Skocz do zawartości

idioci na motorach ;)


Guzik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze przerażają mnie wasze komentarze- ukazują pojecie o motocyklach i życiu. Gościu świetny - przepraszam w czym świetny? bo jakoś nie rozumiem. W tym, że mało się sam nie zabił albo przy okazji kogoś? Jak jest świetny to niech jedzie na tor i tam się wykaże. A na ulicy - tam pod kaskiem nie ma nic jak puknąć to zadzwoni- a wy się tym podniecacie. Tym razem mu się udało - a następnym. Czy wy traktujecie motocykl jako sport extremalny? - to nawet nie sport - bo co to za sport- byle grubas z kupą kasy kupi sobie motor i będzie śmigał między samochodami aż się zabije- natomast jakby miał przebeic 1000 m to by umarł na zawał. I co z tego, że jechał 200 - jakiś wielkich umiejętności to ja na tym filmie nie widzę - nie składał się ładnie na zakrętach, nie zamykał opony, - odkręcił manetę i przeskakiwał między samochodami- goście to sa nieźli w radiowozie co za nim jechali - mieli 2x większe auto i go nie zgubili.

I tylko tyle, że miał ogromnego FARTA a nie umiejętności - bo nikt nie skręcał w lewo, nie zmieniał pasa itp. Każdy z was potrafiłby jechać tak samo - tylko macie rozum w głowie i po prostu ludzkie odruch - czyli strach przed śmiercią. (chociaż śmierć jet tak naprawdę najlepszym rozwiązaniem przy takiej prędkości). Ja już kilku takich super motocyklistów widziałem (z racji zawodu) - do końca życia będa leżeć w łóżku robiąc pod siebie (nawet tego nie kontrolując) i dostawać papkę przez sondę. Powiem wam, że na początku przychodzą do nich dziewczyny, koledzy - po kilki tygodniach nie ma nikogo - jedynie rodzice. Dziewczyny znikają, koledzy zapominają - leży sam jak palec i prosi jedynie o śmierć.

Ten facet znowu wsiądzie na motor i albo się zabije albo czeka go los opisany przeze mnie.

A wtedy pojawi się kronice wypadków a wy pomyślicie - szkoda faceta :biggrin:, na pewno wina kogoś z puszki, bo mu droge zajechał.

Większości chodzi o filmik nr.4 z usa. Nikt sie nie podnieca ta ucieczką.

Filmik 4 ogułem wypas i ogromne umiejętności plus zero strachu. . :buttrock: :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a próbowałeś kiedyś się rozpędzić i nie hamować np przed ścianą ? to jest dopiero wyczyn!! ;)

Ty preferujesz powolny styl jazdy swoim kredensem i jest ok ale nie zapominaj ile na naszych drogach jest motocykli sportowych. I nie udawajmy, ze ich nie ma i ze nie wiemy jak ich kierowcy jezdza. Nie mam na mysli palowania po miescie jak po torze, ale te motocykle naprawde czuja sie lepiej przy duzo wyzszych predkosciach niz np criusery. Hamuja szybciej sa zwinniejsze itp. Wadomo miasto miastu nie rowne tak samo motocykle, ja bym tu wszytstkich do jednego wora nie wrzucal.

 

to nie wyczyn to głupota - nazywajmy rzeczy po imieniu, żeby ktoś nie pomyślał że jazda 200 po mieście to wyczyn

Sa takie miejsca np W warszawie, gdzie jadac 120 jestes jadnym z najwolniejszych. Motocykl sportowy osiaga 200km/h po ok 10 sekundach. A jestem pewnien, ze w duzym miescie to zaden wyczyn. Ale miasto maistu nie rowne.

 

 

i oszczędność też spora jadąca 50 kmh na 6 biegu R1 nie pali pewnie zbyt wiele

Szczerze watpie czy R1 zejdzie bez biczowania do 50km/h na ostatnim biegu. Jesli nawet to oszczednosc paliwa to na pewno nie bedzie. Bo jak niektorym wiadomo a innym nie, Silnik spalinowy nie jest konstrukjca ktora spala paliwo wprost proporcjonalnie do zapietego biegu i jego obrotow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze przerażają mnie wasze komentarze- ukazują pojecie o motocyklach i życiu. Gościu świetny - przepraszam w czym świetny? bo jakoś nie rozumiem. W tym, że mało się sam nie zabił albo przy okazji kogoś? Jak jest świetny to niech jedzie na tor i tam się wykaże. A na ulicy - tam pod kaskiem nie ma nic jak puknąć to zadzwoni- a wy się tym podniecacie. Tym razem mu się udało - a następnym. Czy wy traktujecie motocykl jako sport extremalny? - to nawet nie sport - bo co to za sport- byle grubas z kupą kasy kupi sobie motor i będzie śmigał między samochodami aż się zabije- natomast jakby miał przebeic 1000 m to by umarł na zawał. I co z tego, że jechał 200 - jakiś wielkich umiejętności to ja na tym filmie nie widzę - nie składał się ładnie na zakrętach, nie zamykał opony, - odkręcił manetę i przeskakiwał między samochodami- goście to sa nieźli w radiowozie co za nim jechali - mieli 2x większe auto i go nie zgubili.

I tylko tyle, że miał ogromnego FARTA a nie umiejętności - bo nikt nie skręcał w lewo, nie zmieniał pasa itp. Każdy z was potrafiłby jechać tak samo - tylko macie rozum w głowie i po prostu ludzkie odruch - czyli strach przed śmiercią. (chociaż śmierć jet tak naprawdę najlepszym rozwiązaniem przy takiej prędkości). Ja już kilku takich super motocyklistów widziałem (z racji zawodu) - do końca życia będa leżeć w łóżku robiąc pod siebie (nawet tego nie kontrolując) i dostawać papkę przez sondę. Powiem wam, że na początku przychodzą do nich dziewczyny, koledzy - po kilki tygodniach nie ma nikogo - jedynie rodzice. Dziewczyny znikają, koledzy zapominają - leży sam jak palec i prosi jedynie o śmierć.

Ten facet znowu wsiądzie na motor i albo się zabije albo czeka go los opisany przeze mnie.

A wtedy pojawi się kronice wypadków a wy pomyślicie - szkoda faceta :D, na pewno wina kogoś z puszki, bo mu droge zajechał.

 

czyżby kolejny kontrowersyjny profil na forum? czy po prostu kolejny anioł stróż?

 

tylko prosze, nie próbuj wyjezdzac na mnie, ze pewnie jestem nieodpowiedzialny, jezdze jak wariat, zgine i tele morele. Mam nadzieje, ze chociaz moj avatar dziala odrobinke na wyobraznie. Jak nie to przykro.

 

Nikt tu nie pochwala takich zachowań jak gościa ze stanów. Ale trzeba przyznać - umiejętności chłopak ma, dlatego szacunek za jazde, ale zero wyobraźni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a próbowałeś kiedyś się rozpędzić i nie hamować np przed ścianą ? to jest dopiero wyczyn!! banghead.gif

 

Ja już nie wytrzymuję, stary coś Ty taki święty? Trzeba było sobie kupić jakąś 50tkę, osiągi by Ci starczyły a jaka oszczędność w paliwie!

Wszystko dla Ciebie inne niż spokojna i powolna jazda jest złe, normalnie jakbym czytał precle!

Ach ta polityczna poprawność...

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R1 50 km/h po mieście to jest wyczyn ! W dupsko grzeje, uda pieką, nadgarstki napierd...., zwrotności 0, silnik rzęzi, łańcuch szarpie .... masakresku

Między innymi dlatego nie kupiłem R1

Z Twojego gadania widac ,ze albo nie jechales nigdy na motocyklu ktory choc troche przypomina R1-albo Twoj post byl mocno przekolorowany ;)

 

Ja już nie wytrzymuję, stary coś Ty taki święty? Trzeba było sobie kupić jakąś 50tkę, osiągi by Ci starczyły a jaka oszczędność w paliwie!

Wszystko dla Ciebie inne niż spokojna i powolna jazda jest złe, normalnie jakbym czytał precle!

Ach ta polityczna poprawność...

Ja rozumiem faceta-jakbym musial taka armatura sanitarna(czytaj:kiblem) sie poruszac, to tez bylbym sfrustrowany :icon_biggrin: Ale jest niezle rozwiazanie:sprzedaj grata i kup jakis skuter-przynajmniej troche radosci z jazdy bedziesz mial :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie mający po 20 lat - jak dożyjecie 30-40 to zrozumiecie o czym mówię. Naprawdę nie warto ginąć w wieku 20 lat- jest tyle fajnych rzeczy do zrobienia w ciągu całego życia, mówię wam naprawdę szkoda. Sam miałem 20 lat sam jeździłem jak głupi - ale znowu się powtórze BOGU DZIĘKUJĘ ŻE ŻYJĘ- w ciągu następnych 10 lat życia przeżyłem tak wiele fajnych chwil - NA PRAWDĘ NIE WARTO GINĄĆ. I na tym zakończe nie będę więcej prawił morałów. JAZDA NA MORORZE TO NIE GRA - TU NIE MA KOLEJNEGO ŻYCIA _ JAK SIĘ COŚ NIE UDA JEST BÓL!!!(bólu sie boi każdy więc może o tym pomyślcie), CIERPIENIE!! i rozpacz rodzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie mający po 20 lat - jak dożyjecie 30-40 to zrozumiecie o czym mówię. Naprawdę nie warto ginąć w wieku 20 lat- jest tyle fajnych rzeczy do zrobienia w ciągu całego życia, mówię wam naprawdę szkoda. Sam miałem 20 lat sam jeździłem jak głupi - ale znowu się powtórze BOGU DZIĘKUJĘ ŻE ŻYJĘ- w ciągu następnych 10 lat życia przeżyłem tak wiele fajnych chwil - NA PRAWDĘ NIE WARTO GINĄĆ. I na tym zakończe nie będę więcej prawił morałów. JAZDA NA MORORZE TO NIE GRA - TU NIE MA KOLEJNEGO ŻYCIA _ JAK SIĘ COŚ NIE UDA JEST BÓL!!!(bólu sie boi każdy więc może o tym pomyślcie), CIERPIENIE!! i rozpacz rodzin.

Zachowujesz sie jakbys wszystkie rozumy pozjadal i przemawial do uposledzonych dwunastolatkow. Czy naprawde uwazasz, ze wszyscy ktorzy jada szybciej od Ciebie chca sie zabic, a zycie nie ma dla nich zadnego znaczenia?A moze maja po prostu wiecej umiejetnosci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie mający po 20 lat - NA PRAWDĘ NIE WARTO GINĄĆ. I na tym zakończe nie będę więcej prawił morałów. JAZDA NA MORORZE TO NIE GRA - TU NIE MA KOLEJNEGO ŻYCIA _ JAK SIĘ COŚ NIE UDA JEST BÓL!!!(bólu sie boi każdy więc może o tym pomyślcie), CIERPIENIE!! i rozpacz rodzin.

 

 

Hehe, ambony Ci brakuję tylko Piotrze Skargo! Stary, a kto Ci powiedział, że z wiekiem człowiek mądrzeje? Znam tyle samo debili w Twoim wieku jak w moim i trudno mi znaleźć jakąś zasadę rządzącą rozkładem idiotów w społeczeństwie :)

Dajcie spokój z tym moralizowanie, nikt z nas nie gloryfikuje zapie**alania na motocyklu lecz po prostu nie robimy z tego jakiegoś wielkiego halo...

Każdy jeździ jak jeździ, poniesie tego konsekwencje i oby tylko nie zrobił krzywdy innym!

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy naprawde uwazasz, ze wszyscy ktorzy jada szybciej od Ciebie chca sie zabic, a zycie nie ma dla nich zadnego znaczenia?A moze maja po prostu wiecej umiejetnosci...

 

No i tu się rodzi mały problem. Zupełnie bez ironii i moralizowania - możesz jeździć jak Valentino Rosii (czy jak sie go tam pisze) - tylko że gnając grubo ponad limitami po drogach publicznych to czy przeżyjesz niestety nie zależy tylko od Ciebie a od umiejętności, koncentracji i dobrej woli wszystkich kierowców, których spotkasz po drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni,

to że nie zgadzacie się z moim zdaniem - rozumiem i akceptuję. Nie mam patentu na rację, ale mam przynajmniej swoje zdanie.

 

Ale nie rozumiem powodu obrażania mojego motocykla. Czy ja piszę, że wasze maszyny to kible ? Czy ja Was wyzywam? Albo dyskutujemy albo się wyzywamy.

 

PS

Umiejętność dyskusji też nabywa się z wiekiem ;-) NIe tylko umiejętność jazdy :bigrazz:

 

oby tylko nie zrobił krzywdy innym!

 

a potrafisz mi to zagwarantować? Ty i Twoje umiejętności ?

Edytowane przez piwo

Cycki - im większe za młodu, tym dłuższe na starość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie potrafię. Ale Ty też nie potrafisz zagwarantować, że wiek = bezpieczeństwo, rozwaga i umiejętności... Tak samo, że jazda na kib... (ups, sorry) armaturze gwarantuje bezpieczeństwo :icon_twisted:

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...