Jałowy między biegami - V-Strom 650?

[TomekAAA]

Kilka razy trafiło mi się dziwne (jak dla mnie) zjawisko.

Przy zmianie biegu powedzmy z 4 na 5, zamiant 5 wskakuje jałowy (oczywiście bez kontrolki na blacie).

 

Czyli zmiana biegu, puszczam sprzęgło i dodaję gaz - obroty idą prawie na maksa i jest tzw. luz.

Znowu sprzęgło, bieg i piątka siedzi bez problemu.

Ale uczucie powiedzmy przy 100 km/h jest nieprzyjemne.

 

Czy ja coś źle robię? Czy taki urok? Czy jakaś wada w sprzęcie (K7 więc nowy)?

 

Podpowiedzcie coś. Pozdro!!!

[jeszua]

IMHO źle zmieniasz biegi. czasami zdarzał mi się podobny efekt, kiedy na nieznanym sprzęcie wrzucałem - zazwyczaj za słabo - bieg. o prawidłowych sposobach zmiany biegów czytaj w dziale szkoły jazdy

jsz

[qurim]

Nie pękaj. Martwy luz ma większość motocykli. Znajduje się ten bieg poprzez wciśnięcie dźwigni biegów do połowy skoku między 4 a 5 biegiem. Zapewne zbyt delikatnie zapinasz bieg lub masz za wysoko ustawioną dźwignię że nie sięga dobrze do końca skoku przy normalnym nacisku.pzdr.

[TDragon]

Miałem taką sytuacje między 5, a 6 jak między 1, a 2 w Yamaszy RD 80.

Byłem świecie przekonany, że to jakiś drugi luz. :icon_mrgreen:

[Adam M.]

Klania sie zmiana biegow z preloadingiem i pol sprzeglem.

Poczytaj watek na ten temat napisany przez Tomka Kulika.

 

Adam M.

[Kuklex]

tez mi sie takie cuda zdarzaly iedzy 4 a 5 ale sami przyznacie ze sztuka jest trafic w luz miedzy 2 a 3 (zrobilem to raz na postoju i do dzis nie wiem jak) :icon_twisted:

pozdro

[abu]

nie wiem jak bardzo skrzynia w sztromiaku jest wrażliwa na olej, ale w CBFce jak jeździłem na półsyntetyku, który się kończył (było blisko jego wymiany) ze skrzynią działy sie różne dziwne rzeczy najczęściej właśnie luz pomiędzy biegami.

[Piotr Dudek]

Kilka razy trafiło mi się dziwne (jak dla mnie) zjawisko.

Przy zmianie biegu powedzmy z 4 na 5, zamiant 5 wskakuje jałowy (oczywiście bez kontrolki na blacie).

 

Czyli zmiana biegu, puszczam sprzęgło i dodaję gaz - obroty idą prawie na maksa i jest tzw. luz.

Znowu sprzęgło, bieg i piątka siedzi bez problemu.

Ale uczucie powiedzmy przy 100 km/h jest nieprzyjemne.

 

Czy ja coś źle robię? Czy taki urok? Czy jakaś wada w sprzęcie (K7 więc nowy)?

 

Podpowiedzcie coś. Pozdro!!!

 

Jednej rzeczy nie zrozumiałem - chciałeś zapiąć 5ty bieg przy 100kmh i pojawił się luz?

To ile miał wtedy silnik obrotów?

[TomekAAA]

nie wiem jak bardzo skrzynia w sztromiaku jest wrażliwa na olej, ale w CBFce jak jeździłem na półsyntetyku, który się kończył (było blisko jego wymiany) ze skrzynią działy sie różne dziwne rzeczy najczęściej właśnie luz pomiędzy biegami.

 

Wymianę miałem przy 1000 km, a teraz mam około 3700 km. Kolejna wymiana dopiero przy 6000 km. Także to chyba nie wina oleju, tymbardziej, że jest w okienku full. Chyba za delikatnie poprostu wrzucam czasami bieg.

 

IMHO źle zmieniasz biegi. czasami zdarzał mi się podobny efekt, kiedy na nieznanym sprzęcie wrzucałem - zazwyczaj za słabo - bieg. o prawidłowych sposobach zmiany biegów czytaj w dziale szkoły jazdy

jsz

 

Widzę po wpisach, że przydarza się to lepszym odemnie, a mnie trafiło się to ze 2 może 3 razy.

Więc chyba nie jest ze mną aż tak źle, ale człowiek uczy się przez całe życie.

 

Co to jest IMHO?

[Greedo]

Do wywalenia

Edytowane 13 Listopada 2008 przez Greedo

[Jac]

Jednej rzeczy nie zrozumiałem - chciałeś zapiąć 5ty bieg przy 100kmh i pojawił się luz?

To ile miał wtedy silnik obrotów?

 

Dobre pytanie, pewnie jakieś 4tys., ale jesli dalej pociągnął manetke to ładnie wzosły i jesli się chłopak nie zatrzymał i wbijal bieg przy takichobrotach, to myslę, że miał niezłego "zgrzyta" wprost ze skrzyni biegów.

pzdr

Jac

[TomekAAA]

Dobre pytanie, pewnie jakieś 4tys., ale jesli dalej pociągnął manetke to ładnie wzosły i jesli się chłopak nie zatrzymał i wbijal bieg przy takichobrotach, to myslę, że miał niezłego "zgrzyta" wprost ze skrzyni biegów.

pzdr

Jac

 

DL650 to poważny moto, a nie .... Przy 4 tys. obrotów bardzo łatnie chodzi a nawet z 2 - 3 tys. obrotów daje sobie nieźle radę. Także niebardzo rozumiem wasz problem z obrotami i zgrzytami. Poza tym kto jak zmienia się biegi patrzy ciągle zegary i ile jest na budziku.

Edytowane 13 Listopada 2008 przez TomekAAA

[MichaelO]

Co do jałowego między biegami, ja skomentuję to tak: shit happens ;)

Mi się też zdarzyło bo czasami jestem tak zadowolony wolnym przyspieszaniem i miękkim zmienianiem biegów, że za lekko pchnę dźwignię. Nie zauważyłem żeby się coś złego w tym czasie działo (brak zgrzytów trzasków itp), więc pewnie skrzyni to nie boli.

[andre]

Moim zdaniem to jest normalne ja zawsze wrzucam tak samo biegi i na jakies 8 000 km zdazylo mi sie ze mialem taki jalowy 2 razy...Tak samo moj kolega tylko on mial ninje zawsze wszycho normalnie ale co iles tysiecy mu tak sie dzieje i to bez zgrzytow...

[Piotr Dudek]

DL650 to poważny moto, a nie .... Przy 4 tys. obrotów bardzo łatnie chodzi a nawet z 2 - 3 tys. obrotów daje sobie nieźle radę. Także niebardzo rozumiem wasz problem z obrotami i zgrzytami. Poza tym kto jak zmienia się biegi patrzy ciągle zegary i ile jest na budziku.

 

To jak traktujesz swój motocykl to wyłącznie Twoja sprawa tylko proszę Cię nie pisz takich bzdur na tym 4um bo jeszcze Ci ktoś uwierzy i uszkodzi swój silnik. SV650 to nie silnik ciężarówki MACK i jazda w zakresie 2-3tys obrotów powyżej pierwszego biegu to MORDERSTWO dla silnika a konkretnie wału korbowego.