Ile trzeba dac za Junaka M10?

[qurim]

Hehe. Kosztów nie liczę ale spisuję, jak już moto byłoby gotowe to wtedy mogę podliczyć co by się nie załamać w trakcie odbudowy. Przy każdym moto spisuję co i jak żeby się nie pogubić w kosztach i w tym co było już zrobione a co nie.

Edytowane 14 Grudnia 2010 przez qurim

[seba13]

To cos dospawane to kawałek nóżki bocznej .

[qurim]

:notworthy: Że sam na to nie wpadłem... :banghead: Do głowy nie przyszło że w zabytku może być stopka boczna, wszystkie mam z centralną.

[qurim]

A jak sobie radzicie z poziomem paliwa w Pegaźniku GM26? Macie ten magiczny przyrząd z pleksi czy sugerujecie się ustawieniem języczka pływaka wg. opisu że tyle a tyle mm od krawędzi i równolegle do płaszczyzny itd?

 

 

No bo wyrzeźbiłem sobie takowy przyrząd do SHL co by odpowiednio ustawić poziom no i okazuje się że ustawienie właściwego poziomu graniczy z cudem chyba. To co podaje książka np. od SHL że języczek ma być równolegle do płaszczyzny pływaka i ileś tam mm od jego dolnej krawędzi i niby wtedy poziom jest git. Gówno prawda! Wtedy poziom jest 6mm poniżej zalecanego. :banghead: Walczę z tym od kilku dni i ciągle jakiś problem. A to za niski poziom, a to pływak opiera się o zatapiacz, a to języczek nie sięga do zaworka, pływak opiera się o ściankę komory.... A poziomu nadal 5mm za mało... :banghead: Już nawet zakładałem stare, pogniecione pływaki, ale szczelne. Myślałem że ten współczesny pływak może być cięższy czy coś... Aaatam, ciągle to samo. :banghead: A Junak przecież też ma taki gaźnik a poziomu nawet więcej o 1mm niż SHL. :icon_evil:

 

 

Edytowane 17 Grudnia 2010 przez qurim

[seba13]

Zasadnicze pytanie jaki zaworek stosujesz ? Bo jak ten z kulką to moga byc takie objawy .

 

pływak opiera się o ściankę komory...

 

A korpus cały czy juz ma wgniecenie po nakrętce ?

[K54]

A to za niski poziom, a to pływak opiera się o zatapiacz, a to języczek nie sięga do zaworka, pływak opiera się o ściankę komory.... A poziomu nadal 5mm za mało... :banghead:

Witaj.

Zrób sobie cóś takiego

http://dzikijunak.org/gallery/album764/aad

Albo takie cóś

http://picasaweb.google.com/Krzysztof554/Z...294372364178114

Każdy pływak jest inny i z kształtu i masy i ...zakatowania. A tak to ustawisz sobie dokładnie 3 mm ponad osią komory i będziesz miał git :icon_biggrin:

Pozdro

K54

[qurim]

No właśnie chyba ten z kulką jeśli mnie pamięć nie myli. Mam gniazdo zaworka na mniejszą średnicę ale samego zaworka nie mogę nigdzie znaleźć dlatego korzystam z większego gniazda i "kulkowego" zaworka.

 

K54 - no właśnie o tym pleksi-przyrządzie pisałem. Wyrzeźbiłem podobny tylko że z płaskiej płytki mocowanej kątownikiem do deseczki. Kiedyś radziłem sobie w SHL bez tego ale ostatnio mnie "zmogło" i się uparłem na gaźnik bo niewyjaśnione problemy miałem. Jak się później okazało gaźnik był GM26 a powinien być GM24, pewnie dlatego silnik się przycierał jak dałem więcej niż 3/4 gwizdka, za duża gardziel, za dużo powietrza przy 70km/h przycierała się. A to niedobrze bo wszystkie poprzednie M11 jakie miałem bujały się nawet do 115km/h. Dlatego walczę z obecnym GM24 którego korpus jednak upolowałem w okolicy i chcę mieć go tip-top.

 

Wiem że każdy pływak może być inny. Jeden mam współczesny a dwa stare, na każdym cudowałem i ciągle coś nie tak. A poziom narazie potrzebuję 2mm ponad oś bo to do SHL, a przy okazji będę miał już wprawę do Jankowego gaźnika. :biggrin:

[granat]

Hihi, patrzcie i podziwiajcie:

http://www.ratbike.org/pages/818junak.htm

[qlimaxDJ]

Wygląda jakby się z "Mad Max'a" urwał :icon_mrgreen:

[qurim]

Niezła kupa. Gość musi uważać żeby nie parkować koło śmietnika bo śmieciara zabierze przez przypadek. :biggrin:

[granat]

Albo bezdomni wpakuja na wozek....a swoja droga ciekawy pomysł.

Co do ram Junaka z wysokimi numerami, juz wiem o co chodzi, zeczywiscie skonczyli produkcje Junaka w 65 roku przy numerze 9tys costam, jednak wyprodukowano znacznie wiecej ram, i wymieniano je w przypadku zonga, moja własnie była wymieniana po jakims wypadku stad wysoki numer

[qurim]

No to masz większe pole manewru. Nie wiadomo jaki dokładnie był i z jakich części. :biggrin:

 

Dziś miałem jechać do ziomka po siedzenie i jakieś drobiazgi ale na zadupiu mieszka i chyba zasypane wszystko jest. Jutro inny znajomy wraca skądś i uderzę do niego, może weźmie moją WSK za silnik do Jana i jeszcze trzeci gość z którym się na jutro umówiłem bo ma koła i błotniki. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Za bardzo szaleć nie mogę bo bezrobocie a dziecku święta trzeba "urządzić" jakoś...

[granat]

Taaa, martwy sezon, tez miałem jechac po lagi do janka i puszke pradów do jeza i po swietach chyba.....

[MOC]

A jak sobie radzicie z poziomem paliwa w Pegaźniku GM26? Macie ten magiczny przyrząd z pleksi czy sugerujecie się ustawieniem języczka pływaka wg. opisu że tyle a tyle mm od krawędzi i równolegle do płaszczyzny itd?

No bo wyrzeźbiłem sobie takowy przyrząd do SHL co by odpowiednio ustawić poziom no i okazuje się że ustawienie właściwego poziomu graniczy z cudem chyba. To co podaje książka np. od SHL że języczek ma być równolegle do płaszczyzny pływaka i ileś tam mm od jego dolnej krawędzi i niby wtedy poziom jest git. Gówno prawda! Wtedy poziom jest 6mm poniżej zalecanego. :banghead: Walczę z tym od kilku dni i ciągle jakiś problem. A to za niski poziom, a to pływak opiera się o zatapiacz, a to języczek nie sięga do zaworka, pływak opiera się o ściankę komory.... A poziomu nadal 5mm za mało... :banghead: Już nawet zakładałem stare, pogniecione pływaki, ale szczelne. Myślałem że ten współczesny pływak może być cięższy czy coś... Aaatam, ciągle to samo. :banghead: A Junak przecież też ma taki gaźnik a poziomu nawet więcej o 1mm niż SHL. :icon_evil:

 

Ja odwracam komore plywakowa do gory nogami i wowczas ustawiam zalecany badz porzadany poziom paliwa.

:icon_mrgreen:

 

No to masz większe pole manewru. Nie wiadomo jaki dokładnie był i z jakich części. :biggrin:

 

Dziś miałem jechać do ziomka po siedzenie i jakieś drobiazgi ale na zadupiu mieszka i chyba zasypane wszystko jest. Jutro inny znajomy wraca skądś i uderzę do niego, może weźmie moją WSK za silnik do Jana i jeszcze trzeci gość z którym się na jutro umówiłem bo ma koła i błotniki. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Za bardzo szaleć nie mogę bo bezrobocie a dziecku święta trzeba "urządzić" jakoś...

 

A ta firma cos skladal chinole, padla :icon_question:

[qurim]

Nie padła ale ledwo żyje bo zima. To był sklep z demoludami od 30 lat, potem chinole weszły itd. Ale nie był to ostatnio zbyt dochodowy interes, tym bardziej że szef nie bardzo wiedział jak "pchać" ten biznes. Taki sklep a`la Motozbyt itp. Zresztą miałem dosyć chinoli i chińskich części do polskich moto. Dziś jadę odebrać kwit uprawnień na widlaki i od nowego roku intensywne poszukiwanie roboty. :buttrock:

 

 

 

Tak jak Granat mówi i pisze - martwy sezon. Tym bardziej że święta. Każdy zajęty albo w rozjazdach. A szkoda, bo pod choinką chętne bym ujrzał jakiś rdzawy klamot od Janka. Ładnie by się komponował z kolorem domowych pierników na choince. :biggrin: Może dziś uda się coś zdziałać, mam zamiar iść do dziadka który żyje motobazarami. Kiedyś interesy z nim robiłem, za papiery od WSK dał mi całą Jawę 175 i przyczepkę części, różne fajne cuda zawsze miał. Ma gdzieś w okolicy jakby "farmę" części do starych moto, wiem że do Junaków sporo zawsze miał części, może weźmie moją WSK za silnik, tak sobie wymarzyłem. :biggrin: Wczoraj z innym gościem gadałem, silnika nie miał ale ma pociętego Janka na chodzie za 1,6k ale na dobrą sprawę tylko silnik by mi się przydał z niego więc kiepski interes. :icon_evil: Zresztą skąd tyle pieniędzy wziąć? :banghead:

Edytowane 22 Grudnia 2010 przez qurim