Wuja Opublikowano 29 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 Witam!Mam pytanie po ilu kilometrach przebiegu można się spodziewac konieczności remontu silnika? Słyszałem że silniki w jajkach są dośc wytrzymałe... Proszę o opinie na temat wytrzymałości jednostek przy regularnym serwisowaniu (dotychczas od 98 roku coroczna wizyta w serwisie suzuki na wyspach).Pozdrawiam,Wuja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 29 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 A kto ci to powie...ale napewno przy dobrym serwisowanie spokojnie powyżej 100tyś km i to pewnie z grubym hakiem. Ja dużo nie powiem co do wytrzymałości bo mam jakieś 26,5tyś km ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FighteR-600 Opublikowano 29 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 Średnio przy 100 000 km w każdym moto powinno się robić remont silnika... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 29 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 Średnio przy 100 000 km w każdym moto powinno się robić remont silnika... hehe ;) dobre :lalag: a co powiesz np na stara cegle z przebiegiem 400tys. km ? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wuja Opublikowano 29 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 Nie pocieszajcie mnie aż tak bardzo, gdyż właśnie kupiłem jajko z 98 roku z troszkę dużym przebiegiem(89 tys km zrobione na wyspach, dokumentacja serwisowa jest) - fakt, że za (powiedziałbym bardzo) śmieszne pieniądze, ale mimo wszystko boję się generalnego remontu za 20 tyś... Tak więc okaże się wielką skromnością i napisze do Was - trzymajcie za mnie kciuki (i za maszynę) :notworthy: Kurde jakoś się tak boje żeby mi się moto nie rozsypało za szybko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Numberuno Opublikowano 29 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 Remony generalny w japończyku? Chyba sobie żartujesz. Myślisz, że wymienisz pierścienie i będzie jak nowy czy jak? Jak jeździ i jest w dobrym stanie,silnik pracuje dobrze itd, to jeszcze drugie tyle zrobi jak będziesz o niego dbał, wymieniał wszystko na czas. 70% motocykli w Polsce ma niby trzydzieści-parę tys. A niby dlatego, że to jest już ich 2gie czy 3cie życie z takim przebiegiem. Więc nie patrz na cyferki, tylko na stan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wuja Opublikowano 29 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 (edytowane) Remony generalny w japończyku? Chyba sobie żartujesz. Myślisz, że wymienisz pierścienie i będzie jak nowy czy jak? Jak jeździ i jest w dobrym stanie,silnik pracuje dobrze itd, to jeszcze drugie tyle zrobi jak będziesz o niego dbał, wymieniał wszystko na czas. 70% motocykli w Polsce ma niby trzydzieści-parę tys. A niby dlatego, że to jest już ich 2gie czy 3cie życie z takim przebiegiem. Więc nie patrz na cyferki, tylko na stan. Tez te przebiegi po 30-40kkm również mi nie pasują, dlatego kupiłem tańszy motor z dużym przebiegiem - wg mnie realnym (widac po tarczach - szczególnie przednich, oraz po stanie wizualnym). Silnik nie kopci, biegi nie wyskakują, da się spokojnie jeździc - w trasie na 6 biegu bez problemu przy prędkości początkowej 90km/h wyprzedzałem wracając do domu więc chyba aż tak źle nie jest. Jedynie niepokoi mnie troszkę charakterystyczne ciche gwiżdżenie ze skrzyni biegów, co może potwierdzac przebieg. Jak powinny wyglądac przednie tarcze hamulcowe? Z tego co widzę to nie są one na stałe montowane, tylko za pomocą takich "pierścieni" - jest na nich troszkę luzu - podczas hamowania da się słyszec "cykanie". Powinienem sie bac i zacząc błagac o łaskę okoliczne bóstwa drogi i asfaltu, czy taki stan rzeczy może zaistniec i nie powinienem się przejmowac? :smile: Edytowane 29 Czerwca 2008 przez Wuja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 29 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 Witamnie przejmuj sie przebiegiem skoro motocykl byl serwisowany odpowiednio, i sprawuje sie dobrze to pojezdzisz dlugo, jesli chodzi o tarcze to jest to zjawisko jak najbardziej naturalne, sprawdzic mozesz ewentualnie ich grubosc czy nie sa nadmiernie zuzyte pozdrawiam Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 30 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 Średnio przy 100 000 km w każdym moto powinno się robić remont silnika...Jezeli mowimy o WFM, to prawda.W wiekszosci przypadku-bujda ,i to na resorach :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 30 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 (edytowane) Spoko. Jak moto było jeżdzone w UK to raczej nie było petowane. Ruch drogowy, wysokie kary za wykroczenia itp. Zresztą o silnik GSX 750F bym się nie martwił. Niekiepska to konstrukcja. :smile: Serwisuj jak Bóg nakazał a polatasz na tym moto az do emerytury..... :icon_biggrin: Edytowane 30 Czerwca 2008 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
..:maniek:.. Opublikowano 30 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 Średnio przy 100 000 km w każdym moto powinno się robić remont silnika... kolega ma racje! ;-) 100kkm to graniczny przebieg dla motocykla! :-) i wlasnie m.in dlatego, przez takie myslenie mas - wszystkie sprzedawane przez handlarzy w polsce moto maja 27-45kkm, zadkoscia jest przebieg 60kkm! a samochody jako iz 200kkm to graniczny przebieg maja 125-140kkm..tylko motocykle bmw dozywaja 400kkm wiec mozna spotkac w handlu motocykl z przebiegiem 120kkm, no i samochody mercedes ktore tez moga dozyc 400kkm wiec takie mozna kupic z przebiegiem troche ponad 200kkm! jesli poszukiwany przez nas sprzet nie meisci sie w widelkach ktore podalem to mimo najepszego wygladu nalezy go sobie odpuscic bo czekac nas beda koszta!!! lepiej juz kupic sprzet nieco podmeczony - bo przeciez jak ktos jezdzi to MUSI byc widac ze uzywany!(moze byc po niegroznym szlifie nawet na 3 strony!) z przebiegiem 29kkm nic starego strupa powyzej 70kkm! :-) przeciez wszyscy wiemy ze cofanie licznikow jest NIELEGALNE!!! ,a najlepsze sztuki to te supersportowe R1 z niemiec jezdzone przez starszych 98letnich panow do pobliskiego kosciola-ale uwaga - kosciol max 2km w jedna strone!! :-) itp,itd :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wuja Opublikowano 30 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 Spoko. Jak moto było jeżdzone w UK to raczej nie było petowane. Ruch drogowy, wysokie kary za wykroczenia itp. Zresztą o silnik GSX 750F bym się nie martwił. Niekiepska to konstrukcja. :) Serwisuj jak Bóg nakazał a polatasz na tym moto az do emerytury..... :biggrin: Mam nadzieję, iż kolegi prorocze słowa spełnią się i spotkamy sie jeszcze nieraz w trasie :biggrin: hehe dosć gadania, czas na konkrety - potrzebowałbym serwisówkę do jajeczka - wychodzę z założenia, że nie opłacalne jest płacenie serwisom za to co mogę sam naprawić/wymienić. Wiem że pewnie nie raz były poruszane tematy service manual'ów do tego modelu, ale nie znalazłem jeszcze czynnego linka z książką serwisową... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 30 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 (edytowane) ....... fakt, że za (powiedziałbym bardzo) śmieszne pieniądze, ale mimo wszystko boję się generalnego remontu za 20 tyś... Czyli kupiłeś moto za, powiedzmy, 5 tys a boisz się remontu za 20? Dziwnymi drogami logika chodzi...A nie jest tak, że:1. Moto się kupuje po to, żeby nim jeździć.2. Moto ma swoją wartość x3. Każda naprawa kosztuje y.4. Jeżeli y>x=szukam następnego egzemplarza. I gdzie problem? Chyba że jesteś kolekcjonerem, ale w takim wypadku słabe moto do kolekcjonowania wybrałeś... :) Także nie zastanawiaj się na przyszłość, tylko jeździj. Aha! I jak ci zacznie olej brać to też przede wszystkim skalkuluj ile kosztuje olej, ile kosztuje naprawa. I się okaże, że lepiej lać i jeździć. A jak chcesz mieć "bezobsługowy" spokój, to trzeba więcej kaski w nowszą sztukę (albo nówkę z salonu) zainwestować.... Siadaj i jedź, a nie będziesz się przejmował.... Edytowane 30 Czerwca 2008 przez Buber Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wuja Opublikowano 30 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 (edytowane) kolega ma racje! ;-) 100kkm to graniczny przebieg dla motocykla! :-) i wlasnie m.in dlatego, przez takie myslenie mas - wszystkie sprzedawane przez handlarzy w polsce moto maja 27-45kkm, zadkoscia jest przebieg 60kkm! a samochody jako iz 200kkm to graniczny przebieg maja 125-140kkm..tylko motocykle bmw dozywaja 400kkm wiec mozna spotkac w handlu motocykl z przebiegiem 120kkm, no i samochody mercedes ktore tez moga dozyc 400kkm wiec takie mozna kupic z przebiegiem troche ponad 200kkm! jesli poszukiwany przez nas sprzet nie meisci sie w widelkach ktore podalem to mimo najepszego wygladu nalezy go sobie odpuscic bo czekac nas beda koszta!!! lepiej juz kupic sprzet nieco podmeczony - bo przeciez jak ktos jezdzi to MUSI byc widac ze uzywany!(moze byc po niegroznym szlifie nawet na 3 strony!) z przebiegiem 29kkm nic starego strupa powyzej 70kkm! :-) przeciez wszyscy wiemy ze cofanie licznikow jest NIELEGALNE!!! ,a najlepsze sztuki to te supersportowe R1 z niemiec jezdzone przez starszych 98letnich panow do pobliskiego kosciola-ale uwaga - kosciol max 2km w jedna strone!! :-) itp,itd :-) Czyżbym wyczuwał nutkę ironii? :) Co do samochodów to polecam suzuki swift - nie znajdziecie takiego z przebiegiem większym niż 99999km - nie dlatego, że był kręcony, ale dlatego, że licznik ma do 99 tysięcy i potem kręci się od zera ^^ Czyli kupiłeś moto za, powiedzmy, 5 tys a boisz się remontu za 20? Dziwnymi drogami logika chodzi...A nie jest tak, że:1. Moto się kupuje po to, żeby nim jeździć.2. Moto ma swoją wartość x3. Każda naprawa kosztuje y.4. Jeżeli y>x=szukam następnego egzemplarza. (...) Siadaj i jedź, a nie będziesz się przejmował.... y<x ;D wiec będę latał i nie przejmował się ;P Edytowane 30 Czerwca 2008 przez Wuja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 30 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 Czolem! Jak uzywalem Seven Fifty to interesowalem sie tez zagadnieniem zywotnosci silnika i dowiedzialem sie, ze bywaly przypadki 160-200kkm bez remontu... Silnik w jaju ma podobna pojemnosc i konstrukcje (olejak), wiec mysle, ze zywotnosc powinna byc podobna :).Jezdzij i nic sie nie martw. Masz zapewne i tak mniejszy przebieg niz niejedna igla z allegro z 30kkm na szafie. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.