Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'pierwsz*' w zawartość opublikowano w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

  1. Po pierwsze to troszeczke zle sprecyzowalem chodzi o NOWA maszyne .....Musze przyznac ze mam nadal maly dylemat czy yamaha czy kawa myslalem i naprawde wybór (jak dla mnie ) jest ciezki ..Jest tak kawa bardziej mi sie podoba stylistycznie zas do yamahy mam wieksze zaufanie jesli chodzi o jakosc czy awaryjnosc..Co wy na to ????.] Dziur piszesz ze yamaha niedokonala zbyt wielu zmian i to mnie wlasnie martwi model jest juz znany stylistycznie i z wiekszosc parametrów itd.zas kawa636 jest nowa praktycznie w 90% ...
  2. Dzieki Trudno sklasyfikowac Afrike (bylem przyzwyczajony do dzialu NAKED/SPORT/TURYSTYK) witam wszystkich "turystycznych endurowcow". Pierwsze wrazenia z jazdy: siedze wysoko i widze ponad dachami katamaranow no i ten dzwiek V-twina. Aha cos wiecej o moto - RD07 '94, przebieg - duzy, w 99% oryginal. Licze na wasze uwagi dotyczace tej maszyny - na co uwazac, eksploatacja itp Foto wkrotce. PS - szukam kogos handlujacego gratami do Afriki.
  3. Jak czerwień, to na pierwszą mysl rzuacją się płomienie, ale jak dla mnie to za bardzo opatrzone i kopiowane 1000 razy rozwiązanie - na samochodach, motocyklach itp. Wczoraj oglądałem Jack-ass i kolesie zrobili patent, że nasmarowali samochód czymś udającym krew, do tego resztki jakis włosów itp i jeźdzlili po myjniach to usunać. A jakby tak trochgę krwaych śladów na Bandziorze, ślady po kulach itp? W końcu bandycki sprzet mógł uczestniczyć w małej strzelaninie :-). Pozdro, Pawel
  4. Ja narazie mialem trzy spotkania towarzyskie z panami P. 1.Kontrola w celu ustalenia kto tak buczy po miescie ( i male pytanko bo koledzy P straszyli ze mandat bedzie bo za duzo decybeli i czy oby to jest wydech z homolagacja, a mam akropovica wiec u mnie powinno byc ok ale kolega ma "no name" z ktorego wywalil flaki w shadowce i troche cykal - moga cos za to zrobic?) 2. Pan P na srodku skrzyzowania za Rykami wymachujacy lizakiem, zatrzymuje sie a kolo"spier**lac z lotniska bo z kamerami jedziemy i wszyscy bedziecie miec po dupie" 3.Panowie z cywilnego vento i moj pierwszy film na moto - fajnie wygladalo jak ich wymijalem przy 200km/h.Skutek byl tki ze po drobnej rozmowie: ladne mooto ile ma koni, ile wyciaga i czy na kolo staje oraz doliczajac znizke studenska i to ze jestem oficerem WP udalo sie zejsc do symbolicznej 100. A NA KONIEC MALE PYTANIE DOTYCZACE POLICJI: DLACZEGO KAZDY POLICJANT NOSI WASY? ;)
  5. he he wirek ogladal moja pierwsza yamaszke , daj znac dokaldnie co ma i w jakim stanie - oraz cene wyjsciowa Szramer palo sprzedalem zebys mi sie po nocach niesnil ;) - ale zal , cholerny zal bylo mi sie z nia rozstac ... ;) potrzebny mi sprzet doi turystyki a nie do sportu !!!! Po glebszych przemysleniach postanowilem skupic sie na : Honda CBR 1000 SC24 Lub VFR - poprosze wiecej danych o vfr ;) jaki komfort jazdy w 2 osoby + 3 kufry bagazu
  6. Fakt , ja prenumeruje Motocykla, w jednym z numerów ( bodajże wrześniowym ) opisują wszystkie zmiany wprowadzone przez techników z Zschopau ( po początkowej , co tu dużo mówic klapie) - Wyszło to motocyklowi na dobre. Także musieli niezle namieszac w tym SM skoro napisali ze pierwsza wersja miała same zalety ( może to z sentymentu do starych, dobrych MZ ?? :mrgreen: ) W ostatnim numerze są zdjecia MZ w wersji naked, musze przyznac ze robią wrażenie. Pzdr. Ps. ( jakby komuś jakiś artykuł z Motocykla potrzebny to służe pomocą)
  7. jak mogłeś moja pierwsza japonie oddac w inne rece :?: :!: taki sprzet :!: z jaką historią :twisted: myśle że gts od Virka był by dla Ciebie dobra opcją ale chyba koło 12 chciał za nią , ja polecem gsxr1100 z 91roku , mocy Ci niezabraknie , części pełno w miare mało awaryjny albo katane 1100
  8. Witam Mam pytanie do uzytkownikow ef jedynki poniwaz zamierzam ja kupic. Mianowicie czy da sie ten sprzet postawic na tyllnie kolo czy raczej tak jak w gsx600f bedzie to trudne. (odrazu zaznaczam ze nie bedzie to moj pierwszy sprzet ) pozdrawim
  9. Hej Po pierwsze - gratuluje wyboru - motor jest super. :buttrock: jesli chodzi o jakiekolwiek przerobki to polecam www.zr-7.com - jest tam dosc duzo informacji i link do forum - tam tez duzo infoi. ja u siebie mam szybke mala ktora kupilem w louisie za 20 EURO - ale chyba ja sciagne bo naked bardziej mi sie jednak podoba w tym sezonie padlo 8500km i jak na razie nie ma problemow. Pozdr
  10. W Kanadzie jak mechanik nie jest dobry to nikt sie do niego nie zglosi po kilku spartolonych naprawach - i w tym momencie wylatuje z rynku i jest do tylu jakies $ 30 000 ktore trzeba wydac na kolejne etapy szkolenia i narzedzia ( w Ameryce mechanik przychodzi do pracy z wlasnymi narzedziami - cena profesjonalnego kompletu sredniej wielkosci to $ 20 000 ). Jezeli sam chce otworzyc warsztat to dochodza koszty wynajmu i wyposazenia - nikogo tu nie stac na to zeby byc partaczem. W Polsce jest tak jak Janek napisal - kilku bardzo dobrych i cala masa partaczy uczacych sie na motocyklach klientow. Specjalnie jesli chodzi o stara japonie - a watek akurat dotyczy motocykli z lat 80 tych VF 400 F i GSX 550 E, ktore trzeba przyznac potrafia byc niezbyt wdziecznym obiektem napraw i wymagaja troche wiedzy o tych konkretnych modelach. Co do zlomow jezdzacych w Polsce - jak wytumaczyc ze ceny tych samych motocykli w Polsce potrafia byc o 20% i wiecej nizsze od motocykli tych samych modeli i rocznikow sprzedawanych np w Niemczech i jednoczesnie nie ma w Polsce najazdu kilentow z Niemiec, czy ogolnie z Europy Zachodniej chcacych je po tych b. dobrych cenach kupowac ? Bo wiedza oni ze to zlom powypadkowy spisany u nich z ewidencji jako nienaprawialny i sztuka kowalstwa artystycznego doprowadzony w Polsce do jakiego takiego wygladu, bo nie mozna powiedziec ze stanu, ktory miejscowi naiwni kupuja jako `okazje`. Tylko w ten sposob ten busines moze sie w Polsce krecic, a ja pisze o tym czesto, aby zmniejszyc ilosc tych naiwnych szukajacych `okazji`. No wiec jezeli ktos pisze pytajac o zakup pierwszego motocykla, to odpowiadam - nie kupuj bo sie na tym przejedziesz, specjalnie jezeli jest to aukcja na Allegro gdzie ani sprawdzic motocykla, ani opowiesci sprzedajacego nie mozna. Na pewno wierze ze Polak potrafi byc dobrym mechanikiem, specjalnie gdy nie ma innego wyjscia - obecnie sytuacja jest taka, ze tego wymuszenia nie ma i wielu ludzi uwaza ze mozna zarobic pieniadze zbytnio sie nie wysilajac. Adam M.
  11. ooooo ale jazda! zajebiscie ze kupujesz enduro!! mam nadzieje ze razem poprzewracamy sie troche w lesie :mrgreen: co do tych wymienionych sprżetów to od razu odrazadzam ci gilere xxxxx i cagive cośtam cośtam bo pierwszy raz o tym słysze i pewnie w serwisach też jeszcze o tym nie słyszeli. widze ze ceny są od 3000 do 12000 wiec mam pytanie czy jest jakas górna granica cenowa bo jak nie to od razu poszukamu zupełnie czego innego :buttrock: varadero to akurat do terenu sie za bardzo nie nadaje tylko do turystyki. wiec zostalo suzuki dr 125 ale jeśli masz wiecej kasy niz te 3000 to warto kupic cos lepszego.
  12. Ja tez sie stalem posiadaczem ZR7 z 02'. :buttrock::evil::evil::):P:evil::P:P Calkiem fajny sprzet.Mam jednak male obawy bo jest to moje pierwsza japonia . Teraz mam duzooo czasu na pucowanie i picie piwka z kawka :P
  13. GS 550 z Allegro o ktory pyta Lenio to zupelnie odmienne zwierze od prostego GS 500. 4 cylindry, 16 zaworow do regulacji, 2 podwojne gazniki z ktorymi niewielu mechanikow w Polsce da sobie rade. Sprzet byl caly malowany i ma niefirmowe zakonczenie kanapy, czyli najpewniej lezal. Wzialbym tylko jesli rzeczywiscie idealnie chodzi, zadnego dymienia, zadnych stukow z silnika, natychmiastowa reakcja na gaz no i prosto jezdzi :buttrock:)) Ten sprzet ma 20 KM wiecej niz GS 500, ale jest daleko drozszy w utrzymaniu i wymaga o wiele wiecej zachodu od tego ostatniego. Acha i zaloze sie ze sa klopoty z ladowaniem aku - pierwsza rzecz do sprawdzenia. Adam M.
  14. moim pierwszym moto jest CB 450S i mimo że jest przydławiony to chwale sobie ten moto :buttrock: bardzo duzo sie nauczyłem na nim. Przejechałem 5 000 km w od czerwca, po tym jak został doprowadzony do stanu uzywalności jest ok, zalety: -lekki, zwrotny, wyglad jako taki ma, osiagi pozwalaja pokonkurować z kierowcami wypasionych katmaranów i mniej doswiadczonych kierowców moto :mrgreen: spalanie do 5 litrów -wygodna pozycja za kierownicą wady: - Vmax :P , poza tym to trudno mi sie czepic czegoś w GSie 500 kumpla troche inaczej sie siedzi (mniej wygodnie jeśli chodzio trasy) ... mimo ze jest młodszy i kupił jako utrzymany to i tak musi zainwestować ... no i jak sobie jeździmy to ..... najlepiej jak Ty tu napiszesz Jaro :mrgreen:
  15. czesc, mam do was panowie pare pytan :P na motorach nie znam sie wybitnie, do tej pory jezdze sobie rekreacyjnie na komarze z 1976r ale w cudownym stanie hehe.. zapala za pierwszym kopem :P no ale nie o tym zbieram kase i planuje sie przesiasc na cos bardziej "wykwintnego", z duchem sportowym. chcialem, zeby i to to bylo ladne sportowe z wygladu, i zeby nie było przysłowiową pyrkawką wiec szukalem szukalem i znalazlem cos co mi wpadło w oko, mianowicie SUZUKI GS 500 teraz mam do was pare pytań odnośnie tego motorku. widzialem ze takie starsze modele tego bike'a mozna dostac do 5000-6000zl w polsce, z niemiec moze i taniej. moze wypisze odrazu pytania jakie mnie nurtują, a wy jak tylko dacie rade to mi pomożecie ew. doradzicie: ... jako iż okrutnie podobają mi sie masywne motory sportowe, budzące respekt rykiem silnika i wygladem (oczywiscie z umiarem:) ) wiec: 1. czy takie suzuki występują w wersji z owiewkami jak u sportowych czy tylko reflektor? 2. czy takie suzuki - z reflektorem - można jakoś przerobić, co by miało przednią owiewkę jak u sportowych modeli ? 3. czy mozna do tego motorka wstawic tylnia grubą oponkę.. ? 4. to samo co wyżej, tylko że wymiana tłumika ? ogolnie... chodzi mi o jakis dobry, ladny motorek wygladajacy sportowo lub taki ktory mozna przerobic na sportowo wygladajacy. Moze wy znacie cos innego ? A bo bym zapomniał.. co sądzicie o motorkach o pojemnosci 125ccm ? aprilia, honda czy cos takiego tez wygladajacego sportowo :P 125 to chyba nie za wiele ? no nie wiem.. help :P pozdr.
  16. Jak koniecznie chcesz coś z małym silnikiem (na pierwsze moto) ale z owiewkami, to pomyśl jednak o GPZ500 (owiewka na górę i pług - boki gołe). Z drugiej strony, musisz sobie zdawać sprawę, że nawet przy glebie parkingowej owiewki to dodatkowy koszt napraw... zwłaszcza, że jak piszesz nie masz "full kasy na moto" tylko jesteś ograniczony z budżetem. Jak chcesz GS-a, to go kup, ale golasa i nie inwestuj w niego. Jak lubisz "plastikowe" klimaty, to za rok zmienisz go na coś "poważniejszego" (np. CBR600, ZZR600, FZR600 czy GSX600). A zmienisz na pewno, bo jak się do motocykli nie zrazisz, to szybko Ci zabraknie "emocji". I wtedy będziesz miał pełnowartościowe "sportowe" moto, a nie jak już koledzy napisali "tuningowanego" malucha... (no powiedzmy "poloneza").
  17. Z obu modeli które wymieniłeś osobiście polecam CB450S ze względu na dostępność do części ,np.zębatki i łańcuch itp. VF400 jest nietypowcem na naszym rynku i chyba najtrwalszym motocyklem z tej serii. Silnik mocny i niezawodny, chyba że już ktoś grzebał w nim poza serwisem Hondy ale bardzo wymagający, częste wymiany oleju wraz z filtrem oleju i powietrza , długi okres rozgrzewania silnika bez możliwości jazdy na ssaniu itd. Wracając do CB450S powiem krótko odporny na wiedzę i trudny do zaje****a. Idealny na pierwsze moto nawet dla laski.
  18. Moto o którym mówie obecny włąsiciel kupił od swojego kuzyna z niemeic a on był pierwszym właścicielem i nie miał żadnego dzwona - tak dla ścisłości :P. A główka wyglądała jak odcięta nożem w okolicy spawów.
  19. przeciw cbr napewno, przeciw czoperkom nie, ale to nie moje klimaty i nie moto na mój styl jazdy, ja tylko uważam że czopery RÓWNIEŻ nie są idealnym środkiem transportu w miescie i są w tym troszke gorsze niż scigacze czy enduro ale podobno ideałów nie ma :P każdy ma prawo sie nie zgodzic ! tak, na pierwsze moto najlepiej wybrac cos lekkiego czyli kazda 125 sie kwalifikuje :P bo początki są trudne, gleby parkingowe to nie rzadkośc nawet wśród motocyklistów którzy jezdzą juz kilka lat, ale na początku im moto cięższe tym tych bezsensownych parkingówek może być wiecej:) a co do mocy i pojemnosci : jeżeli przyszły kierowca bedzie jezdził szybko i jeżeli bedzie używal przy tym malo rozsądku to powinien kupic maszyne o małej pojemnosci. przynajmniej ja tak myśle, a takim osobom jest cięzko dobrac sprzęt no bo 125ka na prostej może okazac sie dla początkującego za wolna :P i na prostej za mało wyprzedzi sie samochodów ale po prostym odcinku najczesciej jest zakręt i napewno przed samym zakrętem okaże sie że początkujący nie potrafi porządnie użyc hamulców i porządnie wejsc w ten zakręt i skończy sie taka jazda wycieczką w plener.znam to z autopsji, sam prawie wpadłem do parku w 1 dzien jazdy aprilą(miała 10 km, ciekawe co by było gdzyby miała 30 albo wiecej),niby hamowałem ale pokonanie tego zakrętu z prędkoscia 50 było wtedy prawie niemożliwoscia i troche wtedy przetarłem ranty opon o krawężnik( nie wiem czemu nie było wtedy gleby) a teraz jezdze przez niego spokojnie z prędkoscia 80 km/h w ogóle sie nim nie przejmujac. ja (nie licząc rometa) zaczynałem na aprilli 50 a teraz dt 125 i jestem prawie pewien, że gdybym zacząl na 600 czy 1000 to bym siedział teraz na www.forum.wszystkich.świętych.motocyklistów.com.niebo bo bym za szybko jezdził i nie radziłbym sobie z masą motoru :twisted: chyba żebym na samym początku naprawde ostro przestraszył sie ogromnej mocy 600 albo na samym początku przeżył ostrego dzwona. hehe gleba przy 60km/h na aprilli oduczyła mnie kozaczenia na mokrym asfalcie (szkoda że tylko na mokrym) :P jeśli powyższy text, którego dedykuje początkującym a już szczególnie tym z zacięciem sportowców, uratuje któremus z nich chociażby kierunkowskaz czy lusterko ,to będe z siebie dumny. 8) bo kążdy taki typek myśli że po przejechaniu 1000 km perfekcyjnie panuje nad maszyną i wtedy zaczyna sie robic naprawde niebezpiecznie. prawda jest taka że nic nie umie.człowiek uczy sie na własnych błedach, tylko szkoda że czasami na nauke jest za póżno. wezcie to sobie głeboko do serducha ps. coment do powyższego textu: ja sie chyba starzeje , skoro prawie takie morały :P PODPISANO: hayabusa19 własciciel bezwypadkowej yamaszki 8) tak jest, ja kiedyś byłem fanem szosowych sprzętów, ale dłuższa przejażdzka z kumplem na dt80 pokazała że teren też jest spoko. a więc teraz jestem BI motocyklistom :P i lubie trójkąciki : ja baraszkujący w terenie i na ulicy :P (prosze nie komentowac) :P ta, szkoda tylko że nie produkują motocyklowych stringów z ochraniaczami :P
  20. Antyradar przy moto to nieporozumienie !!! Pierwsze że pikawa cię nie ostrzeże bo szum powietrza zagłusza większość dżwięków. Dwa, migającej diody nie zobaczysz bo patrzysz się w dal a nie w zegary. Trzy jak dajesz ostro nawet jak usłyszysz pikanie i zobaczysz migającą diodę ostrzeżenia to wyhamujesz do szybkości idealnej do odczytania numerów z tablicy :P Nie to żebym namawiał do złego ale albo się jeździ kodeksowo, wtedy policaje zatrzymują by popatrzeć na moto :P albo daje w rurę i ignoruje wycelowane suszarki, przy obu metodach można zostać skasowanym tyle że przy drugiej na znacznie wyższą kwotę. Ja na zmianę stosuję obie metody i przyznam że próby "legalnej" jazdy kończą się zazwyczaj gorzej niż ostra jazda. Naprawdę nie wiem dlaczego 8O Zbycho Xjoterka bez kuferka
  21. Nie wiem czy to jest takie trudne bo mój znajomy potrafi gsx 600 jechac na kole na pierwszych trzech biegach.
  22. no tak, pewnie o to chodzi - choc dla poczatkujacego motocyklisty /ktory pyta nas o wybor motocykla/ chyba wlasnie wazna jest zwrotnosc w miescie, w korkach (wlasnie w korkach, gdzie czasem jestesmy zmuszani do hamowania /stawania/ i przyspiesznia na przemian) czy chocby poradzenie sobie z moto na parkingu. jezeli Lisena wybiera 125tke to o wielkich predkosciach nie ma tez co mowic, a szczegolnie takich osiaganych na torach przy ktorych owa latwosc manewrowania wyzej przez Ciebie wposmniana z pewnoscia sie przydaje. btw, co do tych osiagow to nie przesadzajmy - na pierwsze moto 4T z przelotowa 90 km/h w zupelnosci wystarczy! ok, wiec wezmy pod uwage powiedzmy virowke 535 i jakies typowe enduro - nie znam sie na nich zbytnio ale powiedzmy ze yamahe wr 450 (chyba nie pomylilem?). jak myslisz czym latwiej jest jezdzic poczatkujacemu ? mi sie wydaje ze virowka, szczegolnie biorac pod uwage motocyklistow malo doswiadczonych lub tych drobniejszych (tu klania sie owa wysokosc polozenia siodla i nisko polozony srodek ciezkosci). btw dobrze ze wymiane pogladow potraktowales z humorem, a nie tak jak nie ktorzy w takim wypadku oszczyli by juz kosy, siepry i kto wie co jeszcze :P Pozdrawiam Maciek 'vasiliy'
  23. Witam Hyhy pisze to w niezlym stanie wskazujacym bo dopiero wrocilem na chate :P ,no dobra wczesniej nie mialem czasu nawet napisac ,ba podziekowac Wam za udzielenie mi wyatrczajacych informacji dotyczacych sevenfifty,a wiec jeszcze raz wielka dziekuweczka Dofo (za maila i Twoje spostrzezenia na temat tego motocykla ,Kroolik rownie wielkie dzieki,a co do tego czy pojechalbys ze mna obejrzec moto to muszem Ci powiedziec ze jade 300km i chce pojechac we wtorek ok10,gdybys jechal byloby zajebiscie super,ale rozumiem ze to zajmie trochu czasu wiec..jak uwarzasz ,ja jade z kolega w ktory naprawia motocykle wiec mysle ze gowna nie kupie,zreszta sprzedajacy w rozmowie mi gwarantiuje ze moto jest git,ale nigdy nie wiadomo,no ale Ty znowu znas zna wylot te moto(a tak wogule to zajebiscie Twoja maszynka sie prezentowala,mylalem ze moto jest nowe,serio moje gratulacje :P ,jeszcze niedawno myslalem o Fazerce ale raczej kaski by mi nie wystarczylo,moze next bedzie Fazer. :smile2: Wiecie co tak wogule to nieplanowalem kupic sevenfifty ,wlasnie mial byc Fazer,ale niedawno znalazlem na allegro Bandita1200 za 13tys i w sumie koles mowil ze wszytko elegancko ,ma wszytko powymieniane ,mowi ze zajeboza taki bandit ale jest do malowania i bak lekko wgnieciony o to link : http://www.allegro.pl/show_item.php?item=33793799 I w sumie to miale wtedy problem czy brac tego Bandita,ale zobaczylem temat dofa o sevenfift :smile2: y ,wczesniej tylko widzialem je na necie ale nie przywiazywalem do nich duzej uwagi,ale w sumie juz rzycily mi sie w oko,nic wiecej.No i tak poczytaklem Wasze opinie na temat naszego bohatera i zaczeka mi sie coraz bardziej podobac i jesczez wiecej,w dizmarze zobaczylem zdjecie zadzwoonilem do typa ,ogulne wypytywanie sie na jej temat,no i tak jakos mnie wzielo,poslal i zdjecia tej maszynki ,no i jak na mnie wrazenie zajebiste,pieknie sie prezentuje,jest to 95rok,nabite ma 50tys(i tu pytam czy cos mam w zwiazku ztym zrobic?) I tak walsnie zachorowalem an Sevnfifty,ale co najgorsze to to ze nie siedzialem na niej i niewiem jak sie bede czul w siodle :P ale od czego ma sie kolegow na forum i na jutro jestem umowiony z kolega Arkiem(niewiem pod jakim nikiem tu jest a teraz niue bede szukal bo pdadam ze zmeczenia)ktory mieszka w Tychach i jade przymierzyc czy pasuje :lol: Mam nadzieje ze wszytko bedzie dobrze i bedziemy pasowac do Siebie,nmo i ze jakoas w miare dobrze bede sie na niej prezentowal ,bo znajomym w sumie moto sie elegancko podoba ,ale oni bardziej widzieli by mnie w czyms bardziej sportowym,mam tez nadzieje ze jazda nia bedzie mi sprawiala przyjemnosci i sam przekonam sie jakie to dobre moto. Wiem ze to nie jest moto dosportowej jazdy ,a nie powiem ze czasmai lubialem sobie odkrecic na xjcie i chyba nic zlego sie jej nie stanie jak raz na jakis czas mocniej odkrece. Dla mnie jak narazie jedynym minusem jest to ze nie ma owiewki ,ktora uwazam za bardzd dobra rzecz,no ale mam nadzieje ze przyzwyczaje sie ,chyba ze zamontuje szybke?niewiem co myslicie o takiej szybce?warto czy odpuscic ja sobie,moze to kwestia przyzwyczajenia. Aha druga sprawa to klang sevenfifty niewiem jaki ma ale z tego co mi koles mowil to bardzo perzyjemnie dla ucha,bo w xjcie bylo cichutko,az czasami mailem ochote pojechac i przewiercic ale podobno rdzewialo,a jak ma sie do sevenfifty?Kroolik pisales cos o przewierceniu tlumikow,nie bedzie to mialo wplyw na rdzewienie tlumika no i czy polecasz taki zabieg? Kurcze chyba pobilem moj rekord w najdluzszym swoim poscie ,no ale to chyba dobrze bo tak mnie to moto kreci. Mam tez taka nadzieje ze rodzicom sie spodoba tzn mam widziala ale nawer sie nie przygladal a dokladnie ,a Takuska teraz niema wiec niewie co to za moto.Pewnie beda mieli z tego chociaz radoche z enie kupilem jakiegos scigacza,moze w koncu zalapia ze ja nie przypalam sie tylko na przysoieszenia i predkosci 250km na godz tylko ze kupuje motor dobry i taki ktory bedzie jezdzil :P a nie tylko naprawy. Zreszta z xjty jestem bardzo zadowolony i nie powiem o niej zlego slowa wyobrazcie sobiue ze chyba sie nie zdazylo zeby mi za pierwszymn razem nie odpalila,no moze teraz ja byly te przymrozki,a tak pzoatym to zadnej awarii nic :P i mam nadzieje ze z sevenfifty tez tak bedzie. :smile2: Oka no to ladnie mam nadzieje ze ktos to przeczyta cale,niewiem czy bylo juz wszytko pwiedziane na temat tego moto jezeli cos bym sobie jesczez przypomnial to napisze,a do tego jesczez taka lipa ze wyjezdzam o 10rano na groby i bede pod wieczor,hyhhyu :P snu moze ze 2h,ale dam rade,a dotego bede myslal to tu jesczez napisaliscie,a za wszytko jescze raz Wam dziekuje bardzo. Pewnie sei tu jescze w temacie odezwe ,a mam tez tak nadzieje ze Dofo i moje zdjecie umiesci na Swojej stronce.Bedzie mi milo. Kroolik jezeli mialbys czas i checi jechac to zapraszam ,zapewniam wyzywienie i browarki dla Was,aha i jesczez jedna kwestioa ile te moto ma dlugosci ,bo bede jechal busem Kia i neiiem czy wejdzie na pake,a moze by zrobic sobie kurs do domu na niej?? :lol: wszytko zalezy od pogody. Pozdrawiam Was serdecznie z gory ,no i takie moje male spostrzezenie co bysmy zrobili bez internetu,dzieki koledzy. Do zobaczyska moze uda sie zrobic te male spotkanko posiadaczy lub bylych posiadaczy(Kroolik :smile2: )sevenfifty. narazie
  24. sory,tylko raz jezdziłem na czoperze (ltd454) ale pierwsze słysze że czoperkiem sie łatwiej sie jezdziło niz enduro czy ścigaczem. moze w takim razie na tory wyścigowe powinni wystawiać intrudery z silnikami od gsx r? może ty wykręcały lepsze czasy niz "typowy" gsx? :idea: 8) nie nasmiewam sie tu z nikogo, czoperki to fajne sprzęty. w enduro czy ścigu siedzisz bardziej na środku moto, sciskasz zbiornik nogami i sterujesz prawie cała masą ciała a nie tylko łapkami, moto łatwiej i szybciej reaguje na "polecenia" kierowcy:) tym nie należy sie w ogóle przejmowac, w niemczech czy w innych krajach jest to czesto sprawdzane, ale w polsce naszczescie o niczym takim nie słyszałem, nawet na przeglądach( no bo nigdzie nie maja hamowni) :P no tak, 4-suwy mniej palą, oleju do paliwa lac nie trzeba(a troche on kosztuje), może i są troche trwalsze, ale za to 2-suwy maja dużo większą moc (2krotnie) . wszystko zależy od tego, jakim kto jest kierowcą, jesli chce sie jezdzic spokojnie i bez wiekszych szaleństw, czyli zalecane dla poczatkujących, to może i troche lepszy by był 4 Takt , ale za jakąs niską kwote w gre wchodzi suzuki dr125 i czoperki , bo scigaczów 4T sie nie dostanie. ale 2T nie oznacza wcale, że musisz piłowac silnik na maksymalnych obrotach i ze to jakies wsciekłe bestie, których nie da sie opanowac :P LISENA , napisz chociaż orientacyjnie, jaką kwotą bedziesz dysponować bo jeśli niewielką to nie ma sensu rozpisywac sie o hondzie varadero , cbr125 i innych takich bo to są sprzęty prawie nowe kosztujace ponad 10.000zł. no i czy w ogóle myślisz wyłacznie nad ścigaczem, czy dasz sie ewentualnie skusić nad innym typem motorów :P
  25. yyy... znaczy sie komar na sterydach. Bez urazy dla właścicieli RS ale te motocykle są śmieszne, wyglądają jak ścigi a brzmia jak pospolite komary (zwłaszcza 50). Chociaz lepsza taka RS niż DNA, która nie jest ani skuterem, ani tym bardziej motocyklem i poza wyglądem (włoski design rządzi) nie oferuje zadnej przyjemności z jazdy. Co do stwierdzenia że przecinaki o pojemności 125 są śmieszne to się mylisz... To świetna szkoła jazdy.... I poza to pierwsze rasowe supersporty to właśnie 2T (np. RG500gamma i TZRy)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...