Skocz do zawartości

Avalon

Forumowicze
  • Postów

    1681
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Avalon

  1. Piotrze, a co oznacza to tajemnicze "H" :?:
  2. Benzyna w airboxie? Cos mi to wygląda na uszkodzony zawór iglicowy....
  3. Z tego co pamiętam jeden z wężyków to odpowietrzenie a drugi "przelew" spod czujnika poziomu paliwa. Gdyby uszczelka czujnika puściła to benzyna polała by się bezpośrednio na silnik, a wiadomo czym to grozi. Dlatego jest stosowany taki patent. Jak by co to mam manulal do GPZ500 pdf
  4. Gorzej jeśli są luzy na prowadnicach zacisku, a objawy w/g mnie na to wskazują. Inna mozliwość to stary i wilgotny płyn hamulcowy który po silnym rozgrzaniu zaczyna parować i "zaciąga" hamulec.
  5. Uszczelniacz, popularny simering powinien miec z jednej strony sprężynkę. Tą stroną zakładasz "do wewnatrz".
  6. A ze tak zapytam ile dales za ten smar ?? Bo wiem ze Wurth jest droga firma ale bardzo dobra. Duże opakowanie (ok.400-500ml) kosztuje 44zł ale jest równiez opakowanie 200ml idealne na podróż.
  7. Uszczelniacze załozyliście dobrą strona do górY? Nic innego narazie mi nie przychodzio do głowy.... ps. Lage która "reanimowałeś" wypoleruj papierem ok 1500-2000 na wode a nastepnie jakąś delikatna pastą polerską.
  8. Długość dzwigni , jej sprężystość, przełożenie, skok ....wszystko ma zanczenie. Poza tym jakośc samych okładzin oraz stan wew. powierzchni bębna hamulcowego ma tez wpływ na sprawność. Jeśli układ dzwigien jest zrobiny ok.to przeszlifuj beben papierem sciernym a jesli jest mocno wytarty i nierówny to trzeba go przeszlifowac lub przetoczyc (kłopot z powodu średnicy koła). Szczęki trzeba odtłuścić i tez przeszlifować papierem ściernym. Możliwe równies ze materiał na szczeki jest do kitu (after market) W EN500 miałem też bęben z tyłu ale koło mozna było zablokowac bez kłopotu
  9. No tak , ale nie wydając kilku tysiaków tylko max kilka stówek. Nie mówimy o profesjonalnych urządzeniach po 5-10tysiecy tylko o maszynkach do domowych zastosowań.
  10. Cześć. Mam zamiar kupic myjke wysokocisnieniowa i jak zwykle pojawił sie dylemat. Kupic markową np. Bosch Aquatak, Karcher 2.03 czy wystarczy jakas tańsza z marketu Castorama czy Praktiker? Widziałem na Allegro sporo ofert na Karchera.Oczywiście nowe z gwarancja z dodatkowymi dyszami itp. Zastosowanie? Wiadomo mycie samochodu i motocykla oraz schodów, podjazdu do garażu i elewacji domu. Widziałem tez przystawke do Karchera umozliwiająca piaskowanie z wodą.Przydało by sie np. do bramy czy słupków ogrodzeniowych bo darcie papierem jest mało atrakcyjnym zajeciem Kto z was ma dośwadczenia w tej dziedzinie proszę o sugestie .
  11. Os koła czy wahacza mozna przykręcic bez klucza dynamometrycznego. Takiego gwintu w reku bez przedłuzki nie przekrecisz :lol: Natomiast siły wystepujące przy napinaczu rozrządu, pokrywie zaworów, srubach kosza sprzęgła itp maja momenty w granicach 10-20Nm i wtedy własnie jest potrzebna precyzja. Przy prostej regulacji zaworów potrzeba takiego własnie klucza
  12. A co chcesz przykręcac tak duzym momentem w motocyklu? Zakres 40-120 bardziej pasuje do samochodów. "Motocyklowy" w większości wypadków wystarczy ~8-40
  13. To sprawdź moto bardzo wczesnym rankiem, tak ok 5-6 godziny jak jest jeszcze rosa i dość chłodno. Przekonasz się sam o tym zjawisku.
  14. Silniki "mysliwców" z okresu ii wojny miały często stosowany wtrysk wody w celu osiągnięcia większej sprawności i mocy. Jak widac to stary i sprawdzony sposób.
  15. Jak robiłem w zimie regulacje zawórów przy rozbieraniu wałków i szklanek zaworowych dokładnie oglądałem demontowane części. Wszystkie szklanki wydechowe miały zdecydowanie inny kolor( złoto-żółty) niz ssące świadczący o pracy w bardzo wysokiej temp. Jakos silnik to zniósł. Efektem ubocznym chłodzenia powietrzem może byc niestety mniejszy przebieg i trwałośc niz silników chłodzonych ciecza gdzie temp. jest bardzo stabilna. Jedyną mozliwością zeby "ulzyć" nieco silnikowi jest olej ...50...60W.
  16. http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...hlight=zbiornik Miałem podobne obserwacje w swoim motocyklu.Przyzwyczaiłem sie i jest ok.zawsze po zatankowaniu zeruje licznik dzienny i obserwuje przebieg oraz wskażnik.
  17. Matko..... 8O 8O ale stary temat odgrzebałeś :banghead: Tak na marginesie... w moim przypadku zdecydował jednak przypadek przy zmianie motocykla.Czytaliście jakie były moje typy? No właśnie...Magna, XV, VN, ZL,Maxim.....itd A skończyło sie na ZR7S A było to tak: Po wielu rozmowach z doświadczonymi kolegami z forum doszedłem do wniosku że najlepiej będzie mi pasować jakiś naked. Zacząłem szukać motocykla w stylu Zephyra,VX'a itp. Ponownie koledzy zawrócili mi w głowie i zwrócili moją uwagę na Kawasaki ZR7,nastepcę Zephyr. Niby dośc nowoczesny, ale przy tym stary i sprawdzony silnik.Przy okazji Marlew, Red Water, Borsukles przekonali mnie że lepiej jest kupic moto z małą owiewką skoro na plastika nie dałem sie namówic. Traf chciał że w czasie szukania Zephyra jedna z firm zaproponowała mi ZR7S.... i tak sie skończyło :(
  18. próbowałeś tłok może obracać w zacisku? To czasem pomaga. Poza tym łatwiej jest obrócic niż wyciągnąc jeśli jest zapieczony. Namocz jakimś dobrym markowym preparatem Rost off, Zebra, (Wurth, Abel Auto, Cetal ) Potem spróbuj wcisnąć tłok w imadle (przez drewno. aluminium itp)jak sie ruszy , jest Twój :banghead:
  19. Ja tez kupiłem bezobsługowy z elektrolitem w kpl. Zrywa sie tasmę zabezpieczającą, wlewa elektrolit i zamyka szczelnie aku lpłytką z korkami.Otworzyc ponownie teoretycznie sie nie da. Taki juz urok aku motocyklowych. samochodowe maja gwarancje nawet na pieć lat (np. Delphi) i moga troche postać w magazynie, poza tym sprzedaje sie ich znacznie więcej niz motocyklowych. Motocyklowy zalany elektrolitem nie mógł by stać długo w magazynie więc dlatego "bezobsługowe" trzeba zalać i uruchomic samemu.
  20. Preparat jest skuteczny do PRZEBITYCH dętek i opon. jesli uszkodzenie nie jest duże (np. gwóźdź) wszystko będzie ok. Zdarza sie jednak często że detka "eksploduje" ....wtedy klapa.
  21. Tak jak napisał Idaho czujnik w chłodnicy wlacza wentylator więc jest albo ON albo OFF. Po wykręceniu czujnika płyn z chłodnicy wyleci na bank. Coś za coś. ;) Wykręć czujnik zrób najprostszy w świecie obwód z żarówka i baterią łącząc wszystko szeregowo. Czyli :od + baterii :arrow: do czujnika :arrow: od czujnika do żrówki :arrow: od żarówki do - bateriai. Czujnik w garnek z wrzątkiem i jesli przy zagotowaniu wody żarówka zapali sie to jest ok. Trzeba tylko wziąć poprawke że układy chłodzenia pracuja w wysokiej tem.i podwyższonym ciśnieniu. Często temp. płynu przekracza 100' a jeszcze nie wrze.(wtedy mozna grzać w oleju) W ten sposób sprawdzimy czy włącznik jest sprawny , ale nadal nie wiemy czy temp. załączenia jest odpowiednia. Czujnik do wskażnika to termistor zmieniający ororność wraz ze zmianą temperatury.Sprawdzanie samodzielne jest trudne bo trzeba wiedzieć przy jakiej temp. ma określona rezystancję. Potrzebny dobry miernik i dokładny termometr . Tylko że pracujący wentylator pewnie było by słychać i wzbudził by podejżenia kolegi. Sądze padł że albo termostat albo czujnik do wskaźnika
  22. Najpierw sprawdź cene oryginalnej części. Nie zawsze i nie wszystko jest drogie. Pracuje w sklepie z częściami i wielokrotnie okazywało sie że klient kupił "okazyjnie" na szrocie czy giełdzie uzywaną część 50% drożej niz nowa u mnie w sklepie,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...