Skocz do zawartości

Samochód mały, tani i ekonomiczny...


ukasz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

żona jeździ corsą 1.0 (szykuje się zresztą do sprzedaży - jakby ktoś miał ochotę to zapraszam)

wszystko można powiedzieć o tym samochodzie - ale ekonomiczny to on jest, fakt. osiągi ma raczej nikłe - też fakt (z takim mikrosilnikiem nie dziwota), ale spalanie w okolicach 5l.

jeśli nie masz zamiaru startowac w rajdach, to polecam te modele. na dojazdy do pracy - idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brał bym pod uwagę:

 

1. Audi A2 TDI(1.2 potrafi zejść poniżej 3/100 ew 1.4 w okolicach 4/100)

2. VW Lupo w tdi

3. Mazda 2

 

No ale jak Cię stać na Smarka, i nie przeszkadzaj Ci jego gabaryty, to bym się nie zastanawiał ;)

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie zależy Ci na wyglądzie i aby do przodu to:

- Mercedes 124 diesel - przepali wszystko i jest nie do zajeźdzenia

- Polonez/Lanos + LPG

Tu jeszcze dopisałbym Skodę Felicję 1.3 MPI. Jeździłem tym wynalazkiem, przejechałem całkowicie bezawaryjnie 200 kkm (nawet amortyzatory były fabryczne :icon_biggrin: ). Paliła w mieście ok. 8-9 litrów LPG na 100 km. Ten samochód można w tej chwili kupić za naprawdę drobne pieniądze, części są tanie i co ważne większkość rzeczy mozna naprawić samemu, a omijać szerokim łukiem ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego nikt nie proponuje malucha ???

Ostatnio przekonalem sie ze Volvo S60 diesel jest oszczednym samochodem - w trasie Wwa / Zakopane w obie strony spalanie wynioslo 7.5 literka :biggrin:

Przepraszam ze nie na temat :biggrin:

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poleciłbym Ci Mocrę ew. inne "litrówki" gdyby nie jedno ale:

 

Litrówki relatywnie dużo palą przy jeździe ponad 100-110. Ich ekonomia sprawdza się jedynie w mieście lub przelotowych rzędu 80-90kmh. Jeżeli potrafisz się kontrolować i nie deptać po pedale to będzie ok.

To w takiem razie AX 954 RR :biggrin: z czterobiegowa skrzynia i calymi 45 konmi pod macha jest wyjatkiem :biggrin:

Bo w miescie pali najwiecej- jak jade w dwie osoby+bagaz i krotkie odcinki to pod 7 podchodzi. W trasie jadac 100 km/h pali ok 5. Jadac ok 130-140 nie spali wiecej jak 5,5-6.Jadac wolniej nie wiem ile pali, bo nie udalo mi sie sprawdzic :crossy: Najwyzsze zanotowane spalanie zima w miescie 7,5. A do tego zadnych problemow natury technicznej gratis :icon_razz:

Wedlug mnie najwazniejszym punktem ekonomicznej eksploatacji samochodu jest zakup (w miare) zadbanego egzemplarza. Jak kupisz padake, ktora chocby i 3 litry palila, to kase ktora zaoszczedzisz na paliwie wydasz na czesci i mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego nikt nie proponuje malucha ???

 

 

No właśnie! Skrobaczka do szyb w kieszeń, kilka przegubów i narzędzi pod siedzenie i jazda w świat!

Ekonomia gwarantowana!

 

Albo Daewoo Tico. W rodzinie kilka takowych jeździ i nie dość że szybkie na starcie to pali jak motorower. Znajdź tikacza z LPG i za free będziesz jeździł.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważając różne opcje za i przeciw doszedłem do kolejnego dylematu: LPG czy diesel?

Z LPG różnie może być chyba - niby gaz jest tani, ale zawsze wciągnie go jeszcze więcej niż benzyny. A ponoć na horyzoncie już czają się jakieś podwyżki akcyzy... jeżeli gaz zacznie dobijać do ceny benzyny to to będzie żaden interes.

Z kolei diesel ropy tak czy tak nie będzie wciągał dużo, poza tym odpadają koszty dodatkowych przeglądów i całe to skomplikowanie jakie dochodzi przy instalacji gazowej...

...chyba jednak skłaniam się ku dieslowi...

co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare dieselki o małych pojemnościach sa na pewno bardzo ekonomiczne, proste i tanie w naprawach. Warto szukać czegoś takiego.

Z drugiej strony różnice w spalaniu w porównaniu z benzynowymi litrówkami nie są aż tak porażające więc jak się trafi ładna benzyna to też warto wziąć

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja polecam saxo 1,5d mój dziadek ma ostatnio jezdziłem nim troche pali w trasie ponizej 5 (mi czyli jazda ok 110-140) mój dziadek mówił ze schodził do 3,5 w trasie(80-90) ... Ale przyspieszenia to nie ma:/ wyprzedzałem to tylko na autostradzie tym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

ja tam jestem zdania ze zakladanie lpg w starszych silnikach to proszenie sie o kłopoty, duzo oszczedniejszą (i mocno mułowatą :wink: ) alternatywą jest diesel. np taki peueot 106 e dieslu pali 4-5 max.

generalnie jazda takimi autami przypomia mi jazde wózkiem na zakupy po supermarkecie, jak dla mnie warto dolozyc te 10zl na 100km i miec czym przyspieszyc na trasie przewiezc cos w bagazniku czy zapiac przyczepke pod moto. ale jak juz uwazasz :biggrin:

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare samochody ze starymi silnikami dieslowskimi są cenowo porównywalne z ich odpowiednikami ale z silnikami benzynowymi, więc można brać diesla, trzeba pamiętać, że diesla nikt nie kupował aby robić nim jedynie 20 tys. rocznie więc warto przyglądać się bliżej.

 

Zwolenników LPG jest tylu ilu przeciwników, przeciwnikami są ci, którzy nigdy nie mieli takiej instalacji. Na chwilę obecną kupowałbym albo lpg albo diesla, w zależności od ceny i stanu technicznego, jeśli auto w miarę nowe (np. do 5 lat) wtedy tylko LPG, ale nie o takich mowa.

 

Więc diesel/lpg.

 

Felicia co prawda małym autem nie jest, ale tanim i ekonomicznym na pewno, patrząc na niemieckie ogłoszenia - niezły egzemplarz z klimą powinien wyjść nie więcej jak 8000 zł już z instalacją drugiej generacji. Mocniejszy silnik 1.3 MPI spala wtedy średnio 7,5 gazu, a na autostradach niemieckich przy ponad 110 km/h spalił równe siedem w dwie osoby i z betoniarką na pokładzie :-D

Części jak za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przegazuj tego Audika, auto znasz więc wiesz co masz, a 2,5 raza taniej cię podróże wyniosą, o ile lubisz auta na LPG...

 

Rozważając różne opcje za i przeciw doszedłem do kolejnego dylematu: LPG czy diesel?

Z LPG różnie może być chyba - niby gaz jest tani, ale zawsze wciągnie go jeszcze więcej niż benzyny. A ponoć na horyzoncie już czają się jakieś podwyżki akcyzy... jeżeli gaz zacznie dobijać do ceny benzyny to to będzie żaden interes.

Z kolei diesel ropy tak czy tak nie będzie wciągał dużo, poza tym odpadają koszty dodatkowych przeglądów i całe to skomplikowanie jakie dochodzi przy instalacji gazowej...

...chyba jednak skłaniam się ku dieslowi...

co myślicie?

a diesle? miałem w-124 w dieslu z 1994, 2.0 silnik i do 100-tki rozpędzał się tydzień, ale jak się rozpędził to te 140 szedł, poza tym nawet z klimą po mieście nie spalił mi więcej jak 6,5 litra/100 km, w trasie 5,5 l/100, części tanie i jedziesz jak kanapą, trzeba uważać żeby nie usnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając do wyboru diesel czy gazownia zawsze postawię na diesla (a już najbardziej na wszystkie stare konstrukcje!).

Nie dość że toto oszczędne, to ON można zalewać z praktycznie każdej stacji (po taniości) nie bojąc się że coś może walnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...