskiem, żeby nas zabić, a wcześniej wyciągnąć z nas jak najwięcej kasy...

Hipokryzja na całego... przepisowa jazda jest niebezpieczna - a ten co zginął, bo przydzwonił w samochód, zginął nie dlatego, że za szybko jechał tylko "samochodziarz" zajechał mu drogę podle ;)

 

Generalnie nie ma co pisać, podyskutuję z wami może za jakieś 50 lat, jak będziemy już w podobnym klimacie :icon_mrgreen:

 

Nie sądziłem, że doczekam tu czasów, kiedy najmądrzejsze wypowiedzi w temacie będą należeć do Quirma :icon_eek: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy państwo, na studiach kiedyś rozważaliśmy mentalność Polaka (studia za granicą, więc obiektywizmu więcej). Przeciętny Polak ma zapisane w mózgu, że nikt mu nie będzie mówił, co ma robić - na zasadzie "wolnoć Tomku w swoim domku" - co dotyczy także motocykla.

 

Tak więc, nie ma się tu co zasłaniać bajeczkami o różnych przyczynach jazdy nieprzepisowej, bo przyczyna jest jedna - kto lubi łamać przepisy, ten je łamie. I kropka.

Będzie je łamał także na innych obszarach swojej człowieczej działalności, bo zazwyczaj jest tak , że poszanowanie lub brak poszanowania dla przepisów nie dotyczy tylko jednej sfery.

 

Co ciekawe - jak na razie moje obserwacje znajomych kierowców 2 i 4 kółek potwierdzają tę zależność...

Edytowane przez Joey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo przecież Polak po ponad 40 latach komuny a wcześniej kilku zaborach ma zapisane w głowie, że aparat państwowy jest wrogiem a łamanie prawa czy jego kontestowanie to akt wręcz heroiczny

 

tylko że czasy się trochę zmieniły...

 

smuci mnie fakt, że osoba która jeździ przepisowo to na FM ćwok, pi#$%da, itp epitety są tu rzucane, bo "prawdziwy motocyklista" to ten co żadnej prędkości się nie boi

CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Dla mnie ten temat to kolejne moherowe kółko wzajemnej adoracji - jak to w tym kraju jest źle, jaki ciężki jest los motocyklisty, jakie to wszystko niebezpieczne, normalnie płakać się chce jak to czytam :icon_twisted:

 

Hipokryzja na całego... przepisowa jazda jest niebezpieczna - a ten co zginął, bo przydzwonił w samochód, zginął nie dlatego, że za szybko jechał tylko "samochodziarz" zajechał mu drogę podle ;)

 

Generalnie nie ma co pisać, podyskutuję z wami może za jakieś 50 lat, jak będziemy już w podobnym klimacie :icon_mrgreen:

 

 

 

no to chyba Ci sie czytac nie chcialo....

ponizej moja odp. ze strony pierwszej... w jakze innym tonie niz moherowy :wink:

(cytuje, zebys nie musial szukac i sie zbytnio przemeczac :wink:)

 

 

poza tym - zgadzam sie z Toba...

 

 

 

pytanie :

odpowiedz :

 

napewno nie jedyny - i napewno nie nienormalny

uzasadnienie :

 

Twoj motocykl (czop 125 poj.) nadaje sie do takiej wlasnie przepisowej jazdy :clap:

antyteza :

 

bylbys co najmniej nienormalny jakbys mial 500 cm3 i powyzej - a nadal jezdzil jak pi*da...

wtedy powiedzialbym nawet dosadniej - ze jestes poprostu po**bany...

a tak wszystko w normie :lalag:

 

lewa w dziure !

p.s.

 

ktos kto kupuje 100 konne siedzenie z dwoma kolami i kierą (najlepiej szeroką! ;-) ) musi miec chociazby (!!!) zaawansowane ADHD !

a nie zastanawiac sie czy jezdzic w miescie 50 czy 53 km/h ... :icon_rolleyes:

 

inni tzw. prawdziwi motocyklisci (czyt. delektujący sie przyrodą i jakoscią polskich nawierzchni) powinni kupic to : http://allegro.pl/item494901444_rower_hybr...ryczny_hit.html

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja wraca co jakiś miesiąc przy okazji różnych tematów. Na forum spierają się ci którzy łamią przepisy i próbuja to racjonalizować z tymi, kórzy "zwykle" bo nie zawsze przestzegają prawa.

Argumenty jednych i drugich nie są zwykle do końca prawdziwe.

Moim skromnym zdaniem trzeba zwykle zachowac umiar. I dotyczy to wszystkiego i trochę wypośrodkować. Jak ktoś wyjedzie na pustą drogę wielopasmową bez skrzyżowań i przyciśnie wiecej niż można - to tak naprawde nikomu nie szkodzi - sam ponosi ryzyko ewentualnych zdarzeń.

Jak ktoś jedzie po mieście nawet szybciej niż dozwolone ale nie wyprzedza między samochodami a jedzie w kolumnie z rozsądną prędkości i nie jest przez nikogo wyprzedzany to jest to rozwiązanie najbezpieczniejsze i co ważne zalecane nawet za granicą. Pozatym jak ktoś się zbliża do skrzyżowania ale po lewej ma samochód obok na pasie to ryzyko,że mu ktoś wyjedzie jest minimalne - bo musiałby najpierw wjechac w samochód obok.

Jak na katowickiej jedziemy 110-120 km/h a na niektórych odcinkach nawet szybciej (pod warunkiem że nie ma dużego ruchu i znamy trase - a nie że będą tam koleiny i wyskoczymy w górę) to też się nic nie stanie.

 

Ale jak ktoś po Puławskiej nawet pustej pędzi 200 lub wiecej to według mnie nie jest już ok - bo inni mogą go nie zobaczyć.

 

Zwykle z wiekiem przychodzi rozsądek - ale przecież każdy był młody i robił różne głupie rzeczy. Szkoda tylko, że cena pmyłek jest w wypadku motocyklistów dość wysoka

 

A co do łamania prawa itp. Jeżeli to robimy godzimy się na wszystkie tego skutki. Jeżeli przeżyjemy ewentualny wypadek i jedziemy za szybko to będzie to nasza wina, jak zrobimy komuś krzywdę to za to odpowiemy prawnie i tyle. A że przepisy są czasami bzdurne - to wiadomo ale my prawa nie stanowimy (na szczęście) i musimy je respektować niezależnie od tego czy nam się to podoba czy nie. Żyjemy w takim kraju jakim żyjemy i w sądzie nikt nie będzie słuchał wytłumaczenia - że w Polsce to się nie daj jeździć zgodnie z przepisami. Jak się komuś nie podoba to niech zmieni kraj.

Idąc takim tokiem rozumowania to niektórzy dopuszczali by okradanie ludzi bogatszych - bo to niesprawiedliwe, żę on ma a ja nie itp, itd.

chcielibyście jeździć w kraju, gdzie nie byłoby żadnych ograniczeń i każdy jeździłby jak chce i ile chce ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomgor: bardzo madra odpowiedz.

Fakt, ze mnie jest latwiej przestrzegac przepisow, bo w UK nie sa one tak bzdurne jak w PL. Martwi mnie tylko podejscie niektorych motocyklistow, ktorzy ze swada przyznaja sie do jazdy 150kmh po miescie. Zjawisko nie do zaobserwowania tutaj. Miasto jest tak zinwiligowane kamerami, ze chocby czlowiek chcial, nie da sie :) No chyba, ze zaginanie tablicy i inne patenty. Gdybym chcial przeniesc zachowania 'polskie' na tutejszy grunt, stracilbym prawko po 3 dniach.

Zubní plomba je velmi často chybně vyslovována jako „blomba“.Slovo se do češtiny dostalo přes německý výraz Plombe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, ze mnie jest latwiej przestrzegac przepisow, bo w UK nie sa one tak bzdurne jak w PL.

 

Sa, sa bo np. przejazd 30 mph tam gdzie MOZNA szybciej wg. polskich "kierowcow" :icon_mrgreen:

Tylko jest jeden bardzo wazny czynnik odstraszajacy od lamania przepisow a mianowicie .... wysokie mandaty i punkty za wykroczenie w ilosci 3.

A na rok mozna miec 9 i wszystko w temacie :lalag: :notworthy:

Juz nie pisze ani nie bede wspominal o kulturze jazdy Anglikow czy kierowcow z "cywilizowanych" krajow posiadajacych mocno rozbudowana siec autostrad, bezkolizyjnych zjazdow, rond, czy drog o dobrej nawierzchni :clap:

Niby taka oczywista oczywistosc :icon_mrgreen: a jak odlegla do polskiej rzeczywistosci :banghead:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jak się chce puknąć :biggrin: to trzeba się poświęcać, nawet w napoje zainwestować.

 

Ano trza :D i to nie tylko napoje :bigrazz: :icon_mrgreen:

Co do przepisowych motocyklistów, to właściwie można by powiedzieć że tacy nie istnieją, nie obrażając nikogo oczywiście. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe szczęście żyjemy w kraju, w którym można sobie pozapier*alać i całe szczęście że żyjemy w kraju, w którym policyjna inwigilacja nie sięga tak daleko jak w nudnych, politycznie poprawnych krajach "bardziej rozwiniętych".

 

:clap: Im dłużej jestem na FM, tym częściej dochodzę do wniosku, że jest wśród nas spora rzesza ludzi, którzy chyba mieliby jakąś dziką satysfakcję z tego, że jeden czy drugi kolega musiałby ponownie odwiedzić WORD. Gorzej podejrzewam, że ci sami najchętniej sami by sobie wypisywali mandaty, dawali punkty a potem odebrali sobie prawo jazdy - wszystko to w imię j*b***ej poprawności politycznej.

 

pozdr

 

 

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomgor: bardzo madra odpowiedz.

Fakt, ze mnie jest latwiej przestrzegac przepisow, bo w UK nie sa one tak bzdurne jak w PL. Martwi mnie tylko podejscie niektorych motocyklistow, ktorzy ze swada przyznaja sie do jazdy 150kmh po miescie. Zjawisko nie do zaobserwowania tutaj. Miasto jest tak zinwiligowane kamerami, ze chocby czlowiek chcial, nie da sie :) No chyba, ze zaginanie tablicy i inne patenty. Gdybym chcial przeniesc zachowania 'polskie' na tutejszy grunt, stracilbym prawko po 3 dniach.

 

 

Dlatego zajebiście wam tam współczuję. Państwo myśli za was.

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:clap: Im dłużej jestem na FM, tym częściej dochodzę do wniosku, że jest wśród nas spora rzesza ludzi, którzy chyba mieliby jakąś dziką satysfakcję z tego, że jeden czy drugi kolega musiałby ponownie odwiedzić WORD. Gorzej podejrzewam, że ci sami najchętniej sami by sobie wypisywali mandaty, dawali punkty a potem odebrali sobie prawo jazdy - wszystko to w imię j*b***ej poprawności politycznej.

 

pozdr

 

 

Całe szczęście że żyjemy w tym kraju, gdzie można pozapier......ać na gumie, polansować się pod McDrivem i jeszcze coś wyrwać na trzeźwo. :biggrin:

Ale mi się chce jeździć. :wink:

:clap: Amen :icon_mrgreen: :icon_razz:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...