helmet Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 żona jeździ corsą 1.0 (szykuje się zresztą do sprzedaży - jakby ktoś miał ochotę to zapraszam)wszystko można powiedzieć o tym samochodzie - ale ekonomiczny to on jest, fakt. osiągi ma raczej nikłe - też fakt (z takim mikrosilnikiem nie dziwota), ale spalanie w okolicach 5l.jeśli nie masz zamiaru startowac w rajdach, to polecam te modele. na dojazdy do pracy - idealny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boa Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Brał bym pod uwagę: 1. Audi A2 TDI(1.2 potrafi zejść poniżej 3/100 ew 1.4 w okolicach 4/100)2. VW Lupo w tdi3. Mazda 2 No ale jak Cię stać na Smarka, i nie przeszkadzaj Ci jego gabaryty, to bym się nie zastanawiał ;) Cytuj Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaszpir Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Jeżeli nie zależy Ci na wyglądzie i aby do przodu to:- Mercedes 124 diesel - przepali wszystko i jest nie do zajeźdzenia- Polonez/Lanos + LPGTu jeszcze dopisałbym Skodę Felicję 1.3 MPI. Jeździłem tym wynalazkiem, przejechałem całkowicie bezawaryjnie 200 kkm (nawet amortyzatory były fabryczne :icon_biggrin: ). Paliła w mieście ok. 8-9 litrów LPG na 100 km. Ten samochód można w tej chwili kupić za naprawdę drobne pieniądze, części są tanie i co ważne większkość rzeczy mozna naprawić samemu, a omijać szerokim łukiem ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Nie rozumiem dlaczego nikt nie proponuje malucha ???Ostatnio przekonalem sie ze Volvo S60 diesel jest oszczednym samochodem - w trasie Wwa / Zakopane w obie strony spalanie wynioslo 7.5 literka :biggrin:Przepraszam ze nie na temat :biggrin: Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Poleciłbym Ci Mocrę ew. inne "litrówki" gdyby nie jedno ale: Litrówki relatywnie dużo palą przy jeździe ponad 100-110. Ich ekonomia sprawdza się jedynie w mieście lub przelotowych rzędu 80-90kmh. Jeżeli potrafisz się kontrolować i nie deptać po pedale to będzie ok.To w takiem razie AX 954 RR :biggrin: z czterobiegowa skrzynia i calymi 45 konmi pod macha jest wyjatkiem :biggrin:Bo w miescie pali najwiecej- jak jade w dwie osoby+bagaz i krotkie odcinki to pod 7 podchodzi. W trasie jadac 100 km/h pali ok 5. Jadac ok 130-140 nie spali wiecej jak 5,5-6.Jadac wolniej nie wiem ile pali, bo nie udalo mi sie sprawdzic :crossy: Najwyzsze zanotowane spalanie zima w miescie 7,5. A do tego zadnych problemow natury technicznej gratis :icon_razz:Wedlug mnie najwazniejszym punktem ekonomicznej eksploatacji samochodu jest zakup (w miare) zadbanego egzemplarza. Jak kupisz padake, ktora chocby i 3 litry palila, to kase ktora zaoszczedzisz na paliwie wydasz na czesci i mechanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Nie rozumiem dlaczego nikt nie proponuje malucha ??? No właśnie! Skrobaczka do szyb w kieszeń, kilka przegubów i narzędzi pod siedzenie i jazda w świat!Ekonomia gwarantowana! Albo Daewoo Tico. W rodzinie kilka takowych jeździ i nie dość że szybkie na starcie to pali jak motorower. Znajdź tikacza z LPG i za free będziesz jeździł. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boczi013 Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Maluch wcale tak malo nie pali... ja polecam Citroena AX 1.4D , Astre 1.4+LPG(7-8l gazu) lub jakiegos VW z silnikiem 1.6D+lac jakiś olej po frytkach xD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 6 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Rozważając różne opcje za i przeciw doszedłem do kolejnego dylematu: LPG czy diesel?Z LPG różnie może być chyba - niby gaz jest tani, ale zawsze wciągnie go jeszcze więcej niż benzyny. A ponoć na horyzoncie już czają się jakieś podwyżki akcyzy... jeżeli gaz zacznie dobijać do ceny benzyny to to będzie żaden interes.Z kolei diesel ropy tak czy tak nie będzie wciągał dużo, poza tym odpadają koszty dodatkowych przeglądów i całe to skomplikowanie jakie dochodzi przy instalacji gazowej......chyba jednak skłaniam się ku dieslowi...co myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 8 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Stare dieselki o małych pojemnościach sa na pewno bardzo ekonomiczne, proste i tanie w naprawach. Warto szukać czegoś takiego. Z drugiej strony różnice w spalaniu w porównaniu z benzynowymi litrówkami nie są aż tak porażające więc jak się trafi ładna benzyna to też warto wziąć Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dr.puniszman Opublikowano 8 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 ja polecam saxo 1,5d mój dziadek ma ostatnio jezdziłem nim troche pali w trasie ponizej 5 (mi czyli jazda ok 110-140) mój dziadek mówił ze schodził do 3,5 w trasie(80-90) ... Ale przyspieszenia to nie ma:/ wyprzedzałem to tylko na autostradzie tym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 8 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 ja tam jestem zdania ze zakladanie lpg w starszych silnikach to proszenie sie o kłopoty, duzo oszczedniejszą (i mocno mułowatą :wink: ) alternatywą jest diesel. np taki peueot 106 e dieslu pali 4-5 max.generalnie jazda takimi autami przypomia mi jazde wózkiem na zakupy po supermarkecie, jak dla mnie warto dolozyc te 10zl na 100km i miec czym przyspieszyc na trasie przewiezc cos w bagazniku czy zapiac przyczepke pod moto. ale jak juz uwazasz :biggrin:pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 8 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Stare samochody ze starymi silnikami dieslowskimi są cenowo porównywalne z ich odpowiednikami ale z silnikami benzynowymi, więc można brać diesla, trzeba pamiętać, że diesla nikt nie kupował aby robić nim jedynie 20 tys. rocznie więc warto przyglądać się bliżej. Zwolenników LPG jest tylu ilu przeciwników, przeciwnikami są ci, którzy nigdy nie mieli takiej instalacji. Na chwilę obecną kupowałbym albo lpg albo diesla, w zależności od ceny i stanu technicznego, jeśli auto w miarę nowe (np. do 5 lat) wtedy tylko LPG, ale nie o takich mowa. Więc diesel/lpg. Felicia co prawda małym autem nie jest, ale tanim i ekonomicznym na pewno, patrząc na niemieckie ogłoszenia - niezły egzemplarz z klimą powinien wyjść nie więcej jak 8000 zł już z instalacją drugiej generacji. Mocniejszy silnik 1.3 MPI spala wtedy średnio 7,5 gazu, a na autostradach niemieckich przy ponad 110 km/h spalił równe siedem w dwie osoby i z betoniarką na pokładzie :-DCzęści jak za darmo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 8 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 przegazuj tego Audika, auto znasz więc wiesz co masz, a 2,5 raza taniej cię podróże wyniosą, o ile lubisz auta na LPG... Rozważając różne opcje za i przeciw doszedłem do kolejnego dylematu: LPG czy diesel?Z LPG różnie może być chyba - niby gaz jest tani, ale zawsze wciągnie go jeszcze więcej niż benzyny. A ponoć na horyzoncie już czają się jakieś podwyżki akcyzy... jeżeli gaz zacznie dobijać do ceny benzyny to to będzie żaden interes.Z kolei diesel ropy tak czy tak nie będzie wciągał dużo, poza tym odpadają koszty dodatkowych przeglądów i całe to skomplikowanie jakie dochodzi przy instalacji gazowej......chyba jednak skłaniam się ku dieslowi...co myślicie?a diesle? miałem w-124 w dieslu z 1994, 2.0 silnik i do 100-tki rozpędzał się tydzień, ale jak się rozpędził to te 140 szedł, poza tym nawet z klimą po mieście nie spalił mi więcej jak 6,5 litra/100 km, w trasie 5,5 l/100, części tanie i jedziesz jak kanapą, trzeba uważać żeby nie usnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slo_mo Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Mając do wyboru diesel czy gazownia zawsze postawię na diesla (a już najbardziej na wszystkie stare konstrukcje!).Nie dość że toto oszczędne, to ON można zalewać z praktycznie każdej stacji (po taniości) nie bojąc się że coś może walnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boczi013 Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Ile masz kasy do wydania na auto? Jezeli do 6-7tys to ja widze najlepsza opcje Astre 1 w silniku 1.7TD (isuzu 82KM) spalanie 5l/100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.