Skocz do zawartości

cyborg78

Forumowicze
  • Postów

    967
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyborg78

  1. o lancuch to sie nie martwie bo standard kupie i skroce, najgorzej to z tymi tarczami
  2. zebatka musi byc fabryczna na 16 zebow (przod) i 50 (tyl), lancuch standard tak jak wsk, MZ, chyba 1/2 cala Tloka nie mam przy sobie (jestem w pracy)
  3. tlok mozna od MZ TS 250 dopasowac po roztoczeniu cylindra, ale robie motocykl dla kogos i wolalbym oryginal..
  4. Witam! Czy ma ktos namiary na sprzedawce nowych tarczy sprzeglowych do Pannonii? Szukam rowniez kol lancuchowych i tloka..
  5. Wezszy lancuch sprzeglowy oraz oczywiscie kola lancuchowe, korbowod z glowka na sworzen fi 12, sprzegielko klowe trzeciego biegu na 5 klow, iskrownik typu jak w WFM (3 cewki), do tego oczywiscie kolo magnesowe alu, cylinder z kanalem ssacym na gaznik fi 16 (chyba G16U), oczywiscie zupelnie inny ksztalt cylindra i glowicy, i to chyba tyle z tych wazniejszych zmian
  6. zapodaj jakies namiary na tego goscia-na pewno wiecej osob skorzysta
  7. na regeneracji walow trzeba naprawde sie znac.. mialem stycznosc z tzw. fachowcami ktorzy "20 lat tak robia" i wal rozsypywal sie po 1000 km.. obecnie wszystkie waly regeneruje mi jeden prawdziwy majster i np w moim Uralu wal jezdzi juz cztery sezony - lacznie ok. 25 000 km i jak latem docieralem zawory i mialem zdjete glowice i cylindry to nie wykazywal on objawow kwalifikujacych go do powtornej regeneracji.. Tak wiec wszystko zalezy kto to robi..
  8. moj kumpel zrobil podobny manewr w Intruderze 800-dobral pierscienie z jakiejs BMW (samochodu) i od wtedy juz zawsze bral mu olej-duzo wiecej niz przed wymiana pierscieni. Po prostu bardzo trudno jest ustawic tlok w tokarce zeby go nie uszkodzic i zeby "prosto chodzil":) i dlatego latwo jest "przepalowac" w szerokosci.. Ja bym w swojej Suzi tak nie zrobil-wolalbym odkladac na oryginalne pierscionki
  9. silnik wazy 20 pare kilo - pamietam ze od trojki cos ok. 23, wiec czworka niewiele wiecej
  10. Regulacja gaznika lub lewe powietrze - albo problemy ze szczelnoscia miedzy gaznikiem a cylindrem lub miedzy karterami lub na uszczelniaczach na wale
  11. nie musialem jeszcze ich wymieniac ale sprobuj zapytac Janka Skwarki - on z tego zyje
  12. Wiec tak jak mowilem-fabryki za bardzo nie poprawisz. Ktos kiedys wyliczyl i wyprobowal wyprzedzenie zaplonu..
  13. jak temat instrukcji do Jawy aktualny to ja bym sie dopisal o wyslanie na [email protected]
  14. tu trzebaby zmierzyc srednice zewnetrzna opony po napompowaniu, odjac wspolczynnik ugiecia, i porownac z oryginalnym kolem-wedlug tego dobrac przelozenie. Nalezy pamietac ze mniejsze kolo z szeroka felga i grubsza opona daje wieksze opory podczas jazdy no i jest ciezsze [ Dopisane: 11-02-2006, 08:48 ] Sluchajcie, dotarlem do tego goscia od dyfrow-ma on zaklad w Suchatówce kolo Torunia. Ogolnie jest spoko facet - zna sie na tym co robi bo dorabia m.in. skrzynie biegow do samochodow ktore jezdza w Rally-Cross-ie. Mowi ze tych dyfrow juz nie robil pare lat wiec nie wie ile bedzie taki kosztowal na dzien dzisiejszy, ale mam dzwonic w polowie tygodnia to wyceni z kolega-bo czesc robot zleca. Uzebienia sa naweglane. Dorobi tez kazdy tryb do kazdej skrzyni biegow. Jak ktos chce to podaje telefon: 609-850-359
  15. Z tego co dzis gadalismy to gosciu robi sam obliczenia i obrobke mechaniczna a cieplna robi w innym zakladzie ale sprzedaje gotowa przekladnie-klient o nic sie nie martwi
  16. dokladnie, stacjonarny, jakas kosiarka, moze agregat pradotworczy-na pewno nie motocykl
  17. Spoko. A w ogole ja wszystkie czesci zamawiam od Skwarki z Sokolki-ten gosc jest naprawde spoko i sluzy rada jak trzeba, polecam go
  18. z mojego doswiadczenia-od Kedziery z daleka... A ja dzis wieczorem moze bede mial namoary na tego goscia bo dzwonilem do kumpla-on jest spod Torunia
  19. wedlug mnie i kilku gosci z ktorymi rozmawialem-na pewno normalne przelozenia w skrzyni i dyfer 10, poniewaz skrzynia starego typu (Uralowska) jest swietnie zestopniowana. Po wlozeniu szybkiej czworki trzeba np przy wyprzedzaniu dobrze wkrecic na obroty na trojce i dopiero wrzucac czworke - po prostu jest za duzy skok przelozenia. Na oryginalnej czworce przy wrzucaniu jej z trojki wchodzisz z obrotami mniej wiecej w maksymalny moment obrotowy wiec uzyskujesz optymalne przyspieszenie. Ja mojego Urala na 9 rozpedzilem gdzies do ok. 145 km/h (pomiar samochodem Seicento- obydwa rozpedzaly sie z dwie minuty:):buttrock::) ale myslalem ze mi silnik wyskoczy.. Pomijam juz kwestie hamulcow polbebnowych..:(:):P chyba wszyscy rozumiecie o czym mowie..;):):P
  20. Stary, powiem tak - jezdzilem na 8, potem na 9, potem znow na 8 i jak kupilem 10 to dopiero zobaczylem co to znaczy miec zaj... przelozenie.. trzeba na poczatku uwazac przy ruszaniu, ale np. nigdy nie musze redukowac pod gore czy jakos.. przy wyprzedzaniu od 90 ciagnie super, a jak czasami trzaba przeciagnac na trojce to jest wrazenie jak do 120 polecisz...w trasie moge trzymac 120 km/h przez godzine non stop i nic sie nie dzieje, silnik sie nie przegrzewa nawet w gorace dni podczas gdy na 9 czasem sie zagrzal tak ze olej dymil.. spalanie-kiedys z moim "zestawem glosnomowiacym" w trasie jechalem przez 100 kilometrow z predkoscia do 80 km.h to spalil mi 4,3 litra.. przy jezdzie 120 km/h z zonka pali 5.3 na 100... co chciec wiecej?:buttrock: Naprawde polecam..pamietam ze na 9 jak jechalem 120-130 to silnik juz bylo slychac ze ma obroty, a teraz tylko mruczy.:(:):P
  21. hmm.. Sam atak w stanie bdb, ale wolalbym go sobie zostawic, bo mam zamiar dorwac jeszcze talerz i zmontowac 9 jak zrobie moj kosz..:buttrock:
  22. spoko, spytam jak go dorwe. A moja 9 ma zciete 3 zeby na kole talerzowym..:buttrock:
  23. jak ja mialem 9 ruska to byla naprawde dobrze wykonana i utwardzona (w sumie mam jeszcze ja na pamiatke), nie ma mowy o tym ze pilnik by ja "bral" Co do ceny tej 10 - nie wiem teraz, ale 3 i pol roku jak 9 na Łodzi kosztowala 150 - 180 złotych to ja za ta 10 ktora miesiac jezdzila zaplacilem kumplowi 130 zl
  24. z benzyna masz poniekad racje, ale ustawiony optymalnie zaplon nie oznacza maksymalnej mocy. Zaplon bez przyspieszacza oznacza ustawienie go na pewien kompromis, a chodzi tu o polaczenie kilku spraw-osiagniecie mozliwie duzej mocy przy mozliwie duzym momencie obrotowym uzyskiwanym przy mozliwie niskich obrotach, oraz mozliwie niskie spalanie i mozliwie duzej trwalosci elementow silnika, glownie ukladu korbowo-tlokowego. Tak wiec powtarzam, fabryki nie poprawisz w tym wzgledzie, chyba ze chcesz miec wieksze zuzycie czesci, paliwa.. To tak samo jak splanujesz glowice-uzyskasz wieksza moc i duuuuuzo krotsza zywotnosc silnika..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...